Strona 5 z 9

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 21 lip 2023, 18:03
autor: Atk
Fojtu pisze: 21 lip 2023, 17:13
Atk pisze: 21 lip 2023, 16:49 Fojtu
Co do Barrage
Za 3 kasy i dodatkowa akcje, bo najczęściej takie pole poza kasa wynająć jednego robota więcej. Poswiecic akcje, nie jest równe dopłacić trochę złota i to jest ta właśnie ciasnota w Barrage. Ile razy bywało, że brakowało tego jednego robola do szczęścia.
Ile razy drżałes, żeby ktoś ci tylko nie postawił ludzika na tym polu, bo zrelaksować plan było mega trudno.

Przy graczach zaawansowanych zabudować całą planszetke też nie jest łatwo. W tej grze widać wszywki jak na dłoni, przy 4 graczach bez problemu jest a)zabrać pole do postawienia ludzika b) postawić na tym miejscu coś zmuszając przeciwnika do wydania więcej maszyn.
Wystarczy rzut okiem na twoją planszetke i już wiadomo, co zrobić żeby nie było stać cię na postawienie tego jednego przez ciebie bardzo potrzebnego budynku
Tak, ale masz bardzo często opcje poboczne najpierw. Więc nie musisz od razu iść w płatne, np jak chcesz wziąć cel, to masz na 4 graczy w sumie 6 pól na to i sporo opcji którą wybrać. W Agricoli, która jest prawdziwie ciasna jak ktoś Ci zajmie pole powiększ rodzinę lub buduj chatę to sorry, ale jesteś w lesie. Jest trochę różnica w tej ciasnocie. W podstawce jest trochę ciasno, ale ja w podstawkę raczej nie grywałem bo była zbyt goła a z dodatkiem jest masa ekstra opcji/pól.
Zaraz wpadnie Bollo i założy temat o ciasnotach w grach.
Ja nie chciałem się przepychać, która jest bardziej ciasna, tylko od której gry będziemy ciasnotę określać. Jak dasz ekstremalnie ciasna Agricole na taki pkt 0, to każda gra będzie luźna 😉
Barrage to był tylko przykład ciasnej gry ale nie ekstremalnie.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 21 lip 2023, 18:18
autor: Fojtu
Atk pisze: 21 lip 2023, 18:03
Fojtu pisze: 21 lip 2023, 17:13
Atk pisze: 21 lip 2023, 16:49 Fojtu
Co do Barrage
Za 3 kasy i dodatkowa akcje, bo najczęściej takie pole poza kasa wynająć jednego robota więcej. Poswiecic akcje, nie jest równe dopłacić trochę złota i to jest ta właśnie ciasnota w Barrage. Ile razy bywało, że brakowało tego jednego robola do szczęścia.
Ile razy drżałes, żeby ktoś ci tylko nie postawił ludzika na tym polu, bo zrelaksować plan było mega trudno.

