GRY-PLANSZOWE.pl

Hej pytanie, bo w pamięci mam, że miała być polska edycja (chyba w sumie głównie o tym myślę z powodu ceny), z drugiej strony nie umiem nic na ten temat znaleźć - po prostu mi się uroiło czy faktycznie ktoś coś wspominał?

Mało tutaj do spolszczenia. Na kartach jednostek niewiele tekstu, ewentualnie instrukcję można by było przetłumaczyć.

Trochę wskrzeszę temat, nabyłem ostatnio War Chesta i mam bardzo pozytywne wrażenia. Gra wciągnęła maksymalnie. Ciągle pozostaje ochota na 'kolejną' partię.

Nad losowością da się panować i można całkiem nieźle szacować ryzyko, to mi się podoba. Czasami kolejność żetonów może zdecydować o wyniku jakiegoś starcia, ale mnie to nie przeszkadza. Inicjatywa ma duże znaczenie. Jednostki są różnorodne i całkiem tematyczne jak na abstrakt.

Największy problem to widoczność okrągłych żetonów kontroli i samych punktów, które są na planszy do przejęcia.

Beo pisze: ↑17 sty 2021, 16:59 Największy problem to widoczność okrągłych żetonów kontroli i samych punktów, które są na planszy do przejęcia.

Dodatek gry albo zestaw od Planszowego Dobromira naprawia tę kwestię

Słyszałem o tej poprawce w dodatku, ale dziękuję za informację Zastanawia mnie czy to było w ogóle testowane, od razu po pierwszej grze widać problemy z widocznością tych żetonów i pól.

Poza tym jednym problemem, bardzo zachęcam do spróbowania Ja żałuję tylko jednego - że tak długo odwlekałem zakup.

Dzisiaj zakupiłem podstawkę War Chest w sklepie Mepel ,żetony kontroli są dalej tekturowe ,ale już sześciokątne.

Cześć, ostatnio odkryłem War Chest'a, jestem zachwycony. Dużo kombinowania i to takiego dającego frajdę na maksa. Moim zdaniem łatka "abstract game" krzywdzi gre, bo jednostki są unikalne i mają doskonale dopasowane zdolności specjalne. Jestem pełen podziwu dla twórców, każdą jednostke po prostu czuć (uwielbiam te szarże kawalerią). Rozgrywka ma świetne tempo i napięcie. To prawdziwa bitwa na planszy, a wszystko bez kostek, tabelek i wspolczynnikow.

Jakby ktos byl chetny na partyjke z okolic Warszawa - Natolin, to zapraszam do kontaktu

Jakby co w War Chesta można też pykać na yucacie

Online można też grać na https://warchestonline.com/, zdarzało mi się, całkiem przyjemna implementacja.

Lucky Duck Games właśnie zapowiedziało wydanie polskiej edycji. Bomba!

Kaczki - teraz to mi zaimponowałyście

staniach21 - gratulacje odgadnięcia tytułu :p

Teraz jeszcze dodatek

Kupujcie podstawkę to i dodatek wydadzą

Muszę przyznać, że jest to cokolwiek zaskakująca informacja. W sumie gra niezależna językowo. Pięć zasad na krzyż. Instrukcję da się przetłumaczyć w jeden dzień (Oczywiście jeśli ktoś siądzie rano o 8 i nic innego nie będzie robił przez resztę dnia). Tu się przyznam, że mam nawet własne rozgrzebane tłumaczenie, ale jak widać już nie muszę kończyć
Jestem ciekaw jak się przyjmie. Gra jest jedną moich ulubionych 2-osobówek, ale to nie tytuł dla mainstreamu planszówkowego. Trzymam kciuki przede wszystkim za jakość wydania gry i brak błędów. W każdym razie decyzja odważna i wiele zależy od wielkości nakładu jaki planują no i oczywiście od ceny.

Co się tyczy dodatku to... jest to jeden z najbardziej rozczarowujących dodatków jakie mam/miałem do którejkolwiek z gier. Chodzi przede wszystkim o stosunek ceny do zawartości. Te Royal Decree Cards są nawet jakimś urozmaiceniem i ożywieniem. Czasem diametralnie zmieniającym sytuację na planszy. Dla jednych będzie to wada, dla innych zaleta. Kwestia czy ktoś lubi nazwijmy to umownie "karty akcji" czy nie, to sobie z nimi zagra lub nie Trzeba docenić ukłon w stronę osób które chciałby zdynamizować rozgrywkę i dostać do ręki większe możliwości taktyczne.
Dodatek oferuje również 4 (niestety tylko cztery) nowe jednostki, acz są na mój gust lekko przekombinowane, no ale rozumiem, że brakło innych sensownych pomysłów.
Jedna z nich "Earl" jest ściśle związana z Royal Decree Cards i ich działaniem, więc bez dodatku nie da się nią grać. Zatem jak ktoś nie chce grać z kartami to mu ta jednostka wypada z gry.
Druga "Bishop" jest tak przegięta i niezbalansowana, że po kilku testach odrzuciliśmy ją zgodnie. Dlaczego przegięta?

