Strona 41 z 99

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 15:02
autor: Ink
Leviathan pisze:Co do piątku:
Filipa nie będzie więc pytanie do Inka i do Adriana czy może siadamy do TTA?
Chętnie siądę do TTA, ale:
- Jestem aktualnie cokolwiek nie teges pod względem zdrowotnym, więc zastrzegam od razu, że mogę się wycofać jeśli nie będę w pełni sił.
- Nie siadam do TTA na 4 osoby. Nigdy więcej. Więc jeśli zdarzy się jeszcze jakiś gracz, to bojkotuję.

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 15:04
autor: Leviathan
Ink pisze:
Leviathan pisze:Co do piątku:
Filipa nie będzie więc pytanie do Inka i do Adriana czy może siadamy do TTA?
Chętnie siądę do TTA, ale:
- Jestem aktualnie cokolwiek nie teges pod względem zdrowotnym, więc zastrzegam od razu, że mogę się wycofać jeśli nie będę w pełni sił.
- Nie siadam do TTA na 4 osoby. Nigdy więcej. Więc jeśli zdarzy się jeszcze jakiś gracz, to bojkotuję.
W takim układzie daj znać do piątku.
Na wszelki wypadek tak czy inaczej przyniosę coś od siebie - np. Anno 1503.

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 15:36
autor: Dabi
Ink pisze:
Dabi pisze:Czy ktoś gra z Was może w Blood Bowla komputerowego ?
Ja mam BB na kompa, grałem czas jakiś temu.
Do rozgrywki sieciowej będzie mnie ciężko namówić, bo moje doświadczenie podpowiada mi, że schodzi wtedy pół dnia na dogadywanie się i rozwiązywanie problemów technicznych, a rozgrywka nie rekompensuje tego wysiłku.
To chyba nie grałeś online w Blood Bowla ;)

Nie wiem jakie to pół dnia miałoby zejść skoro mecz trwa max godzinę (16 turna gracza x 2 minuty tura max a zazwyczaj dużo krócej bo jest Turnover)

Problemów technicznych nie ma żadnych. Po prostu loguje się człowiek online i łączy się z innym graczem. Wygodny klient.

Nie wiem więc o jakim wysiłku mówisz Inku. To już Osadników z Catanu rozkłada się dłużej niż wysiłku kosztuje odpalenie gry online i połączenie z przeciwnikiem.
O Blood Bowl sporo słyszałem, ale nigdy nie grałem :oops:
Podrzuć linka na PW, to chętnie zajrzę do gry i może uda nam się pograć.
Wrócę do domu to podrzucę ;-)

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 17:39
autor: Ink
Dabi pisze:
Ink pisze:
Dabi pisze:Czy ktoś gra z Was może w Blood Bowla komputerowego ?
Ja mam BB na kompa, grałem czas jakiś temu.
Do rozgrywki sieciowej będzie mnie ciężko namówić, bo moje doświadczenie podpowiada mi, że schodzi wtedy pół dnia na dogadywanie się i rozwiązywanie problemów technicznych, a rozgrywka nie rekompensuje tego wysiłku.
To chyba nie grałeś online w Blood Bowla ;)

Nie wiem jakie to pół dnia miałoby zejść skoro mecz trwa max godzinę (16 turna gracza x 2 minuty tura max a zazwyczaj dużo krócej bo jest Turnover)

Problemów technicznych nie ma żadnych. Po prostu loguje się człowiek online i łączy się z innym graczem. Wygodny klient.

Nie wiem więc o jakim wysiłku mówisz Inku. To już Osadników z Catanu rozkłada się dłużej niż wysiłku kosztuje odpalenie gry online i połączenie z przeciwnikiem.
Dude...
Nie grałem online w Blood Bowla. Grałem online w Diabla, Starcrafty, MOHAA, cuda i wianki. W 90% umawianie się z kumplem kończyło się rozrywką polegającą na łączeniu, sprawdzaniu, a czemu Ciebie nie widać, a czemu zrywa, a teraz nie mogę, a muszę wyjść z psem itd. Strata czasu, frustracja, zabawa wątpliwa.