Przy graczach zaawansowanych zabudować całą planszetke też nie jest łatwo. W tej grze widać wszywki jak na dłoni, przy 4 graczach bez problemu jest a)zabrać pole do postawienia ludzika b) postawić na tym miejscu coś zmuszając przeciwnika do wydania więcej maszyn.
Wystarczy rzut okiem na twoją planszetke i już wiadomo, co zrobić żeby nie było stać cię na postawienie tego jednego przez ciebie bardzo potrzebnego budynku
Tak, ale masz bardzo często opcje poboczne najpierw. Więc nie musisz od razu iść w płatne, np jak chcesz wziąć cel, to masz na 4 graczy w sumie 6 pól na to i sporo opcji którą wybrać. W Agricoli, która jest prawdziwie ciasna jak ktoś Ci zajmie pole powiększ rodzinę lub buduj chatę to sorry, ale jesteś w lesie. Jest trochę różnica w tej ciasnocie. W podstawce jest trochę ciasno, ale ja w podstawkę raczej nie grywałem bo była zbyt goła a z dodatkiem jest masa ekstra opcji/pól.
Zaraz wpadnie Bollo i założy temat o ciasnotach w grach.
Ja nie chciałem się przepychać, która jest bardziej ciasna, tylko od której gry będziemy ciasnotę określać. Jak dasz ekstremalnie ciasna Agricole na taki pkt 0, to każda gra będzie luźna 😉
Barrage to był tylko przykład ciasnej gry ale nie ekstremalnie.
No i dlatego określiłem barrage jako średnio ciasny. Może sama podstawka jest trochę ciaśniejsza, ale z dodatkiem już tego się tak nie czuje.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 08:24
autor: detrytusek
Kilka słów o dodatku. Jest lepiej to na pewno. W skrócie - zmienili tory podróży. Są krótsze ale jest ich więcej np możemy pływać 3 statkami i tory są ciekawsze bo niektóre łączą się ze sobą.
Wprowadzono jeden nowy zasób - czas. Chodząc, pływając przekraczamy wstęgi i one dodatkowo zmuszają nas do przeżywania przygód. Przygody te najczęściej kosztują czas, który musimy wydawać. Ten czas jest zliczany na kolejnym torze i im więcej go wydamy tym więcej będziemy mieć kar. Kary bolą bo osłabiają nam akcje podstawowe. Może to być -1 do jakiejś akcji np. -1 do ruchu statkiem ilekroć nim płyniemy albo jeśli chcesz zrealizować cel to najpierw musisz stracić 2 pkt albo coś będzie drożej. Jak ostro przegniemy z tym czasem to będziemy karani w 3 akcjach. Oprócz tego dostaniemy minusowe pkt na koniec. Z drugiej strony jeśli nie będziemy tych znaczników przygód zdobywać to też dostaniemy na koniec minusowe pkt. (a za posiadanie większej liczby zarobimy).
Czas da się też zdobywać ale nie jest to takie proste, samo się nie zrobi tylko trzeba kombinować i zmieniać trasę pod taki bonus ew. z płytek akcji.
W związku z tym dołożono więcej wszystkiego i wrzucono tam tenże czas (karty, cele itp.)
Są też scenariusze czyli predefiniowane rozstawienie wszystkiego tak by dana rozgrywka była jakaś np. byś miał graczu problemy z kasą.
Dodano kolejny kolor pieczęci - fioletowy ale jego kupno kosztuje dodatkowo czas.
I to chyba tyle. Jest gęściej, AP się tylko powiększa ale dodatek powoduje, że jest lepiej i ciekawiej.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 08:32
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 22 lip 2023, 08:24 Kilka słów o dodatku. Jest lepiej to na pewno. W skrócie - zmienili tory podróży. Są krótsze ale jest ich więcej np możemy pływać 3 statkami i tory są ciekawsze bo niektóre łączą się ze sobą.
Wprowadzono jeden nowy zasób - czas. Chodząc, pływając przekraczamy wstęgi i one dodatkowo zmuszają nas do przeżywania przygód. Przygody te najczęściej kosztują czas, który musimy wydawać. Ten czas jest zliczany na kolejnym torze i im więcej go wydamy tym więcej będziemy mieć kar. Kary bolą bo osłabiają nam akcje podstawowe. Może to być -1 do jakiejś akcji np. -1 do ruchu statkiem ilekroć nim płyniemy albo jeśli chcesz zrealizować cel to najpierw musisz stracić 2 pkt albo coś będzie drożej. Jak ostro przegniemy z tym czasem to będziemy karani w 3 akcjach. Oprócz tego dostaniemy minusowe pkt na koniec. Z drugiej strony jeśli nie będziemy tych znaczników przygód zdobywać to też dostaniemy na koniec minusowe pkt. (a za posiadanie większej liczby zarobimy).
