(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[KubaP]

Diuna? Poszukiwane jeszcze 4 osoby

Wybacz, ale chyba w ten piątek to Tilium a nie Spice będą poszukiwanym minerałem

[Geko]

Kostyr, Ty szelmo - myślałem, że jesteś chory, czy coś, a Ty po prostu wolisz po raz n-ty grać w BSG, niż spełnić swą deklarowaną chęć grania w Dominanta

Mi z kontemplacji postów ciężkofilów wynika, że najfajniej by było, gdybym ja przyniósł Dominanta, Piotrek Orę, Jax Dungeon Lords, a Geko Vinhos, po czym przeprowadzilbyśmy burzliwą dyskusję nt: w co grać? Po takiej dyskusji zdążymy jeszcze Tygryska

Ciężko Michale załapać w co właściwie chcesz zagrać (chyba we wszystko naraz) Zrozumiałem, że w OeL, dlatego biorę. Ale może się mylę? Jak dasz znać do piątku rano (czytaj do 7.40), to jeszcze mogę zmienić zdanie, na DL albo Vinhos.

[jax]

Czy ktoś nie grający w BSG, Diunę lub Lunę zamierza być o 15:30 lub o 16:00?

(micelius i piotr smu, liczę na Was)

[Geko]

Jacku, w razie czego możesz przyjąć rolę narratora w BSG na godzinkę

[jax]

Jacku, w razie czego możesz przyjąć rolę narratora w BSG na godzinkę

Ta, jak będę kręcił Agresor documentary. Jutro nie planuję

[Geko]

mocna grupa AT-istów

dobre! nie znałem tego A jak Geko nazwać ludków od euro? SM-owcy? (Solitaire Multiplayer )

Cóż za perfidna prowokacja Nie dam się w nią wciągnąć, bo to temat na inny wątek, dlaczego niektórzy nie widzą interakcji w grach

Co do nazwy, to może EU-raki?

A wracając do spotkania, to EiT jednak nie biorę (za dużo bym miał do noszenia) i w torbie ostatecznie ląduje Ora et Labora oraz Get Bit!

[piotrsmu]

jacku ja mogę być 15:30
będę miał ze sobą Agricole na prośbę tadzikg

mocna grupa AT-istów

dobre! nie znałem tego A jak Geko nazwać ludków od euro? SM-owcy? (Solitaire Multiplayer )

Cóż za perfidna prowokacja Nie dam się w nią wciągnąć, bo to temat na inny wątek, dlaczego niektórzy nie widzą interakcji w grach

Co do nazwy, to może EU-raki?

nazwa bardziej przez zaprzeczenie EU-charyści
albo bardziej oddające naszą naturę EU-dajmoniści

[KubaP]

A może EUtuzjaści albo EUROpki?

[tadzikg]

ok 16 będe

[Micelius]

Dotrę na 16, może nawet ciut wcześniej.
Geko - po prostu jest tyle fajnych opcji, a zarazem ludzie (w tym ja sam ) potrafią tak zmieniać zdanie w ostatniej chwili, że staram się być elastyczny co do wyborów. Ale to, co wziąłeś, cieszy mnie
Nie wiem, czy w tej sytuacji przytargam Dominant Species. Może raczej Syllę, bo lżejszy... Po Orze powinniśmy zdążyć

[KubaP]

Pędzę lecę, ale mogę być 17:10

[staszek]

Kuba, po uzgodnieniu z Sebastianem nie będę brał Liberte , ale wezmę kilka potrzebnych do gry kartek

[KubaP]

Stół BSG bezdodatkowy zakończył swe boje szczęśliwie! To znaczy udało się nam wysłać wszystkich ludzi na poznanie jedynego Boga

Długa partia, ludziom już prawie się udało, aż tu nagle chmara riderów dokonała koszmarnych zniszczeń, a strzał z jednego basestara dokończył dzieła i Battlestar Galactica rozpadła się na drobne kawałeczki.

Przemyślenie: Wygranie ludźmi jest bardzo trudne, ale z kolei stając się ujawnionym Cylonem zaczynam się czuć jak element planszy

Edit:

Specjalne podziękowania dla walczących do końca ludzi:

Berem aka Lee "Apollo" Adama aka "nie! czekaj! ja go zestrzelę!"
Dżudża aka Tom Zarek aka "Rzucę tę kartę! ... Ej, na pewno ta karta robi coś fajnego, nie?"
Aśka aka Galen "Chief" Tyrol aka "Jaaaaa chcęęęęęę byyyyyć Cyyyylooooneeeeem"

[Geko]

Dotrę na 16, może nawet ciut wcześniej.
Geko - po prostu jest tyle fajnych opcji, a zarazem ludzie (w tym ja sam ) potrafią tak zmieniać zdanie w ostatniej chwili, że staram się być elastyczny co do wyborów. Ale to, co wziąłeś, cieszy mnie
Nie wiem, czy w tej sytuacji przytargam Dominant Species. Może raczej Syllę, bo lżejszy... Po Orze powinniśmy zdążyć

Micelius, jesteś niesamowity z tym planowaniem. Dla czytających z boku dodam, że zastałem Miceliusa w klubie grającego w... TtA - Proszę pani są nogi z kurczaka? - Są. - A karkówkę ładną macie? - Tak. - Hmm, to może bym wziął schabu z kilogram.. - Podać? - Tak, ale jednak wołowiny

Co do moich rozgrywek, to daniem dnia była Oreo.. ee Ora et Labora z Patrykiem i Zephyrem. Zephyr pokazał co potrafi i wyciągnął 280 pkt. Ja miałem nędzne 232 pkt, Patryk grał pierwszy raz i dobił do 168.

