gdzieś w instrukcji jest
co rundę odejmujesz od dochodu wszystkie akcje, które wyemitowałeś do tego momentu gry - akcje wyemitowane na początku ciążą do końca gry.Lucf pisze:Ech, teraz ja będę męczył o zasady : )
Czytam instrukcję Wargamera [tragedia!] i całe szczęście Rebela ściągłem bo o niebo lepsza.
1 "Kiedy gracze otrzymają już swoje dochody, to muszą zapłacić dywidenda od udziałów. Każdy z graczy musi zapłacić 1 000$ za każdy udział jaki wydał."
Każde takie udziały spłaca się TYLKO pod koniec tury/rundy w której się wzięło te udziały? Czyli, pomimo że one zostajądo końca gry to nie muszę tej kumulacji spłacać do turę (moment w którym uzyskuję tyle dochodów co wskazuje moja lokomotywa) ?
możesz wyemitować akcje kiedy chcesz - za każdą dostajesz 5 tysięcy. W Rails of Europe wprowadza się ograniczenie, że można wyemitować akcje tylko na pokrycie kosztów inwestycji - ma to znaczenie wtedy, gdy rozpatruje się warunki zwycięstwa dla Baronów, którzy zgarniają punkty, jeśli mają najwięcej pieniędzy na koniec gry. Warto stosować tą zasadę i na amerykańskiej planszy.Lucf pisze:2 W KAŻDYM MOMENCIE swojego ruchu mogę wziąć te udziały i np za udział z cyferką "5" dostaję 5x 5 tys = 25 tysięcy dolarów ?
Nie. Krzyżówka kosztuje tyle samo co prosty tor. Myślę, że Yoszowi też się myli Steam i AoS z Railroadem. Mówi o tym wprost instrukcja na stronie 7 - pierwsze zdanie z tłumaczenia z rebela.Lucf pisze:3. Czy jak kładę skrzyżowanie to płacę więcej?
tak - każdy gracz w każdej rundzie wykonuje jedną z dostępnych akcji. w turze są 3 rundy.Lucf pisze:4. Grałem jedynie w Stema i mi się miesza teraz wszystkoogólna zasada jest taka , że jak wylicytujemy pierwszego gracza to począwszy od niego, każdy po kolei WYKONUJĘ JEDNĄ Z PULI DOSTĘPNYCH AKCJI : np ulepsza lokomotywę. POTEM DRUGI GRACZ też wybierą JEDNĄ MOŻLIWĄ AKCJĘ, potem TRZECI gracz tylko jedną akcję. Dalej wracamy do pierwszego gracza i on wykonuje JEDNĄ AKCJĘ <---- i to wszystko 3 razy, tak ?
myli mi się to ze Steamem i dlatego pytam
jeśli miałeś na myśli 1 000 dolców, to słusznie. Drobnych w grze nie ma.Lucf pisze:5. Do licytacji wg instrukcji wargamera używamy stawki 1$ ...... :O
Lucf pisze:Właśnie w insturkcji od Waramera piszą że JEDEN DOLAR : ) Domyśliłem się że chodzi o jeden tysiak-najniższa stawka. W rebelowej też tak jest : "Gracz może przebić ofertę poprzedniego gracza (zaoferować więcej pieniędzy) lub spasować. Minimalna początkowa oferta to 1$."
A GDZIE pisze o tym, że akcje spłacamy do końca gry? Każdą akcję co turę? Pewnie macie rację , ale coś nie mogę tego znaleźć
rebel pisze: 3. Dochód i dywidenda
Wszyscy gracze otrzymują dochód (w dolarach), który wskazywany
jest przez ich Lokomotywę na liczniku dochodu.
Kiedy gracze otrzymają już swoje dochody, to muszą zapłacić dywidenda od udziałów. Każdy z graczy musi zapłacić 1 000$ za każdy udział jaki wydał. Jeżeli gracz ma więcej udziałów niż dochodu, to musi wydać kolejne udziały, by spłacić swój dług. Aż do następnej Fazy Dochodu nie płaci się dywidend od udziałów wydanych na opłacenie tego długu.
tak - przy czym urbanizacja oznacza przede wszystkim zamianę szarego miasta na kolorowe miasto - a przy okazji dodanie tam 2 kosteczek.Można urbanizować TYLKO szare miasta? [tzn dokładać kosteczki]
nie martw się, raczej Ci się to nie zdarzy.i jak jest w końcu z tym znacznikiem i DOCHODEM jak ktoś przekroczy 100 punktów?
