Strona 423 z 647

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 15 gru 2011, 21:29
autor: Keleno
Pojawię się o 16.30, mam nadzieję że ktoś już będzie o tej porze :)

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 15 gru 2011, 22:07
autor: schizofretka
Czy ktoś ma ochotę na Battles of Westeros, Dungeon Twister albo coś innego z mojej kolekcji?
Jax - jest szansa na Ninja?

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 00:56
autor: jax
@don_simon - Dominant Species nadzwyczaj chętnie nauczę, jutro jednak w co innego pogrywam. Podaj dzień i postaram się zjawić z DS :)
schizofretka pisze:Jax - jest szansa na Ninja?
Jest szansa, ale w poniedziałek, bo jutro juz nie będzie czasu (a za tydzień jest już tuż-przedwigilijnie, więc nic nie wiadomo). Jak pasuje, to potwierdź.

Jutro wpadnę na ok. 17:00 i zgodnie z tym co obiecałem staszkowi, draco i... nie pamiętam komu jeszcze (wystąp!) przyniosę Orę i Laborę. Z trudem udało się znaleźć na czas na poczytanie przepisów, ale jestem już gotów.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 09:38
autor: sipio
jax pisze:Jutro wpadnę na ok. 17:00 i zgodnie z tym co obiecałem staszkowi, draco i... nie pamiętam komu jeszcze (wystąp!)
To byłem ja ale odstępuje miejsce, sorry za zamieszanie.

Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 09:45
autor: Micelius
Sam się dziwię, ale tym razem szanse, że będę, gwałtownie rosną :shock:
Jeśli zostało wolne miejsce przy Ora et Labora, to bym chętnie wskoczył.

Jeśli nie (głos?), to mogę przytaskać Dominant Species (jeśli Simon jest gotów uczyć się od kogolwiek poza Jaxem)... Skądinąd w pon. jest chyba planowana partia DS w Chwili...

I coś tam jeszcze raczej cięższego (mentalnie) przyniosę pewnikiem

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 10:09
autor: schizofretka
sipio pisze: Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.
Ja się piszę.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 11:54
autor: Don Simon
Mnie nie bedzie.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 12:24
autor: staszek
Dobrze Szymon,że udało się w tego Coloniala zagrać, bo widzę,że raczej Cię nie ma niż jesteś :)

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 13:09
autor: jax
Micelius pisze:Sam się dziwię, ale tym razem szanse, że będę, gwałtownie rosną :shock:
Jeśli zostało wolne miejsce przy Ora et Labora, to bym chętnie wskoczył.
Jako czwarty mam grać ryba więc mamy komplet...
Tak uprzedzam.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 14:19
autor: adamatom
schizofretka pisze:
sipio pisze: Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.
Ja się piszę.
Ja również chętnie zagram. Raczej tego nikt nie przeczyta ;), ale będę po 16. Do zobaczenia.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 16 gru 2011, 14:54
autor: tadzikg
Ktoś chętny na "Rice Wars" lub "Piraci - Córka Gubernatora (2 edycja)"???

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 08:17
autor: Micelius
Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym Wisiorkiem :wink: To najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak :roll: Zdołałem wygrać zdradą ( :twisted: ) W każdym razie dziękuję :D

Widziałem, że grono strategów tego dnia zagłębiło się w ostępy kmiecej niedoli u prapoczątków Rzplitej - inaczej mówiąc, piastowali orła :wink: Jakieś mikro-podsumowanie wrażeń może? Słyszałem, że ekonomicznie mocne, ale walka kontrowersyjna... Czy choć jako euro jest sens poznawać?

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 10:11
autor: Don Simon
staszek pisze:Dobrze Szymon,że udało się w tego Coloniala zagrać, bo widzę,że raczej Cię nie ma niż jesteś :)
Jak byscie mnie nie wykolegowali to bym moze i byl? 8)

Anyway na pewno bede, tylko teraz przed swietami to wiadomo co jest.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 10:29
autor: berem
Micelius - jak chcesz podsumowania to zajrzyj na:

http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f ... 6&start=60

tam aż nadto opisów

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 12:52
autor: nahar
Jak berem odsyłam na Strategie.

Graliśmy od 17.30 do 21.30 w tym krótkie tłumaczenie reguł (ok 15 min).
Udało się zagrać 8 z 12 tur.
Gra się o dziwo obroniła, mechanika daje radę. Ciekawsze rzeczy to - system wydawania rozkazów, mamy 2 karty na każdej są 4 akcje, musimy zagrać w turze obie karty z każdej wybieramy 2 akcje (kolejność wykonania dowolna).
Do tego dodajmy, że karty są w 3 wersjach: słaba, średnia, silna. Różnice między wersjami dotyczą siły rozkazów: np Rekrutacja 4, 5, 6.

