Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
1) Wydaje mi się, że korzystając z sojuszy zbudujesz legalną talię z 1CS, tylko nie mono. Samych neutrali jest 10 sztuk (5 wzorów po dwie sztuki). Część kart frakcyjnych, w tym nie-lojalnych, też jest w dwóch sztukach. Chyba jedyny LCG pvp w którym nie da się zbudować legalnej turniejowo talii z 1CS to L5R LCG.MiXB pisze: ↑06 mar 2021, 14:34
No tak, ale CS ma mniej kart niż jest wymagane. Do zbudowania legalnej talii potrzebujesz 50 kart, w CS Podboju masz ich 40 + 5 sztuk neutralnych kart. Więc nawet legalnie talii nie możesz zbudować. Byłoby to możliwe gdyby w CS-ie były po 3 kopie każdej karty, wtedy nawet możesz zacząć budować talie, bo byś miał bodajże 60+ kart na frakcję. Więc CS do Podboju to taka "pułapka" - niby tani, ale nic z nim nie zrobisz specjalnie. Wolałbym dopłacić 60 złotych do 120 za CS i mieć porządny zestaw kart, a nie płacić 240 czy nawet 360 złotych i mieć w zasadzie za dużo kart do gry (po co mi 9 kopii niektórych kart, jak mogę wykorzystać tylko 3? Nawet nie sprzeda tego nikomu). Więc według mnie to też zabijało starsze LCG od FFG - to było niemalże pasożytowanie na wiernych graczach, którzy chcieli grać na turniejach itp.
2) Nie przeczę, że pomysł na 3CS z dublami to idiotyzm, ale FFG miało wybór: albo odpalamy LCG'a w konkretnych widełkach cenowych, których trzymamy się od lat (CS za 40$) i robimy dużą pulę kart, które trzeba sobie doskładać z 3CS, albo w tym samym przedziale cenowym dajemy playsety a co za tym idzie ograniczamy lub wręcz likwidujemy możliwość budowania talii, bo byłyby one praktycznie pre-constructed. Jeżeli na standardowym CS można było po roku rzygać schematycznością talii bo szybko wyklarowało się co jest dobre a co złe, to przy ograniczonym CS do 10 wzorów na frakcję, ta gra byłaby rozgryziona kilka razy szybciej. CS buduje w LCG bazę kart na kilka(naście) miesięcy w przód, bo cykl wydawniczy w małych paczkach jest za wolny.
Inaczej patrzy się na LCG z perspektywy czasu jako na zamkniętą linię a inaczej w czasie jego premiery gdy ma utrzymać zainteresowanie graczy na bieżąco.
I tak, duży CS za 300 stówki z playsetem wszystkiego co w standardowym CS byłby wyjściem dla dedykowanych graczy najlepszym i o tym pisałem w poście wyżej. Ale FFG (chyba) nie chciało przekroczyć progu 40$. CS to chyba najlepiej sprzedający się i najbardziej dochodowy produkt w całej linii każdego LCGa pvp. Odbijali sobie na nim przyszły drenaż graczy i coraz mniejsze zyski ze sprzedaży kolejnych dodatków (taki urok tego systemu dystrybucji).
Ostatnio zmieniony 06 mar 2021, 16:52 przez kempy, łącznie zmieniany 1 raz.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Posumowując. Nie ma co kruszyć kopii o te CSy.
FFG podążało wtedy taką a nie inną drogą.
Marvel dostał CS z pełnym playsetem w cenie 240pln. Uczciwa cena.
3 core do wh40k conqest w swoim czasie kosztowały 360-380pln.
Rozważania o cs conqesta nie prowadzą już do żadnego celu. To jest już martwa gra.
Trzymajmy kciuki aby CSy do ewentualnych kolejnych lcgów były kompletne
FFG podążało wtedy taką a nie inną drogą.
Marvel dostał CS z pełnym playsetem w cenie 240pln. Uczciwa cena.
3 core do wh40k conqest w swoim czasie kosztowały 360-380pln.
Rozważania o cs conqesta nie prowadzą już do żadnego celu. To jest już martwa gra.
Trzymajmy kciuki aby CSy do ewentualnych kolejnych lcgów były kompletne
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Czyli naciągając mamy jedną talię mono w pudełku, gdzie rzekomo masz 6 talii w grze na 2 osoby... To słabo wygląda nieważne jak na to popatrzysz.kempy pisze: ↑06 mar 2021, 15:17
1) Wydaje mi się, że korzystając z sojuszy zbudujesz legalną talię z 1CS, tylko nie mono. Samych neutrali jest 10 sztuk (5 wzorów po dwie sztuki). Część kart frakcyjnych, w tym nie-lojalnych, też jest w dwóch sztukach. Chyba jedyny LCG pvp w którym nie da się zbudować legalnej turniejowo talii z 1CS to L5R LCG.