Potem jeszcze niezatapialna Get Bit! w 5 osób. W sumie partia bardzo wyrównana, wszyscy tracili regularnie kończyny, tylko Kromka jakoś się bronił. Ostatecznie to właśnie on ostał się z Lotharem na wodach oceanu robotycznego i poległ w paszczy rekina. Jak dla mnie świetny, zabawny chwiler.

[staszek]

Wczoraj ponad 4 godzinne 18 FL - w sumie śmiesznie było z powodów różnych

[adikom5777]

Tak, bardzo smiesznie. O 2 w nocy wracalem na portiernie po swojego iPada

Edit: ale i tak udalo nam sie skonczyc 18FL, a stolik obok wczesniej zaczal TTA i nie skonczyli.
Czyli te "osiemnastki" nie sa jeszcze takie dlugie

[jax]

Było śmiesznie i nie-śmiesznie. Nie-śmiesznie np. jak nie było dziś rano klucza do 548 na portierni. Już myślałem że będę TtA zbierał w poniedziałek o 7:55. ale w końcu znalazł się zapasowy. Tym niemniej gdzie jest właściwy, nie mam pojęcia. Bart zeznaje że klucz oddawał, ale klucza nie ma... A ekipa która 'zdążyła' z 18FL sama się przekonała, że tak naprawdę nie zdążyła...

A do TtA dobrze, że wziąłem kostkę, która bezstronnie i obiektywnie pokazała, że wczoraj myślałem wyraźnie najkrócej. Kto był liderem oczywiście nie muszę wspominać.
I gratulacje dla piotrasmu za zwycięstwo z 200+ pkt. Sam po niezłej acz nie pozbawionej błędów grze byłem na 180+. Micelius 140+. Fajnie że wreszcie taka rozgrywka na ok. 200 pkt. się trafiła, bo w ostatnich moich rozgrywkach zwycięzca zawsze oscylował między 110-140 pkt.

[melee]

To w końcu zdążyliście czy nie zdążyliście? Z ciekawości, jakie są czasy między najszybszym a najwolniejszym graczem? Nie musisz pisać kto nim był.

[deryl]

Stół BSG bezdodatkowy
Przemyślenie: Wygranie ludźmi jest bardzo trudne

Ludziom brakowalo NAPRAWDE BARDZO NIEWIELE - BRAWO DZIEWCZYNY

[adikom5777]

... Bart zeznaje że klucz oddawał, ale klucza nie ma...

Oddawał, bo byliśmy we trójkę i widzieliśmy, że klucz został przekazany

[Geko]

To w końcu zdążyliście czy nie zdążyliście? Z ciekawości, jakie są czasy między najszybszym a najwolniejszym graczem? Nie musisz pisać kto nim był.

Też proszę o taką info. Zakładając, że graliście od 16.30, do 21.15 macie 4 h 45 min - z moich doświadczeń wynika, że spokojnie powinniście dać radę w 3 osoby w normalnym tempie, czasem nawet z wyraźnymi przestojami.

[Inermis]

Galactica z Pegasusem też nie doleciała
Niestety ludzie nie mieli szans 3 cylonów pod rząd (w tym Cylon Leader). Choć i tak dzielnie wykonaliśmy 4 skoki, docierając do Rozdroży. Po tej rozgrywce stwierdzam że mechanika traumy jest po...kićkana. Tzn bardzo fajnie są NPC i mechanika w trakcie gry. Ale to że w rozdrożach ludzie napchali cylonom traumy, przez co na sam koniec ludzie mogli ciągnąc tylko execute bo zostały dwa żetony to jest jakaś paranoja Żetonów jest za mało zdecydowanie nawet na 6 osobową grę. Podczas całej gry zginęło chyba 4 lub 5 postaci. Oo

[jax]

To w końcu zdążyliście czy nie zdążyliście? Z ciekawości, jakie są czasy między najszybszym a najwolniejszym graczem? Nie musisz pisać kto nim był.

Dokończyliśmy w sobotę, grę po prostu zostawiliśmy rozłożoną.
Różnica w czasie między najszybszym a najwolniejszym - 31 minut.
Łączny czas gry - ponad 6h. Uznaję to za absurd przy 3 osobach.
Zgadzam się z Geko co do czasu.
Ostatnio grałem 'normalnie' w 4h10min w 3 osoby.

[adikom5777]

...
Różnica w czasie między najszybszym a najwolniejszym - 31 minut.
Łączny czas gry - ponad 6h. Uznaję to za absurd przy 3 osobach...

Granie z takimi myślicielami to czysta przyjemność...

[Pierzasty]

Ale to że w rozdrożach ludzie napchali cylonom traumy, przez co na sam koniec ludzie mogli ciągnąc tylko execute bo zostały dwa żetony to jest jakaś paranoja

Taka karma należało im się.