Strona 5 z 33

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 30 wrz 2020, 15:18
autor: bobiaczek
Chyba więcej pożytku byłoby z przetłumaczenia przewodnika zamiast aktualizowania instrukcji. Szczególnie, że instrukcja w wersji 2.0 jest dostępna po polsku, która pomimo iż jest mocno "maszynowa" to spełnia swoje zadanie. Patrząc na ogrom włożonej pracy to zupełnie się nie dziwię, że autor starał się maksymalnie zachować spójność z definicją istniejących paragrafów (zapewne ktoś inny robił skład) pomimo, iż aż się prosi, by pewne zdania kompletnie przebudować.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 30 wrz 2020, 23:17
autor: Flowenol
japanczyk pisze: 23 wrz 2020, 14:54
Flowenol pisze: 23 wrz 2020, 14:49 No nie wiem ja zainteresowałem się grą po tytule i jak zobaczyłem przedwiecznych i klimat steampunkowy nie było wyboru i portfel zrobił się jakby puściejszy.
Tylko nazwa nie wskazuje na cokolwiek Cthulhu related ;-)
Jakby to było Machina Arcana Mythos, albo Lovecraft Arcana ...
No tak ale akurat dla mnie steampunk jest nieco wyżej punktowany niż Cthulhu a ze względu na tytuł pewnej gry PC z dawnych lat pojawiła się iskierka zainteresowania tytułem i zdobyłem grę imho najlepszą w obu klimatach (lovecraft/steampunk) oraz na full wypasie w dobrej cenie. Z pewnością inaczej by było jeśli chodzi o cenę gdyby tytuł gry był taki jak wspominasz. Tak, że: „ja być zadowolony” :D .

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 01 paź 2020, 10:05
autor: tommyray
Mam tu propozycję tłumaczenia kilku stron z Przewodnika. Gry nie mam więc jest to pisane po omacku. Wyeliminowałem tych wszyskich Jasiów i Małgosie, którzy w przykładach "grają w grę" - i zmieniłem na pierwszą osobę liczby mnogiej. Nic mnie tak nie irytuje w instrukcjach, jak łamanie "sceny" poprzez wstawki typu "a teraz Zbyszek rzuca kością dla swojego Hulka Hogana". Albo rybka, albo pipka, jak gram to nie ma Zbyszka, Jasia czy Małgosi, jest Hulk Hogan, jest Robin z Sharewood i jest Wonder Woman... No na bogów.

Symbole graficzne widoczne w tekście mogę na ten moment uzyskać na dwa sposoby: albo najprymitywniej - wrzucając emoji i/lub znaki z fontów w miarę odpowiadające oryginalnym znakom, albo edytując daną stronę w pixelmatorze, na warstwach (minus taki, że po wtórnym eksporcie do pdf sama jedna strona ma więcej jak trzykrotność całego Guidebooka, ale to mała techniczna niedogodność).

Druga rzecz - edytuję to na macu i nie wiem jak to się zachowuje na innych platformach. Rzućcie okiem czy u was jest ok. Powoli (doba nie z gumy...) będę tam wrzucał kolejne strony, potem to zepnę w jednym pliku.
A! Przecinki - to jest moja odwieczna zmora, koszmar i przekleństwo. Mogą być, i pewnie są, poustawiane w cały świat - poratujcie jak widzicie babola. :)

https://www.dropbox.com/sh/x6gd0fkkmjuz ... 2e4qa?dl=0

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 01 paź 2020, 10:34
autor: jediwolf
Ten cały guide powinien już być w drugiej edycji Machiny. W instrukcji było parę miejsc, gdzie parę rzeczy się wzajemnie wykluczało.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 02 paź 2020, 12:51
autor: Niven
Witam . Chciałbym zapytać czy gdzieś są dostępne szablony kart do Arcany ? Chodzi mi o program typu Strange Eons. Tłumaczę karty Eventow i Horroru ( cześć fabularna)i fajnie jakby fizycznie wklejone do notatnika miały ten sam design ( nie planuje zmieniać awersu w oryginalnych kartach , chodzi mi tylko o płynne przeczytanie fabuły po wyciągnięciu karty). Jeżeli ktoś byłby zainteresowany, oczywiście mogę udostępnić . Karty są non stop edytowane takze przepraszam, za błedy w tłumaczeniu :P .

