Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
: 01 wrz 2022, 00:10
autor: qreqorek
Spoiler:
Pynio pisze: ↑01 wrz 2022, 00:02 Wrzucę łyżkę dziegciu do tej balii miodu.
Na szczęście w tym miesiącu wydatki poszły na:
Wojnę o pierścień - ale to long story. Sprzedaję swoją obecną by zostawić kupioną.
Zakazane gwiazdy - zbliżające się wielkimi krokami rozszerzenie - Galaxy in flames.
Zatem na szczęście nie muszę wydawać na dodatki do gry która:
- ma zerową historię, a przynajmniej jest tak głupia i żenująca, że szkoda w ogóle się rozwodzić nad tymi wątkami,
- instrukcja i zasady przypominają Hexplore IT. Piękna książka rozpada się w drobny mak, a szczegółów trzeba szukać non stop na forach,
- gra trochę przypomina legendarnego chińczyka - napieprzasz kostkami i... tyle. Mechanika walki i "taktyka" w tym tytule przypomina mi legendy pokroju Talismana. Skill w tej grze ma zasadnicze przecież znaczenie. Idzie ekipa zawodowców, rzuca w przeciągu godziny na showdown 4x 1 na k10 otrzymując hita i wszyscy giną - fuck logic. Pomijam fazę Hunt, gdzie połowa może równie szybko zginąć - wielbiciel powie - ALE ZAJEBISTA GRA!
- Cena - za grę + dodatki - pominę litościwie milczeniem
- polityka wydawnicza Pana Potsa (Putsa) - pominę milczeniem x2
Jak czytam tutaj peany uwielbienia, że bez problemu wydałbym 800 DOLCÓW (bez podatku i transportu) na dodatki do tego, to pusty śmiech mnie Panowie ogarnia... naprawdę.
Ja rozumiem, że zostanę pożarty przez Giga Lajona czy innego Kulko z Gówna (wolne tłumaczenie) ale...
Wynoszenie tego tytułu ponad jakąkolwiek miarę w jakiejkolwiek w sumie kwestii poza wykonaniem... figurek jest co najmniej nie na miejscu. Nie rozumiem, nie pojmuję - radosne podskakiwanie z powodu możliwości wydania bez mała 1000$ na KDM jest z mojej perspektywy dość... niezrozumiałe.
Pewnie za niedługo wystawię core box 1.6 na sprzedaż.
Ktoś zapyta - to po co idioto kupiłeś ten żenujący tytuł. Ano po to, by ostatecznie udowodnić sobie samemu, że mając ograne dużo DOBRYCH tytułów można sobie wyrobić opinię oglądając YT lub grając na TTS. Tak - oglądnąłem, posymulowałem, kupiłem i stwierdzam jedno:
ta gra nie zasługuje w żadnym wypadku na to, czym się stała.