Strona 5 z 6
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 00:09
autor: lacki2000
Ja również się dorzucam.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 01:18
autor: Ortoda
Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół, ja rownież dorzucam sie do wieńca
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 01:35
autor: Stan
proszę o dopisanie mnie do listy
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 10:29
autor: yosz
Mnie też dopisz.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 11:03
autor: TTR_1983
też bardzo chętnie się dorzucę.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 11:31
autor: skadam
Ja również chciałbym się dołączyć do akcji.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 11:49
autor: Yavi
Dopiero teraz trafiłem na temat - jeśli jest jeszcze możliwość, to też proszę mnie dolicz.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 17:35
autor: Curiosity
Przed chwilą wróciłem do domu i pora na małą relację oraz podsumowanie całej akcji.
Zacznę może od przeprosin, ale nie dysponuję żadnym zdjęciem zakupionego przez nas wieńca.

Powód bardzo prozaiczny - ponieważ do Konina jechałem "na doczepkę" niewielkim samochodem w 5 osób, skorzystałem z propozycji Adama i to on odebrał wieniec z kwiaciarni. Zobaczyłem go dopiero w momencie, gdy Adam składał go na grobie, a wtedy już było trochę za późno na jakiekolwiek akcje z fotografowaniem. Wieniec był naprawdę piękny - duży, z wielkich białych róż (takie zresztą dominowały).
W kościele - szok. Miałem wrażenie, że na pogrzeb przyszła połowa miasta. Pewnie wielu z nas kojarzyło Michała jako po prostu spoko kolesia z forum, a tymczasem brakuje słów, żeby opisać to, czym się zajmował, z czego był znany: był m.in. radnym, społecznikiem, harcerzem, udzielał się w związku żołnierzy AK, był związany z Kościołem. Istny człowiek renesansu. Na mszy był obecny prezydent miasta Konina, przedstawiciele straży miejskiej, weterani Armii Krajowej, mnóstwo harcerzy, cała rzesza zwykłych ludzi. Po uroczystości w kościele, Michał został pośmiertnie odznaczony medalem zasłużonych dla miasta Konina. Od jednej osoby usłyszałem, że dla wielu osób był kimś w rodzaju guru. Byłem w szoku.
Na koniec obejrzeliśmy zmontowane wideo ze zdjęciami Michała i głos zajęła Asia, jego żona. Podziękowała wszystkim, a w swoim przemówieniu poruszyła kilkukrotnie m.in. temat gier planszowych. Mówiła, jakie były ważne dla Michała i jak ważni dla niego byliśmy my, gracze, forumowicze.
Na cmentarzu przekazałem jej kondolencje w imieniu całego forum. W krótkiej rozmowie powiedziała mi, że będzie chciała osobiście zajrzeć na nasze forum i napisać nam kilka słów. Czekamy.
Serdecznie dziękuję Piotrowi i Adamowi za nieocenioną pomoc logistyczną.
Odnośnie zbiórki na wieniec:
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 18:02
autor: Bea
Curiosity pisze:Przed chwilą wróciłem do domu i pora na małą relację oraz podsumowanie całej akcji (...)
Dzięki Curiosity, wruszyłam się.

