GRY-PLANSZOWE.pl

W Agrykoli jest 360 kart. Faktycznie cena wersji DE wygląda zachęcająco, ale mnie drukowanie kilkuset wersji PL kart i potem zabawa w spolszczanie skutecznie by zniechęciła.

PS Na pewno jest dostępne kompletne fanowskie tłumaczenie wszystkich kart na polski?

Dla mnie to zabawa bez sensu,chyba że chcecie szlifować niemiecki.

Raz, że zrobienie tłumaczeń, zabawa w naklejanie itp. wyjdzie pewnie drożej lub nie wiele taniej niż dopłata do używanej wersji polskiej. Dwa, że polską wersję łatwiej sprzedać i jak kupisz używaną w jakiejś sensowniej cenie (czyli powiedzmy 120 pln i mniej), to w razie odprzedaży jak gra nie siądzie nie będzie problemu z pozbyciem się jej, a stracisz pewnie porównywalnie albo mniej względem tego co może się stać przy wersji niemieckiej[powiedzmy max 20 pln możesz stracić].

Ale róbta co chceta nasze zdanie znasz.

"120 pln i mniej), to w razie odprzedaży jak gra nie siądzie nie będzie problemu z pozbyciem się jej, a stracisz pewnie porównywalnie albo mniej względem tego co może się stać przy wersji niemieckiej[powiedzmy max 20 pln możesz stracić]."

Dokładnie. Będziesz musiał kupić 350 naklejek x 20gr, no może znajdziesz takie już wycięte no to moze to będzie tak, że na jednej stronie będzie miał 4 karty do wydruku. to wyjdzie 80 kartek A4 do klejenia. czyli 90 x 20 gr lub 30 gr = 16zł , lub 18 zł, a znając życie zaplacisz DODATKOWE 20ZŁ ! i wyjdzie ci 100 zł niemiecka agricola!!! kto Ci to odkupi ? a tak to byś sprzedał PL taniej 10zł lub 5zł, i nie musiałbyś się bawić w nalepki

PS
Moje obliczenia mogą być troszkę niedokładne

Ha! Jestem po 2ch partyjkach w Agricole w wersję rodzinną .

Raz na 4 graczy wynik 24, raz na 2ch graczy wynik 38. Na razie gra mi przypadła do gustu i co ważniejsze mojej dziewczynie też się podobało. Trochę paraliż decyzyjny daje o sobie znać. Ale gra fajna, mam nadzieje że wersja pełna jest lepsza, bo z tego co mówią ludzie o nierównych setach kart mam poważne obawy. Skoro już gra jest takim mózgowałem, to może być nieciekawie gdy dwugodzinną partie przegrywamy przez lepsze rozłożenie kart u przeciwników, a nie przez słabości własnego umysłu . W końcu to nie tichu. Na razie jestem zadowolony.

No ja i moja żona dzisiaj ponownie zagraliśmy pomimo trawiącej nas grypy i było kosmicznie (jak chodzi o nasze wyniki). My gramy z kartami i jak do tej pory to różnie się układało (ostatnia moja partia 3 osobowa to była czysta abstrakcja 18 do 18 do 17 ), ale dzisiaj wygrałem 44:40 pomimo tego, że walczyliśmy o wiele pól przez całą grę (a gdybym pod koniec zagrał pomocnika który dałby mi na końcu gry 3-4 punkty a nie takiego którego w sumie nie użyłem do końca gry to wynik dobiłby prawie do 50).

Ciekawe jest na pewno to, że nie mieliśmy jakiegoś wyraźnego comba, ale po prostu sporo kart udało się wystawić, sporo pomocników od początku etc.

@Blue - ja od pierwszej gry grałem z kartami, stąd nawet nie wiem jak się gra sprawdza w wersji rodzinnej, ale jakoś tak nie wyobrażam sobie grania bez kart - chyba jest jednak uboższa znacznie. Ja w każdym razie nie będę nawet próbował.

Natomiast co do losowości - przyjęliśmy opcjonalną regułę z końca instrukcji o tym, że można wymienić cały set 7 kart z danego rodzaju czy też całość 14 kart, ale oczywiście tylko raz.