bardzo różnie bywa - bardzo zależy, co chcesz w danym momencie zrobić, na ile się zadłużać, co robią inni gracze, nie ma reguły.tak przy okazji - czy zdarzają się RUNDY w których jeden z graczy np poprzez trzy akcje TYLKO BUDUJE TORY? Albo przez trzy akcje przesyła kosteczki? Czy raczej jest to optymalizacja? Jedna lokomotywa + tory+ kosteczki np?
i tutaj w instrukcji przydało by się zdanie "DO TEJ PORY, OD POCZĄTKU GRY" - wtedy było by do końca jasne i oczywiste.Każdy z graczy musi zapłacić 1 000$ za każdy udział jaki wydał.
a mnie to szczerze martwi, bo przy szybkim pójściu w dalekie wysyłki taka sytuacja może się zdarzyć, a zasady są IMO mało precyzyjnenie martw się, raczej Ci się to nie zdarzy.i jak jest w końcu z tym znacznikiem i DOCHODEM jak ktoś przekroczy 100 punktów?
Według info z forum BGG - jeśli jakimś cudem przekraczasz stówę - dostajesz stałe 9 tys.zephyr pisze:a mnie to szczerze martwi, bo przy szybkim pójściu w dalekie wysyłki taka sytuacja może się zdarzyć, a zasady są IMO mało precyzyjnenie martw się, raczej Ci się to nie zdarzy.i jak jest w końcu z tym znacznikiem i DOCHODEM jak ktoś przekroczy 100 punktów?
znaczy sugerują że dochód się resetuje co IMO jest głupie trochę... zwłaszcza że na torze przy 100+ jest dziwne 9$, które sugeruje jednak opcję +9$
Nie jest zakazane, więc można. To zresztą jest niezła strategia - żeby porobić sobie przyczółki w różncych kluczowych miejscach, bo można czasem liczyć, że inni gracze będą zmuszeni korzystać z takich torów we własnych połączeniach. Czasem też się zdarza zażarta walka w licytacji jeśli wychodzi karta dająca punkty za dostawę kostki do miasta, do czego potrzebne jest jedno-dwa połączenia i warto skupić się na takiej karcie.Lucf pisze:a czy można budować połączenia niezaloeżnie od poprzednich? np łączę jedno miasto z drugim na pólnocy, a potem dwa zupełnie inne miasta na poludniu. Nie jest to zakazane w instrukcji nigdzie
-- tylko ten koszmarny fiolet na mapie wypala mi oczy 
(zupełnie jak w Rails of Europe ). Co im szkodziło zostawić lekki niebieski kolorek jak w podstawce? 
Bo się myliło z normalnym niebieskim? :>jax pisze:Co im szkodziło zostawić lekki niebieski kolorek jak w podstawce?
jak ktoś tu podawał 
Też bolało. chyba Autorzy chcieli by można było budować w jednym ruchu tylko jedno połączenie. Rzeczywiście teraz zauważylem że RoW to ta sama mapa tylko z okrojonym torem punktacji - wygląda tak niepełnieRailways of World == (Railroad Tycoon + Mapa Meksyku) - po prostu wydawca nie ma już praw do posługiwania się nazwą Railroad Tycoon.
Railways of England and Wales to rozszerzenie do RoW / RRT tak samo jak Rails of Europe
Trasy punktowane są teraz dostępne od początku - nie musi wyjść dodatkowa karta żeby zapunktować trasę np New York - Chicago. Na tych kartach jest po prostu ściągawka - podobna do tej która jest na mapie Europy. Na mapie USA po prostu widać się nie zmieściła. Zawsze punktują te same trasy (czy to w Europie czy w USA)Lucf pisze:widzę że w Rails of europe są bonusy na planszy za to kto połączy jakieś miasta. I na Wo World widze jakieś NOWE karty , graficznie zrobione tak samo jak te nadruki na Rail of world - czyżby za każdym razem losowało sie inne takie karty z bonusowymi punktami?*
Oficjalnie - do niczego. Natomiast jeżeli ktoś chce zagrać z jakimś wariantem na turn order że licytuje się nie tylko gracza startowego, ale także pozostałe miejsca (jak np w Age of Steam) - wówczas możesz skorzystać z tych kółekdo czego służą na mapie Europy pola od 1 do 5? Zaznacza się drugiego trzeciego itd gracza? ten kto dał mniej niż pierwszy jest drugi , taki nowy mechanizm?
Warto - mniejsza mapa, ciaśniejsza. Lepiej się gra w mniejszą ilość osób. Możesz się też zastanowić nad Anglią zamiast Europąwarto kupić Europę w ogóle?
Zostalem sterroryzowany , że jakiś błąd w druku jest 