Gdyby ta gra nie wyszła 6 lat po Inwazji w czasach, gdy jasne już było, że taka polityka jest bardzo mało lubiana to pewnie bym przełknął to. Ale celowo wymuszać to tylko w CS-ie w momencie, gdy wiadomo już, że to po prostu nie działa nie ma usprawiedliwienia poza chciwość. I wiem, oni muszą zarobić, ale dlatego lepiej mieć SCD 50$ zamiast 40$ czy nawet 30$ i mieć wykastrowany zestaw kart. O ile zależy ci na grze i fanach.kempy pisze: ↑06 mar 2021, 15:17
2) Nie przeczę, że pomysł na 3CS z dublami to idiotyzm, ale FFG miało wybór: albo odpalamy LCG'a w konkretnych widełkach cenowych, których trzymamy się od lat (CS za 40$) i robimy dużą pulę kart, które trzeba sobie doskładać z 3CS, albo w tym samym przedziale cenowym dajemy playsety a co za tym idzie ograniczamy lub wręcz likwidujemy możliwość budowania talii, bo byłyby one praktycznie pre-constructed. Jeżeli na standardowym CS można było po roku rzygać schematycznością talii bo szybko wyklarowało się co jest dobre a co złe, to przy ograniczonym CS do 10 wzorów na frakcję, ta gra byłaby rozgryziona kilka razy szybciej. CS buduje w LCG bazę kart na kilka(naście) miesięcy w przód, bo cykl wydawniczy w małych paczkach jest za wolny.
Inaczej patrzy się na LCG z perspektywy czasu jako na zamkniętą linię a inaczej w czasie jego premiery gdy ma utrzymać zainteresowanie graczy na bieżąco.
I tak, duży CS za 300 stówki z playsetem wszystkiego co w standardowym CS byłby wyjściem dla dedykowanych graczy najlepszym i o tym pisałem w poście wyżej. Ale FFG (chyba) nie chciało przekroczyć progu 40$. CS to chyba najlepiej sprzedający się i najbardziej dochodowy produkt w całej linii każdego LCGa pvp. Odbijali sobie na nim przyszły drenaż graczy i coraz mniejsze zyski ze sprzedaży kolejnych dodatków (taki urok tego systemu dystrybucji).
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
@MIXB: jak jest puenta twojej krucjaty ?
Sytuacja jest znana od wielu lat. FFG zmieniło się przy Marvelu więc jakieś wnioski wyciągnęło.
Naprawdę nie ma co bić w wojenny bęben przy tej martwej grze jaką jest WH40K Conquest.
Przecież teraz kupują ją tylko pasjonaci do domowego grania.
Kup tego pojedynczego core seta i baw się na tyle na ile on pozwala.
Mi np core takiej Invazji wystarczył na ok 35-40 rozgrywek. Bawiłem się świetnie.
Conquesta miałem odrazu 3cs bo bez nich udział w turniejach byłyby bez sensu
Sytuacja jest znana od wielu lat. FFG zmieniło się przy Marvelu więc jakieś wnioski wyciągnęło.
Naprawdę nie ma co bić w wojenny bęben przy tej martwej grze jaką jest WH40K Conquest.
Przecież teraz kupują ją tylko pasjonaci do domowego grania.
Kup tego pojedynczego core seta i baw się na tyle na ile on pozwala.
Mi np core takiej Invazji wystarczył na ok 35-40 rozgrywek. Bawiłem się świetnie.
Conquesta miałem odrazu 3cs bo bez nich udział w turniejach byłyby bez sensu
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
No taka jest puenta, bo ludzie wciąż to kupują. Należy ludziom pomóc jeśli pytają i tyle. Przecież ja nie wyskoczyłem z tym w czasie pytań o rozgrywkę tylko po tym jak ktoś się zapytał co kupić. Tak czy siak to tyle, temat już całkowicie wyczerpany. Martwa gra czy nie jeśli ktoś się pyta czy kupić i ile kupić to oznacza, że jednak nie wszyscy znają sytuacjęMarkus pisze: ↑06 mar 2021, 19:24 @MIXB: jak jest puenta twojej krucjaty ?
Sytuacja jest znana od wielu lat. FFG zmieniło się przy Marvelu więc jakieś wnioski wyciągnęło.
Naprawdę nie ma co bić w wojenny bęben przy tej martwej grze jaką jest WH40K Conquest.
Przecież teraz kupują ją tylko pasjonaci do domowego grania.
Kup tego pojedynczego core seta i baw się na tyle na ile on pozwala.
Mi np core takiej Invazji wystarczył na ok 35-40 rozgrywek. Bawiłem się świetnie.
