GRY-PLANSZOWE.pl

Czym jest ten tryb arcane do dodatku Podziemia, którego nie będzie w języku polskim?
A może jednak nie powinienem wiedzieć, skoro go nie będzie...

tomuch pisze: ↑28 wrz 2021, 18:01 Czym jest ten tryb arcane do dodatku Podziemia, którego nie będzie w języku polskim?
A może jednak nie powinienem wiedzieć, skoro go nie będzie...

Tryb, który pozwala zagrać grę w sposób niekampanijny - bardziej mechanicznie, na jedno posiedzenie, bez czytania standardowych wpisów fabularnych.

Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego tego nie będzie w polskiej wersji

sin pisze: ↑28 wrz 2021, 20:19

tomuch pisze: ↑28 wrz 2021, 18:01 Czym jest ten tryb arcane do dodatku Podziemia, którego nie będzie w języku polskim?
A może jednak nie powinienem wiedzieć, skoro go nie będzie...

Tryb, który pozwala zagrać grę w sposób niekampanijny - bardziej mechanicznie, na jedno posiedzenie, bez czytania standardowych wpisów fabularnych.

Ale do niego potrzeba jakichś dodatkowych elementów czy tylko przetłumaczyć instrukcję?

To dziwne, bo arcafe jest w dodatku tides of ruin jeśli sie nie myle?

tomuch pisze: ↑28 wrz 2021, 20:43

sin pisze: ↑28 wrz 2021, 20:19

tomuch pisze: ↑28 wrz 2021, 18:01 Czym jest ten tryb arcane do dodatku Podziemia, którego nie będzie w języku polskim?
A może jednak nie powinienem wiedzieć, skoro go nie będzie...

Tryb, który pozwala zagrać grę w sposób niekampanijny - bardziej mechanicznie, na jedno posiedzenie, bez czytania standardowych wpisów fabularnych.

Ale do niego potrzeba jakichś dodatkowych elementów czy tylko przetłumaczyć instrukcję?

Są potrzebne karty.

japanczyk pisze: ↑28 wrz 2021, 20:44 To dziwne, bo arcafe jest w dodatku tides of ruin jeśli sie nie myle?

No jest, ale z jakiegoś powodu w polskiej wersji go nie będzie. Dla mnie to obojętne, bo i tak nie byłem zainteresowany tym trybem, ale rzeczywiście brakuje trochę wyjaśnienia, szczególnie że informacja o nieobecności trybu nie była podana wprost tylko trochę mimochodem w komentarzu.

Z recenzji DT zrozumiałem, że ten tryb jest trochę dodany na siłę i Tom stwierdził, że nigdy by w niego nie zagrał wiedząc, że może zapisać grę w kampanii. Podobno mało ludzi w ten tryb gra ale faktycznie przydało by się wyjaśnienie.

elbruus pisze: ↑28 wrz 2021, 17:15 A czy może ktoś napisać jak jest z wyborami odnośnie paragrafów? Gdzieś czytałem zarzut, że często wybieranie pierwszej opcji z kilku jest pozytywne lub negatywne, teraz konkretnie nie pamiętam. Ale chodziło o to, że któraś z opcji w paragrafach była często pozytywna/negatywna.

Ogólnie można się spodziewać mniej więcej co się wydarzy przy danym wyborze (czy to będzie złe czy dobre lub czy może skończyć się walka...), choć kilka x byłem zaskoczony. Wybór często jest podyktowany tym jakie postaci są akurat wypoczęte i czy jest szansa na zdanie testu, bo każdy wybór ma inny test do zdania.

W nawiązaniu do powyższego - czy pozytywny wybór (pomoc staruszce, uwolnienie kogoś itd) zawsze determinuje pozytywne skutki? Innymi słowy czy zachowania powiedzmy "niehonorowe" są w jakimś sensie nagradzane/karcone? Żebym był dobrze zrozumiany - czy w o ogóle kalkulacja się opłaca i na ile? Bo może po prostu lepiej dać się prowadzić historii i niezależnie od wyborów gdzieś tam dopłyniemy... lepiej, gorzej, ale nie będzie to miało znaczenia

