GRY-PLANSZOWE.pl

Rozegraliśmy z Lackim mecz i rewanż w Patrycję no i..... oficjalnie zbrejkowaliśmy. Centralnymi jest bardzo, bardzo ciężko, trzeba przeprowadzać operacje na dużym ryzyku, licząc na szczęście. Obie partie wyraźnie wygrane dla Aliantów.

Gra jest niby broken ALE bardzo ją lubimy, bawi jak żadna inna zatem w trzeciej partii wdrożyliśmy już home rule: Berlin i Wiedeń po +1 RP (Resource Point). No i po takim wzmocnieniu to Centrali polecieli! Teraz chyba przegięcie w drugą stronę? Ten home rule też jest już brołken bo przegięty.

W międzyczasie dotarł Markus, zrobiliśmy burzę mózgów i mamy 25 propozycji na delikatne home rules które doprowadzą Patrycję do ładu. Nic tylko teraz potestować.

Patrycja fajna i ładna ale ma jednak krzywy kręgosłup i platfusa. Będziemy ją naprawiać!

Markus pisze: ↑25 lut 2025, 16:34 Coooo? 60 zł za stół?
Inflacja zap...la nie ma co.
Nie chcę marudzić ale przy naszym systemie być/nie być to ryzykowanie 60 zł i zostanie "na lodzie (czyli nikt nie przyjdzie)" to slaba opcja

jeśli mam być szczery to wolę w przyszłości ryzykowac odbicie się od pelnej sali niż placić 60 zł

No sporo i nie wiem, czy ta podwyżka się przyczyniła do tego, że dziś było tyle pustych stołów.
Ja tam małą cegiełkę wykupuję w postaci napoju za 5zł i mógłby być nawet za 10zł w tej sytuacji.

No ale wracając do Patrycji, to ten krzywy kręgosłup da się regulować, bo konstrukcyjnie gra jest prosta i elastyczna. Spontanicznie wprowadzona i przetestowana zasada +2 IP dla CP okazała się jednak za mocna, ale w końcu gra nabrała rumieńców z drugiej strony.

Gra balansuje na cienkiej równowadze sił i odskoczenie na ponad 4 punkty IP to już kula śnieżna i nokaut przed czasem - co z resztą często pada w dyskusjach na BGG i generuje różne opcje domowych zasad.
Szkoda, że gra ma tak mało kart, które i tak są opcjonalne, no ale to nie jest największe zmartwienie.
I fajnie by było tak zrównoważyć początkowe tury by dotrwać do roku 1917+ bo wtedy wchodzą czołgi, ciekawe eventy z kart.

No ale szybkość nokautu też ma swój urok, bo rozegraliśmy 3 rozgrywki w 4h - ile gier wojennych na poziomie strategicznym tak umie?

Zanim przerobicie Patrycję na jakąś zupełnie inną grę , gorąco polecam lekturę tego wątku na BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/253325 ... ral-powers

Szczególnie to zdanie Amerykanina, po rozegraniu kilkunastu partii z żoną:

Now we are playing the game correctly the game appears to be a close and balanced.

Może Was również zainteresować opinia Niemca, który postanowił grę sprzedać, ponieważ osiągał

always an easy win for the CP

Andy pisze: ↑25 lut 2025, 23:33 Zanim przerobicie Patrycję na jakąś zupełnie inną grę , gorąco polecam lekturę tego wątku na BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/253325 ... ral-powers

Szczególnie to zdanie Amerykanina, po rozegraniu kilkunastu partii z żoną:

Now we are playing the game correctly the game appears to be a close and balanced.

