Wasze Top 10 gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 923
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 211 times
Been thanked: 328 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: konradstpn »

megrim pisze: 29 lip 2024, 10:02
I wiem, że Uwe zrobił lepsze gry, ale muszę w nie zagrać i może ten top się zmieni na rzecz Kawerny czy Uczty. Ale na pewno nie na Le Havre.
Nie spotkałem się jeszcze z graczami uwielbiającymi Agricolę, którzy równie wielką miłością darzyliby Kawernę czy Ucztę. Preferujesz jajecznicę mocno albo słabo ściętą :wink: Agricola to napięcie i presja natomiast te pozostałe to luz i swoboda.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2024, 11:56 przez konradstpn, łącznie zmieniany 1 raz.
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
megrim
Posty: 42
Rejestracja: 02 sie 2007, 17:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 9 times
Been thanked: 11 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: megrim »

To prawda. Ale też traktuje to jako top 10 wszech czasów jak dla mnie. I bardziej też chodzi o świeże nowatorski pomysły, które coś wprowadzały i robiły woow na twarzy. Teraz jest chyba tego trochę mniej. Każdy robi mieszankę czegoś co już była. Ale faku, muszę skupić się bardziej na nowych grach, może coś wpadnie ciekawego co zmieni mi trochę topkę ;)

A co do Agricoli, lubię tą presję, bo to dostarcza mi właśnie emocji no i jest spina. Ale Ucztę będę miał, to sobie sprawdzę jak to wypada na tle właśnie Agri. Chyba aż tak bardzo bym tego nie kanibalizował.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1064
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 635 times
Been thanked: 786 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Abizaas »

Obrazek

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5114
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2623 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

Agricola jest jednym z najsłabiej ogranych przeze mnie klasyków (przecież to wieloletni top1 Bgg!).

Raz czy dwa grałem na żywo, coś próbowałem na BGA ale też nie za dużo. Chętnie bym to poprawił grając kilka razy z jakimś miłośnikiem tej gry 😊 Czuję w niej duży potencjał dla mnie.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
alex_dp88
Posty: 91
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:08
Lokalizacja: Racibórz
Has thanked: 105 times
Been thanked: 116 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: alex_dp88 »

Czas na aktualizację. Ostatnia topka była opisana w grudniu 2023, a od tego czasu zaskakująco dużo się działo. Kryteria jakimi się kieruję to jak bardzo gra mi się podoba, jak często ląduje na stole oraz spora dawka sentymentu, którymi darzę niektóre tytuły:

1. Zaginiona Wyspa Arnak (+1) - dodatki wprowadzają regrywalność tej gry na niebotyczny poziom. Mnogość różnych możliwości zabawy dzięki zdolnościom poszczególnych postaci bawi mnie nieustannie.
2. Diuna: Imperium (-1) - wciąż uwielbiam w nią grać, ale w ostatnich miesiącach po prostu nie było zbyt wielu okazji, stąd minimalny spadek.
3. Grand Austria Hotel (+10) - z każdą kolejną partią doceniam ją coraz bardziej. Jest to idealne średniej ciężkości euro, które pali szare komórki, ale przy tym partia nie trwa wieczności. Szczytowe osiągnięcie włoskiego designu.
4. The Godfather: Imperium Corleone (+4) - niezwykle elegancka, wykastrowana z wszelkich niepotrzebnych mechanizmów, mocno konfrontacyjna, wzbudzająca wiele emocji. Wprowadziła do hobby planszówkowego wielu moich znajomych, moje oczko w głowie.
5. Blood Rage (+2) - casus bardzo podobny do Godfathera, czyli dynamika, prostota, elegancja i konfrontacja. Draft kart ociera się o geniusz, figurki są świetnej jakości, i była to pierwsza gra, która robiła efekt wow na stole.
6. Zamki Burgundii (+9) - klasyk, ciężko napisać o tej grze coś nowego, więc nawet nie będę próbował.
7. Rising Sun (+4) - w moim mniemaniu świetna alternatywa dla Blood Ragę. Gra jest dużo bardziej rozbudowana, i jeszcze lepiej wydana. Ludzie psioczą na to, że gdzieniegdzie balans jest zachwiany, że czasem na mapie bywa statycznie, że mechanizm walki polega bardziej na pokerowym odczytywaniu nastrojów i ruchów przeciwnika, co nie każdemu przypadnie do gustu. Ja z żadnym z tych argumentów się nie zgadzam.
8. Viticulture: Essential Edition (+24) - sam nie wiem skąd tak duży awans, może dlatego, że wraz z narzeczoną ograliśmy tę grę na wszystkie możliwe sposoby, mamy wszystkie dodatki, gra jest prosta w swych zasadach, a karty wprowadzają ogrom nieprzewidywalności i różnorodności. No i kolejna gra, która pięknie wygląda.
9. SCOUT (NOWOŚĆ) - hit ostatnich miesięcy, który regularnie trafia na stół. Szybka gra o zbieraniu lew, o bardzo prostych zasadach, którą można schować do kieszeni. Pewnie nie zostanie wydana w Polsce ze względu na jej wysoką cenę w stosunku do zawartości, ale ja jako fan gier wziątkowych nie mogłem przejść obok tego tytułu obojętnie.
10. Terraformacja Marsa (+2) - słyszysz "engine building", myślisz "Terraformacja Marsa". Nie bez powodu jest tak popularna. Mimo jej dosyć sporego ciężaru gatunkowego można w nią zagrać nawet z osobami początkującymi. Sam nie rozumiem tego fenomenu, chyba po prostu zasady są napisane tak, że po prostu wszystko klika. Gdyby tylko rozgrywka była o połowę krótsza, to pewnie byłaby jeszcze wyżej.

Miejsca 11-50:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Lynx
Posty: 51
Rejestracja: 20 kwie 2009, 22:18
Lokalizacja: Koszalin/Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 16 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Lynx »

To moja topka. Może być trochę dziwna, bo miałem ponaddziesięcioletnią przerwę od grania i nie jestem na bieżąco z całym dobrem, które było w tym czasie wydane. Może, na podstawie tych list, ktoś napisałby mi jakieś polecanki gier, które warto żebym nadrobił.

Lekkie:
  • Wsiąść do pociągu (seria)
  • Dixit
  • Diamenty
  • 7 cudów świata
  • Ciężarówką przez galaktykę
  • Rumms
Pojedynki:
  • Magic: The Gathering (cube draft)
  • Neuroshima Hex
  • X-Wing
  • Mindbug
Area control:
  • Gra o tron
  • El Grande
  • Rattus
Ekonomiczne:
  • Le Havre
  • Wysokie Napiecie
  • Race for the Galaxy + The Gathering storm
Hex, Cats & Rock'n'Roll!
agt
Posty: 1534
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 895 times
Been thanked: 490 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: agt »

Lynx pisze: 24 sie 2024, 02:15 Może, na podstawie tych list, ktoś napisałby mi jakieś polecanki gier, które warto żebym nadrobił.
Jeśli nie jesteś uczulony na deckbuilding to możesz sprawdzić czy zainteresuje Ciebie Wyprawa do El Dorado. Jeśli mam dzielić na kategorie, które podałeś, to to będzie z tych lekkich.
Pablosz
Posty: 135
Rejestracja: 12 lis 2014, 22:17
Has thanked: 100 times
Been thanked: 58 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Pablosz »

Czesc,

Moje top 10. Kolejnosc przypadkowa choc moze wcale niekoniecznie:

1. Clash of Cultures Monumentalna Edycja – uwielbiam ta cywilizacyjna gre za to, ze kazda rozgrywka to oddzielna historia. W mojej ekipie duzo gadania, negocjacji, napuszczania jednych na drugich, kluczowych potyczek i robienia ogólnego dymu. Choc walka jest losowa, to mi bardzo lezy, dzieki emocjom ktore podkręca. Z kazdym mijanym wiekiem w grze przesladuje mnie mysl: „kurde juz tylko tyle nam zostało do konca...” , a ja nie chce by ta gra zbyt szybko sie konczyla...

