GRY-PLANSZOWE.pl

Piehoo pisze:

Vinter pisze:Niech ktoś zagra z botem i powie jak było w 3 os

Na 3 osoby z botem jest bardzo przyzwoicie. Fajnie można kombinować z zabieraniem przewag dzięki jednej akcji gracza widmo. (first blood, przewagi itd.) Bez bota jednak trochę policzalnie, blisko punktowo. Na 4 z botem również spoko, tak samo na 5.
Z mojej strony:
Przykładowa rozgrywka
Recenzja

Piehoo, obejrzałem sobie twoje nagrania i niestety na filmiku tłumaczącym zasady popełniasz kilka błędów. Wszystkie dotyczą widzenia się przez graczy na planszy.

3:38 "Sytuacja jest taka, że jeśli on się ruszy o 1, widzi już jego, bo jest na wprost".

Nie ma czegoś takiego jak "widoczność na wprost". Co widzą postacie?
a) widzą wszystkich w swoim pomieszczeniu
b) jeśli pole, na którym stoi figurka ma drzwi, to postać widzi też wszystkie postaci z pomieszczenia, łączącego się z danym polem drzwiami. Z Twojego przykładu: Zielony widzi szarego przez drzwi, szary nie widzi zielonego.

4:01 "W sytuacji np. takiej obydwoje się nie widzimy"
W tej sytuacji, zielony widzi szarego, szary nie widzi zielonego

7:09 "Na żółtym bylibyśmy tutaj i moglibyśmy zielonego od razu dorwać"
8:30 "Widzę zielonego, więc zadam mu obrażenia"
9:18 "Zielonego widzę"
(...i kolejne)
Nie ma co się dłużej rozpisywać o tej sytuacji, bo ani przez chwilę żółty ani szary nie widzą zielonego.

Ortoda pisze:

kwiatosz pisze:RRP tej gry to prawie 50 funtów, jak chcesz w dobrej cenie to trzeba czekać na polskie wydanie. Ja czekam, z wysyłką do UK będzie taniej niż kupować międzynarodową wersję.

Sprawdź meeplescorner.co.uk Tam jest w cenie £36, przy tak niskim kursie funta to cena raczej nie jest wysoka
http://meeplescorner.co.uk/Board-Games/Adrenaline-CGE

To jest preorder, który, obstawiam, pojawi się razem z polską wersją - polska powinna być 5-10 funtów tańsza, twardo czekam

kwiatosz pisze: To jest preorder, który, obstawiam, pojawi się razem z polską wersją - polska powinna być 5-10 funtów tańsza, twardo czekam

Rebel zapowiedział oficjalnie wydanie? Jakaś data?

Curiosity pisze:

Piehoo pisze:

Vinter pisze:Niech ktoś zagra z botem i powie jak było w 3 os

Na 3 osoby z botem jest bardzo przyzwoicie. Fajnie można kombinować z zabieraniem przewag dzięki jednej akcji gracza widmo. (first blood, przewagi itd.) Bez bota jednak trochę policzalnie, blisko punktowo. Na 4 z botem również spoko, tak samo na 5.
Z mojej strony:
Przykładowa rozgrywka
Recenzja

Piehoo, obejrzałem sobie twoje nagrania i niestety na filmiku tłumaczącym zasady popełniasz kilka błędów. Wszystkie dotyczą widzenia się przez graczy na planszy.

3:38 "Sytuacja jest taka, że jeśli on się ruszy o 1, widzi już jego, bo jest na wprost".

Nie ma czegoś takiego jak "widoczność na wprost". Co widzą postacie?
a) widzą wszystkich w swoim pomieszczeniu
b) jeśli pole, na którym stoi figurka ma drzwi, to postać widzi też wszystkie postaci z pomieszczenia, łączącego się z danym polem drzwiami. Z Twojego przykładu: Zielony widzi szarego przez drzwi, szary nie widzi zielonego.

4:01 "W sytuacji np. takiej obydwoje się nie widzimy"
W tej sytuacji, zielony widzi szarego, szary nie widzi zielonego

7:09 "Na żółtym bylibyśmy tutaj i moglibyśmy zielonego od razu dorwać"
8:30 "Widzę zielonego, więc zadam mu obrażenia"
9:18 "Zielonego widzę"
(...i kolejne)
Nie ma co się dłużej rozpisywać o tej sytuacji, bo ani przez chwilę żółty ani szary nie widzą zielonego.

Dzięki wielkie, dodałem zbiorczą erratę przy nieprawidłowym zadawaniu obrażeń przez żółtego. Pytaliśmy dokładnie o taką sytuację autora gry na Essen i w całym zamieszaniu musiał źle nam to pokazać. Jako mechanizm balansujący w grze rozumiem dlaczego tak jest, jednak klimatycznie powinienem mieć możliwość strzału do takiej osoby!

