Strona 42 z 100

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 13:48
autor: TV3
Sytuacja 2.
Parę postów wcześniej (na str. 39) zadałem podobne pytanie w kontekście gry solo. YuZ twierdzi, że w takim wypadku nie można przenieść obozu, bo fizycznie nie ma gracza, aby wziąć klamoty pod pachę i wynieść je na inny kafel. I tu jestem skłonny przychylić się do takiego zdania.

Grając natomiast we 2 czy też większą ilością graczy - w obozie ktoś zostaje na noc, więc obóz przenieść ktoś fizycznie da radę. Natomiast co do kwestii nietrafienia do obozu zagubionego gracza... cóż, instrukcja o takiej sytuacji nie wspomina, ale ja bym nie komplikował. Uznałbym, że powrót to powrót, bez względu na to, gdzie po nocy obóz się znajdzie.
Co zaś do Waszej reguły dodatkowej nocy poza obozem - to już wg mnie nadinterpretacja realistycznego podejścia. Może i dość logiczna z punktu widzenia jakiejś tam fabuły, ale tu bym nie utrudniał :).
Peter128 pisze:Sytuacja 2: przeniesienie Obozu nic nie da.
Ale czego nie da?

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 14:11
autor: sqb1978
TV3 pisze:Sytuacja 2.
Parę postów wcześniej (na str. 39) zadałem podobne pytanie w kontekście gry solo. YuZ twierdzi, że w takim wypadku nie można przenieść obozu, bo fizycznie nie ma gracza, aby wziąć klamoty pod pachę i wynieść je na inny kafel. I tu jestem skłonny przychylić się do takiego zdania.?
No no, czytałem to i tak dokładnie gram. Tzn przenieść obóz może tylko gracz (czyli też nie Piętaszek).
Natomiast co do kwestii nietrafienia do obozu zagubionego gracza... cóż, instrukcja o takiej sytuacji nie wspomina, ale ja bym nie komplikował. Uznałbym, że powrót to powrót, bez względu na to, gdzie po nocy obóz się znajdzie.
To akurat utrudniało nam grę 2-osobową, ale jednak dało się wygrać. Przyznam, że nawet podoba mi się takie "realne" intepretowanie, bo jednocześnie pogłębia klimat.

Może jednak za wcześnie wyszedłem z tą opinią o trudnej grze solo.
Po 5 grach ciężko mówić o jakiejś statystyce, a tym bardziej o tym, że wiem jak grać :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 14:12
autor: Peter128
Prezyzując: Przeniesienie Obozu nie pozwala uniknąć ran z powodu "Nocy poza Obozem".

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 14:51
autor: TV3
Co do sucharów zaś – traktował bym je (jak i resztę przedmiotów startowych) jako produkty będące w skrzyni wśród Dostępnych Surowców, a więc podobnie - NIE dostępne dla gracza nocującego poza obozem, jak reszta rzeczy w skrzyni (będącej w obozie).

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 15:19
autor: Karit
Mam pytanie do niektórych kart wydarzeń każących zakryć źródła:

Jeśli karta wymaga od nas "zakrycia źródła (np.) jedzenia, najbliżej kafelka z obozem" to czy dotyczy to również źródła jedzenia na kafelku na którym znajduje się obóz, czy musza być to źródła na innych sąsiednich kafelkach?

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 15:34
autor: Jan Madejski
Karit pisze:Mam pytanie do niektórych kart wydarzeń każących zakryć źródła:

Jeśli karta wymaga od nas "zakrycia źródła (np.) jedzenia, najbliżej kafelka z obozem" to czy dotyczy to również źródła jedzenia na kafelku na którym znajduje się obóz, czy musza być to źródła na innych sąsiednich kafelkach?
To było w FAQ:
Najbliżej obozu jest kafelek wyspy z obozem. Jeśli nie ma na nim źródła drewna, najbliżej będzie jeden z sąsiednich kafelków. Jeśli nie ma drewna na sąsiednim, to najbliżej będzie kolejny, itd.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 15:52
autor: TV3
Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia przy przenoszeniu obozu.
Nie ma jak rozumiem sztywnej kolejności wykonywania działań w fazie nocy.
Sytuacja jest następująca - nie mam schronienia, jestem na kaflu bez naturalnego schronienia.
Nadchodzi noc - i najpierw przenoszę obóz na kafel obok, gdzie znajduje się naturalne schronienie i wtedy rozpatruję mam/nie mam schronienia. Mam naturalne - więc nie ma rany.

