Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
gogovsky
Posty: 2271
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 473 times
Been thanked: 518 times

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Post autor: gogovsky »

Dziwna dyskusja wiadome, że droższe lepsze skoro Gloomhaven pierwsze to droższe lepsze kappa.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4127
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2686 times
Been thanked: 2599 times

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Post autor: Gizmoo »

Głowili się ludzie na forum:
Czy grosz sypnąć na Nemesisa?
„ten kto to kupił, to w spodniach mu chyba coś zwisa!
i lepiej wydać na dzieci w Afryce,
niźli na plastik - lepiej pszenicę!”
(bo tą lepiej żreć w Agricoli,
którą tak pięknie Klemens sp... osolił.)
I głosem być chcieli rozsądku,
co to pilnują pustych żołądków.

Niestety... To trolling był pierwszej wody
i posty walili dla samoosłody
Niesieni w wyższości swych wątłych racji,
w niedojrzałości (dla masturbacji?),
pisali wciąż coraz gorsze posty,
kolące bardziej niż suche osty

Wniosek wciąż nie nadchodził,
Ale wam powiem po cichu,
że warto i się opłaca,
bo kto gra w planszówki
– ten nie przepłaca.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2709 times
Been thanked: 2396 times

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Post autor: Curiosity »


Offtop pokasowany, upomnienia porozdawane. Można dyskutować dalej.

Zaznaczam, że nie uważam, iż miejsce tego wątku jest w "off-topie".* Rozmawiamy w tematach związanych z planszówkami. Widać, że temat przewodni trochę się niektórym rozmywa, ale offtop będzie usuwany systematycznie. Czasami z małym opóźnieniem.

*oczywiście głos decydujący ma administracja forum.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Elemenek
Posty: 375
Rejestracja: 27 wrz 2016, 16:29
Lokalizacja: Cracovia
Has thanked: 31 times
Been thanked: 107 times

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Post autor: Elemenek »

Kapitalizm rzadzi sie swoimi prawami. Wszystko jest warte tyle, ile ktos jest w stanie za to zaoferowac. Teoretycznie placimy za papier, tekture oraz pomysl. Praktycznie placimy za super zabawe, przeniesienie w inny swiat, czyli produkt majacy zapewnic rozrywke. Ile warta jest taka rozrywka kazdy musi sobie sam odpowiedziec. Przykladowo ilosc komponentow np w Santa Marii a Listach z Whitechapel nie przeklada sie na cene produktu (jak w wielu innych grach). Ale jak jest z ta rozrywka? Dla kazdego bedzie juz inaczej. Jednego bawi turlanie kostkami i duzo zetonow oraz drewna. Drugi bedzie zachwycony minimalizmem komponentow i super gra dedukcyjna.

Inna sprawa ze duzo osob zaczelo traktowac gry planszowe jako produkt kolekcjonerki i to juz sensu stricte. Widac to po grach ktore nie maja miec juz wznowienia jako nowsza wersja czy tez dodruku. Oczywiscie inna sprawa jesli jest to dobra gra np Lewis & Clark, a inna gdy jest to produkt powszechnie uwazany za "sredniaka" np Wiedzmin. W obu przypadkach ceny wzrosly. Teraz pytanie na ile wzrosly z uwagi na mityczna niedostepnosc, a na ile ze wzgledu ze to dobre gry.

Zycze takze wszystkim uczestnika dyskusji nieco chlodniejszego podejscia, gdyz mozna odczuc ze co niektorzy juz sie niezle zagotowali :wink: .
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)

Post autor: trance-atlantic »

Ciekawe jak w kontekście gier drogich/tanich, lepszych/gorszych jakościowo kształtuje się ich żywotność, czy droższe gry są z nami dłużej i czy chętniej są przez nas eksploatowane, czy po ich zakupie inne automatycznie idą w odstawkę na iks miesięcy, czy może są grane, bo teraz jest ich czas a za chwilę będą kolejne. Dla mnie wyznacznikiem nie jest cena per se, bardziej chęć spędzania przy niej czasu, ostatnio biorąc także sporą poprawkę na towarzystwo, z jakim przyjdzie mi grywać. Jako że jestem bardziej ojro niż ameri (nie mówiąc o karciankach), to i spektrum wyboru, choć zawężone, jest wciąż ogromne, ale i tak nie muszę posiadać wszystkich nowości a dobre tytuły odkrywam nawet po kilku latach od ich premiery. I niejeden udało się dorwać w cenie promocyjnej, co tym bardziej cieszy, zwłaszcza mój portfel. :)

Z tym kapitalizmem to nie taka oczywista sprawa. Odnoszę wrażenie, że cierpimy też trochę na tym, że rynek zalewany jest całą masą zwykłych przeciętniaków, które też jakoś muszą się sprzedać i gdzieś muszą być magazynowane. A wydawcy, siłą rzeczy, zawsze nam je zareklamują jako świetny towar, który później będzie zalegał po Empikach i marketach, będąc raczej słabym przykładem na to, jak fajne jest to nasze hobby. Tym samym gry, uznawane nierzadko za przeciętne, mają "z automatu" pierwszeństwo przed tytułami nieco ambitniejszymi. Nie chodzi nawet o to, że jeden woli kostki a inny karty, ale gdyby nakłady gier prostszych i tych bardziej skomplikowanych były podobne, co przekładałoby się także na ich ceny, dziś pewnie nie mielibyśmy dyskusji o tym, że ktoś kupuje gry za drogie a inni mu to rzekomo wytykają. :)
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
ODPOWIEDZ