GRY-PLANSZOWE.pl

Jestem zachwycony Patrycją Lackiego! Muszę ją mieć.

Przy drugim stole (zespolonym) ciekawa, mocno inna partia WotR karcianego.
Highlander/Shadow vs Hancza/FreePeoples. Oczywiście każdy na dwie ręce.
Przebieg dziwny, od początku dominacja Cienia, Wolni nie mogli zdubować silniczka ani rezerw, mimo że Hańcza nie robił błędów, czasem tylko asekuracyjnie dokładał postaci na scieżkę mimo że nie była atakowana, ale musiał to zagrać majac 3 karty. Cień jak odkurzacz dociąg 6 i 5 kart co rundę plus bonusy z umiejetnie dogrywanych lokacji. Każda bitwa co do jednej wzięta przez Cień - pierwszy raz coś takiego!
Przy 7 ścieżce nokaut Cienia 21:11.

Wnioski. Nie czuje satysfakcji bo odniosłem wrażenie że to los zadecydował mocno o przebiegu partii. Wolni fatalna ręka startowa, chwilę później strata Gandalfa Szarego przy 1 poświęceniu karty z top decku. Za to Cień błyskawiczny silnicznek na dociąg kart, Saruman w szacie idzie do boju, zdobywa twierdzę Rohanu, idzie na discard a za chwilę jest wylosowana kolejna bitwa i co? Orthank wiec Saruman rundę później wraca do gry. Nawet 2 potwory doskonały timing, weszły na swoje lokacje.
Zużyłem najlepsze wojsko do mniejszych bitew (grand, diabełka sztuczka i karty na 2 miecze) i do momentu nokautu Minas Tirith nie wyszło (przegrałbym je).

Ja tę losowość wykorzystałem na maxa znając karty i kombosy. Klimat jest super ale jednak w tej grze powinien być chociaż mulligan na starcie dostępny.

18 partia, 14 wygranych solo lub w teamie, w tym 9 wygrana pod rząd.

To taka partia by od razu zapomnieć jak wyrwany ząb. Rzadko kiedy partia idzie aż tak źle, że zupełnie nic się nie udaje zrobić.

Ale to nieistotne bo królową wieczoru była Patrycja. Jestem całkowicie zaskoczony. A tak bagatelizowałem tą grę oceniając tylko po zdjęciach. To gra dla mnie, taki uproszczony Cataclysm. Miód malina.

Hańcza pisze: Jestem zachwycony Patrycją Lackiego! Muszę ją mieć.

Ach ta Patrycja Duszyńska - idealna na niezobowiązujący wieczór - łatwa, szybka ale baardzo kapryśna.
An Attrition of Souls zagrałem dziś 3 razy Państwami Centralnymi (CP) i 3 razy przegrałem - raz przez nokaut punktowy z Hańczą w ostatniej turze gry i 2 razy przez nokaut wojskowy z Klakierem w jesieni 2015 (czyli ok. połowa gry).
No i właśnie nie wiem, czy ja nie umiem grać CP, czy ta gra jest brołken.

Na pewno najbardziej obiektywną zaletą gry jest jej szybkość - pierwsza pełna rozgrywka zajęła nam 2,5h, a kolejne po ok. 1h-1,5h.

Losowość jest duża, no ale jest trochę rekompensat z mulliganów i generałów zmieniających wynik jednej kości.

Karty które wybieramy 4 z 6 wylosowanych z 10 są bardzo nierówne. Obie strony mają zabójcze desanty - Ententa ma desant w Gallipoli, uderzający w stolicę Turcji, a CP ma desant na stolicę Rosji. Tylko że na Turcję Anglicy desantują się już w 2015 a CP na Piotrogród dopiero chyba w 2017 roku.
A są też takie karty że przeciwnik musi z planszy usunąć jeden wybrany przez siebie żeton wojska do woreczka - no trochę słabo jak na możliwość zagrania tylko 4 kart w grze.

Muszę przejrzeć fora na BGG i spróbować zagrać przeciw silnemu dowódcy Państw Centralnych (pierwszą rozgrywkę z Markusem grającym CP przegrałem)
Ale poza tym to grało się bardzo przyjemnie, bo sporo tam decyzji strategicznych, a same bitwy są genialne w swej prostocie, choć oczywiście poziom abstrakcji jest tam ogromny.

Ochłonąłem i zanim pochopnie kupię Patrycję pod wpływem pozytywnych emocji to trzeba faktycznie sprawdzić jak jest tu z balansem?

Lacki to mocny zawodnik, a coś za łatwo przegrywał. Coś mi tu nie gra.

