Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
: 20 maja 2021, 22:15
słabe te karty z samym tekstemRamzeseba pisze: ↑20 maja 2021, 22:12 https://youtu.be/HDwO3V1Zj5g
Unboxing z mocnym zbliżeniem na detale.

Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
słabe te karty z samym tekstemRamzeseba pisze: ↑20 maja 2021, 22:12 https://youtu.be/HDwO3V1Zj5g
Unboxing z mocnym zbliżeniem na detale.
Wookie w swoich filmikach mówił już coś na temat trybu solo i coopa, więc nie wiem czy jest to jakiś większy sekret, ale osobiście mam jeszcze cichą nadzieję, że tryb solo jednak się nieco zmieni bo na chwilę obecną wygląda po prostu bardzo słabo (przynajmniej dla mnie) w grze przygodowej o takich możliwościach... a ma on sprowadzać się do odgórnie określonego szeregu elementów które musisz spełnić aby wygrać w "określonym czasie" (czyli pewnie bo skończeniu jakiejś talii kart, czy coś takiego). Coop może być nieco lepszy, ale ciekawe czy będzie "normalnie" grywalny w solo na dwie ręce.Gambit pisze: ↑20 maja 2021, 23:22 3. Tryb solo - nie mogę za dużo zdradzać, wiem, że będzie. Nie mogę powiedzieć jaki będzie. Powiem, tylko, że nie.
4. Tryb kooperacji - również nie mogę za dużo powiedzieć. Jednak będzie to ciekawie zmodyfikowana gra podstawowa. Nowe wydarzenia, inne podejście do tego, co dzieje się na planszy.
Hę?
Ciekawe kiedy ten ewentualny moduł zostanie dodany? W czasie kampanii chyba nie?Gambit pisze: ↑20 maja 2021, 23:22 2. Walka z potworami. Ten element mnie uwierał w pierwszej grze i uwiera nadal. Nie zostało to zmienione w żaden sposób. Mobek ma jakąś zdolność, która działa raz na początku, albo mini-pasywka wpływająca przez całą walkę na gracza. Poza tym, każdy potwór korzysta z kart wylosowanych z tej samej talii i nadal jest to losowe powiedzenie "Gryzie/Szarżuje" i odkrycie karty, żeby zobaczyć co się stało. Innymi słowy, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że Nekkery walczą tak samo jak Gryf, czy Południca. Ale...Ale są plany zmiany tego, choć w postaci modułu. Mobki mają zostać ulepszone dodatkowymi kartami, unikatowymi dla danego mobka.
Moim zdaniem te karty są słabym punktem tej gry. Nie ma siły, po jednym przeczytaniu już się będzie wiedzieć, jaką opcję wybrać. Pozostaje kwestia zapamiętania, ale jeśli ktoś planuje często grać, to sobie z tym niestety poradzi. Gdyby każda karta była w 3 kopiach o tych samych awersach, a różnych rewersach byłbym zadowolony. Wtedy nigdy nie byłoby pewności, która opcja będzie lepsza.Gambit pisze: ↑20 maja 2021, 23:22 5. Karty wydarzeń. Jest ich całkiem sporo, a w grze schodzi 1/7 tych podstawowych (są trzy talie - wydarzenia miejskie, wydarzenia z dziczy i talia zdarzeń specjalnych uruchamiana wydarzeniami z tych dwóch poprzednich). W czasie gry zużyliśmy jakieś 10 kart z wydarzeń miejskich/dziczy i znaleźliśmy przez to 4 lub 5 kart z talii specjalnej. Co ciekawe, trafiłem pierwszą kartą wydarzeń na event, który miałem w pierwszej grze w grudniu. Takie dwustopniowy quest. Problem w tym, że doskonale pamiętałem co zrobić, żeby dostać całkiem fajną nagrodę. Pojawiły się tez dwie inne karty, które pamiętałem, że były w czasie mojej pierwszej gry, ale nie kojarzyłem ich rozstrzygnięć. Trzeba tylko pamiętać, że te karty nie są sednem gry. To wypełniacz między kolejnymi checkpointami w wyścigu jaki się toczy w grze. No i fakt, że każda karta ma dwa "wyjścia".