Może Was również zainteresować opinia Niemca, który postanowił grę sprzedać, ponieważ osiągał

always an easy win for the CP

No ciekawe, niech ten Amerykanin przyjedzie do Krolma i pokaże tę poprawność i zbalansowanie.
Niemiec też, nawet ma bliżej.
Nawet przykład z instrukcji pokazuje że CP mają przerąbane:
To jest koniec 2 rundy (losowy setup). W którym Francuz i Serb stoją już pod Berlinem i Wiedniem z dwóch stron. Rosja wygląda blado ale nie padnie, bo CP mają tylko 8 IP - jeśli nawet wyciągną dobre jednostki do Berlina i Wiednia, to mogą w swojej turze zdjąć Entencie 3pkty, czyli w kolejnej rundzie Ententa wystawia 10 jednostek, i nawet jak będzie w tym dwóch/trzech Włochów, to albo dostaną ofensywę z Paryża albo wzmocnienie w Petrogradzie. No i Włosi wchodzą do wojny otwierając nowy front i +2 IP.
EP ma za dużo frontów do pokrycia i na każdym musi przeć, bo jak nie, to wróg wejdzie do stolic i koniec zabawy. A nie da się przeć na każdym froncie.

Przemyślałem sprawę i proponuję następujące home rules:

- dodajemy 1RS do Berlina na całą rozgrywkę (to na platfusa)
- zakładamy na nożyce gumkę ściągającą, im bardziej nożyce będą się rozwierać tym mocniej gumka będzie je ściągać (to na krzywy kręgosłup)

Pytanie techniczne jak dokładnie ma wyglądać mechanizm gumki. Ile RS będziemy odejmować wygrywającemu i dodawać przegrywającemu i czy to ma być progresywne.

Główny problem tej gry to nożyce. Równowaga jest bardzo delikatna i ważna. Gdy jeden z graczy mocno pogra i odskoczy nagle na 5-8 RS do przodu to przeciwnik musi bardzo szybko zasypać tą dziurę w swojej turze. Jeżeli tego nie zrobi to rozpędza się kula śniegowa i zaczyna się takie lawinowe przegrywanie gry. No chyba że lubimy krótkie rozgrywki i szybkie roztrzygnięcia bez przeciągania wojny na lata 1916-1918.

Lacki zauważ że wczoraj graliśmy wszystkie partie według opcjonalnego set-up historycznego. Może on jest nieco skopany i lepiej powrócić jednak do setupu losowego?

Markus pisze: ↑25 lut 2025, 16:34 Coooo? 60 zł za stół?

Kto jest skłonny płacić za stół 15zł? (Przy 4 osobach).

Kto jest za tym proszę zalajkować ten post i po ilości lajków będę wiedział kto i czy rezerwować stół czy jednak wbijamy na rympał.

hancza123 pisze: ↑26 lut 2025, 09:37 Przemyślałem sprawę i proponuję następujące home rules:

- dodajemy 1RS do Berlina na całą rozgrywkę (to na platfusa)
- zakładamy na nożyce gumkę ściągającą, im bardziej nożyce będą się rozwierać tym mocniej gumka będzie je ściągać (to na krzywy kręgosłup)

Pytanie techniczne jak dokładnie ma wyglądać mechanizm gumki. Ile RS będziemy odejmować wygrywającemu i dodawać przegrywającemu i czy to ma być progresywne.

Główny problem tej gry to nożyce. Równowaga jest bardzo delikatna i ważna. Gdy jeden z graczy mocno pogra i odskoczy nagle na 5-8 RS do przodu to przeciwnik musi bardzo szybko zasypać tą dziurę w swojej turze. Jeżeli tego nie zrobi to rozpędza się kula śniegowa i zaczyna się takie lawinowe przegrywanie gry. No chyba że lubimy krótkie rozgrywki i szybkie roztrzygnięcia bez przeciągania wojny na lata 1916-1918.

Lacki zauważ że wczoraj graliśmy wszystkie partie według opcjonalnego set-up historycznego. Może on jest nieco skopany i lepiej powrócić jednak do setupu losowego?

Proponuję najpierw przetestować gumkę bez dodawania fabryki do Berlina.
Dodatkowo też zabronić używania generałów w roku 1914.