Czas da się też zdobywać ale nie jest to takie proste, samo się nie zrobi tylko trzeba kombinować i zmieniać trasę pod taki bonus ew. z płytek akcji.
W związku z tym dołożono więcej wszystkiego i wrzucono tam tenże czas (karty, cele itp.)
Są też scenariusze czyli predefiniowane rozstawienie wszystkiego tak by dana rozgrywka była jakaś np. byś miał graczu problemy z kasą.
Dodano kolejny kolor pieczęci - fioletowy ale jego kupno kosztuje dodatkowo czas.
I to chyba tyle. Jest gęściej, AP się tylko powiększa ale dodatek powoduje, że jest lepiej i ciekawiej.
Z czystej ciekawości, da radę siąść od razu z dodatkiem zagrać sensownie, czy lepiej zagrać najpierw bez? Kolega z grupy jeszcze nie grał i nie wiemy czy najpierw trzeba mu zrobić grę w podstawkę, czy możemy na głęboką wodę wrzucać.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 08:49
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 22 lip 2023, 08:32 Z czystej ciekawości, da radę siąść od razu z dodatkiem zagrać sensownie, czy lepiej zagrać najpierw bez? Kolega z grupy jeszcze nie grał i nie wiemy czy najpierw trzeba mu zrobić grę w podstawkę, czy możemy na głęboką wodę wrzucać.
Zależy od stopnia zaawansowania kolegi. Ja bym proponował bez ale dodatek jest do ogarnięcia. Nie zmienia on reguł podstawowych tylko dodaje nowe.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 13:11
autor: Beskid
Fojtu pisze: 11 lip 2023, 10:49 W drugiej partii wyszedł niestety niefajny zgrzyt - wykombowałem na samym początku tak w kosmos, że w zasadzie było po grze na koniec pierwszej tury. Snowball w tej grze potrafi być przekosmiczny i w zasadzie nie ma żadnego mechanizmu zatrzymującego gracza, który wyszedł do przodu. Skończyłem z 273 punktami, co z w ogóle jest poza skalą i w zasadzie nudziliśmy się jak mopsy, ale byliśmy ciekawi jak bardzo można wycisnąć tę grę do oporu. Problem wyszedł w sumie w oparciu o startowe pola i w zasadzie dyskutowaliśmy czy w ogóle dało się to zatrzymać i wniosek był, że raczej nie.
Grubo, ktoś jeszcze miał taki problem? Gdzieś w opiniach bgg też widziałem jednostkowe uwagi o snowballu ale bez analizy otwarcia ale tu mamy konkretną sytuację.
Fojtu pisze: 17 lip 2023, 12:53 U nas na razie próbowaliśmy tylko mini dodatek z portem, który raczej odradzam. Port jest okrutnie mocny, IMO trzeba z niego iść i trochę dominuje dozgrywkę. Do tego comba potrafią się zrobić nieznośnie długie, bo pierwsze combo może odpalić drugie z akcji portu i robi się tura na 5 minut, przy okazji śledząc 8 akcji, które robimy. Z portem już raczej nie zagramy, Ziemia pewnie będzie następna.
No to super, dzięki za kolejną mocną uwagę.
Dla mnie gra raczej spada z obszaru zainteresowania. Może gdzieś przy okazji.
Bruno pisze: 06 lip 2023, 22:17 Ta gra to hardcore'owa wersja ekstremalnie ciasnej optymalizacyjnej zagadki logicznej, bez grama duszy: anturaż tematyczny, mimo iż brzmi ciekawie, jest tak pretekstowy jak to tylko możliwe.
W dodatku z dużym potencjałem paraliżu decyzyjnego.
Błeeee!
Równie dobrze mogliby sprzedawać tabelę excela i w KSie dołożyć do niej metalowe monety :P
Jest chyba spora presja wydawnictw na nowe.
Teraz włoska szkoła, jutro zapewne odkryjemy ponownie niemiecką potem czeską. Takie tytuły jak Praga, Bonfire jeszcze nie osiwiały, a już muszą zrobić miejsce bo nowe jest wrogiem dobrego. Tylko te nowe gry takie jakieś bardziej prototypowe, jakby grubo pozszywane i nie tak ograne przed wydaniem. Stary Newton jakoś zgrabnie skrojony skoro przez tyle lat cieszy bez zgrzytów. Może z pomocą wydawcom, projektantom i testerom przyjdzie teraz AI bo jest snowball nowości ciągle większy.

