Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie / The Lord of the Rings: Duel for Middle-earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1220
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 643 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Jestem po dwóch rozgrywkach.
1. rozgrywka - grałem cieniem i wygrałem militarnie na początku 3. ery
2. rozgrywka - tym razem wolne ludy i utopienie pierścionka w gorącej górze przez parę kurdupli.
Gra jest świetna. Tak jak 7cś: pojedynek było bardzo dobre, to ta edycja jest arcydziełem. Nie liczymy punktów, jest instant win na jeden z 3 sposobów. Obydwie partie zakończone w 3. erze, z czego ta druga wygrana na styk dzięki kafelkowi promo Shire. Kolejna tura i przeciwnik wygrałby albo nawiązując 6 sojuszy albo militarnie.
Szybka rozgrywka, dwie partie rozegraliśmy w godzinę.
Prosty area control jest idealnym dodatkiem do tej gry. Nie wprowadza niepotrzebnej głębi, przez co nie skupia się na tym cała gra, ale jednak pokombinować z rozmieszcaniem mepelkow też trzeba.
Warto w rozgrywce zdobyć chociaż jedną tarcze sojuszników za zielone symbole bo mocno podkręcają silniczek.
Tor drużyny skrzatów jest odpowiednio długi. Mamy do przebiegnięcia 14 pól, z czego w 3. erze jest kart łącznie na przebiegnięcie 11, więc jeśli ktoś oprze na tym swoją taktykę i wczesniej nie przegra, to fizycznie zawsze bedzie możliwość dobiegnięcia (nie mówię, wygrania).
Polecam bardzo, chyba wskakuje na Top1 gier dwuosobowych, zaraz przed zwierzecym frontem.
Prosta, szybka, klimatyczna, no i temat LOTRA, więc +1 do oceny.
1. rozgrywka - grałem cieniem i wygrałem militarnie na początku 3. ery
2. rozgrywka - tym razem wolne ludy i utopienie pierścionka w gorącej górze przez parę kurdupli.
Gra jest świetna. Tak jak 7cś: pojedynek było bardzo dobre, to ta edycja jest arcydziełem. Nie liczymy punktów, jest instant win na jeden z 3 sposobów. Obydwie partie zakończone w 3. erze, z czego ta druga wygrana na styk dzięki kafelkowi promo Shire. Kolejna tura i przeciwnik wygrałby albo nawiązując 6 sojuszy albo militarnie.
Szybka rozgrywka, dwie partie rozegraliśmy w godzinę.
Prosty area control jest idealnym dodatkiem do tej gry. Nie wprowadza niepotrzebnej głębi, przez co nie skupia się na tym cała gra, ale jednak pokombinować z rozmieszcaniem mepelkow też trzeba.
Warto w rozgrywce zdobyć chociaż jedną tarcze sojuszników za zielone symbole bo mocno podkręcają silniczek.
Tor drużyny skrzatów jest odpowiednio długi. Mamy do przebiegnięcia 14 pól, z czego w 3. erze jest kart łącznie na przebiegnięcie 11, więc jeśli ktoś oprze na tym swoją taktykę i wczesniej nie przegra, to fizycznie zawsze bedzie możliwość dobiegnięcia (nie mówię, wygrania).
Polecam bardzo, chyba wskakuje na Top1 gier dwuosobowych, zaraz przed zwierzecym frontem.
Prosta, szybka, klimatyczna, no i temat LOTRA, więc +1 do oceny.
- psia.kostka
- Posty: 4878
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1293 times
Re: Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie / The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Catha
(Testowo, czy edycja uwzgledni PL wersje w tytule watku) -> edit: oh well, nie poskutkowalopsia.kostka pisze: ↑08 cze 2024, 14:51 edit: podmieniam tytul, by uwzglednial polska wersje, ktorej wczesniej nie znalismy
(bo pobierany jest chyba z mego postu, do obecnych odpowiedzi)
![]()

