GRY-PLANSZOWE.pl

kamron6 pisze:Wnioskuję po tym, że po angielsku jest dostępna wersja z dużo większą ilością kart (i po komentarzach na wspieram.to)

wirusman pisze:

kamron6 pisze:Czy to prawda, że Rebel przetłumaczył złą / starą / nieaktualną / uszczuploną wersję scenariusza w dzikim zachodzie? (nie z ich winy, a twórcy oczywiście )

Ponoć sam pisał do autora, że posiada błedy w scenariuszu. I najnowszą wersje scenariusza dostał od autora. Więc nie wiem gdzie to przeczytałeś. To już pytanie do Rebela.

REBEL.pl pisze:

wirusman pisze:

kamron6 pisze:Czy to prawda, że Rebel przetłumaczył złą / starą / nieaktualną / uszczuploną wersję scenariusza w dzikim zachodzie? (nie z ich winy, a twórcy oczywiście )

Ponoć sam pisał do autora, że posiada błedy w scenariuszu. I najnowszą wersje scenariusza dostał od autora. Więc nie wiem gdzie to przeczytałeś. To już pytanie do Rebela.

Wersja po angielsku z większą ilością kart jest dostępna "free to all backers" i nie jest dostępna do pobrania z oficjalnego źródła. Wysłaliśmy zapytanie do autora w tej sprawie, czekamy na odpowiedź.

Pracując nad polską edycją nie mieliśmy informacji, że będzie dostępna jakaś wersja rozszerzona. Nie mniej bez zgody autora nie będziemy mogli jej publikować i jeśli jego założeniem było, że dostaną ją tylko wspierający jego komiks to niewiele więcej możemy uczynić. Dodamy jedynie, że jest ona w pełni grywalna, nie mniej szkoda, że nie została nam przekazana pełna wersja, bo na pewno byśmy ją przygotowali.

playerator pisze:Rebel 2:0 Pariah Missouri
Ostrzał jest konkretny, ale nie rezygnujcie z takich nieszablonowych akcji w przyszłości, bo jak nie Wy, to kto?
Mamy ten scenariusz, a dzięki Wam podniosła się nieco jakość usług poligraficznych w kraju

Bary pisze:No dobra, drugi scenariusz zakończony, ale kilka rzeczy nie daje mi spokoju.

Spoiler:

Prze zagraniem w Sprawę Marcy natrafiłem na info, żeby nie oglądać spodu talli, bo trafi się tam wielki spoiler, który zdradzi zakończenie. Co więcej, dużo komentarzy mówiło o tym, jakie niesamowite zakończenie będzie w tym scenariuszu i jak to ono nas zaskoczy. Kurczę, albo ja czegoś nie zrozumiałem, albo coś mnie ominęło, bo scenariusz przeszedłem i tego zaskoczenia ani widu, ani słychu. Tym wielkim zaskoczeniem miało być, że gość z helikoptera (z tego co rozumiem inny agent wysłany przez TIME, o którym wspomina Bob) ma skaner, który nie istniał w 92? Dodatkowo zabiera tą Marcy, nie wiadomo gdzie i w efekcie nie wiadomo czemu była taka ważna. Rozumiem, że jest to zajawka kolejnych wydarzeń, ale sama w sobie raczej nie rzuca na kolana.

donmakaron pisze:A samo zakończenie? Co by nie było - mechanicznie jest ciekawie rozwiązane i dość przytłaczające, jak zastanowimy się nad tym, co wydarzyło się dalej z receptalces, po powrocie agentów.

Bary pisze:

donmakaron pisze:A samo zakończenie? Co by nie było - mechanicznie jest ciekawie rozwiązane i dość przytłaczające, jak zastanowimy się nad tym, co wydarzyło się dalej z receptalces, po powrocie agentów.

Jeśli chodzi Ci o osoby, w których skórę wchodzimy, to chyba jestem nieczuły (albo jestem Goa'uldem ) bo dla mnie to jedynie nosiciele.

Spoiler:

No widzisz - ja byłem bardzo czuły, namówiłem moich współgraczy, żeby zebrać ze sobą i uratować jak najwięcej npc - wzięliśmy ile się dało dziewczyn i profesora. Zabraliśmy ich na dach hotelu, przedarliśmy się do lądowiska przez chmarę zombie, przyleciał Kowalski, zabrał Marcy i... nara frajerzy! 7 osób do piachu. Trochę nas to ubodło

donmakaron pisze:

Bary pisze:

donmakaron pisze:A samo zakończenie? Co by nie było - mechanicznie jest ciekawie rozwiązane i dość przytłaczające, jak zastanowimy się nad tym, co wydarzyło się dalej z receptalces, po powrocie agentów.

Jeśli chodzi Ci o osoby, w których skórę wchodzimy, to chyba jestem nieczuły (albo jestem Goa'uldem ) bo dla mnie to jedynie nosiciele.