Żetonów Biskupa jest 5, Biskupa nie można zabić "bolsterowaną" jednostką. Zagrywka taktyczna biskupa polega na tym, że: Gdy wykonujesz akcję rekrutacji (dowolnej jednostki) to możesz poruszyć się Biskupem lub zaatakować nim.
A teraz wyobraźcie sobie że Biskup wchodzi w pierwszym ruchu na planszę, a przeciwnik ma średni dociąg na początku. Nim się obejrzysz a gracz z Biskupem ma kontrolę nad 4 polami.

Zatem jak ktoś nie chce grać z kartami i z "Bishopem", to w niemałej cenie dodatku dostaje tylko 2 nowe jednostki (plus poprawione karty Royal Guard z podstawki).

DarkSide pisze: ↑26 sty 2022, 08:23 Druga "Bishop" jest tak przegięta i niezbalansowana, że po kilku testach odrzuciliśmy ją zgodnie. Dlaczego przegięta?

Żetonów Biskupa jest 5, Biskupa nie można zabić "bolsterowaną" jednostką. Zagrywka taktyczna biskupa polega na tym, że: Gdy wykonujesz akcję rekrutacji (dowolnej jednostki) to możesz poruszyć się Biskupem lub zaatakować nim.
A teraz wyobraźcie sobie że Biskup wchodzi w pierwszym ruchu na planszę, a przeciwnik ma średni dociąg na początku. Nim się obejrzysz a gracz z Biskupem ma kontrolę nad 4 polami.

Zatem jak ktoś nie chce grać z kartami i z "Bishopem", to w niemałej cenie dodatku dostaje tylko 2 nowe jednostki (plus poprawione karty Royal Guard z podstawki).

Chyba źle rozumiesz zasady Bishopa. Ten ruch możesz wykonać tylko monetą Bishopa, nie dotyczy to wszystkich rekrutacji przez Ciebie robionych. To nie jest pasywka, która mówi "jak rekrutujesz to XYZ" tylko Taktyka wymagająca monety Bishopa i wtedy możesz zrobić recruit + move/attack.

Co do średniego dociągu, polecam zagrać z jawną drugą ręką. Ten wariant jest na Yucata i ja w zasadzie inaczej już nie gram. Zmniejsza znacznie losowość tych pierwszych rund.

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 08:29 Chyba źle rozumiesz zasady Bishopa. Ten ruch możesz wykonać tylko monetą Bishopa, nie dotyczy to wszystkich rekrutacji przez Ciebie robionych. To nie jest pasywka, która mówi "jak rekrutujesz to XYZ" tylko Taktyka wymagająca monety Bishopa i wtedy możesz zrobić recruit + move/attack.

Aaaaa... To jednak zmienia postać rzeczy, acz nadal rekrutować można dowolną jednostkę jak rozumiem. To że potem robisz ruch/atak Biskupem jest oczywiste. To jednak trochę ogranicza jego stosowalność.
W tej błędnej interpretacji był zdecydowanie przegięty.

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 08:29 Co do średniego dociągu, polecam zagrać z jawną drugą ręką. Ten wariant jest na Yucata i ja w zasadzie inaczej już nie gram. Zmniejsza znacznie losowość tych pierwszych rund.

A to nawet nie zwróciłem uwagi na taki wariant. Trza będzie wypróbować. Ale tylko chodzi o drugi dociąg? A trzeci jest juz zakryty? Czy może chodzi o co drugi dociąg jawny?
Jedyny home rule który sobie wprowadziliśmy dotyczy "Royal Coin". Jeszcze zanim kupiłem dodatek by delikatnie zdynamizować rozgrywkę w II fazie gry wprowadziliśmy zasadę, że jeśli masz już wszystkie jednostki zrekrutowane, to "Royal Coina" możesz użyć jako ruch dowolnej jednostki lub do przejęcia kontroli. Możliwe że już gdzieś na forum o tym wspominałem.

DarkSide pisze: ↑26 sty 2022, 09:53

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 08:29 Chyba źle rozumiesz zasady Bishopa. Ten ruch możesz wykonać tylko monetą Bishopa, nie dotyczy to wszystkich rekrutacji przez Ciebie robionych. To nie jest pasywka, która mówi "jak rekrutujesz to XYZ" tylko Taktyka wymagająca monety Bishopa i wtedy możesz zrobić recruit + move/attack.

