Yamataï (Bruno Cathala, Marc Paquien)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3365
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2026 times

Re: Yamataï

Post autor: Ardel12 »

BartP pisze:
Sekator pisze:to jest poniżej standardów GoW
Gays of Wonder?
Zapewne chodziło o znamienity tytuł gry video Gears of War
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2440
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Jiloo »

Ardel12 pisze:
BartP pisze:
Sekator pisze:to jest poniżej standardów GoW
Gays of Wonder?
Zapewne chodziło o znamienity tytuł gry video Gears of War
Gears of War jest też na planszy.

Sent from my D5803 using Tapatalk
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Yamataï

Post autor: Nadis »

Sekator pisze:Mówię to całkiem poważnie, brak notesika skłonił mnie do zastanowienia się czy kupować. A już byłem przekonany że biorę.
To że w grze na 2 nie ma kolorów do wyboru przeboleje, ale brak kolorowego notesu to jest poniżej standardów DoW
Score pal? My odkąd korzystamy z tej aplikacji nie używamy żadnych notesów.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 988
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 362 times
Been thanked: 784 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Apos »

Nadis pisze:
Sekator pisze:Mówię to całkiem poważnie, brak notesika skłonił mnie do zastanowienia się czy kupować. A już byłem przekonany że biorę.
To że w grze na 2 nie ma kolorów do wyboru przeboleje, ale brak kolorowego notesu to jest poniżej standardów DoW
Score pal? My odkąd korzystamy z tej aplikacji nie używamy żadnych notesów.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
+1

Używamy od roku do liczenia oraz notowania punktów z gier planszowych. Do większości gier są gotowe do użycia tabelki pomagające w liczeniu wszelkich punktów lub można stworzyć własne w/g swoich potrzeb.

Obrazek

Do tego integracja z BGG i inne bajery ułatwiające życie aktywnego planszówkowicza ;)
Awatar użytkownika
crsunik
Posty: 2870
Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Been thanked: 2 times

Re: Yamataï

Post autor: crsunik »

Apka funkcjonalna, tylko interfejs jakiś taki toporny

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Yamataï

Post autor: rattkin »

A ja akurat jestem fanem notesikow, maja dla mnie jakis taki staroszkolny urok, fizyczność. Karteczki z wynikami czasem wiszą przyczepione w pokoju, bez żadnego powodu.
Awatar użytkownika
josiu
Posty: 290
Rejestracja: 06 sty 2012, 22:34
Been thanked: 2 times

Re: Yamataï

Post autor: josiu »

Jest ktoś kto rozegrał już co najmniej 10 partii ?Jak jest z regrywalnoscią? Kurde mam dylemat. Niby mam na nią ochote,ale mam wrażenie, że została przyjęta bez "wielkiego wow" i po kilku partiach może sie znudzic. Gram głównie dwuosobowa i wiem,że już sam wygląd przyciagnie żonę. Jej ulubione to Zamki Burgundii,Zamki Szalonego Króla, Siedem Cudów Pojedynek, Roll for the Galaxy. Orlean zagra, ale nie zrobił na niej takiego wrażenia jak pozostałe.
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Yamataï

Post autor: Nadis »

My po pierwszej dwuosobowej rozgrywce mamy mieszane wrażenia. Zwykle gramy bardzo sprawnie i szybko, tutaj pobiłam własne rekordy rozkminiania, że mnie Apos jeszcze nie rzucił, to brawo dla niego ;) nie jest to zbyt intuicyjne, nie jest też aż tak eleganckie mechanicznie jak Five Tribes. Szczególnych podobieństw między tymi dwiema grami nie widzę. Na pewno zagramy jeszcze kilka razy, ale spektakularnego WOW nie ma.

