Strona 43 z 44

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lis 2024, 17:10
autor: Seykan
olo_marcin pisze: 03 lis 2024, 17:04 Hej, czy wam też w kompletnej kolekcji Everdela zaczęły odklejać się naklejki od mepli ?
Póki jeszcze ją miałem - jak tylko wykleiłem wszystkie meeple to zauważyłem, że średnio się trzymają. Po kilku dniach się lekko odklejały. Więc zdecydowanie tak, niestety.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lis 2024, 17:34
autor: Moonday
olo_marcin pisze: 03 lis 2024, 17:04 Hej, czy wam też w kompletnej kolekcji Everdela zaczęły odklejać się naklejki od mepli ?
Tak. Naklejki ładne ale mają bardzo kiepski klej. Odklejają się i nic z tym nie da się zrobić. Nie polecam ich w ogóle używać.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 27 lis 2024, 17:29
autor: pan_satyros
Moonday pisze: 03 lis 2024, 17:34
olo_marcin pisze: 03 lis 2024, 17:04 Hej, czy wam też w kompletnej kolekcji Everdela zaczęły odklejać się naklejki od mepli ?
Tak. Naklejki ładne ale mają bardzo kiepski klej. Odklejają się i nic z tym nie da się zrobić. Nie polecam ich w ogóle używać.
Dziś sprawdziłem moje, wszystko się odkleja, jakość fatalna. Napisałem do Rebela z zapytaniem na co mogę liczyć w tej sytuacji.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 15 sty 2025, 10:40
autor: Moonday
W końcu udało się zagrać, lepiej późno niż wcale. Gra podeszła i jest chęć na więcej. Dodatków jest sporo, co polecacie wprowadzić po ograniu podstawki? Albo inaczej, w jakiej kolejności polecacie wprowadzać kolejne dodatki żeby za bardzo nie przytłoczyć współgraczy?

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 15 sty 2025, 11:15
autor: kurdzio
Moonday pisze: 15 sty 2025, 10:40 W końcu udało się zagrać, lepiej późno niż wcale. Gra podeszła i jest chęć na więcej. Dodatków jest sporo, co polecacie wprowadzić po ograniu podstawki? Albo inaczej, w jakiej kolejności polecacie wprowadzać kolejne dodatki żeby za bardzo nie przytłoczyć współgraczy?
Kolejność przypadkowa:
1. Święto lata jeśli chcesz trochę ułatwić zarządzanie surowcami (mechanika ryneczku) i dołączyć asymetrię (wprowadza trochę zamieszania)
2. Perłowy potok jeśli chcesz więcej tego samego
3. Zimowy szczyt jeśli chcesz utrudnić rozgrywkę, co w moim odczuciu zabija przyjemność z grania przy tym tytule
4. Małe dodatki - Więcej Więcej można wrzucać od razu, Legendy są mocne i też nie widzę powodu żeby je pomijać. Z Krostawcem dałbym sobie spokój.

Pozostałych dodatków nie znam.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 15 sty 2025, 11:33
autor: EsperanzaDMV
Moonday pisze: 15 sty 2025, 10:40 W końcu udało się zagrać, lepiej późno niż wcale. Gra podeszła i jest chęć na więcej. Dodatków jest sporo, co polecacie wprowadzić po ograniu podstawki? Albo inaczej, w jakiej kolejności polecacie wprowadzać kolejne dodatki żeby za bardzo nie przytłoczyć współgraczy?
Jeśli nie chcesz za bardzo komplikować rozgrywki, to polecam przede wszystkim Święto Lata (najtańszy w dużych dodatków, a cenę i tak pompują bezsensowne planszetki gracza w kształcie litery L - nigdy ich nie użyłem) - znajdziesz tam planszę zastępującą drzewo (moim zdaniem taka plansza powinna być od początku zamiast rozklejającego się szybko drzewa), nową mechanikę targowiska, nowe karty lasu i wydarzeń specjalnych, ale przede wszystkim karty zdolności robotników. Moim zdaniem to najlepsze co jest w tym dodatku, ponieważ sprawia, że gracze posiadają asymetryczne frakcje, każdy może grać nieco inaczej. Zmiany na tyle duże, że bardzo odświeżają grę, a jednocześnie na tyle małe (w porównaniu z Zimowym Szczytem i Perłowym Potokiem), że nie dorzucają masy nowych zasad i nie zmieniają "flow" gry, jak czyni to wspomniane Zimowy Szczyt czy Perłowy Potok.