Conquesta miałem odrazu 3cs bo bez nich udział w turniejach byłyby bez sensu
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi bo to w sumie ja odkopalem ten watek. Dlaczego pcham sie w cos starego pozbawionego sceny turniejowej i wcale tak nie taniego? W sumie jest kilka czynnikow.
Gra jest jeszcze dostepna w naprawde dobrej cenie. A obawiam sie ze jak juz zacznie brakowac CS to los podzieli jak aktualnie jeszcze starsza inwazja.
Dostepna jest kompletna gra w PL wersji jezykowej przy koszcie za wszystko ok 800pln. To duzo i malo. Duzo jak cos do grania w domu inz kolegami ale malo za kompletny playset wszystkiego co wyszlo i juz nic innego nie wyjdzie. Porownuje to do mojego grania rowniez domowego MTG gdzie wydalem naprawde sporo wiecej.
Gra jest dobra i mysle ze jak ktos nie ma parcia na nowosci to i za 20lat spokojnie rozegra fascynujaca partie.
Jeestem graczem i kolekcjonerem a wiec traktuje to tez jako powiedzmy inwestycje.
Dla mnie pakowanie sie w WH Podboj po calosci to to samo co kupowanie obecnie X wing 1.0. Po co? Bo jest tanie i daje mi mase frajdy. Dodatkowo nie mam cisnienia ze cos wyjdzie i znowu trzeba bedzie dokupowac.
Gra umarla ale tylko dla tych co nastawiaja sie na turnieje. Ja wciaz gram w domu w jakies starocie co maja po 10-15 lat. Wazne zebym sie dobrze przy tym bawil
Gra jest jeszcze dostepna w naprawde dobrej cenie. A obawiam sie ze jak juz zacznie brakowac CS to los podzieli jak aktualnie jeszcze starsza inwazja.
Dostepna jest kompletna gra w PL wersji jezykowej przy koszcie za wszystko ok 800pln. To duzo i malo. Duzo jak cos do grania w domu inz kolegami ale malo za kompletny playset wszystkiego co wyszlo i juz nic innego nie wyjdzie. Porownuje to do mojego grania rowniez domowego MTG gdzie wydalem naprawde sporo wiecej.
Gra jest dobra i mysle ze jak ktos nie ma parcia na nowosci to i za 20lat spokojnie rozegra fascynujaca partie.
Jeestem graczem i kolekcjonerem a wiec traktuje to tez jako powiedzmy inwestycje.
Dla mnie pakowanie sie w WH Podboj po calosci to to samo co kupowanie obecnie X wing 1.0. Po co? Bo jest tanie i daje mi mase frajdy. Dodatkowo nie mam cisnienia ze cos wyjdzie i znowu trzeba bedzie dokupowac.
Gra umarla ale tylko dla tych co nastawiaja sie na turnieje. Ja wciaz gram w domu w jakies starocie co maja po 10-15 lat. Wazne zebym sie dobrze przy tym bawil
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Ja sobie kupiłem 2 podstawki i 2 duże dodatki. Do domowego grania nic więcej mi nie trzeba. Każda frakcja ma po 50 kart, więc nie bawimy się w sojusze. Wyciąga się gotową talię i jazda, prawie jak w KeyForge
O samej grze napisano już sporo, więc nie będę się zbytnio rozpisywał. Najbardziej mi się podobają warunki zwycięstwa, gdzie albo kolekcjonujesz planety, albo polujesz na głowę wrogiego lidera. To stwarza pole do wielu ciekawych manewrów taktycznych. Dla mnie świetna sprawa, ale na pewno nie chciałbym w tę grę wchodzić głębiej i bawić się w budowanie talii. Po prostu już nie mam na to ochoty, ani czasu, dlatego gramy praktycznie gotowymi taliami. I jest super.
O samej grze napisano już sporo, więc nie będę się zbytnio rozpisywał. Najbardziej mi się podobają warunki zwycięstwa, gdzie albo kolekcjonujesz planety, albo polujesz na głowę wrogiego lidera. To stwarza pole do wielu ciekawych manewrów taktycznych. Dla mnie świetna sprawa, ale na pewno nie chciałbym w tę grę wchodzić głębiej i bawić się w budowanie talii. Po prostu już nie mam na to ochoty, ani czasu, dlatego gramy praktycznie gotowymi taliami. I jest super.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
tak z ciekawości - dlaczego 2 podstawki?
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Oj Leniuszku. Zerknij na 2 ostatnie strony tego watku lub odrazu tu. viewtopic.php?f=1&t=28545&start=1125#p1340562
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Wszędzie jest mowa o 3 CS, a moje pytanie jest dlaczego 2.
- Xfenix
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 wrz 2016, 23:24
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 15 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Bo taniej , a serio to 3 CS były wymagane do grania turniejowego a jak wiadomo już scena nie istnieje. Do grania w zaciszu domowym to spokojnie nawet 1 CS wystarczy. Dopiero po ograniu i wkręceniu się w grę proponowałbym rozważyć zakup kolejnego CS.
