GRY-PLANSZOWE.pl

Abizaas pisze: ↑29 wrz 2023, 13:29 Akurat Gaja ma regrywalność na poziomie grubo powyżej 100 partii, po prostu od którejś trzeba dodać licytację.

100 partii ok ale w 10 lat około 10 partii na rok. Grając codziennie gra może obrzydnąć na zawsze i można się w niej doszukiwać problemów na siłę

W Gaję w rok zrobiłem z 60 gier? Ostatnio w Ark Nowe 50 wbiłem w ciągu jakiś dwóch miesięcy. To nie jest tak, że gra nam obrzydnie jak często w to gramy. Większym problemem jest coraz bardziej wchodzenie w pewne schematy, przez co kolejne gry robią się do siebie podobne. Niemniej dalej mam ochotę grać w jedną i drugą

Witam. Zdaję sobie sprawę, że to pytanie przewija się w wątkach odnośnie gry ale napiszcie, co uważacie.
Kilka lat temu na podstawie jednej recenzji postanowiłem kupić Klany Kaledonii jako odpowiednik Projektu Gai. Teraz uzupełniając kolekcje gra ponownie wskoczyła na radar. Mniej więcej od roku pojawia się temat dodruku czy też nowej odświeżonej wersji. Jest sens teraz kupować grę? Czy mechanika nie jest zbyt podobna do KK? Może lepiej się wstrzymać i poczekać na "nową wersję". Piękna to ona nie jest
W Klanach zaczęło mnie trochę irytować, że głównie punktacja kręci się wokół kontraktów...

GameOver pisze: ↑30 paź 2023, 12:11 Witam. Zdaję sobie sprawę, że to pytanie przewija się w wątkach odnośnie gry ale napiszcie, co uważacie.
Kilka lat temu na podstawie jednej recenzji postanowiłem kupić Klany Kaledonii jako odpowiednik Projektu Gai. Teraz uzupełniając kolekcje gra ponownie wskoczyła na radar. Mniej więcej od roku pojawia się temat dodruku czy też nowej odświeżonej wersji. Jest sens teraz kupować grę? Czy mechanika nie jest zbyt podobna do KK? Może lepiej się wstrzymać i poczekać na "nową wersję". Piękna to ona nie jest
W Klanach zaczęło mnie trochę irytować, że głównie punktacja kręci się wokół kontraktów...

1. Nie ma co czekać na polską wersję, nic nie wskazuje, że będzie.
2. Klany Kaledonii to taka, jakby to ująć…przystawka. Ile można jeździć passatem, kup sobie wreszcie BMW
3. Czy Klanów nie ilustrował Klemens Frantz?

GameOver pisze: ↑30 paź 2023, 12:11 Witam. Zdaję sobie sprawę, że to pytanie przewija się w wątkach odnośnie gry ale napiszcie, co uważacie.
Kilka lat temu na podstawie jednej recenzji postanowiłem kupić Klany Kaledonii jako odpowiednik Projektu Gai. Teraz uzupełniając kolekcje gra ponownie wskoczyła na radar. Mniej więcej od roku pojawia się temat dodruku czy też nowej odświeżonej wersji. Jest sens teraz kupować grę? Czy mechanika nie jest zbyt podobna do KK? Może lepiej się wstrzymać i poczekać na "nową wersję". Piękna to ona nie jest
W Klanach zaczęło mnie trochę irytować, że głównie punktacja kręci się wokół kontraktów...

Różnica między tymi grami wcale nie jest taka duża. W klanach wszystko przeliczamy na pieniądze. Kto generuje ich więcej i lepiej wydaje ten wygra. Asymetria polega głównie na właśnie generowaniu pieniędzy. Dlatego też tę grę sprzedałem z powodu kiepskiego balansu.

W GP masz dużo bardziej złożoną ekonomię i decyzje nie są oczywiste i proste. Jest to po prostu dużo lepsza gra.
Co do zakupu zawsze możesz wziąć age of Innovation albo TM. Choć dla mnie i wielu GP jest niedościgniona.

Doceniam, to jest konkret. No fakt Szkoci namalowani kreską Klemensa Franz mogą się śnić po nocach . Chyba pora poznać tą mechaniczną perełkę. Pozdrawiam.

