Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)
: 22 paź 2021, 09:17
Dlatego dalem się namówić
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Dlatego dalem się namówić
My też się daliśmy i się przejechaliśmy.Atk pisze: ↑22 paź 2021, 09:17Dlatego dalem się namówić
Nie dołuj się tylko poczytaj na poprzednich stronach pozytywne opinie. M.in. ja wrzucałem swoje wrażenia w trochę bardziej obszernej formie niż jedno zdanie "podoba mi się/nie podoba mi się".
Nie dołuj sie, ja mimo, ze nie zachwycilem sie gra to potrafie sobie wyobrazic, ze sa grupy osob, ktore potrafia sie mega wczuc w te wybory i caly klimat gry i wtedy gra moze sprawiac naprawde ogromna frajde.Atk pisze: ↑22 paź 2021, 09:17Dlatego dalem się namówić
O! To ja poprosze o rozwiniecie, bo jestem bardzo ciekaw co tam nie zagralo.
Karty sondażu to najbardziej prostacka mechanika w tej grze. Ponoć można sobie dodrukować fanowskie, ale grę ocenialiśmy w postaci vanilla.pwoloszun pisze: ↑23 paź 2021, 01:15O! To ja poprosze o rozwiniecie, bo jestem bardzo ciekaw co tam nie zagralo.
Co tam Twoim zdaniem bylo prostackie i dlaczego?
Czemu przestarzale i co konkretnie?
Czego sie spodziewaliscie a co dostaliscie, ze tak bardzo sie wynudziliscie?
Z gory dzieki za info i pozdrawiam!
Zgodzę się, że jest to niedopracowana część gry, a przede wszystkim zbyt mała talia kart sondażu. Przez to byliśmy w stanie przewidzieć jaki jest wynik sondażu pod widoczną kartą na stosie. Rozwiązaliśmy ten problem drukując swoją talię kart i nie ma tego problemu (udostępniałem to gdzieś na forum). Poza tym te sondaże są bardzo w klimacie gry - nie są game changerem, ale pozwalają kogoś przystopować lub samego siebie podciągnąć w danym landzie.XLR8 pisze: ↑23 paź 2021, 11:04 Karty sondażu to najbardziej prostacka mechanika w tej grze. Ponoć można sobie dodrukować fanowskie, ale grę ocenialiśmy w postaci vanilla.
Licytujesz kartę i albo ją odpalasz, albo trashujesz. Nie ma tu żadnej strategii i decyzyjności, a tym samym możliwości dogadywania się nad stołem. Sama mechanika tutaj nas ogranicza, bo nie można zagrywać kart, które by obniżyły popularność naszej partii np partia x odejmie sobie 1, ale tym samym 3 partii y, która jest jej największym przeciwnikiem w landzie. Wręcz czuliśmy się zgorszeni jak blado ten aspekt gry wypadł.
Najpierw piszesz, że bardzo łatwo jest osiągnąć wynik 50+, a za chwile, że bardzo łatwo się pozbyć dużego procenta swojego mnożnika. Zgadzam się tylko z drugą częścią. Walka o zgodność programu partii w danym landzie jest najciekawszą mechaniką w tej grze, niepowtarzalną nigdzie indziej (przynajmniej ja się nie spotkałem). Wydaje mi się, że być może Twoja ekipa podczas gry miała zbyt mało interakcji? W naszej grupie podczas gry ma miejsce bardzo dużo komentarzy odnośnie walki o wpływy w landzie. I to być może najciekawsza część gry w ogóle. Przecież do tego są mechaniki gabinetu cieni oraz mediów, aby postarać się żeby przeciwnicy nie mieli zgodności w danym landzie.XLR8 pisze: ↑23 paź 2021, 11:04 Przestarzała jest natomiast cała mechanika robienia głosów. Sprowadza się ona do zrzucania kostek wieców (max 8, najbardziej opłacalne 4-5) i wymienianie ich za glosy. Nie ma żadnej gry nad stołem, czy kombinowania z koalicjami, bo program można bardzo łatwo zmieniać. Głosy robi się tak łatwo, że osiągnięcie wyniku 50+ to żaden wielki wyczyn i przez to koalicje stają się tylko bardzo sytuacyjną możliwością. Graliśmy na wariant normalny, przy długim być może w ostatnich głosowaniach wreszcie koalicje by miały jakieś znaczenie.