Partia Lackiego ze mną była zacięta i wyrównana aż do 1916r. Na początku Lacki miał przewagę bo szybkim manewrem zajął Rzym i wyłączył z gry Włochów co oczywiście jest ciężkim ciosem. Sporo musiałem kombinować aby na raty odbijać Rzym. Dopiero od 1916r. kiedy Rosjanami podszedłem pod Berlin i mocno ukróciłem Niemcom zasoby to gra zaczęła się coraz bardziej przechylać na moją stronę. Gra została wytrącona z balansu, a Lackiemu nie udało się temu szybko przeciwdziałać co potem uruchomiło już tylko "kulę śniegową" (duża różnica na zasobach to znacznie większa rekrutacja wojsk jednej ze stron). Ale można powiedzieć że partia była zacięta i wyrównana. Ale co się działo w rozgrywkach Lackiego z Klakierem?? Nie bardzo mogłem śledzić bo byłem bardzo zajęty tym że Highlander wyrywał mi zęba bez znieczulenia. Słyszałem tylko obok: "o rany mój Paryż od razu padł i już przegrałem" a potem "wszystko odzyskałem, zajechałem i już wygrałem". Co to było?!

hancza123 pisze: ↑05 lut 2025, 07:50 Słyszałem tylko obok: "o rany mój Paryż od razu padł i już przegrałem" a potem "wszystko odzyskałem, zajechałem i już wygrałem". Co to było?!

Francja zmobilizowała jednego piechura, więc Niemcy podeszli niewielką armią i w trybie advance weszli do Paryża. No ale tak mało Francuzów oznacza znacznie więcej ruskich, i to oni zaczęli napierać na Berlin, a Brytyjczycy szybko odbili Paryż.
No i Niemcy poszli w kleszcze, i kula śniegowa ich zasypała jednostkami wroga.
Druga rozgrywka była dość podobna, bo rosyjskie wojsko znów wlazło do Berlina, a Fr i UK przylazły masą z zachodu. UK jeszcze mocno pogoniły Turcję i zrobiły desant w Gallipoli, który trochę źle graliśmy, bo karta ta pozwala na desant na koniec tury Ententy, po sprawdzeniu statusów lokacji - czyli przy wejściu nie spada IP dla CP - dopiero w kolejnej turze gracza CP, po bitwach.
Więc ta karta nie jest aż tak przegięta, ale wciąż jest bardzo silna i Turek musi trzymać w stolicy większy garnizon, albo ratować się pociągiem. Ale i bez tego miałem tam dość zmartwień na zachodzie.

Na BGG jest trochę home rulsów ludzi narzekających na nadmierną dynamikę i losowość gry, ale wiele opinii jest takich, że to właśnie CP za łatwo wygrywają przez nokaut, więc chyba jednak coś źle gram Centralnymi.

Zgłaszm sie do rozgrywki w Patrycję z Lackim.
Może powtórzę swój wynik z pierwszej gry

Markus pisze: ↑05 lut 2025, 12:33 Zgłaszm sie do rozgrywki w Patrycję z Lackim.
Może powtórzę swój wynik z pierwszej gry

Markus ma know-how, raz to zrobił więc niech zademonstruje. Popatrzymy a potem ja też chcę grać. Ustawiam się w kolejce do Patrycji

hancza123 pisze: ↑05 lut 2025, 12:36

Markus pisze: ↑05 lut 2025, 12:33 Zgłaszm sie do rozgrywki w Patrycję z Lackim.
Może powtórzę swój wynik z pierwszej gry

Markus ma know-how, raz to zrobił więc niech zademonstruje. Popatrzymy a potem ja też chcę grać. Ustawiam się w kolejce do Patrycji

Spoko, gra na tyle szybka, że można zrobić turniej każdy z każdym na jednym spotkaniu

lacki2000 pisze: ↑05 lut 2025, 12:12 Francja zmobilizowała jednego piechura, więc Niemcy podeszli niewielką armią i w trybie advance weszli do Paryża.

Tak czytam instrukcję i widzę że jest trochę opcji aby gra była nieco mniej losowa i wariacka.

Jest "Setup Historyczny" w którym ustawienie początkowe jest racjonalne i zapewnia że Paryż nie upadnie aż tak łatwo.
Jest też opcja Muligan dla dociąganych z woreczka jednostek. Wylosujesz tyko 1 francuskiego piechura to powtórzysz swój dociąg.

Z ciekawych opcji to można też stosować Fog of War. Żetony wchodzą zakryte i do tego można użyć żetonów pustych "Decoy". Są też opcjonalne zasady dla lotnictwa i aerodromów.

hancza123 pisze: ↑05 lut 2025, 20:58

lacki2000 pisze: ↑05 lut 2025, 12:12 Francja zmobilizowała jednego piechura, więc Niemcy podeszli niewielką armią i w trybie advance weszli do Paryża.

Tak czytam instrukcję i widzę że jest trochę opcji aby gra była nieco mniej losowa i wariacka.

Jest "Setup Historyczny" w którym ustawienie początkowe jest racjonalne i zapewnia że Paryż nie upadnie aż tak łatwo.
Jest też opcja Muligan dla dociąganych z woreczka jednostek. Wylosujesz tyko 1 francuskiego piechura to powtórzysz swój dociąg.