Aaaaa... To jednak zmienia postać rzeczy, acz nadal rekrutować można dowolną jednostkę jak rozumiem. To że potem robisz ruch/atak Biskupem jest oczywiste. To jednak trochę ogranicza jego stosowalność.
W tej błędnej interpretacji był zdecydowanie przegięty.

No zdecydowanie to zmienia postać rzeczy
Na pewno ciekawe może być kombo Bishop + Mercenary. Wtedy z coina Bishopa możesz rekrutować Mercenary i zrobić ruch obiema jednostkami.

DarkSide pisze: ↑26 sty 2022, 09:53

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 08:29 Co do średniego dociągu, polecam zagrać z jawną drugą ręką. Ten wariant jest na Yucata i ja w zasadzie inaczej już nie gram. Zmniejsza znacznie losowość tych pierwszych rund.

A to nawet nie zwróciłem uwagi na taki wariant. Trza będzie wypróbować. Ale tylko chodzi o drugi dociąg? A trzeci jest juz zakryty? Czy może chodzi o co drugi dociąg jawny?
Jedyny home rule który sobie wprowadziliśmy dotyczy "Royal Coin". Jeszcze zanim kupiłem dodatek by delikatnie zdynamizować rozgrywkę w II fazie gry wprowadziliśmy zasadę, że jeśli masz już wszystkie jednostki zrekrutowane, to "Royal Coina" możesz użyć jako ruch dowolnej jednostki lub do przejęcia kontroli. Możliwe że już gdzieś na forum o tym wspominałem.

Wariant dotyczy tylko pierwszej tury. Na początek masz 9 monet, więc jak jak masz 3 pierwsze i spojrzysz na 3 kolejne, to tak naprawdę wiesz jakie są 3 ostatnie. Pozwala to sensownie zaplanować pierwsze 3 tury i nie zablokować się z wystawianiem jednostek bez sensu. Wygląda to tak na Yucata: https://www.yucata.de/Games/WarChest/im ... review.jpg

Na żywo po prostu wystarczy, że po wyciągnięciu pierwszych 3 monet wyciągasz kolejne 3, patrzysz na nie i odkładasz na boku na następną turę.

DarkSide pisze: ↑26 sty 2022, 09:53 Jedyny home rule który sobie wprowadziliśmy dotyczy "Royal Coin". Jeszcze zanim kupiłem dodatek by delikatnie zdynamizować rozgrywkę w II fazie gry wprowadziliśmy zasadę, że jeśli masz już wszystkie jednostki zrekrutowane, to "Royal Coina" możesz użyć jako ruch dowolnej jednostki lub do przejęcia kontroli. Możliwe że już gdzieś na forum o tym wspominałem.

Dla mnie to raczej niepotrzebne, ogólnie w moich grach baaardzo rzadko zdarza się, że ktoś ma zrekrutowane wszystkie jednostki. Dosłownie może 2-3 razy widziałem taką sytuację na 100 gier.

Dla wszystkich, którzy chcą poznać grę przed zakupem polecam: https://warchestonline.com/
Tylko proszę się nie zrazić przegranymi. Jest cała liga i grają tam naprawdę mocne osoby.
Co do polskiego wydania to mam obawy, cena wychodzi mniej więcej taka jak wersji angielskiej, a jest ryzyko, że nie wydadzą dodatków. O ile brak Siege bym wybaczył to już Nobility wydaje się prawie niezbędne. Rozumiem z drugiej strony, że nawet jakby wydawca się zgodził to wydanie pudła zbiorczego miałoby zaporową cenę jak na abstrakt dla 2 osób z opcją gry w 4.

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 10:07 Wariant dotyczy tylko pierwszej tury. Na początek masz 9 monet, więc jak jak masz 3 pierwsze i spojrzysz na 3 kolejne, to tak naprawdę wiesz jakie są 3 ostatnie. Pozwala to sensownie zaplanować pierwsze 3 tury i nie zablokować się z wystawianiem jednostek bez sensu. Wygląda to tak na Yucata: https://www.yucata.de/Games/WarChest/im ... review.jpg

Na żywo po prostu wystarczy, że po wyciągnięciu pierwszych 3 monet wyciągasz kolejne 3, patrzysz na nie i odkładasz na boku na następną turę.