GameOver pisze: ↑30 paź 2023, 14:07 Doceniam, to jest konkret. No fakt Szkoci namalowani kreską Klemensa Franz mogą się śnić po nocach . Chyba pora poznać tą mechaniczną perełkę. Pozdrawiam.

Ja przewrotnie polecę potecjalnie Terra Nova. Oryginalna TM, Gaia Project i zapewne też Age of Innovation to są dobre gry, ale mają mało restołowalność - ciężko do nich wrócić i zagrać z kimś innym niż jedną ekipą. To gry, które niesamowicie promują doświadczenie w nich i wprowadzanie nowych graczy do tych tytułów rzadko kończy się dobrze (co oczywiście nie znaczy, że nigdy). Nova streamlinuje wszystko co się dało, ale mięsko zostaje.

GameOver pisze: ↑30 paź 2023, 14:07 Doceniam, to jest konkret. No fakt Szkoci namalowani kreską Klemensa Franz mogą się śnić po nocach . Chyba pora poznać tą mechaniczną perełkę. Pozdrawiam.

To jak już każdy poleca inną grę z rodziny to ja polecam TM. Najlepsza pod względem ilości zasad do głębi i istotnie bardziej interaktywna od Gaji. Ale ile osób tyle opinii, każda gra z rodziny (TN, TM, GP, AoI) jest świetna.

Nie dodałem ze swojej strony, że raczej będzie ogrywana w dwie osoby. Stąd PG było brane pod uwagę w pierwszej kolejności. Trochę to podobieństwo mechanik z KK mnie powstrzymuje. Staram się żeby gry euro z kolekcji różniły się od siebie mechaniką... Dzięki za pomoc .

Abizaas pisze: ↑30 paź 2023, 17:38To jak już każdy poleca inną grę z rodziny to ja polecam TM. Najlepsza pod względem ilości zasad do głębi i istotnie bardziej interaktywna od Gaji. Ale ile osób tyle opinii, każda gra z rodziny (TN, TM, GP, AoI) jest świetna.

To ja polecam AoI, która oferuje największą różnorodność partii - tylko po to, żeby autorowi jeszcze bardziej zamącić.

Podsumuje nieobiektywnie, na co ja bym zamienił KK:

1. PG
2. AoI
3. TM
4. Klany kaledonii
5. Terra Nova

Przy Projekt Gaja najlepiej sie bawię; stała ekipa to bardzo ważna kwestia, ale gra była w naszym przypadku tak angażująca, że przez ponad rok rotująca się ekipa graczy umawiała sie specjalnie "na Gaję".
Tym samym nie widzę potrzeby uproszczania jej czy stosowania jakichś substytutów.

Sytem TM/PG/AoI, to jedna z najlepszych mechanik w grach w ogóle według mnie.
W AoI grałem ostatnio. To taka próba "zgajowacenia" TM. Grało się świetnie, ale przez modularność frakcji wydało mi się mniejszym wyzwaniem dobór odpowiedniej rasy, zwłaszcza, że zdolność instytutu (pałacu, zdaje się) jest także niewiadomą przy setupie, więc decyzja czym gram była jakaś mniej ważna dla mnie. Pewnie to tylko pierwsze wrażenie, ale w Gaji dobór frakcji pod setup to bardziej satysfakcjonująca zagwostka.
Czekam na dodatek, bo po ponad 200 partiach czuję , że przyda się trochę nowego (choć dale łupię przynajmniej jedną partię online turowo, więc gra w podstawce się praktycznie wcale nie nudzi).

Coraz więcej jaskółek wskazuje na to, że dodatek do PG do jesień (Essen?) 2024.

Wy tak na serio z tym klasyfikacjami ? Mi się wydawało że co najmniej dwie z pięciu wymienionych gier to inna kategoria wagowa. To tak jakby porównać Floyda Mayweathera z Muhammadem Ali w zabawie kto lepszym pięściarzem byl ?
Oczywiscie rozumiem że każdy ma swoje "obiektywne" preferencje odnośnie kategorii wagowej.

