![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Chodzi mi wyłącznie o zmiany kosmetyczne.
Mierna jakość i funkcjonalność planszetek to już oczywiście wina FryxGames - nie wiem, czy nikt tego u nich nie testował przed wydaniem gry, ale wyszło mocno średnio. Także chwała REBELOWI, że walczy w tej kwestii.Olgierdd pisze:Tej kwestii REBEL nie poruszył, dlatego to zaznaczyłem
Chodzi mi wyłącznie o zmiany kosmetyczne.
warlock pisze:Słuchajcie, nie dajmy się zwariować - odnoszę wrażenie, że nie można krytykować wydawcy za mankamenty ich produktu. Można. I trzeba, bo to produkt jak każdy inny. Jak kupicie spodnie z dziurą w kieszeni, to też nie stanie się tragedia. Na pierwszy rzut oka nic nie widać, nadal Wam ogrzeją tyłek zimą i będą funkcjonalne, można je śmiało nosić. Tylko czy mamy już zawsze zakładać, że pierwsze wydania będą z natury wadliwie i "no big deal"?
Niepowtórzę - czy błędy w tym konkretnym przypadku spowodowały że rozgrywka była niesatysfakcjonująca? zostały wypaczone wyniki?
warlock pisze:Tu bardziej chodzi o zasadę, niż o "wielki problem". W tym przypadku akurat błędy na kartach nie "łamią" rozgrywki. Ale gdyby czyniły grę totalnie niegrywalną to co? Mam wyrzucić taką grę na śmietnik? Bo rebel powiedział, że nie będzie dosyłać poprawionych kart bo nie ma takich technicznych możliwości. A takiej gry nie zwrócę do sklepu, bo ją rozpakowałem i w nią grałem. I błędy zauważyłem dopiero po n-tej partii.
No właśnie nie wiem, czy to takie oczywiste. Bo co - w przypadku drobnych błędów nie można dodrukować i dosłać kart, bo się nie da, a dla dużych błędów "łamiących grę" na takich samych kartach już by było można?rastula pisze:gdyby gra była "niegrywalna" to zdecydowanie wydawca powinien doprowadzić do jej "grywalności" to dość oczywiste.warlock pisze:Tu bardziej chodzi o zasadę, niż o "wielki problem". W tym przypadku akurat błędy na kartach nie "łamią" rozgrywki. Ale gdyby czyniły grę totalnie niegrywalną to co? Mam wyrzucić taką grę na śmietnik? Bo rebel powiedział, że nie będzie dosyłać poprawionych kart bo nie ma takich technicznych możliwości. A takiej gry nie zwrócę do sklepu, bo ją rozpakowałem i w nią grałem. I błędy zauważyłem dopiero po n-tej partii.
warlock pisze:No właśnie nie wiem, czy to takie oczywiste. Bo co - w przypadku drobnych błędów nie można dodrukować i dosłać kart, bo się nie da, a dla dużych błędów "łamiących grę" na takich samych kartach już można?rastula pisze:gdyby gra była "niegrywalna" to zdecydowanie wydawca powinien doprowadzić do jej "grywalności" to dość oczywiste.warlock pisze:Tu bardziej chodzi o zasadę, niż o "wielki problem". W tym przypadku akurat błędy na kartach nie "łamią" rozgrywki. Ale gdyby czyniły grę totalnie niegrywalną to co? Mam wyrzucić taką grę na śmietnik? Bo rebel powiedział, że nie będzie dosyłać poprawionych kart bo nie ma takich technicznych możliwości. A takiej gry nie zwrócę do sklepu, bo ją rozpakowałem i w nią grałem. I błędy zauważyłem dopiero po n-tej partii.
Po tym tekście na pewno zmienią rewers kart w drugiej edycji żeby nie pasował do pierwszej.rastula pisze:proponuję zrobić tak - poczekać na drugą edycję a potem pisać do rebela że wam pies zżarł 7 kart i bardzo prosicie o dosłanie ... przez przypadek to te 7 kart ...... wiecie, frontem do klienta
No to potem napiszesz, ze pies znowu zeżarł karty. Tym razem cała resztęcarlos pisze:Po tym tekście na pewno zmienią rewers kart w drugiej edycji żeby nie pasował do pierwszej.rastula pisze:proponuję zrobić tak - poczekać na drugą edycję a potem pisać do rebela że wam pies zżarł 7 kart i bardzo prosicie o dosłanie ... przez przypadek to te 7 kart ...... wiecie, frontem do klienta
Pies mi grę zeżarł!Gambit pisze:No to potem napiszesz, ze pies znowu zeżarł karty. Tym razem cała resztęcarlos pisze:Po tym tekście na pewno zmienią rewers kart w drugiej edycji żeby nie pasował do pierwszej.rastula pisze:proponuję zrobić tak - poczekać na drugą edycję a potem pisać do rebela że wam pies zżarł 7 kart i bardzo prosicie o dosłanie ... przez przypadek to te 7 kart ...... wiecie, frontem do klienta
PS. Kostki udało mi się odzyskać!hutriel pisze:Tylko nie piszczcie że zżarł znaczniki bo usłyszycie, że to akurat możecie odzyskać.
hutriel pisze:Tylko nie piszczcie że zżarł znaczniki bo usłyszycie, że to akurat możecie odzyskać.
Jak mnie takie komentarze irytują, co ma piernik do wiatraka? Gra jest genialna, błędne karty to po prostu łyżka dziegciu. Nie traktuj mnie jak płaczącego bachora, please.kaimada pisze:Gra ma jakieś błędy na kartach, ale i tak dajecie jej oceny rzędu 9/10. Teraz płacz, że nowa edycja, że źle, że powinni oddawać pieniądze? Skoro wam się podoba to nie płaczcie, że dostaliście świetny produkt w dobrej cenie...
Serio?rastula pisze:...założenie jest takie - pierwsze edycje gier miały i będą mieć błędy - jeśli to dla kogoś takie ważne - naprawdę powinien się powstrzymać od kupowania pierwszych edycji ... bo zdziwienie że te błędy są - jest takie hmmmm, nieszczere....