Życie jest kruche i czasem krótkie, starajmy się żyć jak najlepiej.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 18:03
autor: vinnichi
Fajnie było dowiedzieć się o koledze czegoś więcej, szkoda tylko że w takich okolicznościach. Przelew zrobiony jeszcze raz dzięki chłopaki że byliście w naszym imieniu.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 18:44
autor: WRS
Dziękuję za tych parę ważnych słów o niezwykłym człowieku.
Raz jeszcze wyrazy współczucia dla wszystkich, którzy Go znali i był im bliski.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 18:46
autor: Maxxx76
I tacy ludzie odchodzą... Ale żal... Dzięki Curiosity za organizację wienca (dla Adama również) i szczere kondolencje dla rodziny raz jeszcze...
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 19:05
autor: Zwieżak
Bardzo dziękuję za pomoc w tym, byśmy i my choć w minimalnym stopniu uczestniczyli w pożegnaniu dobrego Człowieka.
Najbliższym MIGA przesyłam słowa wsparcia, życzenia siły i wytrwałości
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 19:18
autor: Pauly
Po przeczytaniu tej relacji po prostu brak słów, niesamowicie przykro, gdy tacy ludzie odchodzą. Kiedy mieliśmy Michała aktywnie działającego na forum, chyba większość z nas nie zdawała sobie sprawy z wielkości tego człowieka. Szkoda, że dowiadujemy się o tym dopiero po jego śmierci...
Serdecznie dziękuję Curiosity i wszystkim, którzy pomogli za organizację i zaangażowanie. Serce rośnie, że wciąż na forum jest mnóstwo dobrych ludzi.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 19:30
autor: Odi
Curiosity (i wszyscy, którzy Ci pomagali) wielkie dzięki za reprezentowanie naszej forumowej społeczności na pogrzebie miga.
Z pewnością wielu na pogrzeb chciało pojechać, ale wiadomo: sprawy dnia codziennego, odległość... Poprzez ten wieniec i Twoją relację byliśmy poniekąd obecni.
Możemy tylko się cieszyć, że tak ciekawy, fajny człowiek, dzielił z nami nasze hobby. Szkoda, że tak krótko.
Spoczywaj w pokoju, Kolego.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 20:01
autor: detrytusek
Po pierwsze dziękuję Ci Curiosity za to, że nas reprezentowałeś. Po drugie zdjęć nie musimy oglądać bo wierzymy na słowo i nie to jest tutaj najważniejsze. Po trzecie też mnie przytkało jak przeczytałem o Nim to wszystko. Niesamowity człowiek i strasznie mi przykro, że muszę pisać w czasie przeszłym.
Przelew poszedł.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 20:43
autor: KubaP
Pozwolę sobie dodać kilka słów.
Część oficjalną pięknie opisał już Curiosity, więc nie będę się zbytnio nad nią rozwodził. Powiem tylko tyle, że nigdy w życiu nie byłem na takim pogrzebie.
Po uroczystościach na cmentarzu pojechaliśmy jeszcze z Adamem na spotkanie, na którym rodzina, przyjaciele i znajomi Michała wspominali przeżyte z nim chwile. Wspominali, a nie opłakiwali. Było granie na gitarze, śpiewanie piosenek, rozmowy, wzruszenia i wspominki.
Miałem też okazję porozmawiać chwilę z Asią, za pozwoleniem której przekazuję Wam kilka słów:
Planszówki, koledzy z nad planszy, forumowicze - to wszystko było dla Michała niezwykłym, drugim światem, do którego wchodząc, zrzucał szaty chorego. Tu nikt go nie pytał "Jak się czujesz?", "Jak Twój nowotwór?", "Kiedy przeszczep?". Tu pytano go o drobiazgi zasad Food Chain Magnate, o to, czy w Brassie można budować na raz kilka torów, czy miał może już okazję rzucić okiem na instrukcję do Murano i czy będzie ją tłumaczył. Tu czuł się ważny, potrzebny, ale przede wszystkim nienaznaczony chorobą. Daliśmy mu wszyscy mnóstwo radości, pocieszenia i wytchnienia i dawaliśmy mu je do końca. Gdy ruszała akcja #gramydlamichala, on o niej wiedział, widział i cieszył się z niej.
Co ważniejsze, Asia powiedziała, że czuje siłę myśli, uczuć, modlitw tych wszystkich, którzy są z nią i jej dzieciakami tu, na forum, składając wyrazy współczucia, tych, którzy grali dla Michała 11 listopada i całej społeczności.
Zostawiłem Asi wydruk - kolaż z 330 zdjęć, które nadesłaliście do nas 11 listopada.
Ale to nie wszystko. Coś się kończy, coś się zaczyna. Asia została zponad 600 grami po Michale i nie chce, żeby się zmarnowały. Razem z konińskimi planszówkowiczami będą chcieli stworzyć ludotekę im. Michała Gościniaka i sprawić, by jego pasja dalej krążyła po Wielkopolsce Wschodniej.
Ba! Skoro już ludoteka, to czemu by się raz do roku nie spotkać i nie pograć w dobre gry, pamiętając o Michale, migu, czy też "Bolo", jak nazywa go rodzina i przyjaciele. Tak się składa, że 7 maja będą jego urodziny. Chyba więc będzie okazja spotkać się na Bolokonie w Koninie, co?
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 20:46
autor: Curiosity
KubaP pisze:Tak się składa, że 7 maja będą jego urodziny. Chyba więc będzie okazja spotkać się na Bolokonie w Koninie, co?
Co tu dużo gadać, dla mnie obecność obowiązkowa i tyle.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 20:57
autor: Odi
Kuba, dzięki za relację. Chwytająca za serce.
Wspaniały pomysł z tą ludoteką - oby wypalił i oby duch Michała żył w nim jak najdłużej
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 21:10
autor: Pauly
Świetna inicjatywa zarówno z ludoteką, jak i ze spotkaniem. Po prostu trzeba tam być.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 21:40
autor: Adam Kwapiński
Dzięki wszystkim, którzy byli na pogrzebie i zajęli się organizacją wieńca i wszystkiego co było symbolem tego, że Mig był bardzo ważną osobą wśród nas. Inicjatywa związana z Ludoteką oraz spotkaniami to bardzo dobry pomysł. Jeżeli będzie potrzebne jakieś wsparcie to po prostu dajcie znać.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 18 lis 2015, 23:00
autor: Lothrain
Podziękowania dla Curiosity, Adama i Kuby za obecność i relacje. Chciałem coś napisać, ale odebrało mi mowę. Wiem jedno - nawet taki skapcaniały Warszawiak jak ja, wybierze się w maju do Konina. Dzięki Mig za wszystko, co dla nas zrobiłeś.
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 19 lis 2015, 01:22
autor: Paskudnik
KubaP pisze:Tak się składa, że 7 maja będą jego urodziny. Chyba więc będzie okazja spotkać się na Bolokonie w Koninie, co?
Jadę!
Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 19 lis 2015, 07:58
autor: piton
Wielkie dzięki Panowie za pełnienie roli delegacji naszego Forum. Relacja chwyta za serce.
Ogromny szacunek i podziw dla Miga, że mimo choroby był wszędzie, naprawdę hartu ducha i zapału to każdy może mu zazdrościć.
Dla nas to naprawdę zaszczyt, że Ktoś taki bawił się i grał z nami w ''głupie i losowe'' planszówki. Wybrał nasze hobby mimo miliona zajęć za co możemy mu być wdzięczni, bo przez to poznaliśmy naprawdę Wielkiego Człowieka...szkoda, że tak późno

Re: Pogrzeb miga w Koninie 18 listopada w południe
: 19 lis 2015, 07:58
autor: Tomzaq
Panowie dzięki za te kilka zdań. Wbiło mnie w fotel. 7 maja - matury w szkołach, ale będę grał w głowie.