GRY-PLANSZOWE.pl

Czy jakby była zamknięta to byłby ktoś skłonny dać mi adres miejsca gdzie gramy/ lub podwieść mnie? Ja będę w WWA w piątek w godzinach obiadowych.

http://www.monsooncafe.pl/

W razie czego wysyłam Ci mój numer telefonu na PW.

Czyli jak dobrze rozumię to na 90% politechnika zamknięta i widzimy się w Monsoon Cafe. Zakładając, że będę na obiad w Blue City to po obiedzie będę chciał się udac do kawiarni. Czy jest jakaś możliwośc transportu przez kogoś z rejonów Blue City? Byłbym wdzięczny, bo jednak to zawsze raźniej, a miasta nie znam za dobrze.

prawie na pewno Politechnika nie bedzie zamknieta
To przeciez w koncu normalny dzien pracy (poprzednio piatek byl wolny za 3 maja w sobote)

rajgildia pisze:prawie na pewno Politechnika nie bedzie zamknieta

To w takim razie uderzamy najpierw na Politechnikę a MC to opcja awaryjna.

A swoją drogą kto planuje się jeszcze pojawić?

Jakieś szczególne życzenia co do tego co mam wziąść wziąć? http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL

Ja planuje być. Pewnie standardowo około 18 - chyba, że uda się jakoś wcześniej wyjść. Coś wezmę i zagram w cokolwiek - najchętniej w coś z siga.

Pędraczek się nie odzywa do mnie więc pewni go nie będzie. W takim razie może zagrasz ze mną Szymonie rewanż w 1960?

O której będziesz Pancho na politechnice? Z tobą mogę zagrać w 1960 od 16 akurat skończymy i potem z Szymonem zagram.

Fajnie jakbyście odpowiedzieli jeszcze dziś.

No, chyba skoro tak namawiacie to wpadne z Last Night on Earth i Prophecy.

Klos pisze:No, chyba skoro tak namawiacie to wpadne z Last Night on Earth i Prophecy.

Jak się da, to chętnie zagram w Prophecy. LNoE też mogę spróbować. Powinienem być już o 16tej (w końcu mam wolne). Sam wezmę Louisa XIV (chciałbym w końcu zagrać na poprawnych zasadach) i może coś jeszcze.

Będę o 16 pisze się na Last Night on Earth

JAskier pisze:Jakieś szczególne życzenia co do tego co mam wziąść wziąć? http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL

Życzenia to może za dużo powiedziane, bo już widze, że czasu będzie za mało, ale zagrałbym w coś z tej listy (kolejność alfabetyczna): Army of Frogs, Chicago Poker, Legenda: Czas Bohaterów, Mech Wars, Piraci: Córka Gubernatora, Romeo i Julia, Trybiki, Wiochmen 2, Wypas.

Uff Jak starczy czasu (?!) to i Prophecy i Last Night on Earth.

Będę ok. 16 biorę Ostie, Tichu i Puerto Rico.

A ja niestety jestem kompletnie chory i tym razem nie będę mógł nikogo zmusić do grania ze mną w Stone Age
Bawcie się dobrze

Sztefan pisze:

JAskier pisze:Jakieś szczególne życzenia co do tego co mam wziąść wziąć? http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL

Życzenia to może za dużo powiedziane, bo już widze, że czasu będzie za mało, ale zagrałbym w coś z tej listy (kolejność alfabetyczna): Chicago Poker

JAskier, to weź może Chicago Poker - też bym chętnie spróbował.

Filippos pisze:A ja niestety jestem kompletnie chory i tym razem nie będę mógł nikogo zmusić do grania ze mną w Stone Age
Bawcie się dobrze

Czyli nie będzie mi dane znowu przegrać z Tobą w SA. Ale jest jeszcze BSW W każdym razie życzę zdrowia!

dasilwa pisze:Pędraczek się nie odzywa do mnie więc pewni go nie będzie. W takim razie może zagrasz ze mną Szymonie rewanż w 1960?
Fajnie jakbyście odpowiedzieli jeszcze dziś.

Chetnie zagram. Odpowiadam dzis .

Jutro sie pojawię wyjątkowo wcześnie, bo wraz z otwarciem. Co wezmę, to sie okaże jutro.

Będę pewno jutro koło 16.00 jak jakoś trafię taryfą . Chyba, że jakiś Jax lub Bazik mi z nieba spadnie . Biorę Felix: the cat in the sack, Saboteur i Mech Wars

Dasilwa,
skoro Pędraka ma nie być to może byśmy zagrali we dwóch w "greckie klocki".
Ja będę około 17.00

Safari pisze:Dasilwa,
skoro Pędraka ma nie być to może byśmy zagrali we dwóch w "greckie klocki".
Ja będę około 17.00

Troszkę się spóźniłeś bo już się umówiłem z Szymonem na 1960. Innym razem z wielką chęcią.


EDIT: Niestety wypadło mi coś i dziś wcale nie pojawie się na Politechnice.

Safari pisze:Dasilwa,
skoro Pędraka ma nie być to może byśmy zagrali we dwóch w "greckie klocki".
Ja będę około 17.00

Będę od około 16-17 i chętnie zagram w klockowe Liberty (Wojna o niepodleglośc Stanów Zjednocznych).

Całkiem poważnie: Na przyszłość warto nakleić na bramach i drzwiach wejściowych do budynku wydziału jakieś kartki, że klub planszówkowy działa. Ok. 16:20 spotkałem Klosa, który poinformował mnie, że brama jest zamknięta. Dostaliśmy się od innej strony, ale drzwi na dole (do wejścia na wydział) były zamknięte. No to przeszliśmy do Monsoona. O dziwo nikt się nie pojawiał. Szybki telefon do Jarka i co, okazuje się, że jednak planszówki na Politechnice działają... Jak się pojawiłem to razem ze mną było całe 13 osób. Dziwne, że w takich okolicznościach, aż tyle osób...

Jak przyszedłem o 16tej, to drzwi były zamknięte. Odwracam się i widzę idącego Valmonta. Zadzwoniliśmy dzwonkiem i dozorca nam powiedział, że PW zamknięta i nie wiedział, czy klub działa. W każdym razie nas wpuścił i czekaliśmy na klucznika Pędraka ze 45 min. W międzyczasie doszło kilka osób. Gdybyście weszli od drugiej strony (Noakowskiego) i byli pod drzwiami na parterze to pewnie ktoś z nas by Was zauważył.

Geko pisze: Gdybyście weszli od drugiej strony (Noakowskiego) i byli pod drzwiami na parterze to pewnie ktoś z nas by Was zauważył.

No właśnie od Noakowskiego weszliśmy Tylko skoro było zamknięte to nie widzieliśmy sensu, by się awanturować, szczególnie, że miejscem awaryjnym miało być standardowo Monsoon Cafe. No i nie było oficjalnie wiadomo (w sensie info od Trutu) czy PW będzie otwarta czy nie.

Było bardzo fajno. Zagraliśmy niepełną partię w Sabotażystę i partię Condottiere. Bardzo dziękuję Geko (za świetny kontakt, i niebywałą pomoc w dotarciu na miejsce, oraz Pędrakowi za bardzo ciekawą rozmowę i podwiezienie mnie na miejsce noclegu). Pozdrawiam.

W piątek standardowo jestem od ok. 16. Biore to co zeszłym razem, czyli Tichu, Ostie i Puerto Rico.