Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Ale też nie porównujmy DnŻ z pełnoprawnymi dodatkami. Z wypowiedzi pracowników Galakty na oficjalnym forum (i z własnych przemyśleń) wynika, że DnŻ to duże koszty wytworzenia i mały zarobek, czego nie można powiedzieć o dodatkach (pudełkach, figurkach), które robią z Descenta maszynkę do zarabiania pieniędzy
Podsumowując temat z mojej strony - ja się nie boję, obstawiam, że dodruki jeszcze przynajmniej do końca roku będą bez problemu wykonywane
krecilapka pisze:Fajna sprawa :). Ciekawe czy pojawi się Polska wersja apki ;)
Fajnie by było ale ostatnio Galakta daje często znać, że nie robią tego co im się nie opłaca. Także w szczególności gdyby appka była darmowa to opłacalność takiej inwestycji będzie minusowa.
Trzeba będzie zapytać na forum i poczekać do nastęnego poniedziałku. Zobaczymy czy się jakoś określą.
krecilapka pisze:Fajna sprawa . Ciekawe czy pojawi się Polska wersja apki
Fajnie by było ale ostatnio Galakta daje często znać, że nie robią tego co im się nie opłaca. Także w szczególności gdyby appka była darmowa to opłacalność takiej inwestycji będzie minusowa.
Trzeba będzie zapytać na forum i poczekać do nastęnego poniedziałku. Zobaczymy czy się jakoś określą.
Z tego co można wywnioskować sama aplikacja będzie bezpłatna (ew. minimalna opłata) - daje w sobie mini kampanię Rise of All Goblins na zachętę (2 questy główne i 2 poboczne). Pozostała zawartość podejrzewam będzie w formie płatnych DLC - zapowiedziana już pełna kampania Kindred Fire.
Pieniądze z zakupów w aplikacji na pewno będą omijały Galaktę, więc bezpośrednio im się to nie opłaca. Pozostaje więc sądzę mieć nadzieję, na jedno z dwóch: FFG stwierdzi, że warto wydać wersję polską i zleci Galakcie (bądź komuś innemu) przetłumaczenie apki albo Galakta dojdzie jednak do wniosku, że polska wersja aplikacji podniesie sprzedaż polskich dodatków (im więcej masz dodatków, możesz to zaznaczyć w aplikacji, dzięki temu korzystasz z potworów/bohaterów itp. z nich) i przetłumaczy ją, mimo że bezpośrednio z aplikacji pieniędzy mieć nie będzie, ale pośrednio może tak.
Czy są gdzieś dostępne karty postaci Dungeon Questa z Conversion Kit? Ewentualnie czy ktoś ma jakieś zdjęcia/skany? Chciałbym sobie przetłumaczyć pola tekstowe i wsadzić za koszulki do kart pierwszej edycji które są w Dungeon Quest.
czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa z dodatkami do podstawki w języku ang lub niem? Czy niemiaszki również wydają tą grę?
Osobiście posiadam podstawkę w jęz. ang i patrząc na ceny w PL i kombinacje z poplecznikami mam ochotę pozostać przy dodatkach obcojęzycznych. Ktoś się orientuje w cenach dodatków? jest coś taniej lub drożej?
Dzięki.
[EDIT]
Dobra odpowiedziałem sobie już sam na to pytanie, ceny w DEU są duuuużo niższe niż na alledrogo czy w polskich sklepach.
Czy ktoś z was może się wypowiedzieć w sprawie dodatków? Myślę nad zakupem dodatku, ale zastanawiam się bardziej nad zakupem Crusade of the Forgotten aniżeli dodatku z planszami i kampanią. Co o tym myślicie? Czy ktoś z was już coś kupował i podzieli się wrażeniami?
Czemu chcesz kupic same potworki i herosow? W duzych dodatkach masz bardzo fajne fabularnie kampanie a male dodatki wnosza ciekawe potworki i fajne skoki na boczne misje zeby kampanie jeszcze rozwlec w czasie.
Gniew Natury i Zapomniane Dusze pozwalaja zrobic jako taki wstepny test kombinacji bohaterow albo pozwalaja rozegrac w miare dluga przygode z fajna fabula.
Ja mam wszystkie pudelka wydane po polsku + Gniew Natury i Zapomniane Dusze.
Nie mam żadnego H&M Pack, ale te potwory, ktore juz sa to jest i tak niezla paka.
Da sie dobrac taki zestaw, zeby bohaterowie mieli ciezko.
Herosow i klas tez jest do wyboru do koloru.
Jak dla mnie Duzy dodatek > Maly dodatek > H&M pack
kucyk pisze:Duzy dodatek > Maly dodatek > H&M pack
Też bym dał taki priorytet.
Chwilę się zastanawiałem ale kupiłem ostatnio dwa H&M. Pomimo wątpliwości okazały się całkiem fajnym uzupełnieniem Descenta ale mając podstawkę gry to bardziej bym jednak polecał na początek pudełkowe dodatki. Dopiero później H&M oraz Lieutenantów.
kucyk pisze:Duzy dodatek > Maly dodatek > H&M pack
Dopiero później H&M oraz Lieutenantów.
Zgadzam się, ale moim zdaniem 1 paczkę lieutenantów warto kupić wcześniej, z uwagi na mechanikę którą wprowadzają (threat, fortune). Resztę powinno się zdecydowanie zostawić na później.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019 Kupię /Sprzedam
Mi jednak było szkoda kasy na lieutenantów do podstawki, bo jakby nie liczyć 6 figurek (plus wspomniana mechanika) to wychodzi jakieś 180 zł. Jeżeli w ogóle da się jeszcze gdzieś ich kupić.