W pierwszej chwili myślałem że te 3 kolejne to "jawnie jawne". Czyli po zagraniu pierwszych 3 losujesz następne trzy i odwracasz wszystkie tak, że przeciwnik też widzi.
Czyli w tym wariancie III rundy de facto sprowadzają się do tego że można od razu wylosować wszystkie 9 coinów i podzielić na 3 ponumerowane kupki. Można sobie pożyczyć nawet znacznik z "Pory Roku" gdzie po drafcie oznacza się kupki kart które wchodzą do gry gdy zaczyna się kolejny rok.
Musze wypróbować ten wariant. Dzięki za info

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 10:07 Dla mnie to raczej niepotrzebne, ogólnie w moich grach baaardzo rzadko zdarza się, że ktoś ma zrekrutowane wszystkie jednostki. Dosłownie może 2-3 razy widziałem taką sytuację na 100 gier.

Najczęściej gram z jedną osobą i chyba przez to że trochę się już znamy jeśli chodzi o pewne nawyki w tej grze, to nasze pojedynki zmieniają się albo w blitzkrieg (jak komuś wejdzie niezłe kombo), albo w epickie starcie na wyniszczenie (nie żeby taki był plan gry). Stąd konieczność rekrutacji do spodu.

DarkSide pisze: ↑26 sty 2022, 10:41

Fojtu pisze: ↑26 sty 2022, 10:07 Wariant dotyczy tylko pierwszej tury. Na początek masz 9 monet, więc jak jak masz 3 pierwsze i spojrzysz na 3 kolejne, to tak naprawdę wiesz jakie są 3 ostatnie. Pozwala to sensownie zaplanować pierwsze 3 tury i nie zablokować się z wystawianiem jednostek bez sensu. Wygląda to tak na Yucata: https://www.yucata.de/Games/WarChest/im ... review.jpg

Na żywo po prostu wystarczy, że po wyciągnięciu pierwszych 3 monet wyciągasz kolejne 3, patrzysz na nie i odkładasz na boku na następną turę.

W pierwszej chwili myślałem że te 3 kolejne to "jawnie jawne". Czyli po zagraniu pierwszych 3 losujesz następne trzy i odwracasz wszystkie tak, że przeciwnik też widzi.
Czyli w tym wariancie III rundy de facto sprowadzają się do tego że można od razu wylosować wszystkie 9 coinów i podzielić na 3 ponumerowane kupki. Można sobie pożyczyć nawet znacznik z "Pory Roku" gdzie po drafcie oznacza się kupki kart które wchodzą do gry gdy zaczyna się kolejny rok.
Musze wypróbować ten wariant. Dzięki za info

No zdecydowanie polecam. Bez tego losowość pierwszych 3 tur była czasem naprawdę frustrująca, bo często się zdarzało, że wystawione w pierwszej turze jednostki blokowały bazy. Teoretycznie można ich nie wystawiać w pierwszej turze, ale to też średnie granie dla mnie było. A tak to niwelujemy element losowy i można od początku kminić na maksa.

Zachęcony ostatnimi postami, dokupiłem dwa dodatki do uwielbianego przeze mnie War Chesta. Na ten moment zdążyłem zagrać jedynie w Siege - wrażenia bardzo pozytywne. Fortyfikacje dodają takiej dodatkowej warstwy strategicznej, podobają mi się pomysły na nowe jednostki i sama mechanika Siege Tactic. Muszę ograć lepiej, żeby się konkretniej wypowiedzieć, ale widzę potencjał. Natomiast ogromnym minusem jest coś, na co zwykle nie zwracam uwagi, ale tutaj aż kłuje w oczy, rewersy żetonów z Siege'a mają wyraźnie inny kolor niż z podstawki. Jestem w stanie podświadomie, bez specjalnego wpatrywania się, rozpoznać z której gry jest dany żeton. To niestety trochę psuje rozgrywkę, nie wiem czy ktoś doświadczył tego samego.

Swoją drogą, przetestowałem w jednej grze wariant (przygotowanie kolejnych żetonów w 'pierwszym' worku/rozdaniu) zaproponowany przez Fojtu, wydaje się faktycznie radzić z problemem, gdzie przypadkowo blokujemy sobie możliwość wystawienia żetonów w pierwszych turach. Muszę jeszcze popróbować, ale prawdopodobnie zostanie ze mną na dłużej.

Informacyjnie: ruszyła przedsprzedaż sklepowa. Gra w okolicach 160 zł, planowana premiera 20 kwietnia.

Brać i grać! Gdybym nie miał angielskiej to bym na bank kupił polską wersję.

W porządku cena. Sam posiadam angielską wersję i naprawdę polecam grę Bag-building-based szachy to naprawdę fajna sprawa

2 lata temu kupiłem kumplowi na urodziny. Nie wyjął… straciłem cierpliwość i zachęcony waszymi opiniami sam kupiłem.

Jeżeli chcecie zobaczyć, jak prezentuje się polska wersja gry, to zapraszam do unboxingu na Wojennik TV: