GRY-PLANSZOWE.pl

Podstawka była nawet za okolice 300. Na tym forum z kilkoma dodatkami za 1k.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Obie instrukcje do pobrania ze strony

Zapraszam na kompleksowe omówienie zmian w TI4, opisane w moim najnowszym felietonie na ZnadPlanszy

- K.

"W nowej edycji gry wymuszone głosowania sprawią, że do gry wróci bardzo cenny element „gry przy stole” związany z wzajemnym dogadywaniem się graczy. Wbrew obawom co poniektórych, nie spowolni to rozgrywki" pozwolę się nie zgodzić tym optymistycznym założeniem, trudno mi uwierzyć, iż wprowadzenie większej ilosci metagry do jakiegokolwiek nie spowolni rozgrywki. Już w 3 edycji, gdzie głosowaniach nad prawami było niewiele każda dyskusja i negocjacje w kwesti wyboru jednego prawa zajmowały mam kilkanaście minut. Tutaj od momentu przejęcia Metanolu te dyskusje będą 2 na turę i to obowiązkowe.

Ogólnie fajny teskt aż żaluje, iż raczej nie znajde ekipy doTI4.

waylandgames ma przedsprzedaż za 139$+21$ wysyłka z UK o PL (jak by się komuś paliło ).

Ptaszki ćwierkają, że 4 edycja oferuje dużo szybszą rozgrywkę, nawet 3-5 godzin wbrew informacji na stronie FFG (4-8).

Zmiany zasad idą w tym kierunku, wyleciały różne zamotane reguły i specjalne wyjątki, grać się będzie na pewno płynniej i bez przestojów. Ale kluczowe wg mnie są cele publiczne i ukryte, od nich sporo będzie zależeć. Promowana jest też interakcja i polityka, tutaj sporo czasu może dojść do gry, ale dobrze, że na takie rzeczy a nie na zastanawianie się nad niuansami akcji transfer i gubienie wątku na drzewie technologii

Na to jest banalne rozwiązanie, czyli ograniczenie czasu przeznaczonego na negocjacje do 3 lub 5 minut.
Proste i wystarczające.

donmakaron pisze:Ptaszki ćwierkają, że 4 edycja oferuje dużo szybszą rozgrywkę, nawet 3-5 godzin wbrew informacji na stronie FFG (4-8).

Zaczyna się powoli filler robić.

Bary pisze:

donmakaron pisze:Ptaszki ćwierkają, że 4 edycja oferuje dużo szybszą rozgrywkę, nawet 3-5 godzin wbrew informacji na stronie FFG (4-8).

Zaczyna się powoli filler robić.

Do pyknięcia między sobotnią a niedzielną rozgrywką w trzecią edycję

Mała nowina dla wszystkich zainteresowanych: "Dzień dobry, tak, obraliśmy już kurs na Mecatol Rex. Oficjalnej zapowiedzi można spodziewać się już bardzo niedługo. Pozdrawiamy serdecznie, Galakta"

Rocy7 pisze:"W nowej edycji gry wymuszone głosowania sprawią, że do gry wróci bardzo cenny element „gry przy stole” związany z wzajemnym dogadywaniem się graczy. Wbrew obawom co poniektórych, nie spowolni to rozgrywki" pozwolę się nie zgodzić tym optymistycznym założeniem, trudno mi uwierzyć, iż wprowadzenie większej ilosci metagry do jakiegokolwiek nie spowolni rozgrywki. Już w 3 edycji, gdzie głosowaniach nad prawami było niewiele każda dyskusja i negocjacje w kwesti wyboru jednego prawa zajmowały mam kilkanaście minut. Tutaj od momentu przejęcia Metanolu te dyskusje będą 2 na turę i to obowiązkowe.

Ogólnie fajny teskt aż żaluje, iż raczej nie znajde ekipy doTI4.

Robert, przyznam szczerze że grupie (a raczej grupach) w których grywam polityka zawsze schodziła na boczny tor. Prawe nigdy nie graliśmy z Assembly czy Politicalem II, a ta karta strategii politycznej, którą mieliśmy w grze z rzadka była wybierana, przez co akumulowała żetony bonusów z tury na turę. Dla mnie spłycenie polityki w grze w której negocjacje stanowią tak istotną część rozgrywki jest niewybaczalna i dlatego w ostatnich miesiącach rzadziej zasiadałem do TI.

Wychodzę więc z tego założenia, że wprowadzenie obligatoryjnej fazy polityki jest dobre. Gra została tak uszczuplona, że czas jaki zaoszczędzamy na niektórych elementach wyrówna się z czasem potrzebnym na rozegranie tej fazy. Jeśli nie, mnie to osobiście nie będzie przeszadzać, ponieważ.....

donmakaron pisze:Ptaszki ćwierkają, że 4 edycja oferuje dużo szybszą rozgrywkę, nawet 3-5 godzin wbrew informacji na stronie FFG (4-8).

....Na ogół nasze rozgrywki w 6 osób trały ok 5-6h, więc gdyby gra miała się wydłużyć ze względu na obligatoryjną fazę polityki, wciąż się zmieścimy w bardzo przyzwoitym czasie gry.

- K.