Przyklady :

Obrazek Obrazek

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 03 paź 2020, 23:29
autor: geek82
Wiado może coś nt czy Galakta skusi się na lokalizację? :D :wink:

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 03 paź 2020, 23:48
autor: hamish
Galakta podobno przygląda się projektowi. Nie wiadomo, czy gra im się podoba, czy nie, ale samo przyglądanie się niewiele mówi. Chociaż w moim odczuciu oznacza to, że machną na to ręką. Obecnie będzie wersja angielska, niemiecka a może jeszcze francuska. Polskiej w kampanii nie będzie. Więc trzeba by było czekać na nowy druk, co może trochę potrwać. Plus jeszcze praca nad dość wyszukanym tekstem, którego jest więcej, niż we wszystkich grach Galakty razem wziętych :P Do tego czasu rynek może się już nasycić, zaś ze strony środowiska graczy nie widać takiego parcia, jak choćby przy Sword & Sorcery było. Byłoby super, gdyby trafiła się wersja lokalna, ale w moim odczuciu są na to niewielkie szanse. Chociaż... zawsze mogę się mylić :wink:

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 10:55
autor: choczkins
Nie lepiej brać angielską wersję?
Chłopaki z forum robią tłumaczenie i to moim zdaniem fajnie wygląda, więc za "chwilę" gra będzie w wersji pl 😉

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 10:59
autor: japanczyk
Całej gry? Bo wydaje mi się ze tylko instrukcji;)

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 11:28
autor: choczkins
japanczyk pisze: 04 paź 2020, 10:59 Całej gry? Bo wydaje mi się ze tylko instrukcji;)
Tak instrukcji ale i części fabularnej z kart 😉
Myślę że to w zupełności wystarczy aby wejść w klimat i ogarnąć zasady w polskim języku.
Oczywiście pełne tłumaczenie i wydanie po polsku byłoby lepsze.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 13:07
autor: bobiaczek
Oczywiście pełne tłumaczenie i wydanie po polsku byłoby lepsze.
Nie jestem przekonany. Miałoby to sens, gdyby zagwarantować, iż wszelkie kolejne dodatki/rozwinięcia będą również wydawane i tłumaczone w sensownym terminie. Jesteśmy na tyle małym rynkiem, że niekoniecznie może mieć to sens ekonomiczny. W tej grze mamy sporo relatywnie ciężkiego tekstu, który wymaga sporej umiejętności tłumaczenia, by nie zgubić klimatu (patrz aktualizacja nr 6).

Lepiej od razu nastawić się na wersję angielskojęzyczną, niż żyć marzeniami - vide Tsukuyumi, gdzie zebrało się niewiele ponad 100 wspierających. Teraz zapewne pojawia się tragiczna świadomość, czy się w to dalej pchać produkując dodatki, które może i kupi tych 100 zapaleńców, czy poszukać innego tytułu, który ma szanse na wielotysięczne nakłady, co przełoży się na jakiś zysk z tej całej roboty.

Jakiś czas temu przeczytałem tu na forum, że należy wspierać lokalnie wydawane tłumaczenia. W sumie racja pomyślałem i postanowiłem czekać na dodatki do S&S mimo, iż angielskie mogłem nabyć w zasadzie od ręki. I czekam, bo pomimo iż przeszło mi z lokalnym patriotyzmem, to angielskie już nie za bardzo dostępne.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 13:39
autor: Niven
Myślę, że w przeciągu tygodnia skończę tłumaczenie Eventow i Horrorow z Core Box. Następnie dodatki i The Eternity, jeżeli tylko karty pojawią się w bazie. Oczywiscie starając się zachować klimat gry. Tłumaczenie będzie zawierać tylko tekst fabularny.