2. Empires Age of Discovery – stary ale jary workerplacment polączony z area control. Nigdy nie sadziłem ze rozstawianie workerow moze byc takie emocjonujące. Specjalisci i delkiatna asymetrycznosc we frakcjach robią robote. Zagram zawsze i wszędzie.

3. Tzolikn (z dodatkiem Plemiona i przepowiednie) - O raju, co roku wychodza nowe gry a Tzolkin jest od lat w sprzedazy i starzeje sie godnie. Mechanika kół zębatych nie do podrobienia. Moja ulubiona gra na literke T z tych w które gralem 😉

4. Spartakus Krew i Zdrada - Mam druga edycje czyli ta nieserialowa i bez dodatkow. Mimo to bawie sie i tak zawsze swietnie. Swinstwo, hamstwo i zrywane obietnice. Walka na arenie, ktora angazuje wszystich dzieki elementowi hazardu. Kosci w walce, ktore faworyzowanego gladiatora moga pozbawic głowy. Moj scisły top. Licze ze moze kiedys, jakims cudem pojawia sie dodatki do drugiej edycji.

5. The Last Kingdom Board game - Jako fan serialu (ksiazki nie czytalem) musialem ta gre miec. Myslalem ze dostane jakis szajs na licencji, a ta gra jest naprawde dobra. Karty oddaja kilmat tego co działo sie w serialu i to jak zachowywali sie jego bohaterzy. Wredna, angazujaca i zaskakujaco dobra. Az dziw, ze u nas o niej tak cicho.

6. Rising Sun – pierwsza z dwoch gier na liscie, której nie mam w kolekcji.. Musiala sie jednak tutaj znalezc. Gralem wiele razy i doceniam. Asymetryczne frakcje, emocjonujaca walka i piekne wykonanie. Bardzo polecam, bo choc sam nie posiadam swojej kopii, to musialem to zacne area control umiescic na tej liście. Nigdy nie odmowie partyjki w RS przy dobrej herbatce.

7. Zakazane Gwiazdy – gdy ją poznałem było juz za poźno. Cena jest juz dla mnie zaporowa, a to jednak tylko planszowka. Musze więc odpuscic ta pozycje ale poczucie starty jest ogromne... bo ta gra to miód, ambrozja, anansy i arbuzy i wogole palce lizac. Ponoc ma powstac cos podobnego ale boje sie ze to juz nie bedzie to, jesli wogole powstanie... Ech ile dałbym aby cofnąć czas i miec ją w swojej kolekcji, aby czesciej ustawiac zetony akcji jedne na drugich.

8. Rurik dawn of Kiev (z dodatkiem Stone and Blade) – kolejna z tych gier, ktore jakos przechodza bez echa. W grze wlaczymy o wladze w rozbitej sredniowiecznej Rusi. Gra posiada ciekawie rozwiązany mechanizm programowania akcji. Silniejsi workrzy sprawiaja, że wykonamy mocniejszą akcje ale pozniej. Słabsi workerzy zazwyczaj beda pierwsi w działaniu ale nie beda tak skuteczni, z tym że no własnie, to Ruś wiec korumpowanie urzędników moze sporo namieszac w tym schemacie. O ile oczywiscie nas na to stać 😊

9. Kemet - Co tu duzo mowic gra powszechnie znana. Ten kto lubi nawalanki, potwory, area control i szybkosc rozgrywki bedzie usatysfakcjonowany tak jak ja 😊

10. Inis ( z dodatkiem pory roku) – Jak widac po liscie. Jestem fanem area control. Inis musialo sie znalezc w pierwszej 10. Nieoczywisty system walki gdzie kazdy z obecnych na terenie konfliktu graczy jest zaangazowany, asy z rekawa w postaci Kart Eposu, piekne grafiki (niektórzy uważaja zupelnie odwrotnie :D ) i draft kart sprawiają ze gra niesie duzy ladunek emocjonalny a to jest to co w grach lubie najbardziej.

Honorowe wzmianki ale jednak poza 10, choc kto wie moze kiedys wypra kogos z pierwszej dychy: Cyklady/Barrage/Scythe/Diuna Imperium/Wielki Mur/Godfather
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5114
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2623 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

Wiem, został jeszcze jeden miesiąc do końca roku, ale ja już teraz sobie swoja coroczną topkę. Dlaczego? Wiekszość dużych okazji do pogrania już za mną, a dodatkowo nie zrobiłem topki w połowie roku i jakoś tak brakowało mi tej czynności w życiu. Lubię ją, bo jest pomocna dla uporządkowania swoich własnych myśli wokół naszego hobby.

Nudny kontekst:
Spoiler:
Do każdej podtopki starałem się dodać kilka zdań komentarza, więc zachęcam do otwierania spoilerów.

I będę wdzięczny za krytykę, komentarze i polecajki :)

TOP100 WSZECHCZASÓW
*oznacza grę z uwzględnieniem dodatku lub dodatków


1 Gaia Project*
2 Underwater Cities*
3 Food Chain Magnate*
4 Star Wars: Rebellion*
5 War of the Ring: The Card Game
6 The Castles of Burgundy*
7 The Quest for El Dorado*
8 Ark Nova*
9 A Game of Thrones: The Board Game (Second Edition)*
10 Tigris & Euphrates


miejsca 10-30:
Spoiler:
miejsca 31-100:
Spoiler:
TOP15 NOWOŚCI 2024
Spoiler:
TOP15 GIER (wyłącznie) DWUOSOBOWYCH:
Spoiler:
TOP20 EUROGIER:
Spoiler:
TOP20 GIER KONFRONTACYJNYCH:
Spoiler:
TOP10 MAŁYCH I SZYBKICH (~30 min) GIER WIELOSOBOWYCH:
Spoiler:

TOP8 GIER WYŚCIGOWYCH:
Spoiler:

TOP10 LEKKICH (~1h) GIER RODZINNYCH:
Spoiler:
Mało popularne, trudno dostępne albo zapomniane gry pojawiające się w zestawieniu (dla planszówkowych hipsterów):
Spoiler:
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
samuraj1369
Posty: 1148
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 517 times
Been thanked: 590 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: samuraj1369 »

@PytonZCatanu WOW! Cóż za post, szanuję.