Do tego polecam minidodatki - Więcej, Więcej! i Legendy można dorzucić od razu, warto. Jeśli nie zamierzasz grać solo, to Krostawca bym nie kupował - do rozgrywek wieloosobowych to zaledwie trzy karty, które można dorzucić do talii.

Pozostałych dużych dodatków nie ogrywałem, to się nie wypowiem, dla mnie idealne połączenie to właśnie Everdell + Święto Lata + minidodatki. Zimowy Szczyt i Perłowy Potok (perły są śliczne) są ciekawe, ale sprawiają, że gra jest już przekombinowana (w moim subiektywnym odczuciu) oraz zajmuje wtedy dużo za dużo miejsca na stole.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 09:36
autor: BOLLO
Powrót po latach do korzeni Wiecznego Drzewa....

Everdell to prawdziwa perła w świecie gier planszowych. Jej zasady są niezwykle eleganckie, co sprawia, że gra jest zarówno przyjemna, jak i satysfakcjonująca. Dzięki klarownym regułom, nawet osoby niezaznajomione z bardziej skomplikowanymi tytułami szybko wciągną się w rozgrywkę, jednocześnie doceniając głębię i strategiczne możliwości, jakie Everdell oferuje.

Jednym z największych atutów tej gry jest jej regrywalność. Każda partia różni się od poprzedniej dzięki różnorodności dostępnych kart oraz dynamicznemu rozkładowi zasobów. Gracze mają szeroki wybór strategii do wypróbowania i zawsze znajdą nowe sposoby na zdobycie przewagi. Z kolei element losowości, wprowadzany przez karty oraz zasoby, dodaje ekscytujący element nieprzewidywalności, co zachęca do ponownego sięgnięcia po grę.

Everdell zachwyca również mechaniką gry, która jest nie tylko interesująca, ale i intuicyjna. Wykorzystanie worker placement w połączeniu z zarządzaniem zasobami i budową własnej osady sprawia, że każda decyzja ma znaczenie i wpływa na dalszą rozgrywkę. To sprawia, że gracz czuje się zaangażowany przez cały czas trwania partii, nie tylko na początku czy w końcowej fazie.

W sumie, Everdell to gra, która zachwyca zarówno mechaniką, jak i estetyką. Jej eleganckie zasady, wysoka regrywalność oraz interesujące mechaniki sprawiają, że jest to tytuł godny polecenia każdemu miłośnikowi gier planszowych.

To jest tak dobry produkt że nie sposób przyznać racji tym którzy się nim wręcz zachwycają. Mam za sobą dziesiątki partii i nie odczuwam potrzeby dodawania do tego tytułu jakiegoś dodatku, chociaż kusi mnie aby jakiś sprawdzić. I tu pytanie do Was, który z nich będzie wprowadzał jakąś ciekawą zmianę do rozgrywki (głównie gra na 2graczy)?

