Strona 5 z 61

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2017, 15:11
autor: zakwas
palladinus pisze:
ChlastBatem pisze:
cezner pisze:A z ciekawości, jakie macie uzyski punktowe?
Rekord to 108 punktów. (108-96-63) To była moja 4 rozgrywka.
cezner pisze:Za mało grałem, ale wydaje mnie się że nie da się iść tylko w jedną ścieżkę. Np bez kupowania krów nie da się dobrze zapunktować w Kansas.
Da się. Punktowałem w Kansas City bardzo wysoko korzystając z certyfikatów i większej "hand size". W całej grze kupiłem zaledwie jedną albo dwie krowy.
Czekałem na taką opinię. Bo u nas kilka razy gracze próbowali maksymalizować jedną rzecz, ignorując inne, ale nie odnieśli zwycięstwa, a wyglądało to początkowo obiecująco. Ja raczej rozdrabniałem się i było o wiele lepiej, stąd moje dywagacje. Wydaje mi się, że tak jak ChlastBatem pisał - inteligentne dążenie w jednym kierunku może dać efekty. Jeszcze ciekawą ścieżką jest poruszanie się pociągiem. Ostatnio u nas udało się dojść do końca i zawrócić, ale z punktami słabo ostatecznie wyszło.
Mam zamiar tak spróbować wygrać przy kolejnej rozgrywce, ale nawet w teorii średnio to widzę. :D Może przy odpalaniu kilkukrotnie akcji z fioletowych pracowników (inżynierów?) da się nadrobić w stacjach, ale cieżko stwierdzić. :)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2017, 15:20
autor: malekith_86
kompletnie olewając karty na pewno nie jest łatwo wygrać ale idąc tylko w karty też wcale nie masz gwarancji wygranej
w ostatniej rozgrywce rozwijałem mocno kowbojów i jak tylko miałem możliwość to kupowałem nowe karty krów
miałem z samych krów ponad 50 punktów, jednak w ostatecznym rozrachunku i tak nie wygrałem

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2017, 15:22
autor: KubaP
palladinus pisze:
ChlastBatem pisze:
cezner pisze:A z ciekawości, jakie macie uzyski punktowe?
Rekord to 108 punktów. (108-96-63) To była moja 4 rozgrywka.
cezner pisze:Za mało grałem, ale wydaje mnie się że nie da się iść tylko w jedną ścieżkę. Np bez kupowania krów nie da się dobrze zapunktować w Kansas.
Da się. Punktowałem w Kansas City bardzo wysoko korzystając z certyfikatów i większej "hand size". W całej grze kupiłem zaledwie jedną albo dwie krowy.
Czekałem na taką opinię. Bo u nas kilka razy gracze próbowali maksymalizować jedną rzecz, ignorując inne, ale nie odnieśli zwycięstwa, a wyglądało to początkowo obiecująco. Ja raczej rozdrabniałem się i było o wiele lepiej, stąd moje dywagacje. Wydaje mi się, że tak jak ChlastBatem pisał - inteligentne dążenie w jednym kierunku może dać efekty. Jeszcze ciekawą ścieżką jest poruszanie się pociągiem. Ostatnio u nas udało się dojść do końca i zawrócić, ale z punktami słabo ostatecznie wyszło.
Ha! Ktoś skorzystał z tego budynku, który pozwala się cofać i dostawiać krążki na stacjach za cofanie?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2017, 15:29
autor: palladinus
KubaP pisze: Ha! Ktoś skorzystał z tego budynku, który pozwala się cofać i dostawiać krążki na stacjach za cofanie?
Nie, po prostu jak dojedziesz o samego końca, to możesz się teleportować gdzie chcesz.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 12:05
autor: siepu
W poniedziałkowej partii wyciągnąłem ponad 100 punktów zawracając pociągiem (z samych stacji 45 punktów) a jedyną krowę kupiłem w ostatniej turze gry.

Grałem 2x, partie mi się podobały, ale też nie jestem przekonany o jej długowieczności. Gra jest głównie strategiczna i strategie są całe 3. Nawet jeśli pojedyncze zagrania są ciekawe, to jednak druga połowa gry to głównie autopilot. Zmienny setup zmienia głównie początek (najfajniejszy moment gry dla mnie) i opłacalność poszczególnych strategii (budynek zatrudnij tanio człowieka + rusz pociągiem na przykład jest świetny dla strategii pociągowej).