Mi to wystarczy. Dzięki
Nie wszystkie karty są rozwiązywane od razu. Miałem dwa spotkania, które przeciągnęły się na dwie karty, zatem znam 1 z 4 możliwych rozwiązań i to jak do niego dotrzeć (a może z trzech, nie wiem). Jasne, osoba, która mi je czytała mogła zerknąć na resztę i wie jak się te karty kończą w każdym przypadku.RUNner pisze: ↑21 maja 2021, 08:04 Moim zdaniem te karty są słabym punktem tej gry. Nie ma siły, po jednym przeczytaniu już się będzie wiedzieć, jaką opcję wybrać. Pozostaje kwestia zapamiętania, ale jeśli ktoś planuje często grać, to sobie z tym niestety poradzi. Gdyby każda karta była w 3 kopiach o tych samych awersach, a różnych rewersach byłbym zadowolony. Wtedy nigdy nie byłoby pewności, która opcja będzie lepsza.
To ja już się pogubiłem. Gra przygodowa gdzie na taką długą rozgrywkę tak mało kart sie pojawia? To co się robiło przez cały ten czas? Piszesz w liczbie mnogiej to zakładam że chodzi o wszystkich graczy łącznie.Gambit pisze: ↑20 maja 2021, 23:22
Wiedźmina postawiłbym gdzieś w okolicach Runebounda i to pewnie trzeciego, a nie drugiego.
(...)
5. Karty wydarzeń. Jest ich całkiem sporo, a w grze schodzi 1/7 tych podstawowych (są trzy talie - wydarzenia miejskie, wydarzenia z dziczy i talia zdarzeń specjalnych uruchamiana wydarzeniami z tych dwóch poprzednich). W czasie gry zużyliśmy jakieś 10 kart z wydarzeń miejskich/dziczy i znaleźliśmy przez to 4 lub 5 kart z talii specjalnej. Co ciekawe, trafiłem pierwszą kartą wydarzeń na event, który miałem w pierwszej grze w grudniu. Takie dwustopniowy quest. Problem w tym, że doskonale pamiętałem co zrobić, żeby dostać całkiem fajną nagrodę. Pojawiły się tez dwie inne karty, które pamiętałem, że były w czasie mojej pierwszej gry, ale nie kojarzyłem ich rozstrzygnięć. Trzeba tylko pamiętać, że te karty nie są sednem gry. To wypełniacz między kolejnymi checkpointami w wyścigu jaki się toczy w grze. No i fakt, że każda karta ma dwa "wyjścia".
Niech już wypuszczą ten film z całej rozgrywki bo nie ułatwiacie wyboruNeoptolemos pisze: ↑21 maja 2021, 08:43 Dopowiem za Gambita - karty eksploracji ciągniesz tylko wtedy, gdy w swojej turze wybierasz explore ZAMIAST walki. A że w grze głównie chodzi o walkę, w skrajnym przypadku możesz nie pociągnąć żadnej karty (acz dla mnie fajnie jest od czasu do czasu coś poeksplorować, zwłaszcza w pierwszej fazie gry).
Jasne, dlatego mogą być dwa warianty walki z potworami: normalny i dla geekówCałkiem fajny pomysł, aczkolwiek musiałby jakoś sprytniej być zaimplementowany, żeby mie sortować kart potworów po każdej walce. Plus to zawsze komplikacja, a gra ma być casual friendly.
Karty mają kolory (które czemuś tam fabularnie odpowiadają). Spora część kart ma też graficzną informację o tym, jakiego koloru kartę, można zagrać razem z nią, aby zrobić kombo. Niektóre dają po prostu możliwość przedłużenia, inne oprócz samego przedłużenia dają dodatkowy efekt, jeśli przedłużka jest na przykład czarna. O ile pamiętam długość kombosa nie jest nieskończona, bo w ciągu można zagrać tylko jedną kartę danego koloru.PytonZCatanu pisze: ↑21 maja 2021, 16:38 Czy gdzieś jest przystępnie wytłumaczenie, jak działa 'combowanie' kart? Dużo się o tym mówi, ale nigdzie nie widziałem szczegółów.
PytonZCatanu pisze: ↑23 maja 2021, 10:54 https://youtu.be/LwK2N1uyZvg
Godzinna instrukcja od Geek Factor.
O kilka milionów za późnoGambit pisze: ↑26 maja 2021, 10:56 Były dwa spore posty, to czas na króciutki materiał na YT z pierwszymi wrażeniami
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
A myślisz, że mój materiał w jakikolwiek sposób wpłynąłby na wynik, gdyby był wcześniej? Nie sądzę.Deem pisze: ↑26 maja 2021, 12:25O kilka milionów za późnoGambit pisze: ↑26 maja 2021, 10:56 Były dwa spore posty, to czas na króciutki materiał na YT z pierwszymi wrażeniami
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube![]()