Szczerze mówiąc, to tak właśnie pomyślałem, że grasz w oparciu o to co Ci wyjaśniono w Essen

A co do widzenia się przez drzwi (jeden widzi, drugi nie), to w instrukcji jest napisane, że pola są duże i postać gracza nie zajmuje całego pola. Czyli np. chowa się przy ścianie i jedynie spogląda raz na jakiś czas przez drzwi. Dla mnie to trzyma klimat.
Zazdroszczę Ci karty "Chainsaw", bo ja jej od Planszomanii nie dostałem. Muszę czekać aż pojawi się w BGG Store.

Jak tak to się opisze to faktycznie, łatwiej można sobie wyobrazić.
Żeby nie było, instrukcja również przeczytana od deski do deski. Myślałem że jak to bywa w pierwszych wersjach kart/instrukcji drukowanych na szybko, pojawiły się braki.
Nie jestem fanem promo kart, mam nadzieję że w pudle z wydaniem PL będzie dostępna. Może Rebel będzie tak miły i podrzuci ci samego Chainsaw'a... Ewentualnie pościemniaj że kupiłeś, a nie dostałeś. (mam nadzieję że Rebel tego nie czyta... )

Piehoo pisze:Jak tak to się opisze to faktycznie, łatwiej można sobie wyobrazić.
Żeby nie było, instrukcja również przeczytana od deski do deski. Myślałem że jak to bywa w pierwszych wersjach kart/instrukcji drukowanych na szybko, pojawiły się braki.
Nie jestem fanem promo kart, mam nadzieję że w pudle z wydaniem PL będzie dostępna. Może Rebel będzie tak miły i podrzuci ci samego Chainsaw'a... Ewentualnie pościemniaj że kupiłeś, a nie dostałeś. (mam nadzieję że Rebel tego nie czyta... )

Ekhm...

pattom pisze:

kwiatosz pisze:To jest preorder, który, obstawiam, pojawi się razem z polską wersją - polska powinna być 5-10 funtów tańsza, twardo czekam

Rebel zapowiedział oficjalnie wydanie? Jakaś data?

Produkcja startuje na koniec listopada. Jej SCD powinna wynosić ok. 180-200 zł.

BUSTED!

A ja mam jeszcze przemyślenia dotyczące setupu, a konkretnie - ilości dostępnej na starcie amunicji.
Za pierwszym razem grałem tak, że każdy miał komplet, czyli 9 "magazynków", po 3 w każdym kolorze. Później graliśmy już prawidłowo, ale dochodzę do wniosku, że "mój" wariant jest warty rozważenia, bo wtedy początek gry bardzo zyskuje na dynamice. Skoro gramy i tak do 8 zgonów, to czemu chociaż na początku nie pozwolić sobie na radosną kanonadę? 2-3 tury walenia ze wszystkiego co się ma, a potem możemy się bawić w szukanie amunicji.

Produkcja na koniec listopada? To mi się coś ubzdurało, że to ma dotrzeć do sklepów pod koniec listopada. Przykrota

A ja się nawet cieszę. Spokojnie ogram inne nowości.

kwiatosz pisze:

Ortoda pisze:

kwiatosz pisze:RRP tej gry to prawie 50 funtów, jak chcesz w dobrej cenie to trzeba czekać na polskie wydanie. Ja czekam, z wysyłką do UK będzie taniej niż kupować międzynarodową wersję.

Sprawdź meeplescorner.co.uk Tam jest w cenie £36, przy tak niskim kursie funta to cena raczej nie jest wysoka
http://meeplescorner.co.uk/Board-Games/Adrenaline-CGE

To jest preorder, który, obstawiam, pojawi się razem z polską wersją - polska powinna być 5-10 funtów tańsza, twardo czekam

Tak, to preorder, który powinien dotrzeć w listopadzie, zapytam sie kiedy dokładnie będzie
Poniewaz mieszkam w UK to jednak wolę kupic na miejscu, wysyłka z PL tez trochę kosztuje.

Krótka przypowieść o dysonansie ludonarracyjnym i czy można sobie z nim poradzić, czyli recenzja Adrenaline na Games Fanatic.

Jeśli więc naprawdę poszukujecie rozwałki i prawdziwie ameritrashowego podejścia do interakcji to chyba lepiej szukać gdzie indziej, a od Adrenaliny zachować bezpieczny dystans.
Serio? Gra oparta na strzelankach FPS nie jest dla ameritrashowców, którzy chcą sobie postrzelać?
Nie, dla nich jest Doom.
(...)
A skoro euro, to liczenie i optymalizacja, a nie wpadanie z wrzaskiem do pomieszczenia i sianie granatami na prawo i lewo.

Ink, chyba się trochę przesadziłeś. Wychodzi na to, że jeśli ktoś na co dzień pogrywa w Descenta, to Adrenaline mu się nie spodoba. Gdybym przeczytał Twoją recenzję, to na pewno bym nie chciał zagrać w najnowszą grę od CGE.

A tymczasem jest zgoła inaczej. Z jednym wyjątkiem (kobieta), gra podobała się każdemu, kto w nią zagrał (różne składy, w sumie około 10 osób). I większość z tych osób to zatwardziali ameritrashowcy (o ile taki podział ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie).