Tak, my też grywamy z możliwością wymiany kart, jak komuś nie pasuje. Zwykle po wyciągnięciu drugiego zestawu delikwent mówi niecenzuralne słowo, wskazujące na żal z powodu decyzji o wymianie

Z teorią o niezrównoważonych setach nie bardzo się zgadzam, jestem już po 20+ partiach (a może i 30+?) i nie pamiętam ani jednej, gdzie ktoś wygrałby/przegrałby z powodu wyraźnie lepszego/gorszego układu. Owszem, może się wydawać, że niektóre karty są mocniejsze niż inne, ale wśród 14 sztuk to zawsze się jakoś wyrówna.

Wersja familijna jest dobrą alternatywą dla tych, którzy nie wierzą, że układy kart nie decydują o wygranej. My też zaczęliśmy od wersji pełnej, a do familijnej doszliśmy dopiero po jakimś czasie. Gra jest wtedy trochę inna - też bardzo dobra.

Ile srednio kart z reki gracze zagrywaja w ciagu gry?

W naszych grach ok. 7-10.

Tommy pisze: @Blue - ja od pierwszej gry grałem z kartami, stąd nawet nie wiem jak się gra sprawdza w wersji rodzinnej, ale jakoś tak nie wyobrażam sobie grania bez kart - chyba jest jednak uboższa znacznie.

Nie jest uboższa Radzę spróbować i przekonać się, a nie "'gdybać". Jest zupełnie* inna.

* może ZUPEŁNIE jest tu złym słowem, ale jest badziej logiczna, bardziej optymalizacyjna właśnie

Perpetka pisze:W naszych grach ok. 7-10.

To jakaś skrajnie gigantyczna ilość, możliwa chyba tylko przy totalnym porno dociągu. 2, ewentualnie 3 pomocników (szkoda na nich i akcji i żarcia,dokładanie kolejnych imho zazwyczaj jest błędem) + z 1-2 dobre usprawnienia (takie, na które nie szkoda zasobów) + to, co jest za darmo. Karty zazwyczaj są tylko dodatkiem, popychaczem w kierunku konkretnej strategii. Choć owszem, taki agronom chociażby potrafi duuużo namieszać, zwłaszcza wystawiony od razu na samym początku.

Też tak myślałam jak byłam początkująca, jednak okazało się, że ten, co wykładał, kończył z lepszym wynikiem niż ci, co nie wykładali i że jednak trzeba kłaść. Jeszcze zależy, w ile osób się gra, im więcej osób, tym trudniej dorwać się do akcji pomocnik/usprawnienie. My najwięcej graliśmy we 3.

Co więcej, ostatnio rozgryzaliśmy we dwoje z kumplem zagadnienie "jaki da się uzyskać optymalny wynik w Agri solo używając tylko talii E" i wyłożyliśmy w nim wszystkie 14 kart i jeszcze nam zostały akcje, z którymi nie mieliśmy co zrobić.

Na bgg pojawił się wątek na temat niemoralności przepisów Agricoli (a takze kilku innych eurogier)

Ekhem... Ta gra mnie przeraża ;] od piatku zagrałem 4 razy w wersje rodzinną(co ogólnie jest niewiarygodnie dużą ilością partii jak na tak długa grę, w WN rozgrywam 2 rozgrywki do roku, mimo że uważam ją za świetną, po prostu jakoś nigdy nie ma kiedy tego 1:30 wygospodarować akurat na WN). Właśnie skończyliśmy trzyosobową rozgrywkę w tym wariancie.... i po tym hardcorze to ja bym go rodzinnym nie nazwał. Jak jeszcze chwile wcześniej na luzie graliśmy dwuosobową wersję i wyniki ponad 30 były bezproblemowe, to przy 3 osobach była masakra, nic nie dało się zrealizować, ledwo starczało wszystkim na wyżywianie 3ch rolników. Rozgrywka skończyła się na wynikach 19,22(ja),25. Hardcore ostry był i mnóstwo śmiechu, ale to akurat już tak bywa w tym towarzystwie .

Witajcie,
przedstawię się najpierw, bo to mój pierwszy post na tym forum - na imię mam Mateusz, mam 31 lat i jestem informatykiem.