Ps. Jak tylko dostanę w swoje łapki Everrain (All in) również zabieram się za tłumaczenie.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 04 paź 2020, 15:13
autor: hamish
Niven pisze: 04 paź 2020, 13:39 Ps. Jak tylko dostanę w swoje łapki Everrain (All in) również zabieram się za tłumaczenie.
Myślę, że do tego czasu zdążysz przetłumaczyć wszystko co Machina Arcana ma do zaoferowania, wraz z oboma Codexami i może jeszcze jakąś inną grę fabularną 😉 Też czekam na The Everrain, chociaż na razie jest to Neverrain.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 05 paź 2020, 02:31
autor: Irr3versible
Kiedyś jeszcze liczyłem na November rain, ale nie mam złudzeń. Tłumaczeniu jednak przyklasnę, bo w przeciwieństwie do MA Everrain planuje grać w grupie :)

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 05 paź 2020, 18:28
autor: zbajszek
Jako że kampania trwa to zacząłem gamepleya żeby ludzi mogli zobaczyć jak to wygląda w akcji. Od drugiego odcinka ze względu na standy będzie dziwne ujęcie, ale wyłapałem jak to dokłądnie wygląda dopiero przy edycji więc trochę za późno, ale myślę że tragedii nie będzie.

Machina Arcana #1 - Setup

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 06 paź 2020, 15:26
autor: choczkins
Fajny filmik, chociaż nie wiem na ile potrzebne jest czytanie fluff-u 😉
Poza tym wszystko dość jasne.