btw: gra jest juz niedostepna do kupienia w rebelu

Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
- Seraphic_Seal
- Posty: 1276
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 411 times
- Been thanked: 353 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Obiektywnie to zdecydowanie jest bardzo dobra gra.
Na grę napaliłem się głównie dlatego, że brakowało mi w kolekcji jakieś szybkiej dwuosobówki do grania z młodą. Oboje lubimy 7CŚ:P, ale nie posiadam własnego egzemplarza (co jakiś czas pożyczaliśmy z biblioteki). Ja ogólnie lubię fantasy, Władca Pierścieni jest dla mnie nawet zachęcającym tematem. Młoda ogólnie chyba dość mocno jara się na samą nazwę Władca Pierścieni
. W niedzielę rozegraliśmy 4 partie pod rząd, a od odfoliowania pudełka do złożenia wszystkiego z powrotem przesiedzieliśmy 2h15min. I było to 2h15min dobrej zabawy. Młoda nawet była chętna na więcej. Wszystkie gry skończyły się przez podbój gdzieś w trzecim rozdziale, ale przynajmniej raz było blisko sojuszy.
Subiektywnie:
W 7W:D grałem dość sporo. W dużej mierze mocno kompetetywnie - rankingowo online czy w jakiś kilku turniejach. Bardzo podobała mi się w tej grze ta strategiczna głębokość i, przynajmniej w mojej ocenie, swego rodzaju związana z tym elegancja - na tle różnych tytułów była to wciąż prosta w zasadach i zrozumieniu gra, dobrze przejrzysta, ale przy tym wszystkim można było w niej mocno liczyć i kombinować. BTW - chyba nigdy nie grałem w nic więcej niż podstawka.
Teraz krótkie zestawienie obu gier - w Pojedynku o Śródziemie wzięli chyba wszystkie mechaniki z 7 Cudów Świata: P, większość uprościli i do tego wszystkiego dodali planszę do kontroli obszaru, przy okazji mieszając trochę w warunkach zakończenia gry.
Przede wszystkim ucierpiała ekonomia, i to na kilku różnych płaszczyznach.
- każdy brakujący surowiec - płacimy jedną monetkę i tyle. Koszt nie jest już zależny od produkcji przeciwnika. A my nie możemy już strategicznie zyskać monopolu na jakiś materiał i wywindować dla przeciwnika ceny w kosmos.
- sprzedawanie kart - teraz po prostu dostajemy 1/2/3 monety w kolejno 1./2./3. rozdziale. Kwota nie jest już zależna od liczby posiadanych żółtych kart.
- to jest jeszcze do głębszego ogrania, ale mam wrażenie że z monetami jest słaby balans - na początku często ich brakuje, ale pod koniec gry często miałem ich po paręnaście i nie miałem co z nimi robić.
Dwie pierwsze zmiany mają pewną bardzo fajną cechę - w trakcie gry jest dużo mniej liczenia. Ale z drugiej strony spłyca to grę.
Karty. Wykładanie i dostępność kart się w zasadzie nie zmieniła. Jedyna zmiana w tym temacie to chyba fakt, że żeby zbudować odpowiednik cudu nie trzeba już "spalić" karty. Boli też trochę "recykling" grafik.
Tor militarny oraz "remis" rozstrzygany na punkty jest zastąpiony podróżą drużyny/gonitwą czarnych jeźdźców połączoną z planszą Śródziemia. Nie mamy tu już przeciągania liny. De facto każdy z graczy dostaje osobny, dokładnie taki sam tor z bonusami i tylko dla efektów wizualnych/klimatycznych oba tory są złożone w jeden. Którykolwiek z graczy dotrze na koniec swojego toru - natychmiastowa wygrana. Aspekt walki między oboma graczami jest teraz reprezentowany przez zupełnie nowy element gry. Motyw z planszą podboju jest ok. Na te cztery gry zdążyłem już nie raz doświadczyć sytuacji, że brakowało mi tylko obecności w jednym obszarze, żeby za kilka tur stracić ją prawie wszędzie. Bardzo prosty w ogarnięciu element, który jest zaskakująco dynamiczny. Jest to także nowy sposób wyłaniania zwyciężcy, gdy podczas gry nie zostanie spełniony żaden warunek natychmiastowej wygranej. Zrezygnowano z liczenia punktów - dla mnie jest to tylko i wyłącznie zmiana na lepsze, nie widzę minusów. Nie dość, że prostsze, szybsze to i bardziej przejrzyste przez całą grę.
Sojusze, czyli odpowiednik symboli nauki. Za zebranie zestawów, podobnie jak w 7CŚ:P, dostajemy żetony nagrody. Przede wszystkim - bardzo podoba mi się, że są one pogrupowane co pozwala mocno zawęzić możliwe opcje gdy planujemy sobie ruchy. Ale są też wady -
wiele z tych żetonów ma efekty zaczerpnięte żywcem z Architektów. W 7CŚ:P efekt "dodatkowej tury" były bardzo potężnym narzędziem. Powiedziałbym, że czasami wokół nich toczyła się cała gra. A tutaj, przez rozwiązania z Architektów, można robić chore wręcz comba typu:
po kupieniu żółtej karty dostaję dodatkową turę. W dodatkowej turze kupuje kafelek, co też daje mi dodatkową turę. A kafelki kupuję po taniości, bo mam zielony żeton "zignoruj koszt za wieże". No i przy okazji żółtej karty dostałem też monetki. I taki łancuszek mogę odpalić przy każdym kupieniu żółtej karty.
Na grę napaliłem się głównie dlatego, że brakowało mi w kolekcji jakieś szybkiej dwuosobówki do grania z młodą. Oboje lubimy 7CŚ:P, ale nie posiadam własnego egzemplarza (co jakiś czas pożyczaliśmy z biblioteki). Ja ogólnie lubię fantasy, Władca Pierścieni jest dla mnie nawet zachęcającym tematem. Młoda ogólnie chyba dość mocno jara się na samą nazwę Władca Pierścieni