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 21:01
autor: Leviathan
Ink pisze: Dude...
Nie grałem online w Blood Bowla. Grałem online w Diabla, Starcrafty, MOHAA, cuda i wianki. W 90% umawianie się z kumplem kończyło się rozrywką polegającą na łączeniu, sprawdzaniu, a czemu Ciebie nie widać, a czemu zrywa, a teraz nie mogę, a muszę wyjść z psem itd. Strata czasu, frustracja, zabawa wątpliwa.
I właśnie dlatego przez trzy lata grałem solo w OGAME
:P

Re: [Lublin] MDK

: 22 wrz 2010, 23:24
autor: Dabi
Dude...
Nie grałem online w Blood Bowla. Grałem online w Diabla, Starcrafty, MOHAA, cuda i wianki. W 90% umawianie się z kumplem kończyło się rozrywką polegającą na łączeniu, sprawdzaniu, a czemu Ciebie nie widać, a czemu zrywa, a teraz nie mogę, a muszę wyjść z psem itd. Strata czasu, frustracja, zabawa wątpliwa.
Oj Inku marudzisz ;)

To troszkę jak stwierdzenie

Nie będę grał w gry planszowe bo pamiętam jak się wynudziłem podczas partii w Chińczyka. Szkoda zachodu. ;)

Grałem online w RTCW, potem w Wolfensteina : Enemy Territory i było ok.

Też nie lubię za bardzo online ale tu jest bardzo przyjemnie.

Nie warto pielęgnować starych oporów :)

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 08:13
autor: Ink
A wiem, że marudzę.

@reszta: Mam przynieść to TTA, czy będzie jakiś inny egzemplarz?

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 15:45
autor: skorpion
Będę standardowo. Jestem za TTA.

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 16:32
autor: Leviathan
Ink pisze:A wiem, że marudzę.

@reszta: Mam przynieść to TTA, czy będzie jakiś inny egzemplarz?
Masz przynieść to TTA
:)

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 17:19
autor: Dabi
A czemu nie siadacie już do TTA na 4 graczy ?

W komplecie gra nie zyskuje na interakcji i wyrazistości ?

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 17:39
autor: Leviathan
A będziesz jutro Dąbi? Bo jeśli tak, to możemy siąść do czegoś innego w czterech.

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 17:53
autor: Ink
Dabi pisze:A czemu nie siadacie już do TTA na 4 graczy ?

W komplecie gra nie zyskuje na interakcji i wyrazistości ?
Nie siadam do TTA na 4 ponieważ downtime zabija. Próbowałem dwukrotnie, dwukrotnie był to błąd.
Ogólnie jestem bardzo tolerancyjny dla długo namyślających się graczy bo i sam nie lubię się śpieszyć. Niestety w TTA mamy długie rundy poszczególnych graczy podczas których przeciwnik nie ma żadnej możliwości wtrącenia się. Istotny jest jedynie efekt końcowy, więc i poszczególnych poczynań nie trzeba obserwować jakoś szczególnie uważnie, szczególnie jeśli gracz zmienia koncepcje, wycofuje się i tak dalej. W efekcie z czterogodzinnej partii grasz godzinę. W żadnej innej pozycji tak tego nie odczułem.

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 17:57
autor: Ink
Leviathan pisze:A będziesz jutro Dąbi? Bo jeśli tak, to możemy siąść do czegoś innego w czterech.
Właśnie, daj znać, żebym nie telepał się z pudełkiem na darmo. Chętnie zagram w jakąś Twoją propozycję (Cyklady, o które się kiedyś upominałem, na przykład).

Re: [Lublin] MDK

: 23 wrz 2010, 18:12
autor: Dabi
Leviathan pisze:A będziesz jutro Dąbi? Bo jeśli tak, to możemy siąść do czegoś innego w czterech.
Nie jutro to akurat wyjeżdżam z Lublina więc moje pytanie było raczej na przyszłość.