A teraz pytanie do karty Wiejska piękność z talii Z. Otóż kiedy mam już 4 izby ale 2 członków rodziny i wyłożoną Wiejską piękność, to czy mogę natychmiast powiększyć rodzinę o 2 dzieci, które będą pracować od następnej rundy? W opisie karty jest napisane "w dowolnym momencie gry", co nie sugeruje jednoznacznie, czy karta jest jednorazowa, czy wielorazowa. Zwierzęta można przetwarzać na żywność "w każdym momencie gry" - czy te wyrażenia interpretujecie jako tożsame?

Pozdrawiam

Modulo pisze:Otóż kiedy mam już 4 izby ale 2 członków rodziny i wyłożoną Wiejską piękność, to czy mogę natychmiast powiększyć rodzinę o 2 dzieci, które będą pracować od następnej rundy?

Ja bym to interpretował tak, że możesz korzystać z niej cały czas, ale tylko dwa razy na rundę ponieważ korzystasz w niej z kart akcji powiększania rodziny, których jest takich dwie w tali akcji (chyba, że grasz w dwie osoby, wtedy jest jedna taka karta akcji).

Zwroty "w dowolnym momencie gry" i "w każdym momencie gry" są jednoznaczne.

Chyba jest poważne zaniedbanie w tłumaczeniu karty Wiejska piękność na polski . W polskiej wersji zapomniano dopisać, że rozmnożenie rodziny przy użyciu tej karty kosztuje 3 żywności i wtedy ta karta nie jest już taka fajna. Tymczasem spojrzałem na wersje obcojęzyczne (http://www.boardgamegeek.com/image/352852) i co mamy:

niem.: Dorfschoenheit: Du darfst eine Aktion "Familienzuwachs" fuer 3 NW jederzeit durchfuehren...
ang.: Village beauty: At any time you can pay 3 Food to take a "Family growth" action...
hiszp.: La guapa del pueblo: ... "Ampliar la familia" pagando 3 comidas...
itd.

Co na to gracze i Lacerta?

Modulo pisze:Co na to gracze i Lacerta?

Wygląda na to, że tłumacz i Lacerta uzali, że wiejskie piękności w Polsce mniej się cenią
A tak poważniej to rzeczywiście albo rażące zaniedbanie, albo celowe działanie Lacerto

Hm, dobrze, że kupując Agricolę nie kupilem talii Z teraz widzę, że trzeba będzie czekać na drugą edycję talii Z w której poprawiate błędy

A może Lacerta bedzie dodawać talię Z do pierwszego, pełnowymiarowego dodatku do Agricoli?

Napisałem do lacerty maila, wiem że czasem na forum wchodzą ale lepiej ich poinformować prywatnie że coś jest nie tak, dałem link do tematu, powinni się odezwać.

Jeśli chodzi o kiepskie tłumaczenie kart, to ja miałam problem z I-233 (Zarządca gospodarstwa / Hofverwalter / Farm Steward).

Wersja angielska opisu karty:
"Family Growth: Room for 1 More Person Once you live in a Clay hut or Stone house, play your next Family growth action as “Family growth even without room in the hut or house” (Familienzuwachs auch ohne Platz in Hütte bzw Haus). (Similar to the Round card from Stage 5. All future Family growth is carried out as normal.)".

Wersja polska - karta:
W rundzie, w której zbudujesz glinianą chatę lub kamienny dom, możesz jednorazowo wykonać akcję Powiększ rodzinę tak, jak akcję z etapu 5: Powiększ rodzinę pomimo braku miejsca [...]

Wersja polska - instrukcja:
Możesz jednorazowo powiększyć rodzinę [...]

Ja zasugerowałam się opisem polskim i użyłam jej jako triggera po przebudowie, a wychodzi na to, że chodzi o możliwość powiększenia rodziny, ale normalnie z użyciem karty akcji. Skąd się wzięło "W rundzie, w której" to już zupełnie nie wiadomo...

A koleżanka klęła na Handlarza Drewnem (talia I)

Polski: "za każdym razem gdy w wyniku skorzystania z akcji inny gracz otrzymuje drewno, możesz mu je zabrać płacąc mu jedną żywność jako odszkodowanie"
Angielski: "Wood Buyer
Buy 1 Wood from Other Players
Whenever a player receives wood from an action, you can buy 1 wood from him/her for 1 food (even without his/her agreement)."