Subiektywnie:
W 7W:D grałem dość sporo. W dużej mierze mocno kompetetywnie - rankingowo online czy w jakiś kilku turniejach. Bardzo podobała mi się w tej grze ta strategiczna głębokość i, przynajmniej w mojej ocenie, swego rodzaju związana z tym elegancja - na tle różnych tytułów była to wciąż prosta w zasadach i zrozumieniu gra, dobrze przejrzysta, ale przy tym wszystkim można było w niej mocno liczyć i kombinować. BTW - chyba nigdy nie grałem w nic więcej niż podstawka.
Teraz krótkie zestawienie obu gier - w Pojedynku o Śródziemie wzięli chyba wszystkie mechaniki z 7 Cudów Świata: P, większość uprościli i do tego wszystkiego dodali planszę do kontroli obszaru, przy okazji mieszając trochę w warunkach zakończenia gry.
Przede wszystkim ucierpiała ekonomia, i to na kilku różnych płaszczyznach.
- każdy brakujący surowiec - płacimy jedną monetkę i tyle. Koszt nie jest już zależny od produkcji przeciwnika. A my nie możemy już strategicznie zyskać monopolu na jakiś materiał i wywindować dla przeciwnika ceny w kosmos.
- sprzedawanie kart - teraz po prostu dostajemy 1/2/3 monety w kolejno 1./2./3. rozdziale. Kwota nie jest już zależna od liczby posiadanych żółtych kart.
- to jest jeszcze do głębszego ogrania, ale mam wrażenie że z monetami jest słaby balans - na początku często ich brakuje, ale pod koniec gry często miałem ich po paręnaście i nie miałem co z nimi robić.
Dwie pierwsze zmiany mają pewną bardzo fajną cechę - w trakcie gry jest dużo mniej liczenia. Ale z drugiej strony spłyca to grę.
Karty. Wykładanie i dostępność kart się w zasadzie nie zmieniła. Jedyna zmiana w tym temacie to chyba fakt, że żeby zbudować odpowiednik cudu nie trzeba już "spalić" karty. Boli też trochę "recykling" grafik.
Tor militarny oraz "remis" rozstrzygany na punkty jest zastąpiony podróżą drużyny/gonitwą czarnych jeźdźców połączoną z planszą Śródziemia. Nie mamy tu już przeciągania liny. De facto każdy z graczy dostaje osobny, dokładnie taki sam tor z bonusami i tylko dla efektów wizualnych/klimatycznych oba tory są złożone w jeden. Którykolwiek z graczy dotrze na koniec swojego toru - natychmiastowa wygrana. Aspekt walki między oboma graczami jest teraz reprezentowany przez zupełnie nowy element gry. Motyw z planszą podboju jest ok. Na te cztery gry zdążyłem już nie raz doświadczyć sytuacji, że brakowało mi tylko obecności w jednym obszarze, żeby za kilka tur stracić ją prawie wszędzie. Bardzo prosty w ogarnięciu element, który jest zaskakująco dynamiczny. Jest to także nowy sposób wyłaniania zwyciężcy, gdy podczas gry nie zostanie spełniony żaden warunek natychmiastowej wygranej. Zrezygnowano z liczenia punktów - dla mnie jest to tylko i wyłącznie zmiana na lepsze, nie widzę minusów. Nie dość, że prostsze, szybsze to i bardziej przejrzyste przez całą grę.
Sojusze, czyli odpowiednik symboli nauki. Za zebranie zestawów, podobnie jak w 7CŚ:P, dostajemy żetony nagrody. Przede wszystkim - bardzo podoba mi się, że są one pogrupowane co pozwala mocno zawęzić możliwe opcje gdy planujemy sobie ruchy. Ale są też wady -
wiele z tych żetonów ma efekty zaczerpnięte żywcem z Architektów. W 7CŚ:P efekt "dodatkowej tury" były bardzo potężnym narzędziem. Powiedziałbym, że czasami wokół nich toczyła się cała gra. A tutaj, przez rozwiązania z Architektów, można robić chore wręcz comba typu:
po kupieniu żółtej karty dostaję dodatkową turę. W dodatkowej turze kupuje kafelek, co też daje mi dodatkową turę. A kafelki kupuję po taniości, bo mam zielony żeton "zignoruj koszt za wieże". No i przy okazji żółtej karty dostałem też monetki. I taki łancuszek mogę odpalić przy każdym kupieniu żółtej karty.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
- scraber
- Posty: 442
- Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 139 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Walka na planszy przypomina mi senat z dodatku agora, też można było zrobić insta wina jeśli mieliśmy wszystkie 6 salSeraphic_Seal pisze: ↑10 paź 2024, 08:14 Aspekt walki między oboma graczami jest teraz reprezentowany przez zupełnie nowy element gry. Motyw z planszą podboju jest ok. Na te cztery gry zdążyłem już nie raz doświadczyć sytuacji, że brakowało mi tylko obecności w jednym obszarze, żeby za kilka tur stracić ją prawie wszędzie. Bardzo prosty w ogarnięciu element, który jest zaskakująco dynamiczny.
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Ja byłem casualowym graczem 7CP do momentu jak odkryłem dodatki. Wow, to było jakby przesiąść się z Volkswagena do Ferrari. Zacząłem też dużo grać na BGA z dobrymi graczami i miałem wiele satysfakcji z odkrywania głębi gry.
Z mojej perspektywy ta wersja to jednak uproszczenie (kilka z powodów trafnie wymienił Seraphic_Seal), aczkolwiek nie powiem, pewne klimatyczne zmiany (jak pościg za Frodo, area control na mapie itp) to rekompensują i mimo wszystko chętnie jeszcze w to program.
Natomiast bardziej traktuje to jako wersję family na dobitkę, podczas gdy wokół 7CP z dodatkiem/ami można by zrobić cały wieczór
Z mojej perspektywy ta wersja to jednak uproszczenie (kilka z powodów trafnie wymienił Seraphic_Seal), aczkolwiek nie powiem, pewne klimatyczne zmiany (jak pościg za Frodo, area control na mapie itp) to rekompensują i mimo wszystko chętnie jeszcze w to program.
Natomiast bardziej traktuje to jako wersję family na dobitkę, podczas gdy wokół 7CP z dodatkiem/ami można by zrobić cały wieczór
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
- warlock
- Posty: 5004
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1243 times
- Been thanked: 2393 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Mnie w Agorze denerwuje tylko jedno - możliwy jest taki szybki auto-win.
Natomiast jeśli chodzi o fun z gry podstawka vs podstawka, to Pojedynek o Śródziemie wygrywa w przedbiegach
.
Spoiler:

