Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
A ja za to jestem ciekaw - ostatnio wlasnie myslalem, zeby poszukac sobie wiecej euro z opcja kooperacji.
Poszukuję: Na Chwale Rzymu - Zona Senatora (Mloda)
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9204
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3102 times
- Been thanked: 2704 times
- Kontakt:
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Przemyślenia dotyczące wypraw Cortesa i Pizarro do Ameryki oraz ich wpływu na współczesne winiarstwo, wrzuciłem tutaj:
viewtopic.php?f=64&t=75462
viewtopic.php?f=64&t=75462
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Propi
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
- Has thanked: 582 times
- Been thanked: 442 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Czy World dodaje coś co można wykorzystać w Toskanii czy podstawce, omijając wariant coop?PanFantomas pisze: ↑12 maja 2022, 10:22 Pograłem w "Viticulture World". Jako wielki fan tej gry jestem bardziej niż zadowolony z nowej zawartości - planszy, kafelków innowacji, talii kontynentów i kapeluszy dla pracownikówCieszy mnie też nowy wariant solo, gdzie naszym współgraczem zostaje Burattino
Zapraszam na film o dodatku: https://youtu.be/WCNG43psH7M
- bogas
- Posty: 2874
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 430 times
- Been thanked: 684 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Dzięki za omówienie i utwierdzenie mnie w przekonaniu żeby trzymać się od tego z daleka. Gracias.PanFantomas pisze: ↑12 maja 2022, 10:22 Pograłem w "Viticulture World". Jako wielki fan tej gry jestem bardziej niż zadowolony z nowej zawartości - planszy, kafelków innowacji, talii kontynentów i kapeluszy dla pracownikówCieszy mnie też nowy wariant solo, gdzie naszym współgraczem zostaje Burattino
Zapraszam na film o dodatku: https://youtu.be/WCNG43psH7M
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 03 mar 2022, 15:02
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 11 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Cześć, czy kupując edycję essential, można sobie odpuścić dodatek Toskania ?
- Propi
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
- Has thanked: 582 times
- Been thanked: 442 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Niestety, ale nie.
Toskania to osobny byt, z elementami, które wedle obiegowej opinii - z która się zgadzam - z dobrej gry czynią grę wybitną.
Toskania to full Viticulture experience - można grać bez niej, ale tutaj gra rozwija skrzydła
Toskania to osobny byt, z elementami, które wedle obiegowej opinii - z która się zgadzam - z dobrej gry czynią grę wybitną.
Toskania to full Viticulture experience - można grać bez niej, ale tutaj gra rozwija skrzydła

- Neoptolemos
- Posty: 2095
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 1049 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Po raz kolejny się nie zgodzą z tą dość powszechną opinią - jak najbardziej możesz i powinieneś sobie odpuścić Toskanię, zagrać w podstawowe Viticulture kilka razy (a jest to znakomita gra sama z siebie) i jak się spodoba, WTEDY kupić Toskanię.
Jest bardzo mało gier (pomijam kickstartery, bo to osobny gatunek), do których TRZEBA od razu kupić dodatek. Jak podstawka nie siądzie, to dodatek nie uratuje.
Jest bardzo mało gier (pomijam kickstartery, bo to osobny gatunek), do których TRZEBA od razu kupić dodatek. Jak podstawka nie siądzie, to dodatek nie uratuje.
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Gramy z zona i dodatek nam siadl, fajnie zobaczyc kolejna euro-kooperacje. Jest, dla nas, dosc wymagajaco przy grze na 2 osoby. Wczoraj wygralismy scenariusz na styk - i to w sumie dzieki temu, ze doszlo nam wczesniej odpowiednie wydarzenie.
Gralismy kilka partii z taliami visitorow z malego dodatku i te partie srogo przegrywalismy, narazie wrocilismy do talii podstawowej
Gralismy kilka partii z taliami visitorow z malego dodatku i te partie srogo przegrywalismy, narazie wrocilismy do talii podstawowej

Poszukuję: Na Chwale Rzymu - Zona Senatora (Mloda)
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Witam chciałbym poznać opinie jak gra działa w dwie osoby? Głównie w takim gronie gram a zastanawiam się nad zakupem gry i pytanie czy warto czy lepiej taką kwotę wydać na grę która lepiej działa w dwie osoby.
- Propi
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
- Has thanked: 582 times
- Been thanked: 442 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Moje wrażenie jest takie, że gra dobrze się skaluje, choć naturalnie zyskuje na ekscytacji i emocjach wraz ze wzrostem liczby graczy. Zresztą jest tu taki "schodkowy" system skalowania, gdzie co dwóch nowych graczy dochodzi dodatkowe pole akcji (jedno pole przy 1-2 graczach, dwa pola przy 3-4 graczach i trzy pola przy 5-6 graczach). Jest więc efekt, że lepiej się gra w 3 lub 5, niż w 4 lub 6 - ale to kwestia preferencji 
Mechanicznie gra działa i przestrzeń możliwości - w postaci pól akcji - jest ograniczona, więc przy 2 graczach nie ma wrażenia, że "wszystkie dzieci nasze są" i że "ooo, mogę wszystko". Grałem w dwójkę kilkakrotnie i jest to nadal przyjemne, choć podkreślę raz jeszcze: warto mieć przy stole choćby trzeciego gracza, dzięki któremu pomiędzy naszymi ruchami sytuacja na planszy będzie jeszcze bardziej zmienna. Zyskują na tym też karty Gości, które bardzo często umożliwiają zyskanie/utratę zasobów i możliwości właśnie w przeliczeniu na liczbę przeciwników: każdy może nam zapłacić za coś, każdy może coś zrobić itd.