...w dodatku moje żetony są krzywo wycięte i mnie to trochę kole w oczy :P ja wiem, że to nie żaden dramat, że ludzie płacą grube milijony za milijon figurek, a potem one przychodzą bez rąk i mieczy, ale jednak trochę smutek, ale widzę, że to powszechny problem, także chyba szkoda mi energii na wymienianie ich.
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Yamataï

Post autor: adikom5777 »

Mechanika jak mechanika: wybierz kafel akcji, weź łódki, pohandluj, postaw łódki, zbierz żetony/wybuduj budynek, zatrudnij doradcę. Ale faktycznie jest nad czym myśleć i gracze, którzy lubią optymalizować mogą dostać paraliżu decyzyjnego. Podobnie jak w porównywanym FT. Gra wydana jest przepięknie i nam się po pierwszych partiach bardzo podoba. Mnie jako tłumaczącego gry, podoba się jeszcze bardziej prostota zasad.
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3417
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1163 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: piton »

adikom5777 pisze:Mechanika jak mechanika: wybierz kafel akcji, weź łódki, pohandluj, postaw łódki, zbierz żetony/wybuduj budynek, zatrudnij doradcę. Ale faktycznie jest nad czym myśleć i gracze, którzy lubią optymalizować mogą dostać paraliżu decyzyjnego.
Potwierdzam ;)
Graliśmy w dwie osoby i pierwsza partia zajęła nam jakieś 90+ minut :mrgreen:
Jesteśmy z żoną fanami ciężkawych eurosucharów, niestety to nie pomaga w grze :lol: tutaj przed każdym ruchem była taka analiza systemu co zabrać, gdzie łódkę położyć, co przeciwnik może zrobić z każdym z dostępnych kafli łódek/budynków. Tutaj nie stanę, tego nie zbiorę... A jak będę miał dwie tury pod rząd+moce specjalistów w zanadrzu... no wtedy optymalizowanie poziom hard :lol:
łatwiej i szybciej to w Dominant Species nam idzie na 6 osób ;)

W sumie gra jest bardzo prosta w sensie zasad i mimo wszystko potencjalnych ruchów. Układ na planszy niejako sam narzuca co mamy zrobić i co naprawdę warto zrobić. W pewnym momencie złapałem się na tym, że mimo ultra optymalizacji - i prób przeszkadzania rywalowi - i tak można zrobić naprawdę świetne ruchy. Miałem wrażenie przypadkowości, znaczy nie wypracowania master planu, tylko pojawiające się kafle budynków i specjalistów + oczywiście plansza i stateczki, otwierały masę możliwości. Specjaliści pozwalają takie combo zrobić, że głowa mała. Od środka planszy (1/3, połowa gry?) jak jest już sporo świetnych opcji, to co się nie zrobi jest fajnie - więc po co tyle optymalizować :lol:
No nie da się wszystkiego przeliczyć i kontrolować i nie jest to ten typ gry. Tylko my inaczej grać nie potrafimy, eh.

Bardzo fajnie pomyślana gra i mechanika, naprawdę jestem pod dużym wrażeniem. Jeszcze chętnie pogram, ale z naszym stylem gry to nie ma szans żeby została na półce. W takim czasie to dwa razy w Agricole gramy ;)
Moim zdaniem naprawdę warto zagrać.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Yamataï

Post autor: Gizmoo »

:D

https://www.youtube.com/watch?v=j9mTm3qxjEo

:lol: :lol: :lol:

No to mnie Efka nie zachęcił. To znaczy zachęcił - do Skittlesów.

Oczywiście, muszę zagrać i sprawdzić organoleptycznie, bo uwielbiam FT, ale... Kompletnie nie kręcą mnie dwuosobówki i nie znoszę gier, w których muszę czekać na swoją kolejkę milion lat świetlnych.
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Yamataï

Post autor: Marx »

Dokładnie...jak już przedstawiał zasady...pomyślałem: "o, niezły downtime będzie" ;-) A potem to sam potwierdził :D Ale chętnie zagram, bo mechanicznie Yamatai wydaje się interesujący jednakowoż.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2440
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Jiloo »

Nie da się ukryć, że gra ma duże predyspozycje do powodowania paraliżu decyzyjnego u graczy. Jednak nadal uparcie będę twierdzić, że większym problemem jest gracz, a nie gra. Przy "odpowiednim" graczu każda gra może się ciągnąć w nieskończoność. Nigdy nie zapomnę 2,5 godzinnej partii w Wiertła Skały Minerały przy dwóch takich graczach (gra na 4 osoby).
W Yamatai graliśmy na razie dwa razy, na dwie osoby. Pierwsze gra to takie macanie co się da i co można, ale druga już normalnie i oboje nie odczuwaliśmy downtime'u. Ale my gramy bardziej intuicyjnie, bez przeliczania każdej możliwości ruchu na wartość punktową.
Jeśli ktoś ma tendencję do AP to faktycznie niech tę grę sobie odpuści, albo przynajmniej zagra przed zakupem.