A piszę z pytaniem, czemu w twoim Topie jest taka różnica miejsc pomiędzy karcianym a planszowym WoPem? Czym jest to spowodowane?
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5114
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2623 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

samuraj1369 pisze: 15 lis 2024, 14:20 A piszę z pytaniem, czemu w twoim Topie jest taka różnica miejsc pomiędzy karcianym a planszowym WoPem? Czym jest to spowodowane?
Dobre pytanie. Odpowiedź jest chyba natury logistycznej. W górnej części topki dawałem raczej gry, które nie tylko lubię, ale też mocni ograłem i dobrze je "czuję". A w karcianego Wopa zagrałem 9 partii w ciągu 14 miesięcy od zakupu.

Natomiast w dużego Wopa mam tylko 2 partie (i prawie 3, bo byłem już gotowy ale w ostatniej chwili kolega odwołał). Bardzo doceniam tę grę, ale też nie czuję że poznałem ją na tyle dobrze, aby uczciwie umieścić ją wyżej. Star Wars Rebelia jest tak o 20% łatwiejsza w zasadach, w czasie setupu i rozgrywki i w nią dla odmiany dotarłem do 10 partii w ostatnich 2 latach.

Poza tym karciany WOP też jest bardzo klimatyczny, a czas setupu, partii i tłumaczenia jest dużo, dużo szybszy. To też trzeba docenić samo w sobie 🙂
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
tommyray
Posty: 2090
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 556 times
Been thanked: 915 times
Kontakt:

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: tommyray »

Weszło nowe i dobre, czas zaktualizować, dodać i wyciąć.
Było
Spoiler:
Pozycje 1-3 niezmiennie te same
ATO
Go
Pax Ren

Dalej tniemy, i druga Triada której nigdy nie porzucę wygląda tak:
HexploreIt
Unsettled
Shadows Of Malice

Nic nowego z dużych Ameri nie zagrało, jest to dla mnie martwy kierunek, szukać trzeba indyków. Euro nie sprawdzają się w moim przypadku… ale mam swoje wyjątki.

I teraz trzecia triada, raczej niszowe indyczki:

Spire’s End - odświeżyłem sobie ten tytuł ostatnio, i to jest bardzo dobry karciany CYOA maskowany że jest tematycznie niby dungeon crawlerem.

Yokohama - nie indyk, a euras! Ja gry euro to mam naprawdę gdzieś, grywam ale nie kupuję, jak widzę jakieś tory, gonienie za punktami, stawianie budynków to często mam poczucie marnowania czasu. Grywam, nawet doceniam pewne mechaniki, ale mało kiedy raduje mnie rozgrywka jako całość. Wyjątki tylko 3: The Gallerist, Architekci Zachodniego Królestwa, i ostatnio właśnie Yokohama. Wykładanie pracowników będących jednocześnie naszymi drogami, aspekt ilości vs siły akcji, prostota surowcowa, technologie i kontrakty, minimalizm wizualny - spina mi się to i tematycznie i gameplayowo w bardzo dobrze skrojony tytuł do którego z chęcią będę siadał. Euro skrojone pode mnie, dwie rozgrywki na dwóch graczy były bardzo satysfakcjonujące.

Doom Pilgrim - odkrycie tego roku. Może nawet coś więcej. Wizualnie perła. Narracyjnie zaskakująco dobrze. Gameplay loop - nie znam szybszego i lepiej przemyślanego solo rpg w planszowkach. Zero RNG poza takim, który pochodzi z przetasowania kart. Nie ma testów. Są wybory i konsekwencje wyboru. Każda karta z własną unikalną ilustracją na rewersie, która służy jako podpowiedź i lub sugestia co może to być.
Już przy Lands of Evershade o tym pisałem więc skopiuję swoje słowa:
Prosta a genialna mechanika- weź trzy karty ale widzisz tylko rewersy. I teraz - jedną odrzucasz, drugą wrzucasz na spód decku (lub wariantywnie na stos przyszłego Losu) a jedną realizujesz. Jedyny wstępny input pod decyzyjność jaki masz to grafika oraz w późniejszych grach - twoja pamięć. Na drugiej stronie danej karty masz całą małą historię i listę wyborów które realizujesz deterministycznie, bez randomowości, po prostu wybierasz ścieżkę i ponosisz konsekwencje. Tyle. Mamy do tego oczywiście kartę postaci jak w rpg, keywordy, staty, gold itp - po prostu erpeg. Deterministyczny i oparty na wyborach system konsekwencji - otworzyło mi to oczy, że przecież tak też można, i jest to mega szybkie rozwiązanie bez potrzeby cholernych testów...

Wizualia i narracja - bardzo dark fantasy, może trochę soulsy, może jakiś grim dark a generalnie sztos.

W zapasie jako potencjał na pozycję 10 zostawiam sobie innego wizualnie odjechanego indyka czyli:
Dark Venture: Battle of the Ancients - skirmish post-apo fantasy gdzie gramy dziwacznymi abominacjami a walki swoją epickością i zażartością przypominają kocie starcia o supremację nad śmietnikiem, muszę ograć więcej ale koncept takiego super low post apo fantasy bardzo ale to bardzo do mnie przemawia.
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 432
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 294 times
Been thanked: 136 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: scraber »

tommyray pisze: 15 lis 2024, 15:31
W zapasie jako potencjał na pozycję 10 zostawiam sobie innego wizualnie odjechanego indyka czyli:
Dark Venture: Battle of the Ancients - skirmish post-apo fantasy gdzie gramy dziwacznymi abominacjami a walki swoją epickością i zażartością przypominają kocie starcia o supremację nad śmietnikiem, muszę ograć więcej ale koncept takiego super low post apo fantasy bardzo ale to bardzo do mnie przemawia.
Mój egzemplarz leży zakurzony, jedynie rozfoliowany.
Nie wiem co mnie tam odstrasza, ale myślę że swoje zrobiła instrukcja w postaci ulotki z przychodni, bez żadnych grafik odnośnie komponentów oraz domniemane wydobywanie zasobów - czy te kamyki na planszy to już surowiec czy jednak ten o 2mm większy.

