GRY-PLANSZOWE.pl

Seraphic_Seal pisze: ↑06 sie 2023, 18:53 (gra podstawowa)

Czy jest jakaś zależność kryjąca się za wyborem szarży/gryzienia oraz zielonych/szarych kart eksploracji, czy po prostu ma to być tylko element klimatyczny? Po pierwszej rozgrywce mam co najwyżej wrażenie, że szarża częściej wywołuje jakieś specjalnie efekty, a gryzienie częściej zadaje większe obrażenia bazowe. Ale z eksploracją - w sumie nic.


A tak przy okazji - ciekawe czemu w taliach podstawowych wiedźminów nie pojawia się żadna karta z przedłużeniem żółtego koloru xd

Nie ma. Kwestia klimatu i tyle.

Hej, nie mogę doszukać się odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Poziom tarczy wiedźmina = poziom obrony. Za każdym razem kiedy podnosi się poziom obrony, poziom tarczy podnoszony jest do tego samego poziomu. Na koniec każdej walki, poziom tarcz jest odnawiany do poziomu obrony. Czyli w zasadzie tarczę możemy stracić tylko w walce, oczywiście uzupełniać ją sobie w jej trakcie kartami, ale zawsze zaczynamy walkę z pełną tarczą. Nie można też przekroczyć ilości punktów tarczy powyżej poziomy obrony. To po co niektóre efekty pozwalają zwiększyć poziom tarczy przed walką? Wydaje mi się to bezużyteczne, chyba że coś przeczyłem . Magowie to rozumiem, bo oni mogą przekroczyć poziom wiedzy na bańkę.

*sorry za długi wstęp

Crowmaster pisze: ↑08 sie 2023, 23:59 To po co niektóre efekty pozwalają zwiększyć poziom tarczy przed walką? Wydaje mi się to bezużyteczne, chyba że coś przeczyłem . Magowie to rozumiem, bo oni mogą przekroczyć poziom wiedzy na bańkę.

Często gęsto karty eksploracji i wydarzeń powodują, że musisz obniżyć tarczę.

Crowmaster pisze: ↑08 sie 2023, 23:59 Hej, nie mogę doszukać się odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Poziom tarczy wiedźmina = poziom obrony. Za każdym razem kiedy podnosi się poziom obrony, poziom tarczy podnoszony jest do tego samego poziomu. Na koniec każdej walki, poziom tarcz jest odnawiany do poziomu obrony. Czyli w zasadzie tarczę możemy stracić tylko w walce, oczywiście uzupełniać ją sobie w jej trakcie kartami, ale zawsze zaczynamy walkę z pełną tarczą. Nie można też przekroczyć ilości punktów tarczy powyżej poziomy obrony. To po co niektóre efekty pozwalają zwiększyć poziom tarczy przed walką? Wydaje mi się to bezużyteczne, chyba że coś przeczyłem . Magowie to rozumiem, bo oni mogą przekroczyć poziom wiedzy na bańkę.

*sorry za długi wstęp

Kiedy podnosisz poziom obrony, tarcza podnosi się o 1, a nie do poziomu wskazywanego przez obronę. Ponadto, wynikiem eksploracji bywa obniżenie poziomu tarczy i wtedy takie trofeum może się przydać.

Często gęsto karty eksploracji i wydarzeń powodują, że musisz obniżyć tarczę.

Kiedy podnosisz poziom obrony, tarcza podnosi się o 1, a nie do poziomu wskazywanego przez obronę.

Ok, musiałem nie trafić na takie. I dzięki za doprecyzowanie zasady

mordajeza pisze: ↑02 cze 2023, 22:42 Pierwsza partia na dwie osoby za mną, na razie sama podstawka.

- jak dla mnie za dużo mikrozasad,

Po sześciu partiach na przestrzeni kilku miesięcy muszę niestety stwierdzić, że moje obawy się potwierdziły - gram relatywnie często jak na tego typu grę, a jednak przy każdej rozgrywce tak 2-3 razy muszę wertować instrukcję, żeby coś sprawdzić. Okej, gram z dodatkami, ale mimo wszystko.