Blacksad pisze: ↑28 wrz 2021, 22:46 W nawiązaniu do powyższego - czy pozytywny wybór (pomoc staruszce, uwolnienie kogoś itd) zawsze determinuje pozytywne skutki? Innymi słowy czy zachowania powiedzmy "niehonorowe" są w jakimś sensie nagradzane/karcone? Żebym był dobrze zrozumiany - czy w o ogóle kalkulacja się opłaca i na ile? Bo może po prostu lepiej dać się prowadzić historii i niezależnie od wyborów gdzieś tam dopłyniemy... lepiej, gorzej, ale nie będzie to miało znaczenia

W Sleeping Gods nie grałem, ale patrząc na inne gry a la paragrafowe Laukata, pozytywny wybór nie zawsze miał pozytywne skutki. Czasem osoba, której pomogliśmy okazywała się potworem i potrafiła nam dowalić, a czasem słuszniejsza była decyzja "niehonorowa". Ot, przygoda...

Czy dobrze rozumiem? W podstawce jest 1 kampania na 10-20 h, ale można to przejść kilka razy. Dodatki rozszerzają uniwersum (wydłużają czas kampanii).
Pozdrawiam

Tak, z tym, że za pierwszym podejściem odkryjesz ~20% mapy.

Banan2 pisze: ↑29 wrz 2021, 09:11 Czy dobrze rozumiem? W podstawce jest 1 kampania na 10-20 h, ale można to przejść kilka razy. Dodatki rozszerzają uniwersum (wydłużają czas kampanii).
Pozdrawiam

Tak konkretnie to jest cały świat do odkrycia, a mechanika gry sprawia, że jedno przejście to 15-20h gry i pozwala Ci odkryć 15% tego świata

Tak jak w 7th Continent czt Tainted Grail - masz swiat na kartach, ale jest mało roawdopodobne ze odkryjesz calosc za jednym przejściem

Nasza recenzja dla zainteresowanych: https://dicelandblog.pl/recenzja-490-sleeping-gods/

japanczyk pisze: ↑29 wrz 2021, 09:17 ale jest mało roawdopodobne ze odkryjesz calosc za jednym przejściem

Mało prawdopodobne czy niemożliwe, bo jednak jest różnica. Ktoś z nas tu na forum ma w podpisie cytat z Pracheta, że mało prawdopodobne zdarza się w dziewięciu na dziesięć przypadków.

Mechanicznie niemożliwe

Jedna kampania to 54 tury. Na mapie masz 18 stron i na każdej po około 5-8 miejsc do zwiedzenia i 5 obszarów. Żeby przepłynąć między obszarami trzeba wykonać akcję. Dla uproszczenia załóżmy że jeden obszar -> jedna eksploracja, jednocześnie obniżając liczbę miejsc do znalezienia do 5 na stronę.

18 * 5 = 90 miejsc do eksploracji
w swojej turze wykonujesz dwie akcje więc płynięcie + eksloracja = 90 tur na zwiedzenie wszystkiego. Więc przynajmniej 2 kampanie gdybyśmy tylko pływali i ekslorowali. Ale to bardzo zaniżona estymacja. Poza tym trzeba robić inne rzeczy. CZasami trzeba wrócić w to samo miejsce. Czyli w praktyce po 4 pełnych kampaniach pewnie będzie można powiedzieć że było się wszędzie. 4 kampanie po około 15h = 60h grania. Założmy że jedno posiedzenie to 2h - 30 wieczór na ogranie gry.

I wtedy dochodzą dodatki

Ja szczerze mówiąc to sobie nie wyobrażam żebym przechodził taka grę 3 raz tylko po to żeby zamiast wybierać opcje A i B wybrać teraz opcje C... Czy te wybory w grze mają aż takie znaczenie, że fabuła się trochę różni i przeżywam nowe przygody. Czy wybory różnią się tylko tym na która wyspę popłynę a ogólny feeling fabuły i przygody pozostaje bez zmian?

@up
Ja to rozumiem tak, że aby poznać wszystkie/większośc historii i miejsc będzie trzeba przejść grę kilka razy. Pewnie część miejsc będzie trzeba odwiedzić ponownie gdyż będziesz miał wymagany ekwipunek/towarzysza, żeby „pchnąć fabułę”. Raczej nie chodzi o to żeby chodzić w te same mkiejsca i przechodzić je innym atrynutem.