Czekam na kolejne części 👍🏻

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 08:57
autor: Sidd
Yuri pisze: 29 wrz 2020, 11:10
Sidd pisze: 29 wrz 2020, 11:01 Muszę sie przyznać, że trafiłem tutaj nieco przez przypadek... I przepadłem! Wezmę wszystko (core i dodatki), bo wygląda to i zapowiada się obłędnie! Mój klimat! Dzięki wielkie za ten wątek i otwarcie moich oczu!
To bardzo solidna pozycja i oferuje bardzo duża za zainwestowane środki. Nie będziesz żałował.
Po wstępnym entuzjazmie i prawie prawie wsparciu Kickstartera, zdecydowałem się wpierw ogarnąć zasady i przewodnik, a później działać kartą kredytową... I trafiłem na ścianę. Gdzieś mi umknęła narracja i sens przygody, a wskoczyła naparzanka z potworami i nie bardzo nic więcej... Coś mi umknęło? czegoś nie zajarzyłem? Nie ogarnąłem? Pomóżcie, bo ręka z kredytówką świerzbi, ale racjonalny umysł nie puszcza.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 10:29
autor: Yuri
Sidd pisze: 07 paź 2020, 08:57
Spoiler:
Po wstępnym entuzjazmie i prawie prawie wsparciu Kickstartera, zdecydowałem się wpierw ogarnąć zasady i przewodnik, a później działać kartą kredytową... I trafiłem na ścianę. Gdzieś mi umknęła narracja i sens przygody, a wskoczyła naparzanka z potworami i nie bardzo nic więcej... Coś mi umknęło? czegoś nie zajarzyłem? Nie ogarnąłem? Pomóżcie, bo ręka z kredytówką świerzbi, ale racjonalny umysł nie puszcza.
Osobiście szukałem nie tyle "naparzanki", a bardziej strategii turowej ala stary XCOM. Historia jest dla mnie jak najbardziej "w tle" i nie muszę jej mieć przypominanej non-stop. Zresztą odpowiednia rozwijają ją karty Horroru itd. U mnie gra trafia w punkt, pomyśl jak u Ciebie i czego szukasz w grze po prostu.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 12:59
autor: bobiaczek
Każdą grę tego typu da się ogołocić z całej nadbudowy fabularnej do prostych zasad "turlam 2 kostaki", "turnę 3 lub więcej to zadam obrażenie". To od gracza zależy jak bardzo używa fabularnej części. Po pewnym czasie nikt nie będzie specjalnie się ekscytował opisami na kartach pisanymi wierszem.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 14:44
autor: feniks_ciapek
Yuri pisze: 07 paź 2020, 10:29 Osobiście szukałem nie tyle "naparzanki", a bardziej strategii turowej ala stary XCOM. Historia jest dla mnie jak najbardziej "w tle" i nie muszę jej mieć przypominanej non-stop. Zresztą odpowiednia rozwijają ją karty Horroru itd. U mnie gra trafia w punkt, pomyśl jak u Ciebie i czego szukasz w grze po prostu.
I mówisz, że Machina Arcana oferuje w tym temacie ciekawe wybory i kombinowanie? Pytam, bo też się zastanawiam, a wolę gry bardziej w stylu Level 7: Omega Protocol, tudzież Imperial Assault, niż Cthulhu: Death May Die.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 15:39
autor: Yuri
feniks_ciapek pisze: 07 paź 2020, 14:44
Yuri pisze: 07 paź 2020, 10:29 Osobiście szukałem nie tyle "naparzanki", a bardziej strategii turowej ala stary XCOM. Historia jest dla mnie jak najbardziej "w tle" i nie muszę jej mieć przypominanej non-stop. Zresztą odpowiednia rozwijają ją karty Horroru itd. U mnie gra trafia w punkt, pomyśl jak u Ciebie i czego szukasz w grze po prostu.
I mówisz, że Machina Arcana oferuje w tym temacie ciekawe wybory i kombinowanie? Pytam, bo też się zastanawiam, a wolę gry bardziej w stylu Level 7: Omega Protocol, tudzież Imperial Assault, niż Cthulhu: Death May Die.
Dla mnie to właśnie taki "planszowy XCOM w oparach pary i z cthulakiem czającym się za rogiem". KAŻDE wydanie punktu akcji musisz dogłębnie przemyśleć i KONIECZNIE wykorzystywać cechy broni i umiejętności. Bez tego, ani rusz.W sumie też nie wiem skąd narzekania na "brak fabuły". Jest wprowadzenie bardzo klimatyczne na start każdego Aktu i na poczatek Etapów w nim zawartych, są wybory nasze które maja wpływ na dalszy rozwój, karty Zdarzeń/Horroru też co tura dokładają fajne, klimatyczne "puzzle" do tej fabularnej układanki, jest rozwój postaci i zbieranie przedmiotów... serio, dla mnie bomba. Plusem jest też to że bez tej fikuśnej maty u mnie gra nie zajmuje wiele i zamiast siadać na lapka i grać na nim, wolę sobie uciąć szybciutką, godzinną partyjkę w "Machine...". Poza tym jest wiktoriańsko przepiękna i aż miło z nią obcować.