Ale z chęcią usłyszałbym jakąś opinie o grze bo tych praktycznie nie ma
Awatar użytkownika
jacobPL
Posty: 195
Rejestracja: 05 paź 2020, 13:36
Lokalizacja: Warszawa / Poznań
Has thanked: 26 times
Been thanked: 52 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: jacobPL »

Gizmoo pisze: 20 cze 2024, 13:51 1. MEZO – Dla mnie absolutnie najlepsze area control pod słońcem.
2. D.E.I. DIVIDE ET IMPERA – Oryginalne podejście do AC, bowiem punkty nie dostajemy tutaj za kontrolę obszarów a za wykonywanie misji. Mamy tu lekki deckbuilding, a w zasadzie action building, w trakcie gry nasze lekko asymetryczne frakcje zyskują umiejętności, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej asymetryczne. Dużo fajnej interakcji, super ciekawe decyzje i fajne emocje. Gdyby nie upierdliwy setup - to byłaby gra idealna!
Na liście "do zagrania". Mezo jakoś przeszło koło nosa, a swego czasu było tanie jak barszcz Zaciekawiłeś mnie. DEI absolutnie do poznania.
Gizmoo pisze: 20 cze 2024, 13:51 6. GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE – Znakomite, pełne wrednej interakcji euro. Mnóstwo ciekawych decyzji, pełno emocji i endorfin, gdy uda się wykonać plan. Zagrałem niedawno i przypomniałem sobie jak genialnie jest to skrojona gra.
9. STUDIUM W SZMARAGDZIE 2ND ED – Znakomite połączenie deckbuildingu, area control, oraz gry dedukcyjnej z ukrytą tożsamością. Niebywałe jest, ile głębi udało się wycisnąć w dość prostej mechanice. Niestety gra ma poważną wadę – nie działa poniżej czwórki graczy, a pełne skrzydła rozwija dopiero przy pięciu osobach przy planszy.
Obie wysoko na liście "chciałbym jak najszybciej poznać tę grę", ale się nie udało jeszcze.
Gizmoo pisze: 20 cze 2024, 13:51 14. CRY HAVOC + AFTERMATH – Zdecydowanie najbardziej niedoceniona „popularna” gra w tym zestawieniu. Spadła na dalszą pozycję wyłącznie z dwóch powodów. Gram w to zdecydowanie za rzadko to raz. Dwa – zagrałem ostatnio bez Aftermath, no i muszę przyznać, że ten dodatek robi OGROMNĄ różnicę. W zasadzie bez budyneczków i umiejętności z Aftermath, sama podstawka to w zasadzie „demo”. Gra rozwija skrzydła przy czterech, ogranych graczach i wyłącznie z dodatkiem! Kapitalna zabawa, ale pełna niuansów, więc wymaga stałej ekipy.
Brawo. Nic dodać, nic ująć. Cudowna gra, którą można wziąć za psie pieniądze. Gdyby nie asymetria i potrzeba stałej ekipy, to byłaby u mnie nie top 3 area a #1. Z tego względu udaje się w nią zagrać raz na kwartał, a plany są, aby tak co 6 tyg.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 1118
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 154 times
Been thanked: 933 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Bart Henry »

Rzutem na taśmę podtrzymuję styczniową tradycję podsumowywania mojej topki gier. Co prawda znowu wyjdę poza top 10, ale trudno mi nie wspomnieć w ogóle o tylu dobrych grach. Jak zwykle listę sporządzam na świetnym geekgroup, gdzie zostawiam też komentarze.

Archiwum: TOP 32 2024

Fakty:
  • 2024 oceniam bardzo dobrze, więc...
  • prawie 1/3 listy to nowe gry, a co za tym idzie...
  • stali bywalcy w najlepszym razie utrzymali swoje pozycje z poprzedniego rankingu, ale...
  • mamy tez bardzo dużo spadków.
Lista TOP 32 w GeekGroup z krótkimi komentarzami: klik. W aplikacji możecie się przełączać pomiędzy poprzednimi latami, macie też odnotowane zmiany pozycji gier względem poprzedniego roku.

Podrzucam też listę w wersji tekstowej:
  1. Super Fantasy Brawl
  2. Tzolk'in
  3. Concordia
  4. Chinatown
  5. Pętla
  6. Zaginiona wyspa Arnak
  7. 🆕 Biały Zamek
  8. Wiedźma Skała
  9. 🆕 Ostoja
  10. 🆕 Scape Goat
  11. Projekt L
  12. Kaskadia
  13. Klany Kaledonii
  14. Decrypto
  15. 🆕 Terrorscape
  16. Merv: The Heart of the Silk Road
  17. 🆕 El Grande
  18. Wilki
  19. 🆕 Odkrywcy Nocnego Nieba
  20. Wyprawa do El Dorado
  21. 🆕 Art Society
  22. 🆕 Hegemony: Lead Your Class to Victory
  23. Turbo
  24. Park Niedźwiedzi
  25. 🆕 Kryptyda
  26. 🆕 Ślimaki
  27. Hansa Teutonica
  28. Stockpile
  29. Paladyni Zachodniego Królestwa
  30. Poszukiwanie Planety X
  31. Załoga: Wyprawa w głębiny
  32. Adrenalina
Z listy wyleciały:
  • Ganges
  • Suburbia
  • Alchemicy
  • 7 Cudów Świata: Pojedynek
  • Mind MGMT: The Psychic Espionage “Game.”
  • Jekyll vs. Hyde
  • Podwodne Miasta (sprzedane)
  • Botanik
  • Century: Cuda Wschodu
  • Great Western Trail (sprzedane)
sociu
Posty: 6
Rejestracja: 05 lut 2017, 20:33
Been thanked: 12 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: sociu »

Stan na dziś. Dziwna lista mi wyszła :D. Ciężko tak wybrać, jest dużo wybitnych gier. Jednak w poniższe mogę grać do odcięcia przez całą noc ;)

1. Roll for the Galaxy
2. Legendary encounters Alien
3. Maracaibo
4. Orleans
5. Architekci zachodniego królestwa
6. Tzolkin
7. Władca pierścieni lcg
8. Descent 2 ed
9. Pagan
10. Puerto Rico
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 562
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 140 times
Been thanked: 350 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Poochacz »

Minął niemal rok od zeszłorocznej topki ale tyle nowości się pojawiło że nie ma na co czekać. Przez ostatnie 12 miesięcy na stole pojawiło się sporo świetnych tytułów. Po raz pierwszy z czystym sumieniem mogę podać nawet 20 do których z radością siadam.

Wypadły kompletnie: Turbo, Folklore: The Affliction

11-20:
Spoiler:
10. Tainted Grail: Upadek Avalonu (-2)
9. Assassin's Creed: Brotherhood of Venice (N)
8. Kupcy i Korsarze (-4)
7. Łowcy A.D. 1492 (N)
6. Horror w Arkham LCG (-4)
5. Nova Aetas: Renesans (N)
4. Arydia: The Path We Dare Tread (N)
3. Middara: Unintentional Malum Act 1 (N)
2. Gra o Tron 2 edycja (+1)
1. Oathsworn: Into The Deepwood (-)
Jez_Anaszpan
Posty: 54
Rejestracja: 18 paź 2024, 08:38
Has thanked: 23 times
Been thanked: 29 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Jez_Anaszpan »

OMG! Pierwsza dziesiątka to totalne ziobro dopasowania z moim gustem :)
Ale szanuję, choć przy stole się niedogadamy :)
Poochacz pisze: 02 lut 2025, 20:12 Minął niemal rok od zeszłorocznej topki ale tyle nowości się pojawiło że nie ma na co czekać. Przez ostatnie 12 miesięcy na stole pojawiło się sporo świetnych tytułów. Po raz pierwszy z czystym sumieniem mogę podać nawet 20 do których z radością siadam.