Chętnie zagram, ale już nie kupię.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 12:37
autor: cezner
Wytłumaczcie mi to zawracanie pociągiem. Po dotarciu do ostatniej stacji, mogę pociąg ustawić na dowolnym polu torów, tak? Ale co mi to da, jeśli odwiedziłem już np wszystkie stacje? Mogę stacje odwiedzić po raz kolejny? Chyba nie?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 12:46
autor: mat_eyo
cezner pisze:Wytłumaczcie mi to zawracanie pociągiem. Po dotarciu do ostatniej stacji, mogę pociąg ustawić na dowolnym polu torów, tak? Ale co mi to da, jeśli odwiedziłem już np wszystkie stacje? Mogę stacje odwiedzić po raz kolejny? Chyba nie?
W każdym dworcu tylko raz. Jeśli odwiedziłeś wszystkie dworce, to raczej nie dasz rady dojechać do końca toru. Jeśli mimo wszystko Ci się to udało, to możesz po prostu cofnąć się o jedno pole, żeby przy następnym ruchu lokomotywą znów dojechać do końca toru i zarobić 3 monety.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 12:54
autor: bukimi
cezner pisze:Wytłumaczcie mi to zawracanie pociągiem. Po dotarciu do ostatniej stacji, mogę pociąg ustawić na dowolnym polu torów, tak? Ale co mi to da, jeśli odwiedziłem już np wszystkie stacje? Mogę stacje odwiedzić po raz kolejny? Chyba nie?
Jeden z graczy raz poszedł w kierunku rozwoju kolei, inwestując w przesuwanie lokomotywy. Często przesuwał się o tyle, że nie stać go jeszcze było na zaklepanie dworca. Cofnięcie się z końca pozwala uzupełnić ominięte wcześniej stacje. Do tego, jak pisze mat_eyo - 3 monety za dojście do końca to też jakiś zysk.

A grał ktoś inwestując typowo w budowanie budynków? Da się wygrać idąc w tym kierunku?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 13:04
autor: Toudi
Zagralem wczoraj pierwszy raz. Sklad 3 osobowy, wszystkie sie uczyly. Wszystkie poszly w raczej "zbalansowana" strategie. Gra mi sie strasznie spodobala, elegancka, czytelna. Jak nastepne partie beda ponizej 2h to bede zachwycony :)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 15:48
autor: ChlastBatem
siepu pisze:
Grałem 2x, ... ale też nie jestem przekonany o jej długowieczności. Gra jest głównie strategiczna i strategie są całe 3.
Jak mnie śmieszą takie komentarze :lol: jeszcze trochę i będą latać stwierdzenia w stylu "przeczytałem instrukcję, widzę jedną sensowną drogę do zwycięstwa, a więc gra zepsuta. Sprzedaje"

Takie stanowisko jak Twoje wyżej jest kompletną bzdurą. Zagraj z 8-10 razy to sam zrozumiesz o co mi chodzi.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 16:24
autor: siepu
ChlastBatem pisze:
siepu pisze:
Grałem 2x, ... ale też nie jestem przekonany o jej długowieczności. Gra jest głównie strategiczna i strategie są całe 3.
Jak mnie śmieszą takie komentarze :lol: jeszcze trochę i będą latać stwierdzenia w stylu "przeczytałem instrukcję, widzę jedną sensowną drogę do zwycięstwa, a więc gra zepsuta. Sprzedaje"

Takie stanowisko jak Twoje wyżej jest kompletną bzdurą. Zagraj z 8-10 razy to sam zrozumiesz o co mi chodzi.
Nie twierdzę, że gram perfekcyjnie. Ba, jestem pewien, że można grać lepiej. Twierdzę, że gra nie podchodzi pod moje gusta tak bardzo, jak miałem nadzieję (z Mombasą było podobnie, wolę gry bardziej taktyczne). Mam prawo stwierdzić jak bardzo podoba mi się gra po dwóch partiach - i ocena ta oczywiście może się zmienić. Chyba że twierdzisz, że gra nie wymaga specjalizacji.