- Seraphic_Seal
- Posty: 1276
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 411 times
- Been thanked: 353 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Tak. Wbrew temu, co niektórzy zarzucali, tej grze serio nie można odmówić klimatu. Zarówno pod postacią treści jak i wyglądu. Pozbycie się suchych punktów też pewnie pomogło. Jedyne co mnie pod tym względem trochę boli, że ten pościg nie jest tak właściwie pościgiem. Tylko ładnie przedstawionymi dwoma osobnymi torami, które tematycznie może i jeszcze można jako pościg przedstawiać, ale mechanicznie tak już średnio.PytonZCatanu pisze: ↑10 paź 2024, 10:09 Z mojej perspektywy ta wersja to jednak uproszczenie (kilka z powodów trafnie wymienił Seraphic_Seal), aczkolwiek nie powiem, pewne klimatyczne zmiany (jak pościg za Frodo, area control na mapie itp) to rekompensują i mimo wszystko chętnie jeszcze w to program.
Zdecydowanie gra jest na tyle inna, żeby trafić też w inne gusta i do innego odbiorcy. Co w żaden sposób jej nie ujmuje!PytonZCatanu pisze: ↑10 paź 2024, 10:09 Natomiast bardziej traktuje to jako wersję family na dobitkę, podczas gdy wokół 7CP z dodatkiem/ami można by zrobić cały wieczór![]()
A to w sumie odrobinę skłamałem. Parę razy BGA mi włączyło grę z Agorą, ale chyba nawet nie znałem jej zasad i grałem po omackuPytonZCatanu pisze: ↑10 paź 2024, 10:09 Ja byłem casualowym graczem 7CP do momentu jak odkryłem dodatki. Wow, to było jakby przesiąść się z Volkswagena do Ferrari. Zacząłem też dużo grać na BGA z dobrymi graczami i miałem wiele satysfakcji z odkrywania głębi gry.