Dlatego pogrzebałem trochę w ofercie Reaper Bones i poszukałem takich figurek, które by przypominały lieutenantów. Pomaluje się je i będzie gites. A za oszczędzoną kaskę można dokupić mały dodatek
Na figurki czekam.
Jakby kogoś interesowało jak wyglądają to niech da znać.
elprzybyllo pisze:Mi jednak było szkoda kasy na lieutenantów do podstawki, bo jakby nie liczyć 6 figurek (plus wspomniana mechanika) to wychodzi jakieś 180 zł. Jeżeli w ogóle da się jeszcze gdzieś ich kupić.
Dlatego pogrzebałem trochę w ofercie Reaper Bones i poszukałem takich figurek, które by przypominały lieutenantów. Pomaluje się je i będzie gites. A za oszczędzoną kaskę można dokupić mały dodatek
Na figurki czekam.
Jakby kogoś interesowało jak wyglądają to niech da znać.
Dzięki, figurki wyglądają fajnie - mi ta pelerynka (skrzydła?) by nawet nie przeszkadzała
Merick i Eliza wyglądają dużo lepiej niż oryginalne (które wg mnie wyglądają średnio, bardzo generycznie)- wybaczyłbym im, że odbiegają od ilustracji popleczników
Jeśli byś mógł, daj znać, jak przyjdą - ciekawy jestem zachowania proporcji względem descentowych figurek
Hej wszystkim.
Mam Descenta 2ed i jakoś nie mogę się za niego zabrać. Ktoś może w skrócie napisać, czy po skończeniu kampanii jest jeszcze co robić czy tylko dodatki są rozwiązaniem?
Trochę ostudza mój zapał taka myśl, że przejdzie się kampanię i koniec zabawy. Podobnie jest w Warhammer Quest (tak czytałem w recenzjach przynajmniej).
W czasie jednej kampanii nie rozegrasz wszystkich dostępnych scenariuszy, nie użyjesz wszystkich kart postaci, klas postaci ani kart Mrocznego. Poza tym, przy kolejnym podejściu możesz grać drugą stroną. Więc jak najbardziej, można rozegrać ponownie kampanię i dalej mieć frajdę.
Kampania nie jest liniowa więc dopiero po kilku kampaniach będziesz miał ograne wszystkie mapki. Do tego zawsze można zmieniać otwarte grupy potworów co zmienia charakter każdej mapki.
Oczywiście każdą kampanię można rozegrać innymi bohaterami z innymi zestawami umiejętności i innymi przedmiotami.
Plus są jeszcze czynniki losowe - kości, układ kart, itp.
Jeżeli będziesz chciał to możesz zagrać kilka(naście) razy i będziesz widział, że gra jest inna. Jeżeli nie to dodatki niewiele Ci pomogą, bo w każdym będziesz widział to samo - ruch, atak, rzut, koniec tury.
Dzięki za informacje. Mam tylko porównanie z Super Dungeon Explore - tam nie ma żadnej fabuły, po prostu ciągła walka (zmieniają się bohaterowie i przeciwnicy). W Descent są z góry założone scenariusze, tak?
Jak wygląda opcja rozgrywania pojedynczych przygód? Warto czy gorsze zabawa? Zdążyłem rozegrać tylko pierwszą przygodę wprowadzającą
Tak, w descencie są założone scenariusze, z możliwością modyfikacji (niekiedy) wystawianych grup. Jako, że większość scenariuszy składa się z 2 spotkań to są one w pewien sposób zmienne, konsekwencje z pierwszego spotkania przekładają się na drugie, ale o nim nie przesądzają. Co do pojedynczych scenariuszy jest w miarę dobrze, bo możesz grać w wariancie zaawansowanym i epicki, czyli od razu z doświadczeniem i przedmiotami bez konieczności rozgrywania kampanii. Nie ma co jednak ukrywać, że descent skrzydła rozwija dopiero właśnie przy graniu kampanii.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019 Kupię /Sprzedam
I finalnie - z perspektywy początkującego gracza tego tytułu - warto? Rozumiem, że wyjadacze przechodzą kampanię do znudzenia, potem regularnie kupują dodatki i tym sposobem gra zyskuje na żywotności.
Jednak z perspektywy czasu - warto? Wiem, że bardzo ogólnikowe pytanie, ale jestem ciekawy. Dotychczas stroniłem od gier z kampaniami, ponieważ często właśnie słyszy się zarzut, że po przejściu kilkakrotnym jest już nudno i trzeba czekać na dodatek.
CrossSleet pisze:I finalnie - z perspektywy początkującego gracza tego tytułu - warto? Rozumiem, że wyjadacze przechodzą kampanię do znudzenia, potem regularnie kupują dodatki i tym sposobem gra zyskuje na żywotności.
Jednak z perspektywy czasu - warto? Wiem, że bardzo ogólnikowe pytanie, ale jestem ciekawy. Dotychczas stroniłem od gier z kampaniami, ponieważ często właśnie słyszy się zarzut, że po przejściu kilkakrotnym jest już nudno i trzeba czekać na dodatek.
Warto, warto, warto, warto...warto też wiedzieć, że Descent wysysa pieniądze z portfela. Ale warto.