Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

Porchpeople pisze:Hej,

Pytanie początkującego "malowacza": pierwszy raz lakierowałem figurki (półmat) i położyłem za grubą warstwę lakieru- teraz figurki niby są wyschnięte, ale się lepią...
Czy można nakoś utwardzić lakier/ może są jakieś utwardzacze lub macie inne gotowe rozwiązanie, jakie mógłbym zastosować, żeby utwardzić lakier?

Z góry dziękuję!

chyba trzeba poczekać aż wyschnie, na kaloryferze ustawić :)
Awatar użytkownika
Musza
Posty: 421
Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Musza »

skończyłem kolejną badaczkę:

Obrazek

Obrazek

Co sądzicie? Teraz zrobić dziadkowi podstawkę i zabieram się za badacza z psem.
Laureavandrel
Posty: 4
Rejestracja: 21 gru 2015, 10:01

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Laureavandrel »

Ekstra, dużo klimatyczniej z podstawkami, sam muszę o nich pomyśleć. Fajna gra światła od świeczki

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Porchpeople
Posty: 299
Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 17 times
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Porchpeople »

rastula pisze:
Porchpeople pisze:Hej,

Pytanie początkującego "malowacza": pierwszy raz lakierowałem figurki (półmat) i położyłem za grubą warstwę lakieru- teraz figurki niby są wyschnięte, ale się lepią...
Czy można nakoś utwardzić lakier/ może są jakieś utwardzacze lub macie inne gotowe rozwiązanie, jakie mógłbym zastosować, żeby utwardzić lakier?

Z góry dziękuję!

chyba trzeba poczekać aż wyschnie, na kaloryferze ustawić :)
Suszyły się już kilka dni- w sumie nie na kaloryferze, ale powinny być wyschnięte już... coś mi się wydaje, że wartstwa jest AŻ TAK za gruba ;) Jak rozumiem innych pomysłów nie ma..? :)
Awatar użytkownika
Musza
Posty: 421
Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Musza »

Porchpeople pisze:
rastula pisze:
Porchpeople pisze:Hej,

Pytanie początkującego "malowacza": pierwszy raz lakierowałem figurki (półmat) i położyłem za grubą warstwę lakieru- teraz figurki niby są wyschnięte, ale się lepią...
Czy można nakoś utwardzić lakier/ może są jakieś utwardzacze lub macie inne gotowe rozwiązanie, jakie mógłbym zastosować, żeby utwardzić lakier?

Z góry dziękuję!

chyba trzeba poczekać aż wyschnie, na kaloryferze ustawić :)
Suszyły się już kilka dni- w sumie nie na kaloryferze, ale powinny być wyschnięte już... coś mi się wydaje, że wartstwa jest AŻ TAK za gruba ;) Jak rozumiem innych pomysłów nie ma..? :)
Często się tak dzieje jeśli lakier nie został wystarczająco dobrze pomieszany przed nałożeniem. Pierwszy raz jak lakierowałem humbrolem ze słoiczka zrąbałem sobie w ten sposób przepiękny model nad którym spędziłem kilka dni. Niestety musisz wykąpać modele w płynie hamulcowym i pomalować od nowa. Następnym razem dobrze wstrząśnij a później wymieszaj lakier w słoiczku, stracisz na to 5 min, a oszczędzisz później godziny pracy.
Porchpeople
Posty: 299
Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 17 times
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Porchpeople »

Musza pisze:Często się tak dzieje jeśli lakier nie został wystarczająco dobrze pomieszany przed nałożeniem.
Ok, dzięki za info... mimo wszystko: :(
Abiger
Posty: 268
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 95 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Abiger »

Musza pisze:skończyłem kolejną badaczkę:

Co sądzicie? Teraz zrobić dziadkowi podstawkę i zabieram się za badacza z psem.
Świetne malowanie. Bardzo podoba mi się delikatne cieniowanie i dbałość o szczegóły. Jest szansa na większe zdjęcia pojedynczych modeli?
Awatar użytkownika
Musza
Posty: 421
Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Musza »

Abiger pisze:
Musza pisze:skończyłem kolejną badaczkę:

Co sądzicie? Teraz zrobić dziadkowi podstawkę i zabieram się za badacza z psem.
Świetne malowanie. Bardzo podoba mi się delikatne cieniowanie i dbałość o szczegóły. Jest szansa na większe zdjęcia pojedynczych modeli?
jak skończę wszystkich badaczy to obiecuję, że wrzucę cały album zdjęć, dzięki za dobre słowo!
Awatar użytkownika
Wassago
Posty: 918
Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Wassago »