Jest to też o tyle ciekawy tytuł bo mogę w niego grać spokojnie 1h+ ze swoją 2letnią córką , która dzielnie siedzi z nami przy stole, ma swoje karty, pionki i surowce.....raduję się kiedy pyta się mnie "tata, teraz ja?"- ZŁOTO!!!! :mrgreen:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 09:55
autor: KurikDeVolay
BOLLO pisze: 28 sty 2025, 09:36Jednym z największych atutów tej gry jest jej regrywalność. Każda partia różni się od poprzedniej dzięki różnorodności dostępnych kart oraz dynamicznemu rozkładowi zasobów. Gracze mają szeroki wybór strategii do wypróbowania i zawsze znajdą nowe sposoby na zdobycie przewagi. Z kolei element losowości, wprowadzany przez karty oraz zasoby, dodaje ekscytujący element nieprzewidywalności, co zachęca do ponownego sięgnięcia po grę.
Nie wiem w ile osób zwykle gracie, ale czy przy dwóch graczach nie doskwiera dosyć często brak combosów? Tzn część rozgrywek potrafi się ułożyć tak, że pojawi się część kart, a nie pojawią się pozostałe, "uzupełniające" tą pierwszą połowę. Dawno nie odkurzałem tego pudła, ale przypominam sobie że właśnie to mnie trochę od zwierzaczków odpychało.
Z pierwszych trzech dodatków polecam Święto Lata. Sam patrzyłem czym wzbogacić rozgrywkę i właśnie na ten patrzę w pierwszej kolejności. Perłowy potok zmienia trochę clue na nowy zasób. Zimowy Szczyt dodaje trochę mięsa, co wcale mi nie leży przy takim fajnym familoku+.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 10:54
autor: BOLLO
KurikDeVolay pisze: 28 sty 2025, 09:55
BOLLO pisze: 28 sty 2025, 09:36Jednym z największych atutów tej gry jest jej regrywalność. Każda partia różni się od poprzedniej dzięki różnorodności dostępnych kart oraz dynamicznemu rozkładowi zasobów. Gracze mają szeroki wybór strategii do wypróbowania i zawsze znajdą nowe sposoby na zdobycie przewagi. Z kolei element losowości, wprowadzany przez karty oraz zasoby, dodaje ekscytujący element nieprzewidywalności, co zachęca do ponownego sięgnięcia po grę.
Nie wiem w ile osób zwykle gracie, ale czy przy dwóch graczach nie doskwiera dosyć często brak combosów? Tzn część rozgrywek potrafi się ułożyć tak, że pojawi się część kart, a nie pojawią się pozostałe, "uzupełniające" tą pierwszą połowę. Dawno nie odkurzałem tego pudła, ale przypominam sobie że właśnie to mnie trochę od zwierzaczków odpychało.
Z pierwszych trzech dodatków polecam Święto Lata. Sam patrzyłem czym wzbogacić rozgrywkę i właśnie na ten patrzę w pierwszej kolejności. Perłowy potok zmienia trochę clue na nowy zasób. Zimowy Szczyt dodaje trochę mięsa, co wcale mi nie leży przy takim fajnym familoku+.
Tak jak pisałem, głównie rozgrywki na 2 graczy. Mieścimy się standardowo w 45-60min. Średnia wyników 40-75pkt na koniec gry. W trakcie udaję się odpalać od połowy gry kombosy. A jak historyk czy sąd podejdzie wcześnie to i od 2giej pory. Podczas rozgrywek udaje nam się przewinąć średnio 1/3 decku. Do gry nie wykładam całej talii a wszystko dokładnie tasuje i dzielę na 3 stosy. Używamy właśnie jednego plus jak zbraknie do dobieramy kolejny. Nie czujemy zatem, że nam czegoś brakuje, karty z łąki schodzą, z ręki też....talia się sukcesywnie zmniejsza. Oczywiście grając na 3-4 rotacja byłaby jeszcze większa ale nie koniecznie pozytywnie by wpływała na naszą rozgrywkę. Dlaczego? Bo czasem jest tak że upatrzę sobie daną kartę i widząc że przeciwnik jej nie może wziąć przez kolejne 2-3tury, mam czas aby się przygotować i zaplanować poprzedzające akcje.

Co do dodatków to tak jak pisałem nie muszę ale chętnie zerknę w przyszłości.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 13:08
autor: BJO
Ja dołożyłem do gry Stację Nowoliść. Na nowej planszy jest pole pozwalające sprawniej mielić talię kart. Do tego sporo nowych kart budowli i stworzeń oraz karty gości, które mogą punktować na koniec gry. Z rzeczy które jeszcze nie wiem czy mi się w tym dodatku podobają to żeton który pozwala rezerwować kartę z łąki (przy okazji zmniejszając koszt o 1) i bilet, który pozwala nam 2 razy w ciągu gry przesunąć naszego zwierzaka na inne pole. Małe rzeczy ale mam wrażenie, że gra staje się gorsza w zarządzaniu (w sumie nie wiem dlaczego). Następnym razem nie dodam tych 2 modułów.

