GRY-PLANSZOWE.pl

Grałem z Jaxem,Draco i Rybą w OeL
Nie zmieściłem się na podium,ale od zwycięzcy(Jaxa) dzieliło mnie 18 punktów-(198-216)
Gra nie w moim typie,ale obiektywnie muszę stwierdzić,że dobra-zmęczyła mnie co prawda( a to bardzo niedobrze),ale podoba mi się bardziej niż Agricola.Jest podobna do Le Havre,ale rzeczywiście jest chyba więcej ścieżek do zwycięstwa.

to kwestia tego, że niektórzy ślamazarzyli się troszkę ze swoimi ruchami, trochę nieznajomość mechaniki i poznawanie zasad. Grę mamy dopiero tydzień więc sami jeszcze jej dobrze nie znamy.
ja wlasnie tez nie uwazam aby w tej grze było duzo losowosci. Chyba, że chodzi o to iż wiele rzeczy może się po drodze wydarzyć, które niszczą strategię ale losowością bym tego nie nazwała

Jeżeli jesteście nadal zainteresowani grą(w tym równiez osoby które zaczepiały nas wczoraj w klubie) to my będziemy w przyszły piątek, Diune możemy wziąć i chętnie zasiądziemy z kimś kto zasady poprostu zna Weroniki pewnie nie bedzie bo jak znam życie wyruszy do łodzi, więc miejsc było by 4 albo 5. Oczywiście jeśli macie stałą ekipę 6 w której gracie zawsze, grę możemy poprostu dać do wypróbowania, nie będziemy jej strzec zazdrośnie niczym Cerber Może poprostu warto przyjść z nastawieniem co to jest i jak długo będzie trwało

Na początek dołączyłem się do partii Dungeon Petz. Poszło mi koszmarnie, w pełni zasłużone ostatnie miejsce i przez całą grę miałem wrażenie że zupełnie nie wiem co zrobić żeby się odbić - miałem mało stworów, mało impów, mało kasy... coś musiałem zrobic bardzo źle albo miałem ogromnego pecha. W samą grę muszę kiedyś jeszcze zagrać (najlepiej jak będę miał lepszy dzień), bo pewnie jeśli pójdzie mi lepiej będę miał lepsze wrażenia z gry. Sama łamigłówka z hodowaniem zwierzaków i zaspokajaniem ich potrzeb jest całkiem ciekawa, ale chyba jednak wolałem DL. Teoretycznie DP ma większą kontrolę, ale jakoś zupełnie mi nie podeszła i losowość też mi nie odpowiada - losuje się potrzeby stwora, a zmieniają one zupełnie punktację i to co trzeba budować u siebie... są pewne ograniczenia tej losowości, ale czasem coś podejdzie super, a czasem tak że potwora ucieknie/zginie i nic się nie da z tym zrobić. Miałem też wrażenie że elementy nad którymi trudno mieć kontrolę mogą bardzo zaboleć -> jedna moneta może zadecydować o tym kto dostanie barzdo fajnego potwora/klatkę/jakiś inny bonus, czasami na jedną rzecz będzie mnóstwo chętnych, czasami nikt tego nie będzie chciał... na pewno więcej partii pozwoliłby lepiej zauważać co jest bardziej istotne i jak zagrać żeby zyskać ile się da, ale mam wrażenie że nawet przy doświadczonych graczach przypadkowe konflikty interesów mogą mieć duży wpływ na przebieg partii. {może jednak nie powinienem się zbliżać do tej gry }