Wiedźmin to bardzo dobra gra, jak widać - wraca na stół - ale przez te mikrozasady (plus downtime na 3+ graczy - nie polecam grać na więcej, niż dwie osoby) na razie jest daleki od mojego prywatnego tytułu gry roku.

mordajeza pisze: ↑14 sie 2023, 23:45

mordajeza pisze: ↑02 cze 2023, 22:42 Pierwsza partia na dwie osoby za mną, na razie sama podstawka.

- jak dla mnie za dużo mikrozasad,

Po sześciu partiach na przestrzeni kilku miesięcy muszę niestety stwierdzić, że moje obawy się potwierdziły - gram relatywnie często jak na tego typu grę, a jednak przy każdej rozgrywce tak 2-3 razy muszę wertować instrukcję, żeby coś sprawdzić. Okej, gram z dodatkami, ale mimo wszystko.

Wiedźmin to bardzo dobra gra, jak widać - wraca na stół - ale przez te mikrozasady (plus downtime na 3+ graczy - nie polecam grać na więcej, niż dwie osoby) na razie jest daleki od mojego prywatnego tytułu gry roku.

Trochę sam robisz sobie kłopot jak ciągle coś nowego dokładasz bez ogrania poprzednich rzeczy.
My z 4 osobową ekipą zagraliśmy kilka razy w podstawkę zanim dołożyliamy 1 drobny dodatek. Później kolejny. Poznasz zasady jednego dodatku, ograsz i zapamiętasz przed dodaniem kolejnego i problem zasad znika.
My obecnie w 4 osoby zeszliśmy do 3h. Co jak dla mnie jest spoko wynikiem.

Co nie zmienia faktu, że instrukcja jest słabym punktem tej w sumie fajnej gry: kilka książeczek, brak spisu treści, brak indeksu. Wszystko jest wyjaśnione, ale niektóre zadady znajdują się nie tam gdzie człowiek by się spodziewał.

mordajeza pisze: ↑14 sie 2023, 23:45

mordajeza pisze: ↑02 cze 2023, 22:42 Pierwsza partia na dwie osoby za mną, na razie sama podstawka.

- jak dla mnie za dużo mikrozasad,

Po sześciu partiach na przestrzeni kilku miesięcy muszę niestety stwierdzić, że moje obawy się potwierdziły - gram relatywnie często jak na tego typu grę, a jednak przy każdej rozgrywce tak 2-3 razy muszę wertować instrukcję, żeby coś sprawdzić. Okej, gram z dodatkami, ale mimo wszystko.

Wiedźmin to bardzo dobra gra, jak widać - wraca na stół - ale przez te mikrozasady (plus downtime na 3+ graczy - nie polecam grać na więcej, niż dwie osoby) na razie jest daleki od mojego prywatnego tytułu gry roku.

mam zupełnie inne odczucia Również grałem 6-krotnie, od drugiej partii ze wszystkimi dodatkami. Jedyne przy czym zdarzało mi się wertować instrukcję, to dodatek Magowie

Shodan pisze: ↑15 sie 2023, 08:28 Co nie zmienia faktu, że instrukcja jest słabym punktem tej w sumie fajnej gry: kilka książeczek, brak spisu treści, brak indeksu. Wszystko jest wyjaśnione, ale niektóre zadady znajdują się nie tam gdzie człowiek by się spodziewał.

Instrukcja jest na tyle krótka, że szybciej przekartuje ją niż poszukam w spisie treści czego potrzebuje. Z indexem juz mozna debatować, ale wciąż to jest prosta gra. Pare partii i wszystko wiesz.

Zasady ogólnie są proste, ale obiektywnie patrząc ich mało eleganckim punktem są wszelkie konsekwencje walki. Jest tam x przypadków dodatkowo przeplatanych z efektem zwiększenia reputacji. Po kilku grach nadal nie mogę zapamiętać a ściąga na planszy na razie nie pomaga.

Towarzysze, Obywatele,

Potrzebuję pilnie informacje jakie są wymiary planszy wiedźminów. Jestem w pracy, jest pomysł na wydruk 3d, ale potrzebny mi wymiar planszetki.