Przed zakupem zastanawiałem się jeszcze nad Zimowym Szczytem, ale wiem, że żonie nie spodobałyby się negatywne efekty z kart pogody, a punktowanie za podróż (nie pamiętam nazwy) na koniec gry realizują goście ze Stacji Nowoliść.

Małe dodatki też mam, ale drugi raz chyba bym ich nie kupił. Na Mistrza Żołędziówki z Więcej, Więcej! zawsze będę polować ale przy tali +-200 kart nieźle trzeba się nakopać. Z Legendami mam to samo co z biletami podróży i żetonem rezerwacji ze Stacji Nowoliść, trochę więcej zarządzania, które mi nie odpowiada bo to karty, które nie wliczają się do limitu ręki.

Stację Nowoliść polecam, fajnie urozmaica rozgrywkę i naprawia problem małego przemiału talii.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 13:15
autor: BOLLO
BJO pisze: 28 sty 2025, 13:08 Więcej, Więcej! zawsze będę polować ale przy tali +-200 kart nieźle trzeba się nakopać.
A to nie jest tak że do podstawowej rozgrywki można dodać jedynie jeden dodatek jak w przypadku 51 Stan aby nie rozwadniać zbyt mocno podstawowej talii? Nie wiem , pytam....

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 13:26
autor: BJO
Nie jest zalecane, żeby mieszać duże dodatki, Więcej, Więcej! i Legendy można dodawać zawsze.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 17:12
autor: MaciekK5454
Spoiler:
Mam "czy" pytania: Co dokładnie rozumiesz pod pojęciem "dynamiczny rozkład zasobów"?

I na czym wg Ciebie polegają "głebia i strategiczna możliwości" w tej konkretnej grze?"

I serio dwulatka siedzi z wami przez całą grę i pyta kiedy jej kolej?

A żeby być w temacie dyskusji, to wg mnie małe dodatki są po prostu wycięte z podstawki (w angielskiej edycji były w wersji de lux)

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 28 sty 2025, 19:13
autor: BOLLO
MaciekK5454 pisze: 28 sty 2025, 17:12 Mam "czy" pytania: Co dokładnie rozumiesz pod pojęciem "dynamiczny rozkład zasobów"?
większość gier euro z workerplacementem wyraznie mówi " połóż surówce obok planszy", tutaj surowce są na planszy i gracze pobierajacy je niejako "wydobywają" je z tej krainy.
MaciekK5454 pisze: 28 sty 2025, 17:12 I na czym wg Ciebie polegają "głebia i strategiczna możliwości" w tej konkretnej grze?"
Karty maja sens nie tylko pod wzgledem tego co dana karta robi ale nawet jak wygląda. To wszystko sprzężone ze sobą daje fabularną głębię podczas rozgrywki. Farma daje jagody a nie drewno, historyk boostuje karty na ręce, dźwig pozwala budować taniej itd.
MaciekK5454 pisze: 28 sty 2025, 17:12 I serio dwulatka siedzi z wami przez całą grę i pyta kiedy jej kolej?
doklanie to 2.5latka. tak pyta sie mnie czy teraz jej kolej. Córka uczestniczy podczas większości naszych gier. Nie jest to lekkie zajecie ale dzięki temu jakoś moge z żoną zagrać i dodatkowo mam nadzieję że przyzwyczajam ja do tego hobby.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 02 lut 2025, 11:36
autor: BOLLO
Idąc za ciosem parę słów ode mnie jeżeli ktoś jeszcze nie słyszał o tym tytule.


Re: Everdell (James A. Wilson)

: 11 kwie 2025, 13:37
autor: Fyei
Czy ktoś ogrywał wariant solo z dodatku Mgielny Las?