Tak w skrócie to właśnie jest mój odbiór tej gry.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 16:01
autor: Dhel
Yuri pisze: 07 paź 2020, 15:39
feniks_ciapek pisze: 07 paź 2020, 14:44
Yuri pisze: 07 paź 2020, 10:29 Osobiście szukałem nie tyle "naparzanki", a bardziej strategii turowej ala stary XCOM. Historia jest dla mnie jak najbardziej "w tle" i nie muszę jej mieć przypominanej non-stop. Zresztą odpowiednia rozwijają ją karty Horroru itd. U mnie gra trafia w punkt, pomyśl jak u Ciebie i czego szukasz w grze po prostu.
I mówisz, że Machina Arcana oferuje w tym temacie ciekawe wybory i kombinowanie? Pytam, bo też się zastanawiam, a wolę gry bardziej w stylu Level 7: Omega Protocol, tudzież Imperial Assault, niż Cthulhu: Death May Die.
Dla mnie to właśnie taki "planszowy XCOM w oparach pary i z cthulakiem czającym się za rogiem". KAŻDE wydanie punktu akcji musisz dogłębnie przemyśleć i KONIECZNIE wykorzystywać cechy broni i umiejętności. Bez tego, ani rusz.W sumie też nie wiem skąd narzekania na "brak fabuły". Jest wprowadzenie bardzo klimatyczne na start każdego Aktu i na poczatek Etapów w nim zawartych, są wybory nasze które maja wpływ na dalszy rozwój, karty Zdarzeń/Horroru też co tura dokładają fajne, klimatyczne "puzzle" do tej fabularnej układanki, jest rozwój postaci i zbieranie przedmiotów... serio, dla mnie bomba. Plusem jest też to że bez tej fikuśnej maty u mnie gra nie zajmuje wiele i zamiast siadać na lapka i grać na nim, wolę sobie uciąć szybciutką, godzinną partyjkę w "Machine...". Poza tym jest wiktoriańsko przepiękna i aż miło z nią obcować.

Tak w skrócie to właśnie jest mój odbiór tej gry.
Podpisuję się pod tym, to na pewno nie jest naparzanka w stylu rozkminy, przywalić z młota czy dwa razy z buta, są konkretne rzeczy do zrobienia, potwory przeszkadzają i czasem lepiej się ich pozbyć, ale nie walka jest tu sensem gry tylko interakcja z planszą by się dozbroić i przygotować na epilog. Mi się ta gra podoba bo nie jest czystą naparzanką tylko bardzo ciekawym miksem przygody-horroru.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 07 paź 2020, 18:18
autor: Niven
Sprzedałem ostatnio moja kolekcje Eldritcha po kilku latach zbierania /grania i kolekcjonowania figurek z Mitów. Uwielbiam Lovecrafta ale brakowało mi adrenaliny i akcji w rozgrywce. Wszystko było statyczne, potwory okupują Bramy, gra polega głównie na bieganiu po mapie i zbieraniu wskazowek i czyszczeniu Bram. Plus stara mechanika, totalnie losowa walka (ile razy rzucając 8 ma kośćmi nie trafiliście ani jednego sukcesu?). W Arcanie jest inaczej. Tu czuć oddech przeciwników na plecach, różnorodne skille, zachowania a co za tym idzie dobór taktyki przez graczy. Oprawa graficzna takze skutecznie przenosi nas w tajemniczy, niezbadany kompleks. Darowałem sobie kampanie 2 edycji z powodu braku figurek. Z czasem zrozumiałem, że nie tutaj tkwii potęga gry. Poprawiłem sobie humor zamawiając Everrain a tu taka niespodzianka we wrześniu. Nie zastanawialem się ani minuty ...

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 08 paź 2020, 08:56
autor: mczlonka
Czy myslicie, ze bedzie jakis Big Box mieszczacy Core Box i oba dodatki?

Re: Machina Arcana (Juraj Bilich)

: 08 paź 2020, 09:15
autor: Sidd
Dhel pisze: 07 paź 2020, 16:01
Podpisuję się pod tym, to na pewno nie jest naparzanka w stylu rozkminy, przywalić z młota czy dwa razy z buta, są konkretne rzeczy do zrobienia, potwory przeszkadzają i czasem lepiej się ich pozbyć, ale nie walka jest tu sensem gry tylko interakcja z planszą by się dozbroić i przygotować na epilog. Mi się ta gra podoba bo nie jest czystą naparzanką tylko bardzo ciekawym miksem przygody-horroru.
Dzięki wielkie za rozwianie moich mglistych wątpliwości i za wszystkie komentarze w tym temacie. Coś czuję, że chyba zgubiła mnie suchość instrukcji... Dzisiaj wieczorem wesprę 3 edycję z dodatkami.