Z ciekawych opcji to można też stosować Fog of War. Żetony wchodzą zakryte i do tego można użyć żetonów pustych "Decoy". Są też opcjonalne zasady dla lotnictwa i aerodromów.

Setup historyczny równomiernie rozkłada siły, ale CP mają już w pierwszej turze prawo ataku, więc jak dobrze dolosują, to mogą się też przebić.

Wbrew pozorom 1 francuski piechur to nie jest katastrofa dla Ententy, bo to oznacza, że wyciągnęło się pełno brytoli i ruskich. Z UK więc można odbić Paryż, a ruskimi można wejść w Berlin. I tak właśnie przegrałem drugą wczorajszą grę.
Może trzeba Turcję już na początku dołączyć do wojny, zmuszając Rosję i UK do dywersyfikacji siły. Tak grał Markus i wtedy też przegrałem jako Ententa

A aerodromy też były dopuszczone w naszych rozgrywkach, tylko że w ferworze walki zapomnieliśmy stosować

To jest gra o matematyce zasobów. Kto je kontroluje ten buduje się szybciej i powoli uzyskuje przewagę. Ważne by prowadzić wojnę na terenie przeciwnika i kontestować jego zasoby. Nie wolno dopuścić aby Rusek przylazł i kontestował Berlin! (3 zasoby). To jest przegrywanie gry. Wejść na terytorium przeciwnika, okopać się i długofalowo wygrać. A najlepiej to szybkim manewrem zająć jedną ze stolic przeciwnika i do końca gry ją trzymać wyłączając jedną nację w gry. Italia to taki kandydat na szybki kolaps.

.
Może trzeba Turcję już na początku dołączyć do wojny, zmuszając Rosję i UK do dywersyfikacji siły. Tak grał Markus i wtedy też przegrałem jako Ententa

Pamìetam jak przez mgłę ale faktycznie podgryzałem skutecznie rosję od drugiej strony (od. Wschodu) co zmusiło Lackiego do kapitulacji rosji abym nie miał dodatkowych zssobów z jej fabryk

Nawet kilka fotek z tamtej rozgrywki zachowało się

Ktoś się jutro wybiera do Krolma? Ja mam szansę na przybycie z Patrycją nawet już na ok. 16:04, czyli ze 3-4 zwycięstwa Ententy da się jednego wieczora zrobić

Ja pewnie się pojawię.

Wiem że Hańczy nie będzie, jest w rozjazdach.

Bardzo bym Patrycję chciał ale za daleko jestem. Cape Canaveral Florida US

Ja będe dopiero za 2 tygodnie, miłego grania.

Planuję przyjść (tak na 90%).
W placaku mam RUNE AGE.
Deckbuilder z 6 scenariuszami w tym jeden z nich to "wszyscy przeciw wszystkim" z możliwością eliminacji gracza z gry (brzmi jak scenariusz dla naszej grupy).
Maciej ma teraz "ciąg na deckbuildery" więc może się skusi na rozgrywkę?

Mam dodatek do tego Rune Age. Oczywiście jak to w przypadku FFG dodatek to wycieta bazowa część gry. Ta gra nie powinna ukazywać się w takien formie. Ten "dodatek" powinien być już w bazowym pudełku.
Widac to najlepiej po synergiach jednostek dodanych w "dodatku".

Markus pisze: ↑11 lut 2025, 09:00 Planuję przyjść (tak na 90%).
W placaku mam RUNE AGE.
Deckbuilder z 6 scenariuszami w tym jeden z nich to "wszyscy przeciw wszystkim" z możliwością eliminacji gracza z gry (brzmi jak scenariusz dla naszej grupy).
Maciej ma teraz "ciąg na deckbuildery" więc może się skusi na rozgrywkę?

Mam dodatek do tego Rune Age. Oczywiście jak to w przypadku FFG dodatek to wycieta bazowa część gry. Ta gra nie powinna ukazywać się w takien formie. Ten "dodatek" powinien być już w bazowym pudełku.
Widac to najlepiej po synergiach jednostek dodanych w "dodatku".

O której planujesz przybyć? Bo nie wiem czy mam się spieszyć, czy jest zapas czasowy.

Ja pewnie 17.

Wery Brejkin Nius: dostałem info od swej lepszej połowy, że mamy dziś nagłą wizytację rodzinną i muszę być w domu wieczorem... Więc ja niestety odpadam...

To ja też dezerteruję

Jako że nie jestem stworzony do grania solo, niniejszym spotkanie odwołane.

Informacyjne: Nie będę mógł się pojawić przez kolejne 2 tygodnie, najszybciej się uda 4 marca.

We wtorek będę w górach z Highlanderem i granie znowu opuszczam. Ale on następnego tygodnia wracam już stęskniony do Patrycji Lackiego.

We wtorek planuję być w Krolmie. Najchętniej zagram w Patrycję. Kto jeszcze się wybiera?