Mechanicznie gra działa i przestrzeń możliwości - w postaci pól akcji - jest ograniczona, więc przy 2 graczach nie ma wrażenia, że "wszystkie dzieci nasze są" i że "ooo, mogę wszystko". Grałem w dwójkę kilkakrotnie i jest to nadal przyjemne, choć podkreślę raz jeszcze: warto mieć przy stole choćby trzeciego gracza, dzięki któremu pomiędzy naszymi ruchami sytuacja na planszy będzie jeszcze bardziej zmienna. Zyskują na tym też karty Gości, które bardzo często umożliwiają zyskanie/utratę zasobów i możliwości właśnie w przeliczeniu na liczbę przeciwników: każdy może nam zapłacić za coś, każdy może coś zrobić itd.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 mar 2016, 15:57
- Been thanked: 1 time
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Nie pamiętam jak bez Toskanii, ale z dodatkiem na pewno jest ok. W tej grze nie ma jakiegoś właściwie żadnej interakcji, podbierania czegokolwiek, po za worker placement spotami, których ilość jest skalowana w zależności od liczby graczy, więc jak dla mnie nic nie traci na 2 osoby. Bez dodatku pewnie też ok, chociaż mam wrażenie że tam bonusy były tylko na ostatnich polach, więc może mnie ciekawie - ale to nic nie psuje.
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Jak najbardziej można grać bez dodatku. Jak gra Ci siądzie i będziesz chciał więcej to wtedy dokupisz.
- miker
- Posty: 799
- Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
- Has thanked: 662 times
- Been thanked: 506 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Jedna z moich ulubionych gier i wbrew pozorom wzbudza dużo emocji. A gram tylko we 2 i tylko z żoną.
Jak dla nas Toskania to must have. Ale my mamy wszystkie dodatki z wyjątkiem tej kooperacji, gdzie Stegmayer zaczyna być poprawnym politycznie…
- Propi
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
- Has thanked: 582 times
- Been thanked: 442 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Zmienia na tyle dużo, że gra zyskuje drugie życie, drugą młodość i dodatkowy poziom do kminienia. Jest to po prostu pełnia jej mocy - żadne inne dodatki Toskanii nie dorównują pod względem odświeżenia całej gry i nadania jej pełniejszej, intensywniejszej formy.
Gra zyskuje ciut na złożoności, są nowe źródła punktów i parę drobnych mechanik, które usprawniają i uciekawiają całość. No i uporządkowana zostaje plansza, co nie jest może niezbędne, ale na pewno bardzo przydatne

- emoprzemoc
- Posty: 122
- Rejestracja: 19 sty 2020, 20:53
- Lokalizacja: Katowice PTR
- Has thanked: 1209 times
- Been thanked: 359 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Raz włączysz planszę z Toskanii do gry i już nigdy nie będziesz chciał grać bez niej. Podstawowa wersja gry była czymś, w co mogłem zagrać najwyżej na BGA i choć była bardzo przyjemnie średnia, jeśli chodzi o złożoność, to totalnie nie przekonywała mnie do zakupu - i to ani do potencjalnego grania w 3 osoby, ani w 2. Długo zajęło, aż kupiłem - i kupiłem jako zestaw. Na odświeżenie pyknęliśmy trochę z żoną w czystą podstawkę na fizycznym egzemplarzu i wrażenia z BGA były podtrzymane i szybko przeszliśmy do grania z dodatkiem. Gra staje się o wiele mniej mechaniczna, żmudne elementy przestają doskwierać, bo po prostu masz więcej opcji, nawrzucanych bonusideł przy akcjach, i możesz grać elastyczniej. Tak że jeśli nie zamierzasz obecnie inwestować za jednym szlagiem większej kwoty, żeby mieć podstawkę i dodatek, to sam bym radził odpuścić albo faktycznie przetestować najpierw wirtualnie podstawkę i zobaczyć, czy siądzie. Ale jeśli pieniądz nie gra roli, to bierz Viti+Toskanię, zdecydowanie bierz.

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi o opinie chciałbym się jeszcze dowiedzieć jak do tego wszystkiego mają się dodatki goście z doliny renu i wrzosowisk?
- bogas
- Posty: 2874
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 430 times
- Been thanked: 684 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Goście z wrzosowisk to dodatkowe karty, które mieszasz z tymi z podstawki. Urozmaicenie i tyle.
Goście z Doliny Renu natomiast zastępują talię z podstawki. I tu trochę większa jest różnica, bo karty z podstawki mogły powodować, że dało się wygrać nie robiąc ani jednego wina. W sumie to gra o prowadzeniu winnicy niż o robieniu wina, ale jednak niesmak jakiś pozostawał. Dlatego ta talia gości jest bardziej skierowana na promowanie i ułatwianie robienia wina.
- warlock
- Posty: 5018
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1246 times
- Been thanked: 2404 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Szanowni, czy ktoś się orientuje, czy dostępne obecnie w sklepach Viticulture i Toskania w wersji polskiej są wolne od błędów, czy jesteśmy może w jakimś okresie oczekiwania na dodruk, w którym owe potencjalne błędy będą naprawione
?

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Kupiłem Toskanię z druku z zeszłego roku i nic złego mi się nie rzuciło w oczy.
- Propi
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
- Has thanked: 582 times
- Been thanked: 442 times
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Błędy były tylko w pierwszym druku Toskanii, nie kojarzę dyskusji, żeby późniejsze dodruki miały jakiekolwiek problemy.