I jeszcze jeden problem, wersja familijna solo - w niemieckich zasadach jest zapis, że w grze solo żywność nie akumuluje się na magazynie. W polskich i angielskich - nie ma.

Perpetka pisze: Polski: "za każdym razem gdy w wyniku skorzystania z akcji inny gracz otrzymuje drewno, możesz mu je zabrać płacąc mu jedną żywność jako odszkodowanie"
Angielski: "Wood Buyer
Buy 1 Wood from Other Players
Whenever a player receives wood from an action, you can buy 1 wood from him/her for 1 food (even without his/her agreement)."

Też to przerabialiśmy, na jednym spotkaniu na PW.
Gdzieś na BGG jest bardzo dobre opracowanie wszystkich kart. Wydaje się, że dobrze to mieć pod ręką, w razie wątpliwości.

@Geko- tlumaczenie któe wkleiłeś jest chyba w porządku?

Czy mógłbyś wkleić tutaj takie niuanse , błędy w tłumaczeniu z BGG? nie jestem tam zalogowany i kiepsko mi szukać, a właśnie chciałbym mieć pod ręką coś takiego
A niestety Lacerta ERRATY żadnej nie udostęniła :/

Albo może ktoś inny by to zebrał i wkleił PL graczom?

Tu jest kompedium kart po angielsku:

http://www.boardgamegeek.com/file/info/34830

O niuansach nie opowiem, bo (wbrew pozorom) aż tak dobrze kart nie znam. Po prostu dobrze wiedzieć, że coś takiego jest i w razie problemów sprawdzać.

@Lucf: W tłumaczeniu, które wkleiłem za Perpetką, brakuje doprecyzowania, że możesz zabrać jedno (a nie całe) drewno. A to olbrzymia różnica.

Perpetka pisze:Jeśli chodzi o kiepskie tłumaczenie kart, to ja miałam problem z I-233 (Zarządca gospodarstwa / Hofverwalter / Farm Steward).

Wersja angielska opisu karty:
"Family Growth: Room for 1 More Person Once you live in a Clay hut or Stone house, play your next Family growth action as “Family growth even without room in the hut or house” (Familienzuwachs auch ohne Platz in Hütte bzw Haus). (Similar to the Round card from Stage 5. All future Family growth is carried out as normal.)".

Wersja polska - karta:
W rundzie, w której zbudujesz glinianą chatę lub kamienny dom, możesz jednorazowo wykonać akcję Powiększ rodzinę tak, jak akcję z etapu 5: Powiększ rodzinę pomimo braku miejsca [...]

Wersja polska - instrukcja:
Możesz jednorazowo powiększyć rodzinę [...]

Ja zasugerowałam się opisem polskim i użyłam jej jako triggera po przebudowie, a wychodzi na to, że chodzi o możliwość powiększenia rodziny, ale normalnie z użyciem karty akcji. Skąd się wzięło "W rundzie, w której" to już zupełnie nie wiadomo...

A to ciekawe! Z handlarzem drewna to w czasie gry nam wyszło, że musi być tylko 1 drewno inaczej ta postać jest właściwie totalnie przegięta. Z zarządcą gospodarstwa nie pomyslałbym, że coś może być nie tak. Jak odkryjesz więcej takich kwiatków to informuj

Dodatkowo na karcie zarządcy gospodarstwa jest napisane, że po powiększeniu rodziny można zbudować małe usprawnienie. Tymczasem małe usprawnienie możemy zbudować tylko jak skorzystamy z akcji powiększ rodzinę/po zbuduj małe usprawnienie!

Sztefan pisze:A to ciekawe! Z handlarzem drewna to w czasie gry nam wyszło, że musi być tylko 1 drewno inaczej ta postać jest właściwie totalnie przegięta. Z zarządcą gospodarstwa nie pomyslałbym, że coś może być nie tak. Jak odkryjesz więcej takich kwiatków to informuj

A może Wydawnictwo Lacerta powinno ogłosić konkurs na znalezienie różnic między polskim a innymi wydaniami Agricoli? Tak jak czasami można znaleźć w prasie zadania typu "Wytęż wzrok i znajdź 10 różnic między dwoma rysunkami"