Kolejnej nocy - najpierw rozpatruję mam/nie mam schronienia. Mam naturalne - więc nie ma rany. I dopiero po tym rozpatrzeniu przenoszę obóz dalej - na kafel bez naturalnego schronienia.

Takich kombinacji ani instrukcja, ani logika chyba nie zabrania (1 noc - najpierw wycieczka, potem sen, 2 noc - najpierw sen, potem wycieczka), prawda?

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 16:01
autor: Pynio
Hm... zakrycie źródła najbliżej kafelka z obozem. My zawsze graliśmy tak, że... pierwszy kafelek: "najbliżej kafelka z obozem" jest... obok :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 16:22
autor: TV3
A wystarczyło napisać na karcie jak w instrukcji: "Najbliżej obozu" :)

Nie mam kart przed sobą, ale rozumiem, że tam stoi tak jak Karit napisał: "najbliżej kafelka z obozem"


Hmmm... jeśli zaproponować kobiecie, aby usiadła na krześle najbliżej mojego (krzesła), to znaczy, że usiądzie na kolanach? Wg FAQ tak by musiało być...
Muszę zrobić test na żonie.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 16:51
autor: sqb1978
Napisane jest "... źródło najbliżej Waszego obozu..." więc nie chodzi o najbliższy kafelek tylko i najbliższe źródło.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 19 lut 2014, 19:11
autor: YuZ
Pynio pisze:Hm... zakrycie źródła najbliżej kafelka z obozem. My zawsze graliśmy tak, że... pierwszy kafelek: "najbliżej kafelka z obozem" jest... obok :)
Z tego co wiem zwrot brzmi "najbliżej obozu". Tu wchodzi FAQ, najbliżej obozu = w obozie.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 25 lut 2014, 19:41
autor: bshytffa
Czy na kafelku terenu mogą znajdować się dwa czarne znaczniki wyczerpania zasobów ? Ja obstawiam, że nie w myśl zasady, że nigdzie nie może znajdować się więcej niż jeden, ten sam znacznik.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 25 lut 2014, 19:58
autor: YuZ
bshytffa pisze:Czy na kafelku terenu mogą znajdować się dwa czarne znaczniki wyczerpania zasobów ? Ja obstawiam, że nie w myśl zasady, że nigdzie nie może znajdować się więcej niż jeden, ten sam znacznik.
Mogą. Jak najbardziej. Zasada mówi po pierwsze o żetonach, nie znacznikach. Po drugie, znaczniki umieszczasz na różnych a nie tych samych źródłach.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 25 lut 2014, 21:00
autor: sqb1978
I na mnie padło w kwestii niejasności.

Sceno 1:
Zrobiłem maszt i dostaję 3 drewna tylko do odłożenia na stos. Więcej drewna nie mam. Wypada kość pogody z chmurą zimową i co robić?
a) używam 1 drewna z masztu do rozpałki (czyli fabularnie ucinam kawałek masztu), teraz zostało mi tylko 2 drewna od odłożenia na maszt
b) nie ruszam masztu tylko otrzymuję ranę
c) mogę wybrać dowolne z powyższych

Sceno 2:
Kiedy zrobię krzyż na kafelku, a następnie pojawi się na nim mgła to:
a) pytam się "gdzie jest krzyż?" - krzyż jest niewidoczny i jednocześnie nie wlicza się go do limitu końcowego dopóki mgła nie zostanie usunięta
b) krzyczę "kto usunął krzyż?" - zdejmuję krzyż z kafelka i muszę go wykonać jeszcze raz

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 25 lut 2014, 21:21
autor: Pynio
sqb1978 pisze:I na mnie padło w kwestii niejasności.