Interesujący jest system określania inicjatywy - karty rozkazów są podzielone na 4 talie. W każdej z nich jest inna liczba kart danej wersji. Po prostu w najlepszej 1 talii mamy najwięcej silnych kart rozkazów, a najmniej słabych kart itd.
Na początku każdej z 12 tur jest licytacja (podobna do tej z GoT). Gracze w ukryciu przeznaczają określoną przez siebie liczbę zasobów. Ten kto wygra ma talię 1, drugi ma talię 2 itd.

Dodatkowo poza dwoma obligatoryjnymi akcjami "rozkaz" można zagrywać zdarzenia.
Tak więc każdy z graczy musi zagrać 2 akcje z kart rozkazów i może zagrać dowolną liczbę zdarzeń.

W grze nie ma przewagi np wojny (jak choćby w GoT), rozbudowa grodów i gromadzenie zasobów (bydło, zboże i dziczyzna) też są bardzo istotne. Zasoby służą przede wszystkim do licytacji, ale też można je wymieniać na pieniądze lub autorytet (odpowiednimi kartami zdarzeń). Grody wzmacniają naszą obronę oraz możliwości podatkowe (lepsze grody to więcej pieniędzy z daniny).

Najgorzej wypadają bitwy - bardzo ciężko zdobyć gród już 2 poziomu, który jest obsadzony maksymalną dopuszczalną załogą. Ciężko również zabić (zniszczyć) najlepsze oddziały (pancernych i wikingów). Nawet wygrana bitwa nie gwarantuje, że uda nam się osłabić wrogą armię. No i przegrane szturmy też nie powodują strat, o ile nie przegramy zbyt różnicą w pkt siły. Bitwy są podobne do tych z GoT - nie ma kostek liczy się siła oddziałów ew karty bitewne (te podbijają siłę) oraz bonus plemienny (2 dla Wikingów i Polan, 1 dla Goplan i 0 dla Glapian) i na koniec posiadany przez graczy autorytet (od -4 do +6).

Podsumowując gra jak na debiut jest bardzo dobra, obiektywnie w porównaniu z innymi grami np GMT dobra.
Najlepiej obroniła się mechanika. Szata graficzna jaka jest każdy widzi.
Żetony nie za grube, ale w sumie ok. Plansza zdecydowanie do poprawy, za małe są tory do zaznaczania zasobów, pkt. autorytetu i liczby "płacidła". Karty są cienkie do standardu GMT czy eurogier typu Agricola trochę brakuje.
Instrukcja dość dobrze napisana, prawie wszystko jest jasno i klarownie wyjaśnione. Przydał by się króciutki FAQ (dosłownie kilka kwestii trzeba doprecyzować).
Jakość/cena nie wypada za dobrze, dla mnie akceptowalna cena to ok 100 pln.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 14:49
autor: Pierzasty
Micelius pisze:Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym Wisiorkiem :wink: To najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak :roll: Zdołałem wygrać zdradą ( :twisted: ) W każdym razie dziękuję :D
To ja się piszę na następny raz. Zasady oryginalne (z dodatkami czy bez?), czy fanowski rewrite Dune 2010? I coście robili, że 6-turowa gra zajęła Wam 3 godziny? :shock:

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 15:00
autor: Eira
Micelius pisze:Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym Wisiorkiem :wink: To najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak :roll: Zdołałem wygrać zdradą ( :twisted: ) W każdym razie dziękuję :D
Jako osoba będąca Koleżanką w Niebieskiej Sukience, uprzejmie dziekuje :-) Cieszę się że "moje" wydanie jest tak łaskawie oceniane przez grono kolegów i koleżanek z klubu, bo słucham o nim tylko w superlatywach. I choć po Diunie myślałam....bogowie Kobolu juz nigdy więcej...to w głowie siedzą mi już kolejne projekty :D
Dla niektórych tysiące reguł są zaletą, można kombinować z wygraną na wiele sposobów, choć faktycznie losowość może tu czasem namieszać. Ja bym tu jednak nie przesadzała z tą losowością. Ogólnie z wyboru jestem zadowolona, bo to jedna z ulubionych książek Gordona, gra też mu odpowiada, więc wszystko jest w porządku.
Co do samej atmosfery muszę przyznać, że nie śmiałam się tak od czasu mojej ostatniej sesji w Cyberpunka...czyli lata temu :D

Pierzasty: Z tego co wiem zasady są zgodne z fanowskim wydaniem zasad 2010 Dune Rules Re-Write, z Boardgamegeek. Mają poprostu inny wygląd. I oczywiście zapraszamy do stołu :-)

ps. kryształowy wisiorek to oczywiście replika Evenstar Arweny :-)
ps2. po spotkaniu kilka osób pytało kiedy Diunę przyniesiemy następnym razem bo chciałoby spróbować. Z racji wielu zasad jesli ktoś ma ochotę mogę podesłać instrukcję i tłumaczenie kart w języku polskim, bo Diuna pewnie będzie z nami jeszcze przez jakiś czas i zawsze zapraszamy do stołu. W klubie jestesmy z reguły w 4 więc zawsze są wolne miejsca. Oczywiście Gordon będzie wyjaśniał zasady i rozwiewał wątpliwości, ale czasem warto zerknąć wcześniej.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 15:39
autor: Pierzasty
Inny wygląd, czyli rozumiem wydanie Ilji Baranowskiego? Czy jeszcze jakiś inny projekt?