A z ciekawosci, w co chętniej zagracie mając do wyboru Golema i Darwina? do osób które grały już w oba tytuły

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 13:54
autor: autopaga
Chciałbym konkret jak wyglądała ta pierwsza tura. Ja jestem po pierwszych dwóch partiach i grę uważam za świetną jak wszystko czego dotknie Luciani. Newton akurat jest dobry, ale do solo nie widzę sensu grać w niego w więcej osób, a Darwin jest na 2+ graczy.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 14:24
autor: Beskid
Z tego co czytam to Darwin bardziej cieszy raczej 3+
Poszukaj cytowanego postu, tam jest dokładny opis.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 14:52
autor: Fojtu
autopaga pisze: 22 lip 2023, 13:54 Chciałbym konkret jak wyglądała ta pierwsza tura. Ja jestem po pierwszych dwóch partiach i grę uważam za świetną jak wszystko czego dotknie Luciani. Newton akurat jest dobry, ale do solo nie widzę sensu grać w niego w więcej osób, a Darwin jest na 2+ graczy.
Jeżeli Ci chodzi o moją partię na 273 punkty, to tak z pamięci trochę dokładniej:
Spoiler:
IMO ta jedna akcja po prostu psuje kompletnie balans otwarcia. Nie powinna być dostępna jako otwarta na start akcja i tyle. Oczywiście w tej konkretnej partii współgracze trochę za bardzo mnie puścili i powinni mnie trochę lepiej blokować, ale myślę, że to otwarcie i tak wybija pierwszego gracza mocno na prowadzenie niezależnie od próby kontrowania.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 15:09
autor: anitroche
Pograłam trochę więcej i początkowy mega entuzjazm trochę opadł, ale gra ciągle się podoba i zostaje w kolekcji, po prostu nie jest to moje top 10 gier i może nawet nie top 30, ale w top 50 myślę, że by się gdzieś uplasowało. Też zauważyłam, że kafle tych 2 akcji specjalnych odblokowanych na początku mogą być albo takie, że dają wykręcać super mega kombosy, jak u Fojtu, a czasem są bardzo nieciekawe i mało się z nich korzysta, ale nie to mi najbardziej przeszkadza w grze. Losowość tych kafli spoko, ja nie jestem takim super graczem, żeby je optymalnie wykorzystać jak niektórzy tu na forum, więc mi one nie stwarzają jakiś przegiętych ruchów, ale za to mega denerwuje mnie losowość pieczęci do kupowania i sytuacja, gdzie tak jak napisał Fojtu, ktoś może mieć monopol na dany kolor pieczęci. Pół biedy, jak jest akcja w grze na pozyskanie fioletowych pieczęci, ale jak ich nie ma, to ktoś może mieć zupełnie zablokowane rozwinięcie pracownika do odpalenia karty zalogi i do spełniania niektórych celów końca rundy, a to mi się wydaje już bardzo słabe. Ostatecznie postanowiliśmy grać, że jeśli nie ma jak zdobyć fioletowych pieczęci, to jak przy uzupełnianiu "rynku" nie wejdzie jakiś kolor w ogóle, to usuwamy dwie pieczęcie najczęściej wystepujace w danym kolorze z ostatniego rzedu i jedną z przedostatniego i dorzucamy brakujacy kolor w te miejsca. Ja kumam że to może być strategia w grze, żeby zabrać dany kolor innym graczom, ale mi i mężowi akurat taka negatywna interakcja w tej grze się nie podoba, więc ją trochę osłabilismy, z innymi graczami pewnie będziemy grać na oryginalnych zasadach, ale póki co gramy "po naszemu".