Sent from my D5803 using Tapatalk
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: mikeyoski »

Wczoraj w nocy dwuosobowa partyjkę zajęła nam 40 minut. Z 10 partii za nami i kolejki szybciutko mijają. Pewne ruchy są oczywiste. Zresztą nie jesteśmy typem optymalizatorów. Szkoda czasu :-) Świetna gra i tyle.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Yamataï

Post autor: Gizmoo »

Jiloo pisze:Nigdy nie zapomnę 2,5 godzinnej partii w Wiertła Skały Minerały przy dwóch takich graczach (gra na 4 osoby).
To była chyba ta nasza słynna partia, po której powiedziałem - "nigdy więcej w wiertła na 4"? ta partia przyczyniła się zresztą do podjęcia decyzji, że Wiertła muszą zniknąć z mojej półki. :lol:
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2440
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Jiloo »

Gizmoo pisze:
Jiloo pisze:Nigdy nie zapomnę 2,5 godzinnej partii w Wiertła Skały Minerały przy dwóch takich graczach (gra na 4 osoby).
To była chyba ta nasza słynna partia, po której powiedziałem - "nigdy więcej w wiertła na 4"? ta partia przyczyniła się zresztą do podjęcia decyzji, że Wiertła muszą zniknąć z mojej półki. [emoji38]
Nie, nie. Nasza partia była jeszcze spoko i na pewno nie trwała tak długo. Mam dwóch znajomych myślicieli, graliśmy w domu ;)
Ale fakt, że od Wierteł wolę coś innego. Żona lubi więc gramy, ale raczej we dwoje.

Tapnięte | keep-disco-evil
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Yamataï

Post autor: Olgierdd »

Zagrałem na razie tylko raz na dwie osoby i rozgrywka momentami bywa dość mózgożerna przy tak małej ilości zasad. Zdarzają się tury szybkie, gdzie ruchy są oczywiste, ale są też momenty, w których trzeba porządnie zaplanować ruch.

Co do mechaniki to poczułem rozczarowanie postępującą inflacją: pieniądze zdobywa się łatwo i w dużych ilościach, a nie ma co z nimi robić. Już we wczesnym etapie rozgrywki nawet najdroższe statki to żaden wydatek. Możliwe, że to wynikało z naszego stylu gry (chociaż kupowaliśmy statki często), niemniej zdobywanie pieniędzy było mało ekscytujące, a decyzje związane z wydawaniem ich znikome.

Aha, gra mimo iż jest bardzo ładna, to tematycznie potwornie sucha. Wielu mechanizmów nie potrafię sensownie wytłumaczyć i odnieść do rzeczywistości. Najgorsze jest zbieranie "kultury", która blokuje miejsca na wyspie i fakt, że specjaliści sami nam płacą spore sumy, jeśli nikt ich od dłuższego czasu nie najmie :)
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Yamataï

Post autor: AkitaInu »

Olgierdd pisze:Zagrałem na razie tylko raz na dwie osoby i rozgrywka momentami bywa dość mózgożerna przy tak małej ilości zasad. Zdarzają się tury szybkie, gdzie ruchy są oczywiste, ale są też momenty, w których trzeba porządnie zaplanować ruch.

Co do mechaniki to poczułem rozczarowanie postępującą inflacją: pieniądze zdobywa się łatwo i w dużych ilościach, a nie ma co z nimi robić. Już we wczesnym etapie rozgrywki nawet najdroższe statki to żaden wydatek. Możliwe, że to wynikało z naszego stylu gry (chociaż kupowaliśmy statki często), niemniej zdobywanie pieniędzy było mało ekscytujące, a decyzje związane z wydawaniem ich znikome.

Aha, gra mimo iż jest bardzo ładna, to tematycznie potwornie sucha. Wielu mechanizmów nie potrafię sensownie wytłumaczyć i odnieść do rzeczywistości. Najgorsze jest zbieranie "kultury", która blokuje miejsca na wyspie i fakt, że specjaliści sami nam płacą spore sumy, jeśli nikt ich od dłuższego czasu nie najmie :)
A te duże ilości i łatwo to ile dokładnie? Pytam z ciekawości oczywiście bo według mnie zbieranie kasy nie jest wcale takie łatwe jak weźniemy pod uwagę fakt że 5 kasy to jeden punkt dopiero.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: mikeyoski »

Warto zadbać o pomagiera, który zamieni 3 monety na punkt zwycięstwa.