28,3 cm na 11,9 cm

Oscyluję raczej w stronę eurosucharów wczoraj zagrałem i od razu zacząłem wątpić w ludzi

Krytyka Wiedźmina jest dla mnie bardzo niezrozumiała. Że niby czego się ci ludzie spodziewali? Gra jest dokładnie taka jak myślałem, że będzie. Bardzo dobrze wydana przygodówka do piwka. Do tego nie jest wcale taka banalna. Ja myślę, że postawiłbym Wiedźmina o oczko niżej od mojego ulubionego Ameri przygodowego tzn Runebounda 3.0.

Ciekawi mnie tylko jak bardzo będzie regrywalna i kiedy do gry dodadzą aplikację, która sprawi, że przez 1/3 gry wszyscy będą patrzeć się w telefony.

Jedyne co mi się nie podobało to zarabianie kasy za granie w pokera. Bardzo mocno dało się to rozwiązać dużo lepiej. Bardzo łukaszowowoźniakowe rozwiązanie.

Nie żałowałbym wydanych 200 na Wiedźmina a jakbym był fanem ameri przygodówek to nawet nie żałowałbym i 500 na Wiedźmina.

itsthisguyagain pisze: ↑26 sie 2023, 09:16
Jedyne co mi się nie podobało to zarabianie kasy za granie w pokera. Bardzo mocno dało się to rozwiązać dużo lepiej. Bardzo łukaszowowoźniakowe rozwiązanie.

Myślisz, że to woźniak wymyślał mini gierkę do pierwszego wiedźmina na pc?

Ianixius pisze: ↑27 sie 2023, 08:37

itsthisguyagain pisze: ↑26 sie 2023, 09:16
Jedyne co mi się nie podobało to zarabianie kasy za granie w pokera. Bardzo mocno dało się to rozwiązać dużo lepiej. Bardzo łukaszowowoźniakowe rozwiązanie.

Myślisz, że to woźniak wymyślał mini gierkę do pierwszego wiedźmina na pc?

A, że cd projekt wymyślił kościanego pokera?

No i czy Woźniak musiał wrzucić kościanego pokera do gry o wiedźminach polujących na potwory? Musiał? Nie da się zrobić przygodowej gry w świecie wiedźmina bez kościanego pokera?

itsthisguyagain pisze: ↑27 sie 2023, 09:42

Ianixius pisze: ↑27 sie 2023, 08:37

itsthisguyagain pisze: ↑26 sie 2023, 09:16
Jedyne co mi się nie podobało to zarabianie kasy za granie w pokera. Bardzo mocno dało się to rozwiązać dużo lepiej. Bardzo łukaszowowoźniakowe rozwiązanie.

Myślisz, że to woźniak wymyślał mini gierkę do pierwszego wiedźmina na pc?

A, że cd projekt wymyślił kościanego pokera?

No i czy Woźniak musiał wrzucić kościanego pokera do gry o wiedźminach polujących na potwory? Musiał? Nie da się zrobić przygodowej gry w świecie wiedźmina bez kościanego pokera?

Można, także bez Ciri, płotki na dachu, potworów i lokacji znanych głównie z gry CDP.

Ale target tego widocznie oczekiwał.

jeśli to naprawdę duży problem to rekomenduje homerule: grać bez kościanego pokera.

yrq pisze: ↑27 sie 2023, 10:28

itsthisguyagain pisze: ↑27 sie 2023, 09:42

Ianixius pisze: ↑27 sie 2023, 08:37

Myślisz, że to woźniak wymyślał mini gierkę do pierwszego wiedźmina na pc?

A, że cd projekt wymyślił kościanego pokera?

No i czy Woźniak musiał wrzucić kościanego pokera do gry o wiedźminach polujących na potwory? Musiał? Nie da się zrobić przygodowej gry w świecie wiedźmina bez kościanego pokera?

Można, także bez Ciri, płotki na dachu, potworów i lokacji znanych głównie z gry CDP.

Ale target tego widocznie oczekiwał.