Wypadły kompletnie: Turbo, Folklore: The Affliction

11-20:
Spoiler:
10. Tainted Grail: Upadek Avalonu (-2)
9. Assassin's Creed: Brotherhood of Venice (N)
8. Kupcy i Korsarze (-4)
7. Łowcy A.D. 1492 (N)
6. Horror w Arkham LCG (-4)
5. Nova Aetas: Renesans (N)
4. Arydia: The Path We Dare Tread (N)
3. Middara: Unintentional Malum Act 1 (N)
2. Gra o Tron 2 edycja (+1)
1. Oathsworn: Into The Deepwood (-)
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 562
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 140 times
Been thanked: 350 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Poochacz »

Jez_Anaszpan pisze: 02 lut 2025, 21:25 OMG! Pierwsza dziesiątka to totalne ziobro dopasowania z moim gustem :)
Ale szanuję, choć przy stole się niedogadamy :)
A sądziłem że już wszyscy wiedzą że prędzej można ze mną porozmawiać o balecie mongolskim niż grach euro 😜
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3998
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1363 times
Been thanked: 2864 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Ardel12 »

Poochacz pisze: 02 lut 2025, 21:33
Jez_Anaszpan pisze: 02 lut 2025, 21:25 OMG! Pierwsza dziesiątka to totalne ziobro dopasowania z moim gustem :)
Ale szanuję, choć przy stole się niedogadamy :)
A sądziłem że już wszyscy wiedzą że prędzej można ze mną porozmawiać o balecie mongolskim niż grach euro 😜
Mnie dziwi, że wrzuciłeś w top10 Arydię, którą dopiero zacząłeś grać według tego co napisałeś w jej wątku.
Większość zacne tytuły. Wielki plus za Kupców i Korsarzy. Świetny tytuł jak ma się ekipę.
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 562
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 140 times
Been thanked: 350 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Poochacz »

Ardel12 pisze: 02 lut 2025, 22:03
Mnie dziwi, że wrzuciłeś w top10 Arydię, którą dopiero zacząłeś grać według tego co napisałeś w jej wątku.
Większość zacne tytuły. Wielki plus za Kupców i Korsarzy. Świetny tytuł jak ma się ekipę.
Układam topkę nieco zero-jedynkowo - mianowicie wybieram dwa tytuły i decyduję który z nich pierwszy wjechałby na stół gdybym miał czas na jedną partię. Potem porównuję z kolejnym.

A Arydia? Z okazji wolnego weekendu grałem niemal całą sobotę i kawałek niedzieli. Udało mi się już nabić 5 poziom i jest to gra rewelacyjna. Plusem jest że bardzo szybko pokazuje swoje mocne strony, nie czeka z otwarciem na połowę rozgrywki. To jest prawdziwy RPG na planszy. To że wybierzesz postaci cechę "the Clumsy" nie jest wyłącznie zabiegiem artystycznym tylko może mieć wpływ w grze. Nową umiejętność przed użyciem musisz najpierw zmasterować. Każda karta NPCa ma nawet opis jego nastroju więc rolplejowanie możemy przenieść również nad stół. System load/save, walka, wykonanie, lokacje - sam miód. Miałem po samouczku odstawić Arydię na półkę i poprzechodzić najpierw rozbabrane kampanie ale nie chcę czekać na kolejne partie bo wciągnęło mnie z kapciami 😍 Zatem w pełni uprawnione miejsce - Cody odwalił naprawdę kawał dobrej roboty.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4404
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 3131 times
Been thanked: 3058 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Gizmoo »

Zwykle nie mam za dużej motywacji, by siadać do układania listy Top 10 na nowo i pewnie gdyby nie ostatnia dyskusja ze znajomymi o ulubionych grach, oraz odświeżenie sobie znakomitego Cry Havoca, to pewnie nie zebrałbym się do tego. I właśnie ta ostatnia partia uświadomiła mi, że w niektóre gry gram zdecydowanie za rzadko i zapominam o tym, jak bardzo są dobre i jak bardzo je lubię. Ostatni raz grałem w Cry Havoc aż CZTERY lata temu! Obstawiałem, że minęły góra dwa. Zerkając na mój ostatni ranking zrozumiałem, że niektóre tytuły spadają w moim rankingu tylko dlatego, że w nie nie gram.

Aktualna lista również nie będzie ideałem, bo w sporo pozycji nie grałem od dłuższego czasu. Jest to więc kompromis pomiędzy świeżym zachwytem nowych pozycji i starą, nie zardzewiałą miłością, która jest niestety po części ulotnym wspomnieniem... :lol:

Jedna tendencja się nie zmieniła – coraz mniej przepadam za „klasycznym euro”. Suche europasjanse zostały w zasadzie całkowicie wyparte przez wszelkiego rodzaju gry konfrontacyjne, z dużą zawartością negatywnej interakcji. Wyjątkiem na liście są „terraformacjopodobne” wyścigi z budowaniem silniczka, które póki co dzielnie się trzymają.

Postanowiłem też poszerzyć listę i rozbudować ją do top 30, bo trudno mi nie wspomnieć o grach, które autentycznie kocham. I w każdą z nich zagrałbym bez mrugnięcia okiem o każdej porze dnia i nocy.


1. MEZO – Dla mnie absolutnie najlepsza gra pod słońcem! To area majority rozbudowuje pomysły z El Grande i wywraca je na drugą stronę. Wspaniała, głęboka, pełna pięknych przetasowań na planszy. Takie gry lubię najbardziej, w których każdy ruch może zadecydować o wyrwaniu kilku punktów. Gra jest mocno taktyczna, mocno asymetryczna, deterministyczna, a dylematy rozrywają serce i mózg. Arcydzieło.

2. D.E.I. DIVIDE ET IMPERA – Oryginalne podejście do AC, bowiem punkty nie dostajemy tutaj za kontrolę obszarów a za wykonywanie misji. Mamy tu lekki deckbuilding, a w zasadzie action building, bo w trakcie gry nasze frakcje zyskują nowe karty umiejętności, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej asymetryczne. Dużo interakcji, super ciekawe decyzje i fajne emocje. Gdyby nie upierdliwy setup to byłaby gra idealna!

3. LEGENDS OF VOID – Niemal kalka Terraformacji Marsa, ale dużo bardziej złożona, z większym narzutem zasad, ciekawsza, głębsza, bardziej emocjonująca. Kocham w tej grze niemal wszystkie elementy, a jedynymi jej wadami jest duży próg wejścia i czas rozgrywki, który do najkrótszych nie należy. Cała reszta do doskonała zabawa w bardzo oryginalnym świecie fantasy.

4. TERRAFORMACJA MARSA – Kompletnie nie rozumiem, czemu Terraformacja Marsa podoba mi się aż tak bardzo. Serio. Niby brzydkie, niby mało interakcji, a grałbym w to na okrągło! No zwyczajnie ta gra nie chce mi się znudzić. Najbardziej ograna gra w mojej kolekcji i przy każdym innym tytule miałbym już pewnie jej po dziurki w nosie. A tutaj – zawsze mam ochotę. Jedna z najprzyjemniejszych gier na świecie.

5. THE GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE – Najbardziej emocjonujący worker placement zmiksowany z Area control. Mnóstwo trudnych decyzji, mnóstwo wrednych zagrań, a jednak rozgrywka dostarcza samych endorfin. Doskonale ociosana gra, w której nie ma zbędnego elementu, ani dziwnie wymyślonych zasad.