Ogólnie - raczej mam zwyczaj sięgać po nowe gry niż dodatki.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
To nigdy mi się nie zdarzyło, ale zdążyło mi się wygrać (grając z oboma dodatkami) militarnie w I erze
Ale miałem frajdę z tego "rajdu"
Bardzo Cię zachęcam! To nie są dodatki na odwal, to są dodatki przemyślane i naprawdę robiące grę.Seraphic_Seal pisze: ↑10 paź 2024, 10:19 Ogólnie - raczej mam zwyczaj sięgać po nowe gry niż dodatki.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
- vnzk
- Posty: 598
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 334 times
- Been thanked: 530 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Fakt, że to są dwa równoległe tory, ale gdyby to był prawdziwy pościg (czyli odległość między Powiernikami a Nazgulem mogłaby się zwiększać) wyobrażam sobie, że zagranie kilku niebieskich kart w pierwszej erze przez gracza Wolnych Ludów mogłoby sprawić, że dalszy pościg Cienia byłby mało opłacalną taktyką (i zostawałyby tylko dwa teatry działań).Seraphic_Seal pisze: ↑10 paź 2024, 10:19 Jedyne co mnie pod tym względem trochę boli, że ten pościg nie jest tak właściwie pościgiem. Tylko ładnie przedstawionymi dwoma osobnymi torami, które tematycznie może i jeszcze można jako pościg przedstawiać, ale mechanicznie tak już średnio.
-
- Posty: 1220
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 643 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Ten pościg można tłumaczyć fabularnie. Jak kurduple siedzą na dupie, to Nazgule nie robią postępu w poszukiwaniach. Jak Frodzisław i samowaty się ruszą, narobią hałasu, popełnią błędy i Nazgule trafiają na ich trop = poruszają się razem z nimi.
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 108 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Rabaty: Rebel 8%, Planszostrefa 10%, Mepel 4%.
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
A czy 2 i 3 linijka nie tworza calosc?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 108 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Tak, tylko mam zawalony stół i mi się nie mieściło. Zaraz wrzucę poprawione.

Edit: Gotowe, teraz już powinno być wszystko.