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 15:14
autor: autopaga
Nie wydaje mi się to specjalnie chorym kombem na 1 rundę, wczoraj zagrałem zdobywając bardzo mało pieczęci i tak też da się grać np. mocno inwestując w listy i muzeum. Natomiast według mnie pierwszy gracz jest dosyć mocny w tej grze. Dlatego skusiłem się na zamówienie dodatku z asymetrycznymi umiejętnościami startowymi, aby podbić korzyść ostatniego gracza, natomiast obawiam się że z nim za dużo już będzie można zrobić w tej grze, według mnie w samej podstawce jest to idealnie wyważone.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 15:33
autor: Fojtu
autopaga pisze: 22 lip 2023, 15:14 Nie wydaje mi się to specjalnie chorym kombem na 1 rundę, wczoraj zagrałem zdobywając bardzo mało pieczęci i tak też da się grać np. mocno inwestując w listy i muzeum. Natomiast według mnie pierwszy gracz jest dosyć mocny w tej grze. Dlatego skusiłem się na zamówienie dodatku z asymetrycznymi umiejętnościami startowymi, aby podbić korzyść ostatniego gracza, natomiast obawiam się że z nim za dużo już będzie można zrobić w tej grze, według mnie w samej podstawce jest to idealnie wyważone.
IMO to otwarcie było mega mocne z kilku względów:
1. Masz 5 workerów.
2. Masz kupione w sumie 4 pieczęcie + monopol na czerwone.
3. Masz odblokowane 2 soczewki na dość ważnych miejscach -> kasa.
4. Twój odkrywca na wyspie jest dość mocno z przodu.
5. Masz kasę na kolejną turę.
Efekt był taki, że jak druga tura i później to serio była już formalność. Nawet jak masz sensowną pierwszą turę jako gracz 2/3 i położysz te listy i weźmiesz z nich jakiś bonus czy dwa to jak ten pierwszy gracz zacznie odpalać srebrne i złote wersje akcji + uruchomi swoje karty to można pakować zabawki.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 17:25
autor: Dewon23
Fojtu pisze: 22 lip 2023, 15:33
autopaga pisze: 22 lip 2023, 15:14
to można pakować zabawki.
Ale tylko przy słabych przeciwnikach 😜

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 17:37
autor: XLR8
Problemem jest też to, że większość kart warto odpalić jak najszybciej. Więc snowball w tym aspekcie też jest bardzo widoczny.
W poprzedniej grze zrobiłem monopol na czerwone pieczęci, szybko spełniłem kartę dającą nowego pracownika na wyspie i sam sobie po niej chodziłem starając się robić jak najmniejsze kroczki, zbierając każdy bonusik.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 22 lip 2023, 23:33
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 22 lip 2023, 14:52
Mógłbyś mi rozjaśnić punkt 2 ze spoilera? Bo nie kumam co zrobiłeś w drugim ruchu.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 08:22
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 22 lip 2023, 23:33
Fojtu pisze: 22 lip 2023, 14:52
Mógłbyś mi rozjaśnić punkt 2 ze spoilera? Bo nie kumam co zrobiłeś w drugim ruchu.
Spoiler:

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 08:30
autor: MowMiStefan
Podobal mi sie gameplay JonGetsGames i Koszalinski, a do tego brakowalo do darmowej przesylki wiec kupilem Darwina… teraz czytam wasze wypowiedzi i zastanawiam sie czy go oddac, czy moze dokupic ziemie ognista…

Patrze sobie na Ultimate Railroads na polce i mysle jak tam dobrze zrobili sciezki. Nie wymaksujesz wszystkiego, mozesz blokowac przeciwnikow, zawsze masz jak zebrac punkty z salatki, nikt nie zrobi snowballa bo mial farta z pieczeciami a combo-akcje trzeba sobie wypracowac… czy mnie krew nie zaleje grajac w Darwina? Gdyby nie ta roznica estetyki graficznej…

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 09:10
autor: Fojtu
Widzę że moja wypowiedź zaraz wywoła masowe wyprzedaże gry, bo wszyscy zrezygnują z zakupu :lol:

Tak serio, to ja uważam, że gierka jest fajna. Temat przyjemny, wszystko fajnie się zazębia i puszcza się przyjemne kombosiki.