Tapnięte z espiątki
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2440
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Jiloo »

AkitaInu pisze:
Olgierdd pisze:Zagrałem na razie tylko raz na dwie osoby i rozgrywka momentami bywa dość mózgożerna przy tak małej ilości zasad. Zdarzają się tury szybkie, gdzie ruchy są oczywiste, ale są też momenty, w których trzeba porządnie zaplanować ruch.

Co do mechaniki to poczułem rozczarowanie postępującą inflacją: pieniądze zdobywa się łatwo i w dużych ilościach, a nie ma co z nimi robić. Już we wczesnym etapie rozgrywki nawet najdroższe statki to żaden wydatek. Możliwe, że to wynikało z naszego stylu gry (chociaż kupowaliśmy statki często), niemniej zdobywanie pieniędzy było mało ekscytujące, a decyzje związane z wydawaniem ich znikome.

Aha, gra mimo iż jest bardzo ładna, to tematycznie potwornie sucha. Wielu mechanizmów nie potrafię sensownie wytłumaczyć i odnieść do rzeczywistości. Najgorsze jest zbieranie "kultury", która blokuje miejsca na wyspie i fakt, że specjaliści sami nam płacą spore sumy, jeśli nikt ich od dłuższego czasu nie najmie :)
A te duże ilości i łatwo to ile dokładnie? Pytam z ciekawości oczywiście bo według mnie zbieranie kasy nie jest wcale takie łatwe jak weźniemy pod uwagę fakt że 5 kasy to jeden punkt dopiero.
W jednej grze (dwuosobowej) uzbierałem 86 monet. I miałem specjalistę który daje punkt za 3 monety – ładne 28 punktów. Ale miałem pomocników, specjalista co zabiera połowę kasy z kupowanych specjalistów, opłaty za budowanie w moim sąsiedztwie itp.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Yamataï

Post autor: AkitaInu »

Jiloo pisze:
AkitaInu pisze:
Olgierdd pisze:Zagrałem na razie tylko raz na dwie osoby i rozgrywka momentami bywa dość mózgożerna przy tak małej ilości zasad. Zdarzają się tury szybkie, gdzie ruchy są oczywiste, ale są też momenty, w których trzeba porządnie zaplanować ruch.

Co do mechaniki to poczułem rozczarowanie postępującą inflacją: pieniądze zdobywa się łatwo i w dużych ilościach, a nie ma co z nimi robić. Już we wczesnym etapie rozgrywki nawet najdroższe statki to żaden wydatek. Możliwe, że to wynikało z naszego stylu gry (chociaż kupowaliśmy statki często), niemniej zdobywanie pieniędzy było mało ekscytujące, a decyzje związane z wydawaniem ich znikome.

Aha, gra mimo iż jest bardzo ładna, to tematycznie potwornie sucha. Wielu mechanizmów nie potrafię sensownie wytłumaczyć i odnieść do rzeczywistości. Najgorsze jest zbieranie "kultury", która blokuje miejsca na wyspie i fakt, że specjaliści sami nam płacą spore sumy, jeśli nikt ich od dłuższego czasu nie najmie :)
A te duże ilości i łatwo to ile dokładnie? Pytam z ciekawości oczywiście bo według mnie zbieranie kasy nie jest wcale takie łatwe jak weźniemy pod uwagę fakt że 5 kasy to jeden punkt dopiero.
W jednej grze (dwuosobowej) uzbierałem 86 monet. I miałem specjalistę który daje punkt za 3 monety – ładne 28 punktów. Ale miałem pomocników, specjalista co zabiera połowę kasy z kupowanych specjalistów, opłaty za budowanie w moim sąsiedztwie itp.