Ja mam egzemplarz na bazie S. Evertsa, grywam zwykle na starych zasadach. Nowe zobaczę jak mi się stare ograją :) jakby ktoś chciał zagrać w Agresorze (tylko piątki) albo w Trafficu, to dajcie znać na PM, a przyniosę :)

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 15:55
autor: Eira
zgadza się, projektantem wersji którą wykonałam jest Ilja Baranovsky.
Muszę przyznać że to świetna zabawa i kolejną grę już chyba nie tylko wykonam ale i zaprojektuje. Materiałów też mi zostało całkiem sporo, jakos to trzeba wykorzystać :-)
W planie pierwotnym plansza Diuny miała być nieruchoma, pozostawać u Gordona w domu i być wykonana ze szkła, metodą witrażową ale już nie zdąrzyłam :-( Zresztą wtedy też nie moglibyśmmy jej przytachać do klubu :D Bardzo podobały mi się też plansze drewniane, ale moje zdolności manualne niestety na stolarstwo już nie zachodzą....ba...nawet znacząco się rozmijają...

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 16:16
autor: Pierzasty
Witraże, witraże... Zaraz, czy to nie Ty towarzyszyłaś nam parę tygodni temu w grze o mózg?

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 16:39
autor: Eira
no popatrz jaki ten świat mały...:-) nie poznałam Cię po awatarze :-P
tak to ja, choć jak widać mózgu mi od tamtej gry nie przybyło :-)
Musze jeszcze powiedziec- o czym zapomniałam wcześniej jeszcze nadmienić- że ja świetnie sie bawiłam na wczorajszej końcówkowej grze w Czarne Historie. Nie wiem jak to się wydarzyło, ale w ogóle nie znałam tej gry. I chociaż na początku wstydziłam się trochę odzywać, to gra przezwyciężyła moja wrodzoną niesmialość i zdobyła moje serce swoją...abstrakcyjnością :D

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 17:09
autor: Pierzasty
Awww, i jeszcze Czarne Historie były :( sporo przegapiłem.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 18:46
autor: piotrsmu
wczoraj zagrałem w Dune
samoróbka znacznie lepsza od oryginału wykorzystane bardzo ciekawe materiały, sugeruje aby podkleić jeszcze koła do walki tym czym podklejone są plansze tak żeby nie prześwitywały.
jako ciekawostkę podam że gra ma być przeniesiona do świata TI w pierwszym kwartale przyszłego roku pod tytułem "Rex: Final Days of an Empire"

przyznam się za co przepraszam współgraczy, że ustąpiłem trochę pola Miceliusowi(przypuszczam że nie byłem jedyny), ale nie widziałem dla siebie szans na zwycięstwo w przeciągu 6 najbliższych godzin gry.

kiedyś jeszcze spruje ale na pewno nie z Miceliusem, naprawdę to co się działo w tej grze wyglądało na celowe wydłużanie rozgrywki ta gra nie jest aż tak głęboka żeby ruch gracza trwał ponad 30s

później graliśmy w 2 razy w czarne historie, po tym co słyszałem o tej "grze" byłem sceptycznie nastawiony do niej.
gra jest fajna z obu stron zarówno opowiadającego historię, jak i detektywa chcących rozwiązać zagadkę.
druga zagadka została rozwiązana dopiero na przystanku przed politechniką.
a na koniec jedna towarzyszek zabawy okazała się moją sąsiadką.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 21:34
autor: Pierzasty
Łomatko, mieli przyśpieszać te zasady a spowolnili, czy co?
Hm, "stopniowe budowanie wpływów" - widzę ktoś grał BG? Inaczej gra polega albo na porządnej machloi politycznej, albo odpowiednim zrobieniu sojuszników w trąbę i militarnym zagarnięciu zwycięstwa dla siebie.
Swoją drogą gdzie w tej grze widzicie dużą losowość, skoro wszystkie karty można podejrzeć, sprawdzić co kto ma na ręku, przechandlować te informacje, a potem dowiedzieć się, że za ciężką przyprawę sprzedano nam fałszywe. Jasne, chaos jest, ale kontrolowany. Wszystko zależy od odpowiednich kontaktów :)

Oczywiście ja takich paskudztw nie robię, mi możecie zaufać :roll:

Also: Eira, sprawdź PM-ki, nie masz zapchanej skrzynki?

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW

: 17 gru 2011, 21:49
autor: piotrsmu
powiedzmy że wszyscy gracze nie wykonywali ruchów równie sprawnie
graliśmy że umowy są wiążące więc nie dało się oszukać przeciwników
swoją drogą Micelius w jednym momencie zdeklarował że napewno nie wygra :D


Pierzasty:
co ma "stopniowe budowanie wpływów" do BG??