6. ANUNNAKI: DAWN OF THE GODS – Znakomite 4X Danilo Sabii, który połączył tym razem siły z Simone Lucianim. podobnie jak w Wendake – główne skrzypce gra tu super ciekawy system wyboru akcji. Znakomita mechanicznie gra! Z każdą kolejną partią wspina się wyżej. Czasami przy tej grze cierpię, bo ten tytuł jak żaden inny udowadnia mi, że jestem słabym graczem.

7. STUDIUM W SZMARAGDZIE 2ND ED – Znakomite połączenie deckbuildingu, area control, oraz gry dedukcyjnej z ukrytą tożsamością. Niebywałe jest ile głębi udało się wycisnąć w dość prostej mechanice. Niestety gra ma poważną wadę – nie działa poniżej czwórki graczy, a w zasadzie ostatnio uznałem, że nie będę już w to grał, gdy do stolika usiądzie mniej niż pięciu graczy. W każdym razie świetna gra, w której doskonale się bawię, bo jak żadna inna nie dostarcza takiej frajdy z gry nad stołem. Uwielbiam tutaj wzajemne podjudzanie i trashtalk. Byłaby zdecydowanie wyżej, gdybym nie miał problemu z zebraniem do niej pięcioosobowego składu. Aha- to jedyna gra ilustrowana przez O'Toola, która autentycznie podoba mi się wizualnie.

8. CRY HAVOC + AFTERMATH – Rany boskie!!! Za każdym razem, jak w to zagram zadaję sobie pytanie – dlaczego gram w to tak rzadko!? Rewelacyjne Area Control z super oryginalnymi pomysłami. Ta gra poległa na polskim rynku, bo była prekursorem asymetryczności, a gracze nie byli wówczas na nią przygotowani. Dziś, w czasach gry ludki zagrywają się w Roota zrozumienie, że każda frakcja gra w „trochę inną grę” nie byłoby problemem. Niestety żeby w to grać, trzeba zrozumieć jak działa każda z frakcji. Ta gra wymaga stałej ekipy, bo kompletnie zieloni gracze nie tylko mogą popełniać błędy, ale przede wszystkim – nie kontrując niektórych zagrań – mogą wypaczyć rozgrywkę innym. Dla mnie to 10/10.

9. CITY OF IRON 2ND ED – Super oryginalny miks mechanik, w którym punkty głównie robimy na dominacji na kołach surowców. A tą z kolei możemy uzyskać na wiele sposobów. Jakby area majority było mało, to mamy tutaj przedziwny deckbuilding, a w zasadzie action building, bo po pierwsze karty kupujemy z własnej, nieco asymetrycznej puli. A po drugie - naszej "talii" nie tasujemy. Po wyczerpaniu kart odwracamy discard, więc niebywałe znaczenie ma kolejność zagrywanych wcześniej kart. Czasami gramy sub-optymalnie w jednej rundzie, by w kolejnej – dzięki perfekcyjnemu ułożeniu wcześniej kart, wykręcić srogie combo. Wspaniała gra, pełna emocji, interakcji i satysfakcji. I do tego przepiękna. Pali jednak zwoje jak jasna cholera, więc czasami rozgrywka bywa męcząca. Ostatnio zaznaczyłem sobie, by "nie grać w to, jak nie jesteś wyspany i wypoczęty". :lol:

10. NEW DAWN – Rewelacyjne 4X w kosmosie. Uwielbiam gry, które są bardzo proste w zasadach, a diabeł tkwi w szczegółach, czyli w tym przypadku – w zagrywanych kartach. Mnóstwo świetnego kombinowania, a czasami dzięki właściwemu ułożeniu kolejności akcji – możemy zrobić uber epicki ruch. Bardzo podoba mi się też lekka asymetryczność frakcji, dzięki której każdy z graczy, gra nieco inaczej i w innych obszarach usiłuje uciułać punkty. No i zdecydowanie to, co podoba mi się najbardziej, to dramaturgia rozgrywki. Na początku gra się pokojowo, rozbudowując się swobodnie na planszy. Z każdą kolejną rundą robi się coraz ciaśniej i coraz bardziej konfrontacyjnie. Ostatnia runda to już totalna napierdalanka, by wyrwać choćby punkcik z rąk przeciwników. Rewelacja!

11. GALACTIC RENAISSANCE – Nowość na liście i być może trochę pozycja "na wyrost", ale aktualnie jestem w fazie zakochania i jeszcze nie wiem, czy to tylko zauroczenie, czy będzie z tego głęboka miłość. :D Bardzo śmiechowe i zabawne area majority. Super oryginalny system punktacji i bardzo ciekawy system zagrywania kart i budowania swojej talii. Dla mnie to niemal gra imprezowa, bo tyle jest w niej przepychanek i śmiechu. Uznaliśmy ostatnio, że jest to taki Cosmic Encounter, ale bardziej zaawansowany i przeznaczony dla graczy. Przefantastyczna zabawa i nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki!

12. CLOCKWORK WARS – Głębokie 3.5X z fenomenalnym systemem wydawania rozkazów. Najbardziej oryginalna mechanicznie gra, bo rozkazy... Zapisujemy na kartce papieru. Następnie wszyscy odsłaniają swoje rozkazy i przesuwają jednostki. Musimy więc antycypować ruchy przeciwników i niejako wejść w ich skórę. Rewelacyjna zabawa i pewnie gdybym znowu w to zagrał, to gra poszybowałaby w rankingu wyżej. Niestety gram w to zdecydowanie za rzadko.

13. EL GRANDE – Ojciec wszelkiego rodzaju area majority i niedościgniony wzór jeżeli chodzi o stosunek zasad do satysfakcji. Powinien być w sumie wyżej na tej liście, bo absolutnie kocham tą grę i zagram o każdej porze dnia i nocy, ale nie da się też nie zauważyć, że współczesne gry trochę rozwinęły pomysły z El Grande i zapewniają trochę większą gimnastykę umysłową. Niemniej – Arcydzieło i jak sobie pomyślę, jak bardzo lubię w to grać, to aż żałuję, że nie mogę tego umieścić wyżej.

14. WILDLANDS – Znakomity hand managment i lekki skirmish na planszy. Doskonała zabawa dla wszystkich, którzy lubią szybką zadymę na planszy. Do niedawna była to ulubiona gra moich przyjaciół, ale ostatnio nie wychodzi nam umawianie się na wspólne granie.

15. TYTANI – Mocno konfrontacyjne area control z nieustającymi potyczkami. Jedna z niewielu gier, w których konflikt rozstrzygany na kostkach nie wydaje się być czystym fartem. W zasadzie to gra stoi konfliktem i jak ktoś nie lubi bitki, to będzie się bardzo źle bawił. W tej grze TRZEBA atakować. W każdym razie jest tu coś, co bardzo lubię, czyli moc fajnego kombinowania, ostre przetasowania na planszy i kapitalne emocje.