Taki wariant... Klepsydra 15s na wykonanie obu akcji

Curiosity pisze:

Jeśli więc naprawdę poszukujecie rozwałki i prawdziwie ameritrashowego podejścia do interakcji to chyba lepiej szukać gdzie indziej, a od Adrenaliny zachować bezpieczny dystans.
Serio? Gra oparta na strzelankach FPS nie jest dla ameritrashowców, którzy chcą sobie postrzelać?
Nie, dla nich jest Doom.
(...)
A skoro euro, to liczenie i optymalizacja, a nie wpadanie z wrzaskiem do pomieszczenia i sianie granatami na prawo i lewo.

Ink, chyba się trochę przesadziłeś. Wychodzi na to, że jeśli ktoś na co dzień pogrywa w Descenta, to Adrenaline mu się nie spodoba. Gdybym przeczytał Twoją recenzję, to na pewno bym nie chciał zagrać w najnowszą grę od CGE.

Możliwe, że ująłem to zbyt mocno. Nie chodziło oczywiście o to, że nie może się podobać ameritrashowcom (bo z faktu, że ktoś lubi A nie wynika przecież, że nie lubi B), ale że spotka przy niej zawód ludzi, którzy będą w niej szukać ameritrashu. Bo poza tematyką nie ma go tam ani trochę. Przynajmniej w moim odczuciu.

Ja tam lubię i Dooma, i Adrenalinę. Ale nigdy nie potraktowałbym ich jako podobne do siebie alternatywy.

To ja dołożę swoje trzy grosze... znaczy trzy minuty: http://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/2 ... y-dobra-4/

Co tu tak cichutko? Ostatnio miałem okazję zagrać i od razu poleciałem szukać sobie egzemplarza. Udało się kupić, więc przy świątecznym stole powinno być jeszcze więcej adrenaliny niż zwykle. </suchar>
Do gry siadałem z nadzieją na szybką, emocjonującą rozrywkę, która jednak będzie miała miejsce na taktykę i myślenie. Nie zawiodłem się ani trochę. Od razu jednak zaznaczę, że grałem w 4 osoby w wariant treningowy (do pięciu czaszek). Bawiłem się przednio, grał z nami kolega ogólnie niegrający, a zasady złapał bez problemu. Jak dla mnie jedna z najprzyjemniejszych gier tego roku.

Miałem okazję zagrać. Taki euros po prostu. Idziesz, walisz z broni tak akurat jak najlepiej to w tym momencie pasuje. Grało się sympatycznie, ale 4 liter nie urwało.

Grałem na razie raz (ale od razu jechaliśmy do ośmiu czaszek, a co!) i cała czwórka graczy bawiła się przednio. Uwielbiam gry, w których kolorowe kosteczki zamienia się na punkty STRZELAJĄC KOMUŚ RAKIETNICĄ W TWARZ

Urzekła mnie elegancja mechaniki i różnorodność broni (każda jest inna, ale dzięki naprawdę zgrabnie pomyślanej ikonografii nie przytłacza to - po kilku turach nikt nie miał problemu ze zrozumieniem, jak działają).

Tak coś czułem, Curiosity, że się w nią zaopatrzyszXD Kurczę, chętnie bym zagrał.

CGE to sprytnie przemyca to euro do gier, które mogą się spodobać graczom, którzy w tego typu rozgrywce nie gustują, nie ma co. Z wideorecenzji, trochę zawiodło mnie to, że w mechanice tyle w tym jest euro, ale pewnie podczas rozgrywki tego się nie czuje.

Modne się w ogóle ostatnio to stało. Podobnie przecież jest z kosą, która tak naprawdę jest dobrze zrobionym euro i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie aspirowała do gry strategicznej, czy nawet przygodowej, czym zdecydowanie nie jest.

Moge potwierdzić że gra jest bardzo przyjemna.

Na razie tylko dwie rozgrywki (6 osób łącznie) - każdemu się podobało, gra trwała krótko a ogarnięcie giwer nie było problemem Jest troche emocji, jest miejsce na ciekawe zagrania (ostatnio wszedł podwójny overkill, jaka radocha ), jest troche optymalizacji - wszystko polane sosem a'la unreal

Moge polecić każdemu, nawet osoba nie grająca w FPS'y dobrze się bawiła i bardzo się jej podobało

Ostatnio takich gier szukam - proste reguły, troche kombinowania, szybka rozgrywka. Super tytuł, a dodatkowo każdy frag cieszy mordę.

AkitaInu pisze: Moge polecić każdemu, nawet osoba nie grająca w FPS'y dobrze się bawiła i bardzo się jej podobało

Pewnie dlatego, ze prawdziwe fpsy maja niewiele wspolnego z lekkimi euro

Z Waszych wypowiedzi wynika, że gra jest dobra, ale szału nie ma - dobrze rozumiem? A jak z regrywalnością? Chce się siadać kolejny raz do stołu czy z każdą kolejną partią czuje się, że gra już nie zaskoczy?