Bardzo dobry poradnik malowania krok po kroku figurek Zombicide BP, na pewno przyda się początkującym :)
https://www.youtube.com/watch?v=LMOTmOchKyQ
espoo
Posty: 48
Rejestracja: 07 gru 2012, 13:07

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: espoo »

Po długich bojach wreszcie udało mi się skończyć malowanie Battlelore.
Spoiler:
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Ja chciałbym sobie ciapnąć (tak, bazowo, planszówkowo) takie stateczki:
Spoiler:
Są szare takie nijakie... Do tego muszą się rozróżniać dla różnych graczy (kolorami).

Potrzebuję 4 "kolory".
Co muszę zakupić?
Wystarczą mi np. 4 farbki w wybranych kolorach, jakiś podkład, jakiś wash i ze dwa pędzelki? Będzie coś z tego? Czy może coś więcej... Jakiś extra kolor do pomalowania "szyb", silników...
Co byście polecili? Zdolności to u mnie nie za wiele, figsów nie malowałem nigdy...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
mamtonawinylu
Posty: 285
Rejestracja: 08 gru 2014, 11:28
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: mamtonawinylu »

Misioooo, może dry brush?
Jak prosto - poleciałbym ciemnym podkładem(1 farba), zrobił drybrush jakimś metalikiem (2 farba).
W kolorach(4 frakcje - 3, 4, 5, 6 farba np. żółty, zielony, czerwony, niebieski), tam gdzie nie chcesz mieć metalicznego pomalowałbym kilka elementów - dla rozróżnienia.
Na koniec wash(7 farba) (pamiętaj, że kolory będą po tym ciemniejsze) i ew. jakieś rozjaśnienia na koniec (8 farba).
Możesz zrezygnować z washa (7 farba) i rozwodnić farbę do podkładu (1 farba)
Awatar użytkownika
Cyberpuncur
Posty: 309
Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
Lokalizacja: Sopot

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyberpuncur »

Najprościej 4 spraye w wymaganych kolorach i psikanie.

Trudniej i czasochłonniej jak kolega wyżej pisze, tylko ja bym zrezygnował z washa i rozjaśniania, bo szkoda pary na to. Za to dorzuciłbym na koniec jakiś lakier akrylowy zabezpieczający (mat, półmat, błysk).
Czarny podkład
Farba srebrna/boltgun
4 kolory bazowe
Lakier

Wszystko zależy od tego czy ma być ładnie czy nie i ile kasy chcesz wydać.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Ma być ładnie (kwestia gustu)...
Cały model w jednym kolorze odpada.
Co do kasy - nie wiem czy mi się ta zabawa spodoba więc wolę nie za wiele wydać (ale i nie po mega taniości, bo wiadomo... będę to robił dwa razy wtedy ;P )
Zatem podkład w sprayu, czarny... Tylko jaki? Ponoć spokojnie można "zwykłeych" jakichś uzywać, nie koniecznie "do malowania figurek"
Na to wrzuciłbym farbę (4 kolory).

Może jakieś dwa kolorki (do pomalowania szyb/kokpitów/silników (a'la lawa mi się tutaj widzi, taki jasny, oczorypny pomarańczowo-biało-czerwony jakiś, ale to chyba nie do zrobienia jedną czy dwoma farbkami ;P)

Teraz... Wash jakiś czy może quickshade? Chciałbym trochę trójwymiarowości wydobyć - figurki maja sporo zakamarków, szczelin etc co fajnie byłoby wg mnie uwydatnić "cieniując" te miejsca...

Na koniec lakier jakiś - zwykły zkrylowy jakiś czy coś wystarczy?

Jakie pędzle? Ile ich? Kawałek deski na paletę czy wręcz pudełeczko na "mokrą paletę" znajdę ;P Farbki P3 są ok? Może Vallejo? Reaperów jakoś nie widzę w sklepach... Jak mi się nie spodoba ta zabawa - to farbki komuś oddam za pivko ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Cyberpuncur
Posty: 309
Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
Lokalizacja: Sopot

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyberpuncur »

Jak ma być taniej ale nie tandetnie to farby Vallejo spokojnie dadzą radę.