16. WENDAKE – Wojny bobrowe na terenie wielkich jezior. Połączenie eurasa z area control i grą wojenną, napędzane bardzo sprytnym, acz totalnie abstrakcyjnym mechanizmem wyboru akcji. Kocham tematykę, zresztą tło historyczne oddane jest tu z szacunkiem i powagą, oraz absolutnie fascynuje mnie tu przestrzenny puzzelek. Danilo Sabia jest geniuszem!

17. PAX PAMIR 2ND ED – Uwielbiam Pamira! To nie tylko gra. To doznanie. I wspaniała podróż przez karty w sumie nieznanej w naszym kręgu kulturowym historii. Nie jest to gra dla każdego, bo chociaż jest to najmniej abstrakcyjny moim zdaniem PAX (obok „PAX Viking’), to nadal jest to mocno suche przestawianie znaczników na planszy. Kocham i gram zdecydowanie za rzadko. Mam w planach lekturę poleconych w instrukcji książek, ale jakoś nie mam ostatnio czasu.

18. TORTUGA 2199 – Rewelacyjny deckbuilder z planszą i kontrolą obszarów. Dla mnie w ogóle to jest chyba najlepszy deckbuilder ever. Ponownie – nie dla każdego. Dużo tutaj negatywnej interakcji i bardzo dużo przeciągania liny. Jak ktoś tego nie lubi, to będzie się przy Tortudze źle bawił. No i niestety to kolejna gra w mojej kolekcji, która w zasadzie wymaga pełnego składu. Na trzech da się grać, ale jest trochę za luźno. Zagrałbym w to kiedyś w piątkę!

19. DAIMYO: REBIRTH OF THE EMPIRE – Zaskakująco ciekawa mechanicznie gra. Niby jest to tylko wyścig by być wyżej nad innymi na suwaczkach, ale osiągnąć można to na kilka sposobów. Całość napędza kościany draft i obok Grand Austria Hotel, jest to moim zdaniem najciekawsza gra, która używa tej mechaniki. Jest tu jednak mnóstwo negatywnej interakcji, sporo przetasowań, więc raczej wielbiciele klasycznego euro dostaną tutaj gonga w nos i pójdą gdzie indziej. Dla mnie to rewelacyjny miks mechanik i chociaż jest tutaj wymieszane absolutnie wszystko ze wszystkim, to bardzo fajnie to działa, a decyzje potrafią palić zwoje.

20. GUGONG – Mój ulubiony cięższy euras. Każda partia to fajna gimnastyka intelektualna i sporo emocji. Największy spadek na liście obok ZSKL, ale fakt jest taki, że ostatni raz grałem w to ze trzy lata temu, a i ostatnio preferuję gry z większą dozą negatywnej interakcji nad suchym euro. Pewnie, jak w to zagram, to znowu trafi do ścisłej topki. :lol:

21. EVERDELL – Wszyscy znają, więc nie będę się tu rozpisywał. Cudowna gra! Po ostatnich rozgrywkach nawet zastanawiałem się, czy nie umieścić Everdella wyżej, no ale to jest jedna z tych gier, w które jak gram to bawię się znakomicie, ale nie dostarcza niestety aż takich emocji, ani tak ciekawych decyzji, by znaleźć się w top 20.

22. RUINATION – Postapokaliptyczne area control, mocno inspirowane rozwiązaniami z Kemeta, w którym punkty zdobywa się głównie za walkę. Podobnie, jak w przypadku Tytanów – świetnie rozwiązana walka na kościach. Obydwie gry mają zresztą sporo punktów styku, ale o ile w Tytanach pozycja na planszy ma znaczenie, o tyle w Ruination gracze mogą się napierdzielać bez względu na odległość. To w zasadzie wojna na noże w ciasnej windzie. Dotarły właśnie do mnie najnowsze dodatki z Kickstartera, które mocno rozbudowują dosyć prosty trzon rozgrywki, poprawiono w wielu miejscach balans, więc jest duża szansa, że Ruination ostatecznie wbije się do drugiej dwudziestki.

23. ZAMKI SZALONEGO KRÓLA LUDWIKA – Przez wiele lat mój numer 1. Nadal uwielbiam, kocham i szanuję. Niestety obecnie to dla mnie trochę za lajtowy tytuł. Nie generuje takich emocji, ani nie dostarcza takiego zastrzyku adrenaliny, jak dowolne area control. To świetna gra i pewnie powinna być wyżej, ale dzisiaj jednak wolę przy planszówkach siedzieć na krawędzi fotela i doświadczać większych emocji.

24. YEDO DELUXE MASTER SET – Uwielbiam Lords of Waterdeep! Yedo jest w zasadzie sukcesorem LOW. Więc dlaczego preferuję je bardziej? Powodów jest kilka. Po pierwsze – Kołderka jest tutaj zdecydowanie krótsza. Dużo więcej tu głębi, dużo więcej trudnych decyzji i fajnej antycypacji ruchów przeciwników. Sam worker placement, szczególnie ze specjalistami, jest dużo ciekawszy. Po drugie - dużo więcej tu emocji, a to dzięki rozbudowanej interakcji i to na różnych obszarach. Mega podoba mi się część licytacyjna, bardzo ciekawie rozwiązano handel pomiędzy graczami i do tego dużo więcej wrednych zagrań. I wreszcie po trzecie – można tutaj skroić rozgrywkę pod preferencje grupy. Chcemy grać pokojowo – wybieramy konkretne pakiety kart. Chcemy sobie podrzynać gardła i gwałcić chomiki – wybieramy pakiety z negatywną interakcja i obserwujemy jak przyjaźń i stosunki towarzyskie płoną w ogniu piekielnym. :lol: Świetna gra, przy której zawsze bawię się doskonale, chociaż unikam jednak najostrzejszego pakietu kart z totalnym „Take That”.

25. AUZTRALIA – Wypadła z pierwszej dwudziestki, bo powtórzyłem sobie gry, w które dawno nie grałem i jakoś uznałem, że są jednak ciutek lepsze. To nadal absolutnie przegenialna gra kolejowa Wallace’a, z kapitalnie wykreowanym klimatem Cthulhu. Nadal nie zagrałem w wariant One vs Many i mam nadzieję, że on spowoduje, że gra trafi do ścisłego top 10.

26. ARK NOVA – W sumie to sam się sobie dziwię, że nie umieściłem jej wyżej, bo bardzo lubię i cenię. Ba! Nawet uważam, że jest ciekawiej skrojoną grą niż taka Terraformacja i dostarcza dużo cięższych decyzji. A jednak... Nie sprawia mi takich samych pokładów przyjemności co TM, czy LoV. Ta gra po prostu jest za długa, do tego łatwo tutaj o zamulanie i nawet przy trzech graczach, czas oczekiwania na swoją kolejkę potrafi być gigantyczny. Zawsze chętnie zagram, bardzo lubię, doceniam, ale nie jest to materiał na pozycję w pierwszej dwudziestce.

27. ENDEAVOR: WIEK ŻAGLI – Bardzo dobry miks mechanik z doskonałym stosunkiem narzutu zasad do głębi. Szybka, dynamiczna, emocjonująca rozgrywka z bardzo fajną dramaturgią. Nowa wersja niestety nie posiada tak fajnej interakcji i równie emocjonującego wyścigu. Gram zdecydowanie za rzadko, bo pewnie byłaby wyżej.