Potem Ninjato. Gra jest dość mocno losowa, ale w kategorii lekkiego euro spodobała mi się. [przepraszam za marudzenie, DP popsuło mi humor] Zależności między akacjami są tego typu który najbardziej lubię - dość proste, jednocześnie maja na tyle dużo powiązań że trzeba planować i można domyślać się co zrobią inni. Plan działania jest prosty: zgromadzić arsenał, zrabować skarby (ingerując przy okazji w równowagę sił rodów), wymienić skarby na wpływy w jednym z rodów albo na karty które punktują na koniec gry. Ale wykonanie wymaga trochę kombinowania. Nie podoba mi się ze gra zmusza do ryzykownej gry - ograniczeniem jest liczba akcji, a dobranie z 0 do 4 kart jest 2 razy wydajniejsze niż +2 karty; a to oznacza że najlepiej byłoby zagrać wszystkie karty w walce (która może być mocno losowa i ryzykowna) i dobierać karty w ciemno (bo jawnych jest mniej niż 4). Jednak style nieźle to amortyzują i jest szansa że nie zawsze będzie się zgrywać do zera, a o zwycięstwie nie zadecyduje tylko szczęście przy losowaniu strażników (choć to bardzo istotny element rozgrywki). Chetnię zagram jeszcze kiedyś.

Eira pisze:Weroniki pewnie nie bedzie bo jak znam życie wyruszy do łodzi, więc miejsc było by 4 albo 5. Oczywiście jeśli macie stałą ekipę 6

I chwała Wam. Landsraad, Ix i Tleilaxu ssą.

jak rozumiem Ciebie tez wliczamy Pierzasty, więc zostało 1 miejsce, Diuna, 23.grudzień.
w ostatni piatek był też jakiś kolega który bardzo chciał spróbować, miał kask co sugeruje podróż jakimś jednosladem, niestety nie znam jeszcze imienia. Czy to któryś z Was? bo jeśli nie, to 1 miejsce awaryjnie powinniśmy chyba trzymać dla niego.

To byłem ja, i chętnie zagram. Jeszcze na 100% nie wiem, czy będę w pt (jak zawsze), ale wyjaśni się w tygodniu.

Wiem, że pytanie troszeczkę offtopicowe, ale:
Jakiś czas temu zanabylem Republic of Rome, wydanie 2009 (chyba, taki jest (c) na pudełku). Ja i mój kolega chętnie się nauczymy grać (bo instrukcja mnie przerosła). W zwiazku z tym: czy ktoś w ciągu tygodnia, może być równie dobrze w godzinach porannych, czy popołudniowych, nie chciałby pograć i pouczyć? Dojedziemy gdziekolwiek w Warszawie, najlepiej zebrać 6osobowy skład.

Eira pisze:jak rozumiem Ciebie tez wliczamy Pierzasty, więc zostało 1 miejsce, Diuna, 23.grudzień.
Swoją drogą Tleilaxu, którego jeszcze nie znam (lub wydaje mi się, że jeszcze nie znam) ma bardzo odpowiedni nick jak na to spotkanie
w ostatni piatek był też jakiś kolega który bardzo chciał spróbować, miał kask co sugeruje podróż jakimś jednosladem, niestety nie znam jeszcze imienia. Czy to któryś z Was? bo jeśli nie, to 1 miejsce awaryjnie powinniśmy chyba trzymać dla niego.

Chętnie zagram choć nie wiem czy 23-go dam radę, w razie czego postaram się odpowiednio wcześniej powiadomić mailem.
Rozumiem, że nowe zasady Sleva z 2010 r., czyli znaleźćna BGG instrukcję o szacie graficznej wydania Ilji i gotowe? Gramy ze wszystkimi zasadami zaawansowanymi i opcjonalnymi (o ile taki podział jeszcze jest), czy coś odpada? Jeśli odpada, to co?
Aha, frakcje losowe, czy wybierane? Jeśli wybierane, to poproszę EHABGF

mysle ze frakcje moga byc wybierane, bo akurat w Diunie sa one dosyc zronicowane i kazdy moze wybrac pod swoj styl gry. W razie co nie ma obaw, w piatki bedziemy raczej obecni, wiec jesli 23 Wam nie podpasuje to umowimy sie na inny dzień, żaden problem.
korzystamy z tej instrukcji (wersja tłumaczona na język polski dla wygody) dzieki uprzejmemu udostępnieniu jej przez Koshiash. To wersja Ilji, bazujaca na rewricie z 2010, ale juz zmieniona do jego wersji gry.
http://dl.dropbox.com/u/33925236/DUNE%2 ... %20v.1.pdf
Graliśmy do tej pory z instrukcją pełną, czyli bez wyjątków i z dodatkami uwzględnionymi w tej wersji instrukcji. Nie znamy jej jeszcze na tyle dobrze by zmieniać reguły. Wszelkie sugestie mile widziane.

