Re: Undaunted: Normandy (David Thompson, Trevor Benjamin)
: 11 lis 2020, 14:27
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Mam za sobą kilka partii w przeciągu roku i powiem, że nie pamiętam kiedy wyrzuciłem "0"
Gratuluję heroicznej odwagi.
Kurcze.... "chodzi" za mną ta pozycja i jak tak czytam co piszesz to coraz mocniej się przekonuję że warto. Nie wiecie czy dodatki mają być w PL?RUNner pisze: ↑05 gru 2020, 18:40 Zagraliśmy w scenariusz nr 6, gdzie po stronie niemieckiej pojawia się moździerz. To była masakra, wycelowałem go w jeden z dwóch mostów i kosiłem wszystko jak leci, nawet moim strzelcom się oberwało. Mimo to plusów było znacznie więcej i wygrałem poprzez eliminację strzelców żony. Moździerz to potężna broń, zwłaszcza jak jest wycelowany w teren bez premii do obrony i złapie w tym miejscu jakąś ofiarę. W każdym razie fajnie jest rozwiązane operowanie tym sprzętem.
Z tego co mi wiadomo dodatek w planach jest póki co jeden i ma być wspólny dla Normandii i Afryki.
Yuri, podstawka ma bogatą zawartość i jej ogranie to masa zabawy. 12 scenariuszy wraz z zamianą stron to 24 partii. Do tego zapewne spokojnie można robić duble, zwłaszcza tych bardziej rozbudowanych scenariuszy. Dodatek nie będzie niezbędny, choć na 99% go kupię.
Obiecać możemy, że dołożymy wszelkich staraństary gracz pisze: ↑05 gru 2020, 19:40 Ogry jak obiecacie, że dodatek będzie po polsku to z miejsca zamawiam Nieustraszeni: Normandia.
Więc jak?
Jeszcze jestem przed tym scenariuszem. Czy mosty i rzeki na kaflach mają jakieś znaczenie ? Wydawało mi się, że teren na kaflu jest zupełnie nieistotny a liczy się tylko parametr obrony.
Niestety, liczy się tylko parametr obrony. Piszę niestety, bo na niektórych kaflach wizualnie teren wygląda goło, a ma wyższą obronę niż pole z budynkiem. Trochę mi to nie pasuje, ale nauczyłem się nie zwracać na to uwagikonradstpn pisze: ↑07 gru 2020, 11:28Jeszcze jestem przed tym scenariuszem. Czy mosty i rzeki na kaflach mają jakieś znaczenie ? Wydawało mi się, że teren na kaflu jest zupełnie nieistotny a liczy się tylko parametr obrony.
Po prostu z Twojego opisu przebiegu walki wywnioskowałem, że przemieszczałeś jednostki tylko poprzez mosty. Stąd moje pytanie. Swoją drogą gdyby było takie ograniczenie to +1 do klimatu oraz dodatkowy aspekt strategicznyRUNner pisze: ↑07 gru 2020, 12:35Niestety, liczy się tylko parametr obrony. Piszę niestety, bo na niektórych kaflach wizualnie teren wygląda goło, a ma wyższą obronę niż pole z budynkiem. Trochę mi to nie pasuje, ale nauczyłem się nie zwracać na to uwagikonradstpn pisze: ↑07 gru 2020, 11:28Jeszcze jestem przed tym scenariuszem. Czy mosty i rzeki na kaflach mają jakieś znaczenie ? Wydawało mi się, że teren na kaflu jest zupełnie nieistotny a liczy się tylko parametr obrony.![]()
Też mi tego chowania za zasłonami brakuje, ale z drugiej strony eliminuje to bunkrowanie się jednostek. Tutaj każdy może oberwać bo "0" oznacza trafienie niezależnie od warunków. Warto jednak kalkulować, czy strzał mało prawdopodobny jest lepszy niż inna akcja.Uncle_Grga pisze: ↑09 gru 2020, 10:03 • modyfikacja efektywności strzału – mamy bazową wartość obrony, teren, odległość (+) co znosi konieczność uporczywego poszukiwania w tabelach (a la Dragon), usprawniając tym samym rozgrywkę (+), z drugiej strony dragonowskie tabele dawały poczucie przewagi dobrze wybranej lokalizacji (-), niektórym kaflom brakuje również zasadności użytego parametru (np. budynek daje 1 pkt do obrony, a szczere pole z żywopłotem 3 pkt) (-). Finalnie – w grze brakowało mi takiego poczucia schowania się za zasłoną i wykorzystywania terenu do prowadzenia ataku/obrony (-).
Rozważ wprowadzenie domowej zasady, że w zwarciu nie doliczamy nikomu premii z obrony terenu.Uncle_Grga pisze: ↑09 gru 2020, 10:03 • niezniszczalność jednostek vs. zajęcie terenu – irytowało mnie koegzystowanie wrogich jednostek na tym samym kaflu. Zdarzało się nam to wcale nierzadko, jednostki wpadały na siebie, ale nic z tego nie wynikało – mijały rundy, zanim doszła karta, zanim doszło trafienie. Część jednostek stawała się tym samym mocno niezniszczalna (np. zwiadowca na 3 broni ginie tylko od 8,9, 0). Ciężko się walczy, dużo hałasu o nic (-). Rozumiem klimat, nie każda kula zabija, ale jednak walka w zwarciu winna być bardziej efektywna niż np. z 3 kafli. W związku z tym – w grze brakuje trybu walki wręcz (?) Rozumiem, coś takiego zapewne oznacza komplikację zasad, ale jeśli już wpadliśmy na siebie, to już walczmy ze sobą. Czegoś zdecydowanie mi tu brakuje (-).
Pamiętaj że mówimy o skali drużynyUncle_Grga pisze: ↑09 gru 2020, 10:03 • przemieszczanie jednostek. Strzelcy tylko po rozpoznanym (+). Ale jeśli teren jest już rozpoznany – możesz wejść, przejść, posiedzieć.. postać i popatrzeć się na siebie też możesz – see above (-). Z jednej strony rozumiem to, mamy chaos wojny, ok.. zwiadowca wbiega do wrogiego okopu, wybiega i znika w pobliskich krzakach (+), ale bez przesady. Pamiętacie strefy kontroli w dragonach ? Wchodzisz po lufę, lancę, działo – halt. Zatrzymaj się. Tego również mi zabrakło (-)