Ok, ale miałeś pomagierów :) Czyli przeciwnik pewnie nie zbierał tyle kasy ;)
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2440
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Yamataï

Post autor: Jiloo »

AkitaInu pisze:
Jiloo pisze:W jednej grze (dwuosobowej) uzbierałem 86 monet. I miałem specjalistę który daje punkt za 3 monety – ładne 28 punktów. Ale miałem pomocników, specjalista co zabiera połowę kasy z kupowanych specjalistów, opłaty za budowanie w moim sąsiedztwie itp.
Ok, ale miałeś pomagierów :) Czyli przeciwnik pewnie nie zbierał tyle kasy ;)
Przeciwnik tak nie opływał, ale na koniec miał koło 30 monet.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Yamataï

Post autor: Olgierdd »

AkitaInu pisze: A te duże ilości i łatwo to ile dokładnie? Pytam z ciekawości oczywiście bo według mnie zbieranie kasy nie jest wcale takie łatwe jak weźniemy pod uwagę fakt że 5 kasy to jeden punkt dopiero.
Ja skończyłem grę mając ok 40 monet, moja dziewczyna ok 60.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Yamataï

Post autor: Gizmoo »

Zagrałem w czteroosobowym składzie. Wiem, że jedna gra to za mało, żeby wyciągnąć wnioski, ale może ta "wstępna obserwacja" pomoże komuś w zakupie (choć i tak zawsze sugeruję w miarę możliwości zagranie przed zakupem, zamiast zakup w ciemno).

PLUSY:

- Przepiękna. Ta gra to cukiereczek. Ilustracje są powalające, a cała gra wygląda wręcz bosko. To jest absolutny top jeżeli chodzi o wydanie, jakość i design. 11/10
- Bardzo elegancka i - po kilku ruchach - zrozumiała mechanika.
- Fajne i przejrzyste działanie pomocników, pozwalające na ciekawe zagrania i dające namiastkę asymetryczności (niby wszyscy robią to samo, ale dzięki mocom - coś zawsze robią inaczej).
- Jest nad czym myśleć, ale...

MINUSY:

- Niektóre ruchy są oczywiste. Robi się to, na co pozwala obecna sytuacja na planszy.
- Totalnie abstrakcyjna. Jeżeli szukasz w grze tematycznego powiązania z mechaniką to tutaj... Musisz uwierzyć na słowo jej twórcom. :lol:
- Dokuczliwy downtime. Robisz swój ruch i w zasadzie możesz pójść na kawę, wziąć w tym czasie prysznic, wyjść z psem, etc. Na pewno zdążysz. :lol:
- Zero emocji. To gra logiczna, takie rozwiązywanie szarady w obrębie swojego ruchu. Ani jednego momentu, w którym serduszko zabiło mi szybciej.

Reasumując - chętnie zagram jeszcze raz, ale mam wrażenie, że to gra na maks dwie osoby. Grałem w towarzystwie mało zamulającym, a i tak myślałem że otworzę sobie żyły czekając na swój ruch. Gdybym usiadł ponownie w czteroosobowym składzie, z osobami naprawdę cierpiącymi na AP, to chyba przerwałbym grę w połowie, albo grał dwie gry na raz.

Nie podoba mi się taki design gier. Lubię obmyślać swój kolejny ruch w turach przeciwników. Lubię jak są jakieś emocje w grze. Moim zdaniem niestety Yamatai, to dużo słabszy produkt od Five Tribes, które - choć równie abstrakcyjne - jest ciekawsze. Więcej się dzieje, jest więcej do roboty i dużo więcej jest rozkminy. Tam emocje są choćby przy biddingu. Mam też wrażenie większej różnorodności. Yamatai wydawało mi się powtarzalne, a takiego wrażenia nie miałem przy FT.

No i zarzut największy... Yamatai to de facto gra dla dwóch osób. Jako, że nie gram w dwuosobówki i lubię w planszówki bawić się w większym składzie - odpuszczam sobie zakup Yamatai. Jednak w dwuosobowym składzie można się dobrze bawić. Jest nad czym pomyśleć i gra wygląda na stole oszałamiająco.
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1530
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 303 times
Been thanked: 646 times

Re: Yamataï

Post autor: EsperanzaDMV »

Gizmoo pisze:Zagrałem w czteroosobowym składzie. .
(...)
No i zarzut największy... Yamatai to de facto gra dla dwóch osób.
Wait... skąd wiesz, że to gra da dwóch osób, skoro zagrałeś jedną partię w cztery osoby? :o
ODPOWIEDZ