A gumka proponowana na BGG jest całkiem spoko: na torze punktacji są dwa pomiary: VP (czyli suma fabryk kontrolowanych na planszy, jak do tej pory) oraz IP, czyli Industrial Power liczony wg wzoru:
IP = 6 + VP/3 (zaokrąglenie arytmetyczne), czyli jak startowo CP mają 8 VP a Ententa 12 VP, to:
CP: IP = 6 + 2,67 = 9 IP
Ententa: IP = 6 + 4 = 10 IP

Jeśli Turcja nie jest w wojnie, to wg instrukcji daje jesienią 1914 +3 IP, czyli tu chyba trzeba podzielić przez 3 i daje 1 IP, czyli CP miałyby jesienią 1914 10 IP, więc tyle samo co Ententa.

Jak nożyce się rozjadą np. na 6 i 14, to mamy odpowiednio 8 IP i 11 IP.

Jest jeszcze inna koncepcja by zdobytych fabryk nie liczyć do IP, bo to trochę absurdalne pod kątem zdobywania terenów w I w.ś., no ale to można przesunąć na dalsze terminy naprawiania Patrycji

A setup losowy jest podatny na absurdy, jak np. Klakierowi wylosował się jeden Francuz a Niemcom 5 czy 6 jednostek, to Paryż padł prawie bez wystrzału. I tak przegrałem, bo przez to było więcej ruskich i angielskich wojsk, no ale jednak to za duża abstrakcja.
Setup historyczny jest bardziej zrównoważony.

Patrząc na wyniki to gumka z BGG wydaje się działać dobrze choć trochę upierdliwe będzie to przeliczanie. Kalkulator na stole warto położyć.

Dobra możemy grać tak jak proponujesz i setup wciąż historyczny.

Możemy za tydzień zacząć od szybkiej Patycji a jak się ludzie już zejdą to Dune?

hancza123 pisze: ↑26 lut 2025, 17:16 Patrząc na wyniki to gumka z BGG wydaje się działać dobrze choć trochę upierdliwe będzie to przeliczanie. Kalkulator na stole warto położyć.

Dobra możemy grać tak jak proponujesz i setup wciąż historyczny.

Możemy za tydzień zacząć od szybkiej Patycji a jak się ludzie już zejdą to Dune?

Dzielenie przez 3 od 1 do 17 chyba ogarniemy Poza tym będą znaczniki na torze, więc kalkulator nie będzie konieczny.

Ja w Patrycję chętnie, bo wciąż nie wiem, czy to chwilowa przygoda, czy dłuższy związek, chcę dać jej szansę, skoro obiecuje, że się dla mnie zmieni
Jeśli te zasady zbalansują pierwsze tury, to gra się wydłuży na ponad 1h, więc albo przerwiemy i odpalimy Diunę albo zobaczymy jaki będzie nastrój chwili i liczba chętnych, bo frekwencja jest ostatnio dość nieregularna.

Ja po pierwszym razie od razu chciałem się hajtać! Tylko te wysokie koszty mnie pohamowały.

No a teraz to tyle flag czerwonych widzę że niech ta Patrycja będzie sobie tylko twoja

Ale każdego można naprawić i pomysłów jak to zrobić jest aż za dużo. Najważniejsze że gra świetnie bawi i intryguje. Gra unikat bo gdzie niby druga taka?

Czyżby znalazła się gra o WW1 lepsza od QG1914?

Highlander pisze: ↑26 lut 2025, 23:15 Czyżby znalazła się gra o WW1 lepsza od QG1914?

Aż tak to nie. QG14 to przede wszystkim gra drużynowa i w tym jest cały fun. QG14 jest jednak nieco bardziej abstrakcyjna chyba, choć Patrycja też wiernością i realnością nie grzeszy
Fajnie by było gdyby w Patrycji było więcej kart, że jakoś grałoby się ręką, bo to jednak dodaje klimatu i decyzji do podjęcia, jeśli sprytnie zrobione. No ale jest co jest.
Zupełnie inne gry i podejrzewam, że Hańcza QG14 też ceni wyżej, tylko na razie tak se tu hajpujemy Patrycję, jako grę jeszcze nie ograną, a poza tym nic innego na ostatnich spotkaniach nie było grane, więc podtrzymujemy wątek