Tylko na czarny podkład koniecznie nałóż warstwę srebra/stali suchym pędzlem, to już
samo w sobie doda trójwymiaru i lepiej będą na tym wyglądać inne kolory.
Jak pomalujesz żółtym bezpośrednio na czarny, to Ci wyjdzie 'obleśny'.
(obejrzyj sobie fotki stateczków z Firefly Board Game, podejrzewam, że takiego efektu oczekujesz)

Okręciki są małe, więc do szczegółów 0, 00 chyba powinno być OK.
Do suchego pędzla jakiś większy, gęsty.
Unikaj raczej syntetyków.
Za paletę mogą robić nakrętki od coca coli.

Jeśli koniecznie wash to Vallejo też ma black wash, się nada. Ink będzie za ciemny.
Tylko po washu kolory nie będą już takie żywe.

Lakier wystarczy zwykły akrylowy z Castoramy czy innego marketu, tylko sprawdź, żeby był jakiś bardzo szybko schnący.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Spoiler:
Fakt, o czymś takim właśnie myślę :) Dla mnie to wygląda bardzo ładnie.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Musza
Posty: 421
Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Musza »

Jeśli chcesz to kupiłem kiedyś kilka takich zestawów na zapas i mogę oddać jeden za 65zł (zafoliowane oczywiście, najlepsza opcja z dostępnych imo). Masz tu uniwersalnego rozmiaru pędzelek, 9 farbek 20ml (farby rackhama słyną z świetnej jakości pigmentów), figurkę i tutorial jak ją pomalowac krok po kroku. Na początek ten zestaw spokojnie wystarczy. Czarnym zapodkładujesz, a resztą kolorów i mieszaniem uzyskasz dowolną barwę.

Obrazek
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

@Musza - odezwę sie w ciągu kilku dni pewnie :)
Czyli poza potencjalnym "starterem" potrzebuję jakiegoś Bolt... kolorku metalika + lakier na koniec...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: c08mk »

Kwestia jak dawno te startery były kupione (i kiedy wyprodukowane). Stare farbki nawet foliowane nieotwierane gęstnieją albo co gorsza zmieniają się w kamień.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Tak z innej beczki... Gdzie się zaopatrujecie (tak Wy, malowacze z doświadczeniem) w pędzle, farbki Vallejo czy inne przyzwoite etc?
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: c08mk »

Farbki i pędzelki zamawiam w Rebelu. Tak wiem, drogo ale już się przyzwyczaiłem do Cytadel i dobrze mi się operuje ich mieszanymi kolorami.

Podstawkę na biurko mam z kartonu z jakiegoś zamówienia. Paletę do mieszania kolorów mam płyty CD. Słoik na wodę mam z chrzanu.

Edycja
Jeszcze dodam że nie maluję profesjonalnie tylko na potrzeby własne.
Awatar użytkownika
Cyberpuncur
Posty: 309
Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
Lokalizacja: Sopot

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyberpuncur »

Tu jest spory wybór i można w jednym miejscu podstawowe rzeczy kupić:

http://www.modelmania.com.pl/

Trochę lepsze pędzle to np. tu:

http://www.pedzle.com/
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Najlepiej wybierz się do plastyka ze swojego miasta, tam znajdziesz najwięcej i najtaniej jeżeli chodzi o pędzle.
Szczególnie na początku, kiedy bez wprawy łatwo załatwić pędzle :)


@gdybym miał brać zestaw pędzli to:
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=359 nr 2 (dry brush)
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=287 nr 0 (ogólnie) (można 0 i 2-3)
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=151 nr 4 (do lakierowania)
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=28 nr 2/0 (detale, chociaż 5/0 lub 10/0 byłby lepszy)
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=6 nr 3/0 (drugi do detali)
http://www.pedzle.com/?p=8&cid=1&id=12& ... ement=true nr 0 (dry brush do detali)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Fegat łatwo ci pisać... Ja od 8 rano do 18.30 w robocie. Sklepy nie dla mnie. Jedynie te online ;)
W pedzle.com nie jest źle... Komplet wg Twojego pomysłu to niespełna 25pln.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Cyberpuncur
Posty: 309
Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
Lokalizacja: Sopot

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyberpuncur »

Nylonowych bym do detali nie używał, kuna jest dobra.
I najważniejsza zasada, nie maczaj całego włosia w farbie, tylko końcówkę i w miarę często przepłukuj pędzel, nie pozwól żeby farba na nim zaschła.
ODPOWIEDZ