Sceno 1:
Zrobiłem maszt i dostaję 3 drewna tylko do odłożenia na stos. Więcej drewna nie mam. Wypada kość pogody z chmurą zimową i co robić?
a) używam 1 drewna z masztu do rozpałki (czyli fabularnie ucinam kawałek masztu), teraz zostało mi tylko 2 drewna od odłożenia na maszt
b) nie ruszam masztu tylko otrzymuję ranę
c) mogę wybrać dowolne z powyższych

Sceno 2:
Kiedy zrobię krzyż na kafelku, a następnie pojawi się na nim mgła to:
a) pytam się "gdzie jest krzyż?" - krzyż jest niewidoczny i jednocześnie nie wlicza się go do limitu końcowego dopóki mgła nie zostanie usunięta
b) krzyczę "kto usunął krzyż?" - zdejmuję krzyż z kafelka i muszę go wykonać jeszcze raz
3 drewna TYLKO DO ODŁOŻENIA NA STOS :) Odpowiedziałeś sobie.

Scenariusz 2:
Strona 29 nowej instrukcji: opis scenariusza...

Mam pisać czy doczytasz?

EDIT dobra dopiszę co sądzę :)

Kafelek z mgłą staje się nieodkryty (nie niedostępny, 25 strona instrukcji dobrze to tłumaczy), zatem, według mnie krzyż jest normalnie liczony. 29 strona mówi o tym, że krzyż nie jest liczony tylko w wypadku kiedy kafelek staje się niedostępny

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 27 lut 2014, 17:53
autor: Karit
To mam jeszcze pytanie do sytuacji:

Kiedy w wyniku jakiegoś zdarzenia postać traci życie i przechodzi przez strzałkę obniżenia morale, którego poziom jest już na "-3" to:

a) nic się nie dzieje.
b) życie traci postać która wywołała to obniżenie.
c) wszyscy tracą życie.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz i ewentualnie wskazanie w instrukcji fragmentu poświęconemu temu zagadnieniu.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 27 lut 2014, 18:00
autor: Pynio
Tak szybciorem :)

Odpowiedź A - nic się nie dzieje.

Miejsce w instrukcji: Proszę bardzo
str 6!

Za każdym razem kiedy znacznik Ran minie symbol obniżenia morale, należy obniżyć poziom Morale o 1, o ile jest to możliwe

Co znaczy o ile jest coś możliwe - tłumaczenie jest w dalszej części instrukcji, ale to wiemy :)

no dobra bo mam dobry dzień: tłumaczenie co znaczy o ile jest coś możliwe - str 24 ;)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 27 lut 2014, 22:12
autor: sqb1978
@Pynio: dzięki :)
Rzeczywiście w całej mnogości elementów pominąłem rozróżnienie kafelków na nieodkryty i niedostępny :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 27 lut 2014, 22:17
autor: Pynio
sqb1978 pisze:@Pynio: dzięki :)
Rzeczywiście w całej mnogości elementów pominąłem rozróżnienie kafelków na nieodkryty i niedostępny :)
Piję Twoje zdrowie!

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 09:42
autor: TV3
Zastanawiam się, czy w scenariuszu drugim, na karcie scenariusza przy opisie totemów 3, 4 itd. celowo, czy z rozpędu użyto zwrot "Gracz", a nie "Postać".
Jak wiadomo, przy odkrywaniu kafelków z totemem od trzeciego wzwyż Gracz dostaje rany. W tym wypadku sensownym jest wysyłanie na eksploracje Piętaszka, który ran nie dostanie za totemy, bo Piętaszek nie jest Graczem. I niefajne następstwo odkrycia takowego kafla jest ignorowane.

Swoją drogą scenariusz 2 wydaje mi się prostszy od 1 (a mówią, że im dalej tym trudniej).
Już choćby poprzez sam fakt użycia 10 drewien dla zbudowania potrzebnych do wygranej przedmiotów w drugim vs 15 drewien w pierwszym. A jeśli się gra Cieślą (a ja gram póki co Cieślą), to wykorzystując jego zdolność suma wydanego drewna na wszystkie 5 krzyży waha się u mnie pewnie między 6 a 8.