Wrzucę w spoiler, żeby nie było - w sprawie sprawy Marcy:

Spoiler:

No widzisz - ja byłem bardzo czuły, namówiłem moich współgraczy, żeby zebrać ze sobą i uratować jak najwięcej npc - wzięliśmy ile się dało dziewczyn i profesora. Zabraliśmy ich na dach hotelu, przedarliśmy się do lądowiska przez chmarę zombie, przyleciał Kowalski, zabrał Marcy i... nara frajerzy! 7 osób do piachu. Trochę nas to ubodło

Spoiler:

Heh, u mnie z kolei grupa w momencie, jak można było poświecić jedną z osób w lokacji 10, aby dostać szary klucz, aż się przekrzykiwała, którego wybrać. Padło w końcu na rybaka bo "spełnił swoją funkcję na rzece i już się nie przyda". Jak widać socjopaci mniej wyciągną z tego scenariusza.

prz22 pisze:A tymczasem po wielu miesiącach czekania scenariusz Expedition Endurance (angielska wersja rzecz jasna) w końcu trafia do sprzedaży !!

Deem pisze:

prz22 pisze:A tymczasem po wielu miesiącach czekania scenariusz Expedition Endurance (angielska wersja rzecz jasna) w końcu trafia do sprzedaży !!

W którym sklepie już dostałeś?

Bea pisze:Pytanie o wrażenia do tych którzy ukończyli Sprawę Marcy.

Spoiler:

Sama rozgrywka była bardzo fajna, rozkmina która to dziewczyna i gdzie odsłuchać kasety na plus. Ale zakończenie mnie zawiodło. Dlaczego nie dodali kilku słów fabularnego opisu, który wyjaśniałby czemu Marcy później stała się taka ważna i z jakiego powodu ją porwali? Chyba że ja coś niedopatrzyłam...
A tak przy okazji, ktoś przycisnął guzik RESET?

A tak, w ogóle, to ktoś grywa w to bez robienia notatek? Ja sobie tego nie wyobrażam...

Spoiler:

Agencja generalnie się nie tłumaczy. W zasadzie dla mnie to takie NKWD skaczące w czasie. Zobaczymy czy mam rację .
A RESET prawie nacisnęliśmy. :p

kaimada pisze:

Bea pisze:Pytanie o wrażenia do tych którzy ukończyli Sprawę Marcy.

Spoiler:

Sama rozgrywka była bardzo fajna, rozkmina która to dziewczyna i gdzie odsłuchać kasety na plus. Ale zakończenie mnie zawiodło. Dlaczego nie dodali kilku słów fabularnego opisu, który wyjaśniałby czemu Marcy później stała się taka ważna i z jakiego powodu ją porwali? Chyba że ja coś niedopatrzyłam...
A tak przy okazji, ktoś przycisnął guzik RESET?

A tak, w ogóle, to ktoś grywa w to bez robienia notatek? Ja sobie tego nie wyobrażam...

Spoiler:

Agencja generalnie się nie tłumaczy. W zasadzie dla mnie to takie NKWD skaczące w czasie. Zobaczymy czy mam rację .
A RESET prawie nacisnęliśmy. :p

Bea pisze:

kaimada pisze:

Bea pisze:Pytanie o wrażenia do tych którzy ukończyli Sprawę Marcy.

Spoiler:

Sama rozgrywka była bardzo fajna, rozkmina która to dziewczyna i gdzie odsłuchać kasety na plus. Ale zakończenie mnie zawiodło. Dlaczego nie dodali kilku słów fabularnego opisu, który wyjaśniałby czemu Marcy później stała się taka ważna i z jakiego powodu ją porwali? Chyba że ja coś niedopatrzyłam...
A tak przy okazji, ktoś przycisnął guzik RESET?

A tak, w ogóle, to ktoś grywa w to bez robienia notatek? Ja sobie tego nie wyobrażam...

Spoiler:

Agencja generalnie się nie tłumaczy. W zasadzie dla mnie to takie NKWD skaczące w czasie. Zobaczymy czy mam rację .
A RESET prawie nacisnęliśmy. :p

Szkoda bo..

Spoiler:

Szkoda, bo historie byłyby fajniejsze gdyby miały jakąś puentę i fakty składały się na spójną fabularnie całość.

kaimada pisze:Tak w kwestii ogólnie scenariuszy to

Spoiler:

Mam wrażenie, że jednak jest jakaś historia w skali makro i pojedyncze elementy na to wskazują.

Bea pisze:

kaimada pisze:Tak w kwestii ogólnie scenariuszy to

Spoiler:

Mam wrażenie, że jednak jest jakaś historia w skali makro i pojedyncze elementy na to wskazują.

A to ciekawe, nic nie zauważyłam. A podasz jakieś przykłady na podstawie kolejnych scenariuszy? Tylko włóż każdy w osobny spojler