Ja się zastanawiam na ile teksty fabularne rozwinęły skrzydła w stosunku do Górą i Dołem, czy Bliżej i Dalej. Przy Górą i Dołem wynudziłem się niestety, a teksty były dla znacznie młodszego odbiorcy. Jak to jest w Uśpionych Bogach?

Evokenx pisze: ↑29 wrz 2021, 22:43 Ja szczerze mówiąc to sobie nie wyobrażam żebym przechodził taka grę 3 raz tylko po to żeby zamiast wybierać opcje A i B wybrać teraz opcje C...

Ale to przecież nie tak, ze tylko wybory sie różnią
Masz caly swiat do poznania nie musisz caly czas eksplorować tych samych miejsc zeby wybrać inna opcje

Evokenx pisze: ↑29 wrz 2021, 22:43 Ja szczerze mówiąc to sobie nie wyobrażam żebym przechodził taka grę 3 raz tylko po to żeby zamiast wybierać opcje A i B wybrać teraz opcje C...

Również miałem takie wątpliwości. The Dice Tower recenzując pokazało taką planszetkę(picrel). Gierka stawia swoją regrywalność na maksowanie zbieractwa przedmiotów i poznawanie różnych zakończeń. Jednym się to podoba, innym nie. Osobiście mam mieszane uczucia, bo wiem po sobie, że przechodząc gry komputerowe posiadające różne zakończenia (poza fantastycznym Stanley's Parable), przechodziłem je raz, a resztę zakończeń oglądałem na youtube. Pytanie, czy gra się jakoś zmieni, czy będzie to ta sama przygoda z odmienną końcówką?

Evokenx pisze: ↑29 wrz 2021, 22:43 Ja szczerze mówiąc to sobie nie wyobrażam żebym przechodził taka grę 3 raz tylko po to żeby zamiast wybierać opcje A i B wybrać teraz opcje C... Czy te wybory w grze mają aż takie znaczenie, że fabuła się trochę różni i przeżywam nowe przygody. Czy wybory różnią się tylko tym na która wyspę popłynę a ogólny feeling fabuły i przygody pozostaje bez zmian?

W bardzo dużym skrócie - grając raz odkryjesz ok 25-30% zawartości.
To nie jest tak, że przyponownym zagraniu spotkasz tych samych bohaterów/sytuacje i jedynie dokonasz innych wyborów.
Zapewne w minimalnym stopniu mogą się pewne aspekty powtórzyć (jakieś kluczowe punkty), ale zdecydowanie będzie odkrywać po prostu rzeczy, których jeszcze nie widziałeś

Rozumiem, że po prostu będę podróżować do miejsc w których jeszcze nie byłem i będę stawiany przed decyzjami przed którymi wcześniej nie stawalem? A jak to jest z różnica tych wysp? Czy to coś w stylu że na wyspie A będę mieć 5 kamieni do zebrania i krokodyla do pokonania (taki przykład:)) Za to na wyspie B będę mieć 5 drewna do zebrania i np. tygrysa do zabicia? Jeżeli tak to trochę słabo, ale może jakoś fabularnie się to broni i głównie po to będę chciał odkrywać nowe rzeczy?

Naprawdę jestem chętny na te grę, ale już sam nie wiem...

Evokenx pisze: ↑30 wrz 2021, 13:42 Rozumiem, że po prostu będę podróżować do miejsc w których jeszcze nie byłem i będę stawiany przed decyzjami przed którymi wcześniej nie stawalem? A jak to jest z różnica tych wysp? Czy to coś w stylu że na wyspie A będę mieć 5 kamieni do zebrania i krokodyla do pokonania (taki przykład:)) Za to na wyspie B będę mieć 5 drewna do zebrania i np. tygrysa do zabicia? Jeżeli tak to trochę słabo, ale może jakoś fabularnie się to broni i głównie po to będę chciał odkrywać nowe rzeczy?

Naprawdę jestem chętny na te grę, ale już sam nie wiem...

Obejrzyj gameplay yosza albo poczytaj więcej o samej grze, bo brzmisz jakbys w ogole nie zadal sobie trudu zeby sprawdzić cokolwiek i oczekujesz ze kazdy poda Ci na tacy odpowiedzi