Programy znowu bardzo łatwo można zmieniać. Tutaj niestety losowość piekielnie boli, bo jak ktoś zrobi sobie 4/4 zgodności, to my możemy po prostu nie trafić na tę jedyną kartę jakiej potrzebujemy i skończymy z wynikiem 3/4 co w tej grze dość boli, bo brak 1 karty to 25% naszego mnożnika czyli średnio 9 głosów.
Nie wiem dlaczego oczekiwaliście od tej gry eleganckiego euro. W tej grze najciekawsze są możliwości interakcji i wpływania na poczynania przeciwników, plus aspekt ekonomiczny oraz licytacji, co także wzbudza wiele emocji. W naszym odczuciu to jedna z ciekawszych gier, bo ma mechaniki niespotykane nigdzie indziej.XLR8 pisze: ↑23 paź 2021, 11:04 Tak jak wspomniałem wcześniej. Oczekiwaliśmy fajnego, eleganckiego euro, bez żadnych fajerwerków, ale z grą nad stołem typu "nie rzucaj wszystkiego na ten land, bo zrobimy tu koalicję i się podzielimy tortem na pół, idź za to do landu x i spróbuj tam powalczyć". Dostaliśmy za to prostackie euro z konwersją pieniędzy na kostki, a potem kostek na głosy i klepaniu mnożników na te kostki.
Lubię Die Machera, ale starego przed kastracją. Na stronie 2 tego wątku wrzucałem opis jednego z użytkowników i fanów tej gry dotyczący zmian między starą a nową edycją i żeby już nie powielać całości, wklejam tylko początek i podsumowanie jego wywodu:XLR8 pisze: ↑25 paź 2021, 16:13 Sam wspomniałem, że patrząc na to jak potoczyła się rozgrywka w wariancie podstawowym, w zaawansowanym byłoby na pewno więcej akcji. Nie zmienia to jednak faktu, że sama gra mechanicznie wg nas nie jest na tyle dobra żeby dać jej drugą szansę. Ot zwykle zarządzanie pieniędzmi, które konwertujemy na głosy.
Jestem zrozpaczony zmianami w grze. Są chyba 3, które lubię, z prawie tuzinem, które usuwają jedne z najlepszych „trudnych decyzji” w grze (...)
Podsumowując? Nowe zasady nie ułatwiają gry. Różnica między czasem nauczania nowych zasad przez Edwarda a czasem moich starych zasad wynosi 10 minut.
Ale co zostało utracone w wyniku tego uproszczenia? Trudne decyzje dotyczące licytacji pierwszego gracza, dostosowania programu partii, umieszczania członków gabinetu cieni z żetonami koalicji,
zmiany opinii publicznej, tworzenia koalicji, wygrywania sondaży, przenoszenia opnii publicznej do opinii narodowej ... wszystko osłabione lub całkowicie usunięte.
To dużo przestrzeni decyzyjnej zastąpionej przez „licytujesz pierwszy”, „tworzysz koalicję z tym, kto ma najwięcej poparcia” „musisz opublikować swój wynik i dwa negatywne wyniki”.
To gra, która gra tobą i naprawdę mi się to nie podoba.
Jeśli masz na myśli PL/KS to grałem w obie i moim zdaniem PL wersja ma znacznie lepsze karty pomocy niż odpowiedniki KS.Był taki moment że graliśmy wersje KS ale z pomocami PL. Komponentowo, nie porównywałem 1:1 ale to wygląda na identyczne gry.roadrunner pisze: ↑27 paź 2021, 09:17 Kto oprocz bogasa gral w wersje polska i oryginalna, i moze je porownac?
Czy polska edycja pod wzgledem regul jest 1/1 identyczna z wydaniem z Kickstartera?