Zanim zrezygnujecie z zakupu, to weźcie pod uwagę:
a) moje narzekania na balans w większości dotyczą jednej płytki, którą można podmienić na start i tyle. Gracz zaczynający pewnie zawsze będzie miał do przodu, ale nie aż tak jak w tej mojej jednej partii
b) ja jestem na punkcie tego typu dysbalansu przewrażliwiony, więc może to nie aż taki problem jak mi się wydaje i to tylko narzekania zgryźliwego Fojta z forum

Sam napisałem z ciekawości czy ktoś napotkał podobne kombi na start, moim celem nie jest super ostra krytyka gry i zniechęcanie do zakupu.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 09:22
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 08:22
detrytusek pisze: 22 lip 2023, 23:33
Fojtu pisze: 22 lip 2023, 14:52
Mógłbyś mi rozjaśnić punkt 2 ze spoilera? Bo nie kumam co zrobiłeś w drugim ruchu.
Spoiler:
Ale to wystarczyło by ktokolwiek poszedł na tę księgę by Ci kasy brakło na odpalenie. Dla mnie wielbłąd wspòłgraczy.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 09:27
autor: anitroche
Ja może tylko dodam od siebie, że zauważyłam też, że w grze dwuosobowej mamy większy problem z pozyskaniem pieniędzy. Na więcej graczy (zwłaszcza na 4) oczywistym wydaje się, żeby na początku jak najszybciej zgarnąć okaz z morza i z wyspy i wysłać je do muzeum, żeby zgarnąć sporo hajsu. Na trzy i dwie osoby jednak na początku gry kilka okazów już jest w muzeum i czesto zdarza się, że te które leżą na morzu i na pierwszej wyspie akurat tak się wpasują do muzeum, że nie przyniosą takiego zarobku, który na początku gry chciałoby się zdobyć i stąd wykręcenie kombo, do którego potrzeba kasy nie jest takie łatwe. Stąd uważam, że choć niektórzy narzekają, że na dwie osoby gra działa najsłabiej to ja się nie zgodzę, po prostu działa inaczej moim zdaniem i mi się akurat to podoba, że nie ma wtedy takiego dobrego ruchu otwarcia w pierwszej rundzie i trzeba kombinować inaczej

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 09:46
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 23 lip 2023, 09:22
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 08:22
detrytusek pisze: 22 lip 2023, 23:33
Mógłbyś mi rozjaśnić punkt 2 ze spoilera? Bo nie kumam co zrobiłeś w drugim ruchu.
Spoiler:
Ale to wystarczyło by ktokolwiek poszedł na tę księgę by Ci kasy brakło na odpalenie. Dla mnie wielbłąd wspòłgraczy.
Nie możesz iść na księgę w pierwszym ruchu jeżeli tam masz akcje za 3+ pieczęci. Właśnie w tym problem, że nie da się tego zablokować

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 12:30
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 09:46
Nie możesz iść na księgę w pierwszym ruchu jeżeli tam masz akcje za 3+ pieczęci. Właśnie w tym problem, że nie da się tego zablokować
Rozumiem już. Ta gra nie ma intuicyjnych zasad w wielu miejscach i dlatego też dziwię się, że nie wprowadzono zasady sortowania randomowych celów od najtańszych do najdroższych. To niemal wyeliminowało by tego typu problemy.

Przy okazji problem z monopolizowaniem kolorów, który ktoś wcześniej podniósł dodatek rozwiązuje.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 14:50
autor: Nilis
Spoiler:
Oh men! Testerzy to przegapili? Po przeczytaniu wątku odbieram tę grę jako mocno niedorobioną.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 17:17
autor: magrat
Ja też miałam ta płytkę na początek jako pierwszy gracz, zrobiłam duże kombo, nawet myślałam potem , ze może źle zrozumiałam tę akcję. Ta akcja jest nieproporcjonalnie mocna, powinna dawać tylko jedną z nieodblokowanych akcji a nie wszystkie. Oczywiście wygrałam. Ale gra jest fajna , tylko chyba bez tej akcji.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 17:37
autor: Fojtu
magrat pisze: 23 lip 2023, 17:17 Ja też miałam ta płytkę na początek jako pierwszy gracz, zrobiłam duże kombo, nawet myślałam potem , ze może źle zrozumiałam tę akcję. Ta akcja jest nieproporcjonalnie mocna, powinna dawać tylko jedną z nieodblokowanych akcji a nie wszystkie. Oczywiście wygrałam. Ale gra jest fajna , tylko chyba bez tej akcji.
Nie no, daje jedną. Wybierasz jedną z wszystkich nieodblokowanych.