Rabaty: Rebel 8%, Planszostrefa 10%, Mepel 4%.
-
- Posty: 1220
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 643 times
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Super zabieg, fajnie że to zrobili 
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 108 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Zdecydowanie, robi klimat, chociaż chyba tylko na czerwonych kartach. A przynajmniej tak na szybko nie zauważyłem nic innego.
Rabaty: Rebel 8%, Planszostrefa 10%, Mepel 4%.
- vnzk
- Posty: 598
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 334 times
- Been thanked: 530 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
- PytonZCatanu
- Posty: 5158
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2639 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Dotarło do mnie, że :
Jedynki to Khazad Thum, dwójki to Helmowy Jar, a trójki to Minas Tirith.
Jedynki to Khazad Thum, dwójki to Helmowy Jar, a trójki to Minas Tirith.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
-
- Posty: 1024
- Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 213 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Super. Szkoda ze do pierścieni są takie same karty, ale to fajny pomysł na promke.
Chociaż mi, prawdę mówiąc średnio leży Vincent w tym uniwersum.
Chociaż mi, prawdę mówiąc średnio leży Vincent w tym uniwersum.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Projekt Gaja - nakładki na plansze Res arcana gra+Lux et Tenebrae+Perlae Imperii Trickerion Too Many Bones PL i inne
NA SPRZEDAŻ Projekt Gaja - nakładki na plansze Res arcana gra+Lux et Tenebrae+Perlae Imperii Trickerion Too Many Bones PL i inne
- konradstpn
- Posty: 926
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 330 times
- warlock
- Posty: 5004
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1243 times
- Been thanked: 2393 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
To nie ma znaczenia, w tej grze liczy się timing i świetne wybory związane z jednoczesną walką na trzech polach i ryzykiem natychmiastowej przegranej. W ogóle nie brakuje mi tu ekonomii znanej z 7 Cudów, bo jest rekompensowana przez inne obszary grykonradstpn pisze: ↑12 paź 2024, 13:58
Przecież to praktycznie wyrywa wszystkie zęby ekonomii 7 Wonders Duel. Dziękuję, postoję.

- Perf
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:48
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 40 times
Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Nie wszystkie - gdybym miał kontynuować tę metaforę, to powiedziałbym, że wyrwane ma tylko jedynki i to się rzuca w oczy, ale nadal ma czym gryźć.konradstpn pisze: ↑12 paź 2024, 13:58
Przecież to praktycznie wyrywa wszystkie zęby ekonomii 7 Wonders Duel.

A tak bardziej konkretnie i na serio...
To po prostu inna gra z inną ekonomią. Zerkałeś może na karty, efekty itd.? Rzucę kilka rzeczy z brzegu dla szerszego kontekstu (porównuję tylko z podstawką):
1). "Skala" ekonomii jest inna. 1 moneta tutaj = 2 monety w 7WD. Trzeba to brać pod uwagę patrząc na całość.
2). Nie ma już "niezniszczalnych" żółtych kart ani cudów produkujących surowce - przeciwnik może mi zniszczyć nawet odpowiedniki Karawanseraju czy Forum. Jest tylko jeden żeton sojuszu, którego nie można tknąć.
3). Kart produkujących surowce jest mniej: było 19, zostało 15.
4). Odrobinę więcej zdolności niszczących monety przeciwnika - i trochę łatwiej dostępne, bo większość jest wprost na kartach.
Sam też lubiłem ten aspekt gry, gdzie można było wykręcić numer z monopolem i docisnąć przeciwnika ekonomicznie - aczkolwiek przeciwko doświadczonym graczom dość ciężko to zrobić.
Forum BGG jest obecnie na etapie "omg jakie przekokszone komba, żona już nie chce ze mną w to grać" - więc jeśli tęsknisz za brutalnością oryginału, to myślę, że nadal gdzieś tam jest, tylko po prostu w innych formach.

Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Tak trochę z innej beczki w temacie Pojedynku o Śródziemie.
W promocji w niektórych sklepach była/jest dokładana dodatkowa płytka "The Shire".
Nie wiedząc o tym, kupiłem dzisiaj grę i dodatkowej płytki nie otrzymałem ;-(
Pytania:
a) czy promocja nie dotyczyła wszystkich sklepów,
b) czy mi nie dali, bo nie
c) czy jest możliwość ewentualnie dokupić tę płytkę (ma fajną zdolność)
dziękuję

W promocji w niektórych sklepach była/jest dokładana dodatkowa płytka "The Shire".
Nie wiedząc o tym, kupiłem dzisiaj grę i dodatkowej płytki nie otrzymałem ;-(
Pytania:
a) czy promocja nie dotyczyła wszystkich sklepów,
b) czy mi nie dali, bo nie
c) czy jest możliwość ewentualnie dokupić tę płytkę (ma fajną zdolność)
dziękuję

Re: The Lord of the Rings: Duel for Middle-Earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)
Promocja chyba obejmowała wybrane sklepy i była ograniczona ilościowo - tj. tylko do części pierwszych zamówień kafelek był dołączany (np. tak kupiłem swój egzemplarz w DragonEye). Co do dokupienia - może ktoś będzie sprzedawał sam kafelek, ale na jakimś OLX. Może Rebel będzie sprzedawał je na jakimś konwencie