Przed chwilą na innym forum:

And thus the game ends in the most poetic way possible; not only another lazgun/shield explosion, but the death of two of the best leaders in the game and 23 token strength. Quite apropo for what has been the bloodiest game of Dune I have ever experienced.

Tak to jest, jak się siada do Diuny. Uwielbiam tą grę :jihad:

KubaP pisze:Jakiś czas temu zanabylem Republic of Rome (...) W zwiazku z tym: czy ktoś (...) nie chciałby pograć i pouczyć?

Gra jest świetna, więc się piszę na któryś piątek, ale dopiero po Nowym Roku.

Trutu pisze:Gra jest świetna, więc się piszę na któryś piątek, ale dopiero po Nowym Roku.

Ja też chętnie.

to ja też- i już mamy 5 osób-chyba optymalną liczbę

Czyli można by liczyć 6 stycznia, piątek, 17:00 w Agresorze:
1. KubaP
2. KubaP +1
3. staszek
4. Pierzasty
5. Trutu.

Nie szukamy już szóstej osoby? I czy wyrobimy się w 4-5 h?

Liczę,że tak.
Co do 6 osoby to niech się wypowie ktoś kto grał.
Trutu ?

Z mojego małego doświadczania, RoR to minimum godzina na osobę plus godzina na zasady. Więc na waszym miejscu grałbym w sobotę lub niedzielę. W piątek wątpię aby się udało skończyć.

Tak, jak mówiłem - my (ja i kolega) dostosujemy się, możemy się równie dobrze spotkać i o 12:00 I nie musi być to piątek, ani nawet Agresor

Się właśnie zorientowałem, że piątek 6 stycznia jest wolny od pracy - św. Trzech Króli Czy będzie tak czy siak otwarty Agresor i czy można by wtedy wcześniej się spotkać, żeby RoRa do końca rozegrać?
Pozdr,
Kuba

Trutu pisze:Gdy Prezes nie odwołuje zajęć, to zajęcia w Agresorze są. I nie zmieni tego żaden Armageddon, UFO ani najnowsze odkrycia naukowe.

Będę w piątek.
Nie wiem jeszcze co wezmę...

(A może są jacyś chętni na 3-osobowego Dominant Species o 17:00?)

mnie nie będzie niestety

W ten piątek jest ktoś chętny na strategie historyczne od 16 ale nie do końca czyli nie do 21:30?

Będę w piątek i nawet mogę przyjść o 15. Bardzo chętnie zagram w Eclipse, jeśli znajdzie się właściciel gry. Poza tym czekam na Rybę ze Strasburgiem i Don Simona z Colonialem. Sam wezmę Royal Palace, Qwirkle i tradycyjnie RftG.

draco pisze:Będę w piątek i nawet mogę przyjść o 15. Bardzo chętnie zagram w Eclipse, jeśli znajdzie się właściciel gry. Poza tym czekam na Rybę ze Strasburgiem i Don Simona z Colonialem. Sam wezmę Royal Palace, Qwirkle i tradycyjnie RftG.

Ja mogę przynieść Eclipse'a, ale musiałoby się jeszcze ze 2 chętnych znaleźć gotowych przyjść o 16 lub wcześniej.

schizofretka pisze:

draco pisze:Będę w piątek i nawet mogę przyjść o 15. Bardzo chętnie zagram w Eclipse, jeśli znajdzie się właściciel gry. Poza tym czekam na Rybę ze Strasburgiem i Don Simona z Colonialem. Sam wezmę Royal Palace, Qwirkle i tradycyjnie RftG.

Ja mogę przynieść Eclipse'a, ale musiałoby się jeszcze ze 2 chętnych znaleźć gotowych przyjść o 16 lub wcześniej.

my pewnie tez bedziemy ok 16, moze nawet wcześniej jeśli dałoby rade. Trzymać dla Ciebie miejsce przy Diunie czy raczej siadasz do Eclipse?