Trochę światła na dodatek

Bardzo podoba mi się informacja o tym jak wyglądały testy, ale też zastanawiam się, kiedy wydawnictwa zaczną mainstreamowo używać testów online. Wrzuciliby to w alphę na bga i by mieli po miesiącu 5 tysięcy gier i 500 różnych graczy. 47 gier to dla mnie nie jest wystarczająca liczba, żeby dla jednej osoby porządną recenzję napisać, ale oczywiście w przypadku dodatków to jeśli zmiany są wystarczająco małe albo kontrolowalne to może nie ma takiej presji.

pingus pisze: ↑15 lis 2023, 10:50 Bardzo podoba mi się informacja o tym jak wyglądały testy, ale też zastanawiam się, kiedy wydawnictwa zaczną mainstreamowo używać testów online. Wrzuciliby to w alphę na bga i by mieli po miesiącu 5 tysięcy gier i 500 różnych graczy. 47 gier to dla mnie nie jest wystarczająca liczba, żeby dla jednej osoby porządną recenzję napisać, ale oczywiście w przypadku dodatków to jeśli zmiany są wystarczająco małe albo kontrolowalne to może nie ma takiej presji.

Helge pisał w zeszłym roku o testach online (zaczęło się w pandemii). To co pisze tutaj traktuje raczej jako wielki finał kilku lat developmentu

Chciałbym, żeby każda gra była tak dopracowana jak ich produkty

Powiększcie i przypatrzcie się szczegółom

Jak się sprawy mają ze wznowieniem polskiej edycji? Ktoś się do tego już przyznał, są jakieś ramy czasowe?

arturmarek pisze: ↑29 lis 2023, 13:35 Jak się sprawy mają ze wznowieniem polskiej edycji? Ktoś się do tego już przyznał, są jakieś ramy czasowe?

Za każdym razem jak ktoś o to pyta, to gdzieś na świecie umiera słodki szczeniak....


Dajmy już spokój

PytonZCatanu pisze: ↑29 lis 2023, 13:37 Za każdym razem jak ktoś o to pyta, to gdzieś na świecie umiera słodki szczeniak....

No i namówił

Serio, cokolwiek wiadomo? Polskie napisy na pudełku i w instrukcji przy grze niezależnej językowo mnie nie interere, ale lokalna dystrybucja zwykle pozwala kupić taniej, nie drażniąc węża w kieszeni :p

Grellenort pisze: ↑29 lis 2023, 13:41

PytonZCatanu pisze: ↑29 lis 2023, 13:37 Za każdym razem jak ktoś o to pyta, to gdzieś na świecie umiera słodki szczeniak....

No i namówił

Serio, cokolwiek wiadomo? Polskie napisy na pudełku i w instrukcji przy grze niezależnej językowo mnie nie interere, ale lokalna dystrybucja zwykle pozwala kupić taniej, nie drażniąc węża w kieszeni :p

W planszostrefie z rabatem wychodzi około 295zł + dostawa. O polskiej wersji tak jak nic nie było wiadomo rok temu tak samo nic nie będzie wiadomo za rok.

Wydaje mi się, że Portal ma prawa do wydanie. Możliwe że ogłosi na najbliższym Portalconie. U któregoś jutubera padło coś takiego między słowami. Niestety nie pamiętam u kogo to było (możliwe że u Kaczma z Geek Factor).

eveni pisze: ↑29 lis 2023, 18:52 Wydaje mi się, że Portal ma prawa do wydanie. Możliwe że ogłosi na najbliższym Portalconie. U któregoś jutubera padło coś takiego między słowami. Niestety nie pamiętam u kogo to było (możliwe że u Kaczma z Geek Factor).

Dziękujemy podróżniku z 2019 roku.

Ludzie dajcie już sobie siana i skończcie zaśmiecać ten temat tymi idiotycznymi pytaniami czy warto kupić czy czekać na polską edycję.
To bezdyskusyjnie jest ścisła czołówka najlepszych gier planszowych na tej planecie. Sami sobie odpowiedzcie czy warto czekać niewiadomo ile lat na niepewną polską edycję czy kupić i grać już teraz. Po drugie inflacja będzie co kwartał podnosić cenę gry.

Założę się, że większość osób pytających o to czy kupić gaje bierze pełno szrotu z wyprzedaży