Jestem ciekaw, jak kwestia trudności będzie wyglądać w kolejnych scenariuszach.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 09:52
autor: sqb1978
W scenariusz 1 mi się dużo łatwiej gra kucharzem, możliwość kontroli pogody rządzi. W 2 osoby kucharz + cieśla to już mega ułatwienie.

A drugi rzeczywiście wydaje się łatwiejszy. Graliśmy z żoną w 2kę z piętaszkiem i durny zginął w 4 rundzie a mimo to udało nam się wygrać :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 10:02
autor: TV3
Patrząc na długość jego "linii życia" - wątłego zdrowia to jegomość.
Ja z kolei w scen. 2 raz nie dopilnowałem i poprzez efekt wydarzenia (gdy karta zjechała z planszy) musiałem odrzucić wszystkie posiadane surowce - i 4 czy 5 pięć drewien szlag trafił. Ale też udało się z tego wybrnąć.

Ale to już chyba od tematu odbiegamy :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 10:36
autor: YuZ
TV3 pisze:Swoją drogą scenariusz 2 wydaje mi się prostszy od 1 (a mówią, że im dalej tym trudniej).
Już choćby poprzez sam fakt użycia 10 drewien dla zbudowania potrzebnych do wygranej przedmiotów w drugim vs 15 drewien w pierwszym. A jeśli się gra Cieślą (a ja gram póki co Cieślą), to wykorzystując jego zdolność suma wydanego drewna na wszystkie 5 krzyży waha się u mnie pewnie między 6 a 8.
Poziom trudności drugiego scenariusza bardzo zależy od kolejności ułożenia się w talii wydarzeń z księgą. Wczesne zasłonięcie większości terenu wyspy przez mgłę poprzez dociągnięcie serii ksiąg z jednoczesnym niezbyt łatwym do wynalezienia dzwonem (wymagana lina) może skutecznie napsuć sporo krwi. Dodatkowo wymuszenie przenoszenie obozu aby pokryć 5 kafli wyspy krzyżami wcale sprawy nie ułatwia. Moje pierwsze ukończenie scenariusza 2 też było łatwe. Nawet grając ze złą interpretacją zasad (mgłę kładłem tylko na kaflach wyspy) udało mi się go łatwo ukończyć. W dużej mierze właśnie dzięki "późnym" księgom. Następne podejścia (już z poprawnymi zasadami, więc teoretycznie łatwiejsze) już nie były takie różowe.

Co do Piętaszka i totemów, myślę że zwrot o Graczu był użyty z rozpędu. Inaczej zrobiłoby to z Piętaszka Terminatora, który eksploracjom się nie kłania ;) Mielibyśmy zbyt duże ułatwienie.

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 11:06
autor: Pynio
Czyli właśnie nie z rozpędu, inaczej przecież z Piętaszka byłby terminator :)

Re: Robinson Crusoe: AotCI

: 28 lut 2014, 11:09
autor: TV3
Zapewne masz rację, pisząc o szczęściu bądź jego braku przy losowaniu kart z księgą w kontekście pojawiającej się mgły.
Jednak z tym przenoszeniem obozu bym nie przesadzał. Ja grając w 2 scenariusz (póki co chyba 4 razy) przenosiłem go zazwyczaj raz bezpośrednio na wschód od pierwszego kafla (przyznaję, fart, że ten kafel jakoś dziwnym trafem kilka razy z rzędu miał i drewno i żarcie). Ale budować krzyż można i na dalszych kaflach (zachowując zasadę ilości pionków).

Zaś odnośnie zwrotu "Gracz" przy totemach... uważam, że w tej grze jest i tak dużo kwestii, o których instrukcja nie wspomina i które podlegają dość dowolnym interpretacjom. Teraz gdyby jeszcze dowolnie interpretować lub zmieniać jasno napisane zasady... to tak można by każdą regułę w grze zmienić. Tylko po co? :)

Oczywiście nikt nikomu nie zabroni grać po swojemu, ale skoro stoi napisane przy totemach "Gracz", to znaczy "Gracz". A Piętach Graczem nie jest, więc... :)

....tylko teraz tak się zastanawiam, nie mam karty przed sobą, czy tu rzeczywiście o rany chodziło. W każdym razie nie wpływa to na omawiany problem.