28. GRAND AUSTRIA HOTEL – Do momentu wyjścia Daimyo to był mój ukochany draft kościany. GAH byłaby zdecydowanie wyżej na liście, gdyby nie paskudna, tak totalnie paskudna oprawa Klemensa Franza. I chociaż bardzo odpicowałem swój egzemplarz, to będę pierwszym, który kliknie „kup”, jak pojawi się nowa edycja na wypasie. Jak zamiast Franza będzie Menzel, to gra poszybuje do góry na mojej liście. Cóż... To jedyny przypadek, w którym wygląd przegrywa z mechaniką, a gra cierpi na tym mocno.

29. PODWODNE MIASTA – Z tą grą mam bardzo dziwne przygody. Mam za sobą rozgrywki, po których wychwalałem PM pod niebiosa i twierdziłem, że to najlepszy euras wszech czasów, a mam i takie, po których chciałbym wyrzucić pudło z grą za okno. :lol: Wiem, że doświadczeni gracze twierdzą, że w tej grze losowy dobór kart jest bez znaczenia i można wygrać dobierając straszną kupę i to nie pod kolor, ale ja jestem żywym przykładem, że jest inaczej. Mam za sobą partie, w których dosłownie wszystko idzie jak po grudzie, a mam i takie, gdzie wszystko się ładnie zazębia i kombi, a cała rozgrywka jest niczym letnia, morska bryza. No i przez tak szeroki wachlarz doświadczeń, nie jestem w stanie umieścić Podwodnych Miast wyżej. Wiem, ta gra tak ma, że rzeźbi się z tego, co podejdzie, ale co zrobić, jak czasem wszystko idzie pod górkę? I z tego samego powodu boję się też Arcs.

30. FRESCO: BIG BOX – O ostatnie miejsce w zestawieniu walczyło kilka tytułów. I po głębszym zastanowieniu stwierdziłem, że najlepiej bawię się przy Fresco, bo jest w nim najwięcej emocji, a i interakcja jest na dużo ciekawszym poziomie. Kapitalny euras, ze świetnym systemem wysyłania pracowników o określonej godzinie. Polecam każdemu, kto twierdzi, że starsze worker placementy są mniej pomysłowe!


Na sam koniec podsumowania kilka tytułów, już bez opisów, których jeszcze nie ma w moim zestawieniu, ale mają bardzo duże szanse się w nim pojawić. Po postu liczba rozgrywek jest jak na razie zbyt mała, bym z absolutną pewnością potrafił przyznać im konkretne miejsce na liście wszech czasów..

Potencjał na top 10:

FALL OF LUMEN
MYSTHEA
DOMINARE

Potencjał na top 20:

CHANTS FOR THE OLD ONES
TAWANTINSUYU
THE LAST KINGDOM

Potencjał na top 30:

ICAION
PAX VIKING
Awatar użytkownika
E2MD
Posty: 399
Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
Lokalizacja: 43-518
Has thanked: 58 times
Been thanked: 156 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: E2MD »

@Gizmoo - fanastyczna lista.
Gdyby nie Pax i Auztralia (dwóch gier których nietrawię) to pomyślałbym, że jesteś nieodnalezionym jeszcze moim doppelgangerem 8)


Szybkie pytania:
Gizmoo pisze: 07 lut 2025, 12:17 1. MEZO – Dla mnie absolutnie najlepsza gra pod słońcem!
Gracie podstawkę czy z dodatkami?
Gizmoo pisze: 07 lut 2025, 12:17 MYSTEHA i ICAION
Łaczyliście? Jeżeli tak jak wrażenia?
Gizmoo pisze: 07 lut 2025, 12:17 5. THE GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE
Czuję, że spodobało by Ci się -> Omerta: The Five Families. Zobacz
Gizmoo pisze: 07 lut 2025, 12:17 10. NEW DAWN
Rekomendujesz samą podstawkę czy z dodatkami?
Nie przyszedłem tutaj wygrać
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4404
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 3131 times
Been thanked: 3058 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Gizmoo »

E2MD pisze: 07 lut 2025, 13:23 Gracie podstawkę czy z dodatkami?
Wstyd się przyznać, ale nie grałem jeszcze z dodatkowymi modułami, a to dlatego, że zawsze kogoś wprowadzam, tłumaczę zasady i nie chcę dorzucać "na start" niczego więcej. Natomiast bóstw używam absolutnie wszystkich, dostępnych z całej puli. Zresztą jestem zdania, że bogowie z dodatków są zdecydowanie ciekawsi od tych z podstawki.
E2MD pisze: 07 lut 2025, 13:23 Łaczyliście? Jeżeli tak jak wrażenia?
Jeszcze nie było okazji. Na razie chcę dobrze ograć i jeden i drugi tytuł. Jest szansa, że to będzie petarda, chociaż narzut zasad trochę mnie przeraża. :lol:
E2MD pisze: 07 lut 2025, 13:23 Rekomendujesz samą podstawkę czy z dodatkami?
Dodatków jako takich nie ma. Są różnego rodzaju promo. I ja gram ze wszystkim. Natomiast sama podstawka, to gra kompletna, której absolutnie nic nie brakuje i w której jest tyle różnorodności, że starczy na lata. Promki dodają dwie dodatkowe rasy i dorzucają trochę więcej kart. Ja po prostu kocham New Dawn tak bardzo, że kupiłem drugi egzemplarz tylko po to, by dorwać brakujące rzeczy i mieć do gry absolutnie wszystko, co wyszło. To bardziej chorobliwe, niż racjonalne. :lol:
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1664
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 301 times
Been thanked: 830 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: arturmarek »

Dawno nie robiłem swojej listy. Postanowiłem zaciągnąć do Ranking Engine kolekcję z BGG. Trochę pozycji pousuwałem, które były dublami i niemal-dublami. Widzę, że sporo gier, w które grałem jakoś się nie załapało, ale niech będzie. To moje TOP147 :D
Celowo nie wypisuję numerków, a dzielę na kategorię, Starałem się napisać jedno zdanie podsumowania przy każdej grze.
Oczywiście ocena jeden-do-jeden niektórych tytułów jest bardzo ciężka, ale starałem się oceniać gry "w swojej kategorii". Forowałem również gry, w które mam zagrane dużo partii oraz dyskryminowałem gry, które wyleciały z kolekcji. Chociaż zdecydowana większość wciąż w kolekcji jest.
Oceniam jedynie gry, w które grałem fizycznie oraz jedynie pod kątem tego jak je oceniam jako gry fizyczne, staram się nie brać pod uwagę BGA ani żadnych cyfrowych implementacji.
Gry 10/10. S Tier.
Spoiler:
Gry 9/10. A tier.
Spoiler:
Gry 8/10. B Tier.
Spoiler:
Gry 7/10. C Tier
Spoiler:
Gry 6/10. D Tier
Spoiler:
Gry 5/10. E Tier
Spoiler:
Gry 1-4/10. F Tier
Spoiler:
ODPOWIEDZ