Ja tak tylko na wypadek, gdyby komuś umknął mój post wyżej Bo to raczej bardzo dobra nowina

"Dzień dobry, tak, obraliśmy już kurs na Mecatol Rex. Oficjalnej zapowiedzi można spodziewać się już bardzo niedługo. Pozdrawiamy serdecznie, Galakta"

Ja sie troche boje wersji pl. Ciekawe jaka bedzie roznica w cenie, ile bledow (bo na 100% beda) oraz wielka niewiadoma z dodatkami (ktore na 99% sie pojawia).

Zorak pisze:Ja sie troche boje wersji pl. Ciekawe jaka bedzie roznica w cenie, ile bledow (bo na 100% beda) oraz wielka niewiadoma z dodatkami (ktore na 99% sie pojawia).

Galakta nie ma wielkiego problemu z dodatkami więc można być spokojnym. Błędy tłumaczenia pewnie się pojawią, za to zostaną usunięte błędy wyłapane w pierwszym, angielskim druku.

Zorak pisze:Ja sie troche boje wersji pl. Ciekawe jaka bedzie roznica w cenie, ile bledow (bo na 100% beda) oraz wielka niewiadoma z dodatkami (ktore na 99% sie pojawia).

Powiem tak, liczę że ekipa redakcyjna stanie na wysokości zadania i poradzi sobie z tłumaczeniem

Pozdrawiam,

- K.

A ja po prostu cieszę się z tego, że ten tytuł zagości na stołach w rodzimej wersji językowej.

Carmash pisze:A ja po prostu cieszę się z tego, że ten tytuł zagości na stołach w rodzimej wersji językowej.

Bardzo cieszę się z polskiej wersji, mam tylko nadzieję, że do tak ważnego projektu Galakta zatrudni dobrych tłumaczy, a przede wszystkim dobrych redaktorów.

Jakby ktoś z Galakty czytał, to chętnie oferuję swoje usługi. 20 lat doświadczenia w lokalizacji gier

Carmash - dzięki za to bardzo dobre info! Bosko!

Przemocno cieszę się z tej odpowiedzi. Dla mnie polska wersja językowa(nawet z EWENTUALNYMI błędami w tłumaczeniu) to grać albo nie grać w 5-6 osobowym składzie. Do angielskiej wersji nie namówię znajomków.

Szaweł pisze:Carmash - dzięki za to bardzo dobre info! Bosko!

Również tak uważam To najbardziej oczekiwana przeze mnie gra tego roku. Znajomym już zapowiadam, ileż to wspaniałych rozgrywek przed nami

Też się cieszę na polską edycje w Rebeli i w Zakazanych Gwiazdach nie ma błędów więc jestem spokojny.

Ryslaw pisze:Bardzo cieszę się z polskiej wersji, mam tylko nadzieję, że do tak ważnego projektu Galakta zatrudni dobrych tłumaczy, a przede wszystkim dobrych redaktorów.

Przućcie wszelkie nadzieje - ja wychodzę z założenia że błędy na pewno będą. Do literówek mógłbym się przyczepić, ale tłumaczenia jeszcze nigdy nie zadowoliły wszyskich, wiec tym razem pewnie bedzie podobnie.

Świeżo po lekturze "Learn to play" (bardziej interesujące "Rules reference" zostawiam sobie na wieczór) muszę przyznać, że jest to dokładnie to, na co czekałem.

Kawał dobrej roboty. Nie potrafię znaleźć ani jednej kwestii, o której mógłbym powiedzieć, że została gorzej rozwiązana niż w TI3.

Co prawda do kilku drobnych zmian trzeba się będzie przyzwyczaić (np.: PDS strzela przez wormhole, space dock można budować w tej samej rundzie, w której zdobyło się planetę - choć tego przepisu nie zweryfikowałem w rules reference), a kilka innych jest zastanawiających (w czasie fazy akcji można handlować wyłącznie między sąsiadami, natomiast w fazie głosowania każdy może handlować z każdym), ale całość reguł wydaje się tak solidna, jak by to była co najmniej czwarta edycja gry.

Zmiany na plus nie dotyczą tylko mechaniki i balansu. Również sformułowania użyte w instrukcji i obfite używanie słów kluczowych powoduje, że zasady są bardzo klarowne. Mam nadzieję, że karty akcji i agend są przemyślane równie porządnie.


Powiadam Wam, to będzie hicior.


... o ile nie zawiodą tłumacze. Jeżeli zawiodą i popsują tę perełkę, to niech się strzegą orbitalnych dział.

pinata pisze: Powiadam Wam, to będzie hicior.


... o ile nie zawiodą tłumacze. Jeżeli zawiodą i popsują tę perełkę, to niech się strzegą orbitalnych dział.

Jak co , pomogę. Może nie powinienem się chwalić, bo już mi zarzucano że chodzę w stroju Hobbita (autor tej bluzgi ewidentnie nie widział mojego złotego turbanu, który zakładam do rozgrywek jak gram Hacanami) ale dzisiaj w nocy pisząc felieton przetłumaczyłem niemal w całości obie instrukcje.

Skoro mnie zajęło to jakieś 5h to profesjonalny tłumacz zrobi to szybciej i lepiej. Dużo jednak zależy od korekty edytorskiej, bo jak tłumacz nie zna tematu, który ma tłumaczyć to potem wychodzą różne babole.

Pozdrawiam,

- K.