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 27 cze 2025, 07:34
autor: Zet
Mam pytanie na które teoretycznie łatwo odpowiedzieć, ale wolę się upewnić:
Czy Complete Collection zmieści się do tej torby?
https://www.allplay.com/board-game-bags/premium/
Wg danych producentów nie ma szans, bo wewn. wymiary torby to 20x12x12 cali, a wymiary Kompletnej Kolekcji to 19,25x12,91x6,81 cali. Ale jak mówiłem, wole dopytać, bo to różnie jest z danymi producentów.
Oczywiście wiem, że szansa na to, iż ktoś ma tę torbę i CC nie jest jakaś ogromna ;)

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 27 cze 2025, 10:52
autor: vikingowa
Fyei pisze: 11 kwie 2025, 13:37 Czy ktoś ogrywał wariant solo z dodatku Mgielny Las?
Tak i jest świetny. W końcu granie solo jest przyjemne i wymagające jednocześnie.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 13:03
autor: Fyei
vikingowa pisze: 27 cze 2025, 10:52
Fyei pisze: 11 kwie 2025, 13:37 Czy ktoś ogrywał wariant solo z dodatku Mgielny Las?
Tak i jest świetny. W końcu granie solo jest przyjemne i wymagające jednocześnie.
A jak z losowością? Czy ten dodatek ma sens jedynie do samej podstawki?

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 13:46
autor: vikingowa
Ta gra zawsze była losowa i dodatek tego nie zmienia. Mam tylko podstawkę i dla mnie ma sens i to bardzo :D

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 14:46
autor: bdm
Każda gra jest na swój sposób losowa. Ma to swój urok bo inaczej granie stałoby się przewidywalne i policzalne a nie o to chyba w tym chodzi.

Everdell samą podstawkę miałem i sprzedałem. Nie było z kim grać. Dla geeków zbyt proste a dla dzieci zbyt trudne a na solo jakoś nie było chęci. Do tego tego drzewa nie było gdzie trzymać.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 15:01
autor: Fyei
vikingowa pisze: 03 lip 2025, 13:46 Ta gra zawsze była losowa i dodatek tego nie zmienia. Mam tylko podstawkę i dla mnie ma sens i to bardzo :D
Miałam na myśli czy automa gra w jakiś bardziej przewidywalny sposób ;).
bdm pisze: 03 lip 2025, 14:46 Każda gra jest na swój sposób losowa. Ma to swój urok bo inaczej granie stałoby się nieprzewidywalne i policzalne a nie o to chyba w tym chodzi.
To zależy kto co lubi ;). Zdecydowanie nie lubię gier, gdzie nie można zaplanować czegokolwiek albo o wygranej decyduje los, bo ma to dostarczać emocji, których i owszem można doznać, ale jest to głównie frustracja. Natomiast w grach z minimalnym wpływem losu, policzalnych według Ciebie, pobijanie wyniku również może dostarczać przyjemności.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 15:05
autor: bdm
Frustracja jak los nie będzie sprzyjał. Inaczej są pozytywne emocje. Taki urok losowości w grach.

Jedyna znana gra bez losowości, która mi przychodzi do głowy to szachy.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 15:15
autor: Fyei
bdm pisze: 03 lip 2025, 15:05 Frustracja jak los nie będzie sprzyjał. Inaczej są pozytywne emocje. Taki urok losowości w grach.

Jedyna znana gra bez losowości, która mi przychodzi do głowy to szachy.
Nie moge się zgodzić. Nie widzę nic pozytywnego w tym, że gra sama się gra, a ja mam znikomą decyzyjność na to co się dzieje na planszy i to nawet gdy los mi sprzyja.

Mam wrażenie, że rozbijamy się o definicję losowości.

EDIT: Idealnym przykładem jest Nemesis, gdzie nie ma sensu nawet planować czegokolwiek. Poziom losowości w tej grze wywołuje u mnie znudzenie i to pomimo tego, że biorąc pod uwagę ostanią rozgrywkę szło mi bardzo dobrze.

Re: Everdell (James A. Wilson)

: 03 lip 2025, 15:31
autor: bdm
Akurat Nemesis to jedna z moich ulubionych gier. :)