Nie siadam do TTA na 4 ponieważ downtime zabija. Próbowałem dwukrotnie, dwukrotnie był to błąd.
Ogólnie jestem bardzo tolerancyjny dla długo namyślających się graczy bo i sam nie lubię się śpieszyć. Niestety w TTA mamy długie rundy poszczególnych graczy podczas których przeciwnik nie ma żadnej możliwości wtrącenia się. Istotny jest jedynie efekt końcowy, więc i poszczególnych poczynań nie trzeba obserwować jakoś szczególnie uważnie, szczególnie jeśli gracz zmienia koncepcje, wycofuje się i tak dalej. W efekcie z czterogodzinnej partii grasz godzinę. W żadnej innej pozycji tak tego nie odczułem.
Już rozumiem.
Właśnie, daj znać, żebym nie telepał się z pudełkiem na darmo. Chętnie zagram w jakąś Twoją propozycję (Cyklady, o które się kiedyś upominałem, na przykład).
Nie no jutro mnie nie ma. Ale tak jakoś na następny tydzień pewnie to chętnie bym zagrał. Cyklady mogę przytargać wtedy. Nie ma sprawy.

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 08:32
autor: dumspirospero
Czy ktoś zamierza się stawić w piątek? Ja jak na razie się zapowiadam.

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 09:00
autor: Filip z Lublina
wstępnie się deklaruję, że będę. Najchętniej z Marią lub z Friedrichem. jeśli nie chcecie w te to mi wszystko jedno.

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 09:45
autor: Ink
O ile wiem Adrian ma przynieść Parthenon czy jakoś tak.

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 11:58
autor: Filip z Lublina

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 12:48
autor: Ink
Filip Apostoł pisze:znaczy się, że to: http://boardgamegeek.com/image/211037/p ... e=original ?
AFAIR tak.

Re: [Lublin] MDK

: 28 wrz 2010, 13:47
autor: Dabi
Póki co to się zapowiada, że w ten piątek to i ja jestem.

Na granie w różne rzeczy jestem otwarty.

Re: [Lublin] MDK

: 29 wrz 2010, 19:22
autor: skorpion
Ano panowie będę jak zwykle 17.30. Istotnie zamierzam przynieść Parthenon: Rise of the Aegean. Gra jest prosta. Zasady w 15 minut. Wykonanie - hm... miodzio, oddaje klimat antycznej Grecji. Rozpiętość graczy to 3 - 6 osób więc damy radę raczej w każdym gronie. Czas gry, no piszą że 2 godziny ale jakoś nie widzę żeby tak długo się grało. Zobaczymy. A teamtyka to handel i budowanie. Sorry Filip walki nie ma :D

Re: [Lublin] MDK

: 29 wrz 2010, 19:37
autor: Filip z Lublina
antyczna Grecja i nie ma wbijania innym noży w plecy?!:/ e, tam... a ten "handel" to taki a'la osadnicy czy jakieś wymienianie kosteczek na inne?

Re: [Lublin] MDK

: 29 wrz 2010, 20:08
autor: skorpion
Są dwie osobne fazy handlu. Jedna to taka jak w osadnikach, możemy się zawsze między sobą wymieniać dowolnie. Druga dotyczy wymian na określlonych warunkach które mogą być modyfikowane.

Re: [Lublin] MDK

: 29 wrz 2010, 20:24
autor: Filip z Lublina
To może nie będzie tak... przynajmniej sobie pogadam;P

Re: [Lublin] MDK

: 29 wrz 2010, 23:10
autor: Ink
skorpion pisze:Są dwie osobne fazy handlu. Jedna to taka jak w osadnikach, możemy się zawsze między sobą wymieniać dowolnie. Druga dotyczy wymian na określlonych warunkach które mogą być modyfikowane.
Jak tydzień temu reklamowałeś to co innego gadałeś.