Grę kupiłem dla córki, która chyba jest targetem (fanka książek i gier cdpr) i jest zachwycona kościanym pokerem

A ja tam uważam, że kościany poker świetnie wpisuje się w klimat przygodówki - kolejny z miliona sposobów zaangażowania innych graczy w swojej turze, losowość typowa dla ameri a przede wszystkim szybciutka minigierka.

Jedyny zarzut, jaki ja mam do Wiedźmina jako gry planszowej (bo o kampanii/dystrybucji już bym więcej ponarzekał) to to, że zdecydowanie za dużo zawartości wylądowało w dodatkach. Osobiście grałem tylko w podstawkę, i bardzo szybko rzuciło się w oczy, że potwory nie stanowią specjalnie wyzwania (to rzekomo jakiś dodatek zmienia) i że budowanie i korzystanie z talii jest dość płytkie i mało ciekawe (to też bodajże mutageny coś tam zmieniają?)

Seraphic_Seal pisze: ↑28 sie 2023, 07:52 A ja tam uważam, że kościany poker świetnie wpisuje się w klimat przygodówki - kolejny z miliona sposobów zaangażowania innych graczy w swojej turze, losowość typowa dla ameri a przede wszystkim szybciutka minigierka.

Jedyny zarzut, jaki ja mam do Wiedźmina jako gry planszowej (bo o kampanii/dystrybucji już bym więcej ponarzekał) to to, że zdecydowanie za dużo zawartości wylądowało w dodatkach. Osobiście grałem tylko w podstawkę, i bardzo szybko rzuciło się w oczy, że potwory nie stanowią specjalnie wyzwania (to rzekomo jakiś dodatek zmienia) i że budowanie i korzystanie z talii jest dość płytkie i mało ciekawe (to też bodajże mutageny coś tam zmieniają?)

Ta gra ma być dla casuali. Gdyby dodali do podstawki mechanizmy z dodatków to byłoby trudniej ją ogarnąć i by mogli odstraszyć niedzielnych graczy + pewnie też by to wpłynęło na cenę. Podstawka jest na tyle prosta by była grywalna, a jak ktoś szuka ciekawszej gry to są właśnie dodatki.

W zasadzie, to tylko Legendarne łowy delikatnie zmieniają mechanikę i potwory w nich są dużo silniejsze.

Dla mnie takim lekkim minusem są eliksiry, które na potrzebę gry zostały mocno rozwodnione i spłycone niczym na łatwych poziomach w Wiedźminie 3, tu i tu można je praktycznie pominąć.

Szkoda, że w podstawce nie ma chociaż petard czy mutagenów, bo wówczas dopełniłyby nam wybór.

Szkoda, że nie ma takiego nazwijmy to „zaawansowanego packa”, który sprawiłby że gra byłaby pełniejsza.

Niedzielni i tak tego po roku(niby wtedy miałoby się coś dodatkowego ukazać, takie plotki słychać)raczej nie kupią, a na hajpie by się to sprzedawało.

MattCarnall pisze: ↑28 sie 2023, 12:20 Szkoda, że nie ma takiego nazwijmy to „zaawansowanego packa”, który sprawiłby że gra byłaby pełniejsza.

Jest, nazywa się SG Box

Ehh, ja mój egzemplarz dostałem w czerwcu, leżało przez 2 miesiące i teraz dopiero miałem czas go rozpakować i sprawdzić. Niestety, ale opakowanie się rozkleja. Nie sądziłem, że pudło jest oklejone, myślałem, że to nadruk (jak na innych grach tego rozmiaru np. Nemesis Lockdown czy Star Wars Rebelia). Trochę mnie to rozczarowało. Czy u kogoś też się to zdarzyło?

DaaV pisze: ↑06 wrz 2023, 21:10 Ehh, ja mój egzemplarz dostałem w czerwcu, leżało przez 2 miesiące i teraz dopiero miałem czas go rozpakować i sprawdzić. Niestety, ale opakowanie się rozkleja. Nie sądziłem, że pudło jest oklejone, myślałem, że to nadruk (jak na innych grach tego rozmiaru np. Nemesis Lockdown czy Star Wars Rebelia). Trochę mnie to rozczarowało. Czy u kogoś też się to zdarzyło?

Nemesis lockdown z tego co kojarzę to też jest oklejone.