A - fun jaki daje gra, ilość ciekawych decyzji do podjęcia, emocji jakie wyzwala gra
B - wysiłek poświęcony na ogarnięcie zasad i rozegranie gry plus czas poświęcony na to
C = A/B
D - dobry balans gry, równe szanse
E - koszt zakupu gry i łatwość jej odsprzedaży gdy już się znudzi

No więc współczynnik C jest w Patrycji wręcz fenomenalny, gra wręcz unikatowa wśród wojennych. Największy atut! W jeden wieczór mecz i rewanż! A nie jest to płytka, banalna gra przecież.
Jest problem z D i podejrzewam że problematyczne jest E. Jak się znudzi może być półkownikiem którego ciężko sprzedać w dobrej cenie.

Do QG1914 bym nie porównywał bo obie gry za mało mają wspólnego. Oczywiście QG1914 cenię sobie wyżej a los Patrycji wciąż pod znakiem zapytania. No tak jak pisze Lacki hajpujemy nieco bo się dobrze bawimy.

We wtorek będę w Krolmie. Chętnie zagram w Patrycję + Dune: Imperium. Albo zaproponowałbym coś z moich zasobów. Chętnie zagram:

https://boardgamegeek.com/collection/us ... large&ff=1

Jeżeli coś nowego to muszę wiedzieć 24h wcześniej aby przypomnieć sobie zasady.

hancza123 pisze: ↑02 mar 2025, 09:42 We wtorek będę w Krolmie. Chętnie zagram w Patrycję + Dune: Imperium. Albo zaproponowałbym coś z moich zasobów. Chętnie zagram:

https://boardgamegeek.com/collection/us ... large&ff=1

Jeżeli coś nowego to muszę wiedzieć 24h wcześniej aby przypomnieć sobie zasady.

Mi konfiguracja P+D pasuje, ale jestem też otwarty na inne propozycje. Przybywajcie!

Planowany start Dune: Imperium o 18.00.

Dwa miejsca wolne kto chce grać?

hancza123 pisze: ↑02 mar 2025, 13:40 Planowany start Dune: Imperium o 18.00.

Dwa miejsca wolne kto chce grać?

Ja chętny, rozumiem że gramy w gołą podstawkę.

Rozumiem że wcześniej Attrition of Souls ale miejsca już zajęte najwyżej zostały dla widzów

Ja mam tylko podstawkę. Chyba że ktoś może przynieść dodatek?

W Patrycję możesz mnie zastąpić od 1915 roku. Ja rozegram sam początek, chwilę popatrzysz i zobaczysz o co w tym chodzi i dalej już poprowadzisz grę Ty.

Mamy już komplet 4 osoby do Dune. Kumpel spoza forum dołączył.

hancza123 pisze: ↑02 mar 2025, 13:40 Planowany start Dune: Imperium o 18.00.

Dwa miejsca wolne kto chce grać?

To Patrycję od 16:00 + korki?

Dodatek ma na razie tylko Markus.

Nową podstawkę (Uprising) mam i mogę przynieść jakby co.

Zapłaciłem za stół. Jak ktoś chce to niech się dorzuca co łaska. A jak nie to niech stracę, nie zbiednieję od tego

hancza123 pisze: ↑02 mar 2025, 18:26 Zapłaciłem za stół. Jak ktoś chce to niech się dorzuca co łaska. A jak nie to niech stracę, nie zbiednieję od tego

To jak wziąłeś cały, to chyba można tam umieścić 6 osób? Byłaby to zachęta dla tych co się wahają ze względu na brak stołów, ale w tym wypadku są dwa dodatkowe gwarantowane miejsca. Tanio!
Ja bym chętnie zobaczył, jak wygląda C&C Napoleonics, miejsce obok Diuny na stole by się znalazło

Jakbyśmy znaleźli 6 osób do Diuny, to byłby możliwy do rozegrania epicki tryb 6-osobowy Uprising. Hańcza miałby od razu deep dive

Jestem zawsze bardzo ostrożny do grania w 6 osób w cokolwiek ze względu na downtime, długie czekanie na swój ruch. Ale jeżeli macie przekonanie że to sprawnie pójdzie to czemu nie?