Witam wszystkich agricolomaniaków, agricolograczy, agricoloforumowiczów, agricoloprzeciwników itp.
Patrząc na wypisanych ostatnio kilka wypowiedzi mam mieszane uczucia co do tego kto co myśli i co kto chciał powiedzieć, a co mu wyszło. Całość zamieszania pewnie pochodzi z mojej krótkiej odpowiedzi oraz z wypowiedzi wielu ludzi, którzy subiektywnie ziterpretowali sobie moją wypowiedź oraz z ludzi, którzy pewnie wcale jej nie czytali, ale musieli się koniecznie wypowiedzieć
Po pierwsze chciałem zdementować plotkę na temat dodruku, która się pojawiła po mojej wypowiedzi. Napisałem o dodruku jako warunku do poprawienia kart, a nie że go planujemy. Niestety (dla nas albo na szczęście dla Was) jeszcze mamy spory zapas Agricoli na magazynie. A pisałem to jako o warunku, ponieważ niektórzy z Was przesłali na skrzynkę wydawnictwa żądania wydrukowania poprawionych kart i przesłania im na domowy adres. Tu muszę przeprosić wszystkich, którzy mają takie poglądy, ale taka operacja jest zbyt kosztowna, abyśmy mogli ją ponieść.
Po drugie nigdzie i nigdy nie pisałem, że robię coś hobbistycznie, więc mam prawo do pomyłek. Niestety w kilku postach wyczytałem takie insynuacje. Nie pisałem też nigdzie, że nie szanuję fanów planszówek. To jednak też wyczytałem w kilku miejscach, że napisałem, że tak jest. Nigdzie też nie mówiłem ani nie pisałem, że biorę kasę i nie interesuje mnie człowiek ani gra. A prawdę mówiąc napisałem tylko, że inaczej definiuję kategorię "rażących błędów".
Po trzecie Lacerta to nie ja, tylko my (tak: Wy też!). Za każdym razem publikujemy nie oddane do druku materiały na stronie wydawnictwa, żeby karty czy instrukcje mogły zostać przez Was zaopiniowane, sprawdzone itp. W trakcie prac nad kilkoma ostatnio wydanymi grami wspólnie znajdowaliśmy błędy i wspólnie szukaliśmy odpowiedzi na pytania. Wspólnie tworzyliśmy teksty na kartach i wymyślaliśmy nazwy. Lacerta jest tworem podobnym do Wikipedii. Każdy ma prawo coś zgłosić, coś dopisać, coś zmienić, coś zasugerować. Gdyby nie Wy i nie Wasze zachęty, to nie wydalibyśmy Agricoli. Można powiedzieć, że działamy na zasadzie open-source. Każdy kto chce może mieć wkład w to, co Lacerta robi. Wystarczy tylko zgłosić pomysł, uwagę, ideę.
Po czwarte errata: Na naszym forum jest wątek w temacie Agricoli o nazwie "Znalezione błędy w tłumaczeniu". Pierwszy post pojawił się 21 Września 2008. Zachęcam do uzupełniania tamtego wątku. Piszecie, że wydawnictwo powinno opublikować erratę na swojej stronie i nic nie robi, żeby się ona miała pojawić. Wskazany wątek miał służyć właśnie takim celom. Ostatnio dostałem email z zarzutem, że na pewnym blogu są już od 2 miesięcy zgłoszone 2 uwagi odnośnie tłumaczenia kart i do tej pory nie pojawiły się na naszej stronie. Na pytanie dlaczego uwagi zostały zgłoszone na prywatnym blogu zamiast na naszym forum i skąd miałem wiedzieć, że one tam są nie dostałem już niestety odpowiedzi. Pewnie zostałem uznany za ignoranta. Chciałbym w tym miejscu wszystkim przekazać, że nie jestem w stanie przeszukiwać dziesiątków blogów, dyskusji na forach i artykułów w różnych portalach, aby przepisywać wszystkie zgłaszane poprawki lub wnioski racjonalizatorskie dotyczące gier Lacerty do jednego miejsca. Proszę więc o to Was. Jeśli macie uwagi odnośnie czegokolwiek, to zgłaszajcie je do nas. Najlepiej na forum Lacerty przy odpowiedniej grze. Wtedy Ci, którzy poszukują odpowiedzi będą mogli ją szybko znaleźć w jednym miejscu. Ja z kolei zobowiązuję się do porządkowania tych zgłoszeń jeśli będzie taka potrzeba.
Po "ostatnie": mam zbyt mało lat, żeby być przesiąkniętym ideami PRLowskimi, jak to zostało kilka razy zarzucone mi w tym wątku. Pewnie osoby, które w ten sposób się wypowiadają mają o tym znacznie większe pojęcie i może nawet jest to dla nich satysfakcjonujące, że mogą nie znając kogoś coś takiego o nim powiedzieć. Tych osób serdecznie żałuję, ale niestety dla ich mentalności nie jestem nic w stanie zrobić.
Ja jestem dzieckiem ery licencji GNU GPL/GFL, rozwiązań open-source'owych, wolnego dostępu do informacji, nielimitowanego dostępu do internetu, wolności wyznania i wypowiedzi, itp. itd. Innego świata i innej ideologii nie znam i nie chcę znać. Dlatego Lacerta ma taki charakter jaki ma (otwarto-społecznościowy) i to się nie zmieni. Dlatego wydawanie gier nadal będzie moim hobby na którym z trudem zarabiam na koszty przesyłek do sklepów i magazyn, ale z którego czerpię radość patrząc na to, że ludziom podobają się gry, które publikuję.
Wszystkich malkontentów zapraszam do współpracy przy publikacji gier. Zawsze o takich zamiarach informujemy wcześniej, publikujemy materiały w trakcie prac i zawsze mile widziana jest wszekla pomoc. Dlatego zamiast narzekać trzeba coś robić. Wszystkim, którzy włożyli kawałek siebie w nasze gry dziękujemy na końcu instrukcji, aby czuli, że to także ich gra. Może więc warto zrobić coś dla innych zamiast narzekać?
pozdrawiam wszystkich i życzę Euro za 3.20.
<<Koniec off-topu>>