Dawno nie grałem, 4ry osoby to gdzieś 4-5 godzin + tłumaczenie zasad.
Gra może się wydłużyć nieoczekiwanie bo ma mechanizm kontroli szybkości gry przez graczy, jak ktoś postanowi że chce więcej, pozostali mają mniej to Epoka może naprawdę się przeciągnąć i to jest coś na co uczulam współgraczy.
Jeśli zamierzacie grać w wariant 1st dispersial to będzie dłużej.
Sama gra mechanicznie jest o dziwo dość dobrze wydewelopowana (jak na Eklunda), ikony raczej jasne (jest kilka błędów na kartach ale one są logiczne w nielogiczności więc dość łatwo je odkryjecie, jeśli nie masz fix-paka)
Graczy uczul na "kwestionowanie bogów" i aukcje, u mnie ludzie zapominali bardzo często że trzeba mieć cokolwiek na rynku żeby rozpocząć aukcje. Także polecam wiele razy podkreślić punktacje końcową, potrafi to mega namieszać jak współgracze nie zrozumieją.
Lecz największym kłopotem prawie zawsze jest tor filozofii, wiele razy widziałem rozczarowanie w oczach, szczególnie w ostatnich rundach jak bez problemu się "odkręcało" niecny plan.
W czasie gry liczenie głodu jest często zapominane, szczególnie w momentach kiedy są wojny.
No i wojny... Dobrze wytłumacz rodzaje, zwierzęta "wojskowe" i blitzkrieg - bardzo zapominana zasada, sam się łapałem na tym że atakowałem bezpośrednio w ruchu.
Polecam zrobić więcej kart pomocy.
Edit - warianty, niestety nawet nie pamiętam jak podstawowy się różni od pełnego (tbh nigdy nie grałem w podstatowy), strzelam w ciemno że podstawowy to jakieś 40% gry.
Edit2 - jak rzuciłęm okiem na instrukcje, coś o czym ZAWSZE zapominam - cykle Milankowicza