"Cytat" z instrukcją pomijam, szkoda gadać.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 18:17
autor: ChlastBatem
Przeczytaj jeszcze raz co ja zacytowałem. W ogóle nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi albo specjalnie tak wymijająco odpowiedziałeś. Uczepiłem się (bo uważam, że należy wytykać takie rzeczy) tylko tego, że po dwóch grach jesteś przekonany ile istnieje sensownych strategii oraz jak bardzo gra jest regrywalna. Kuriozum.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 18:58
autor: zakwas
Przy siedmiu zmiennych startowych budynkach i 10 zmiennych budynkach a/b to dość mocny zarzut z tymi strategiami. :D

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2017, 19:13
autor: malekith_86
sprawdziłem swoje rozgrywki w notesiku w pudle
zaznaczam, że gram tylko w 2 osoby
nasze wyniki
167:95
155:174
127:165
106:125
113:157

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 06 sty 2017, 15:06
autor: mat_eyo
Postanowiłem swoje przemyślenia o GWT zebrać do kupy w formie recenzji. Oto ona:
http://mateyo.znadplanszy.pl/2017/01/06 ... lo-koleja/

Jest to też mój debiutancki wpis na znadplaszny.pl ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 06 sty 2017, 16:06
autor: zakwas
mat_eyo pisze:Postanowiłem swoje przemyślenia o GWT zebrać do kupy w formie recenzji. Oto ona:
http://mateyo.znadplanszy.pl/2017/01/06 ... lo-koleja/

Jest to też mój debiutancki wpis na znadplaszny.pl ;)
Dobry tekst, lekko się czyta, choć ciut przydługi moim zdaniem, ale to wrodzone czepiactwo każe mi napisać. :D

Co do zgrzytu mechaniczno/klimatycznego - ja to tłumaczę tym, że te bardziej wymagające miasta chcą mieć nie tylko dobre krowy, ale również różnorodne. Co Ci po samym drogim mięsie? ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 06 sty 2017, 18:55
autor: mat_eyo
zakwas pisze:Dobry tekst, lekko się czyta, choć ciut przydługi moim zdaniem, ale to wrodzone czepiactwo każe mi napisać. :D
Dzięki! Taki mam styl pisania, i tak się hamowałem. Zawszę wolę napisać trochę za dużo, niż coś pominąć. Choć jesteś już drugą osobą, która to powiedziała, więc może powinienem się zastanowić ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 07 sty 2017, 20:18
autor: zakwas
zakwas pisze:Mam zamiar tak spróbować wygrać przy kolejnej rozgrywce, ale nawet w teorii średnio to widzę. :D Może przy odpalaniu kilkukrotnie akcji z fioletowych pracowników (inżynierów?) da się nadrobić w stacjach, ale cieżko stwierdzić. :)
Da się. :mrgreen:

Akcje zakrywania mało się przydały. Przy ostatnim wejściu do Kansas nie miałem już dysków na planszetce. ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 18 sty 2017, 03:42
autor: Piehoo
U nas w domu wszystkie gry Pfistera strasznie siadają... W kolekcji dumnie przebywają Wyspa Skye i Mombasa, mam nadzieję że GWT też niedługo zawita. :) Nawet już Broom Service kusi, mimo że to raczej inna waga.
Przykładowa rozgrywka
Recenzja

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 23 sty 2017, 18:51
autor: kamilpr
Kiedy zacznie sie przedsprzedaż? :D

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 10 lut 2017, 13:15
autor: Veridiana

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 10 lut 2017, 15:12
autor: Arek B
Coraz bardziej jestem nakręcony na tą grę :) Wygląda na naprawdę ciekawe mechanicznie euro z dużą ilością kombinowania, dobrze chodzące na 2 osoby, i do tego jak dla mnie z dosyć wyczuwalnym klimatem no i piękną planszą. Wiadomo czy bliżej czy dalej do wydania tego przez Lacertę?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 11 lut 2017, 00:37
autor: cohlerc1
Zapowiedzieli że to wydają więc prędzej czy później się pojawi a coś mi świta że ma być w pierwszym kwartale ale pewnie się mylę ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 11 lut 2017, 18:02
autor: krisow
Great Western Trail to 2. kwartał zgodnie z zapowiedzią na stronie Lacerty:
http://www.lacerta.pl/index.php/9-artyk ... nicze-2017

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 21 lut 2017, 13:55
autor: Apos
krisow pisze:Great Western Trail to 2. kwartał zgodnie z zapowiedzią na stronie Lacerty:
http://www.lacerta.pl/index.php/9-artyk ... nicze-2017
Była aktualizacja i konkretniejsza data jaka się pojawiła do początek Marca.
Właśnie dostaliśmy informację, że Great Western Trail kończy się produkować. Ta, naszym zdaniem, jedna z najciekawszych gier euro zeszłego roku powinna trafić na Wasze stoły na początku marca. Wypatrujcie bacznie przedsprzedaży! SCD powinna pojawić się niebawem.
Źródło: http://lacerta.pl/index.php/9-artykuly- ... tualizacja