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 128 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Podstawka tutaj ma trochę inne podejście niż w pozostałych LCG od FFG.
Podbój ma najczęściej po 1 szt. każdej karty, a jakieś wyjątki są po 2 szt.
Tutaj zakup 3x CS nie będzie jakims specjalnym dublowaniem kart.
Pozostałe LCG mają niektóre karty po 2 szt. lub 3 szt., więc czasem przy 3x CS wychodzi, że zamiast w 3 szt. to mamy karty w 6 szt. albo nawet i w 9 szt.
To już pokręcone na maksa
Wydaje mi się, że cena "Podboju" (CS) jest aktualnie przystępna i szkoda nie mieć tego x3
Tym bardziej, że dodruku (raczej) nie będzie.
Podbój ma najczęściej po 1 szt. każdej karty, a jakieś wyjątki są po 2 szt.
Tutaj zakup 3x CS nie będzie jakims specjalnym dublowaniem kart.
Pozostałe LCG mają niektóre karty po 2 szt. lub 3 szt., więc czasem przy 3x CS wychodzi, że zamiast w 3 szt. to mamy karty w 6 szt. albo nawet i w 9 szt.
To już pokręcone na maksa
Wydaje mi się, że cena "Podboju" (CS) jest aktualnie przystępna i szkoda nie mieć tego x3
Tym bardziej, że dodruku (raczej) nie będzie.
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Nie chodzi o scenę turniejową, tylko o zwykłą przyjemność z gry. Z prostej matematyki wynika, że jak się chce zachować synergię pomiędzy poszczególnymi kartami to lepiej żeby było ich więcej w talii. Gdy masz kartę A która kombuje się z kartą B to logiczne, że jak masz po jednej sztuce obu tych kart w talii to w większości Twoich gier nigdy się nie "zgrają" bo ich po prostu nie dociągniesz. Przy trzech sztukach każdego wzoru taka synergia pojawi się o wiele, wiele częściej.
Bez takiej optymalizacji większość gier karcianych zaczyna przypominać grę w wojnę, gra się to co się ma na ręce bez większego składu i ładu.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
To już nieaktualne. Trzecia podstawka zamówiona Tak jak napisał Kempy, chodzi o przyjemność z grania. Gra się niedługo wyprzeda, zwłaszcza corsety znikają z półek. Wg mnie warto mieć w kolekcji, bo to mądrze zaprojektowana naparzanka okraszona świetnymi grafikami.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Po pierwszej serii partii (a szczególnie po ostatniej grze z synem) muszę napisać, że gra jest znakomita. A nie wyszliśmy jeszcze poza karty core setów i dwóch pierwszych małych dodatków (reszta czeka grzecznie na zakoszulkowanie), także na horyzoncie jeszcze duuuużo dobra. No "buyer's remorse" anymore Gra dostaje 9/10.
GoT, FS, SR, WH4OK:C
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Cześć
Czy może ktoś wie, czy dodatki w języku polskim dostępne tutaj: https://www.makeplayingcards.com/sell/polishbase
można ściągnąć gotowe do druku, tak by zlecić druk w Polsce ??
A może są też już gdzieś pozostałe przetłumaczone? - https://www.makeplayingcards.com/sell/teamapoka
Dzięki!
Czy może ktoś wie, czy dodatki w języku polskim dostępne tutaj: https://www.makeplayingcards.com/sell/polishbase
można ściągnąć gotowe do druku, tak by zlecić druk w Polsce ??
A może są też już gdzieś pozostałe przetłumaczone? - https://www.makeplayingcards.com/sell/teamapoka
Dzięki!
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 128 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Chętnie bym dołączył gdyby się jakaś grupa zebrała.... tylko nie wcześniej niż za 2 m-ce, bo ostatnio przesadziłem
- Evokenx
- Posty: 275
- Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
- Lokalizacja: Śląsk
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 52 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Wow, nie wiedziałem że są tez przetłumaczone karty z fanowskich dodatków. Czy znalazłeś więcej tych kart?McHaz pisze: ↑16 mar 2021, 16:00 Cześć
Czy może ktoś wie, czy dodatki w języku polskim dostępne tutaj: https://www.makeplayingcards.com/sell/polishbase
można ściągnąć gotowe do druku, tak by zlecić druk w Polsce ??
A może są też już gdzieś pozostałe przetłumaczone? - https://www.makeplayingcards.com/sell/teamapoka
Dzięki!
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Z tego co mi wiadomo, nic ponadto co dostępne w "sklepie" Apoki z linku powyżej nie zostało już przetłumaczone. Czyli brakuje tych trzech paczek drugiego cyklu i kolejnego deluxe.
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Ja też wracam do ,,konkłesta" 2x CS i 3 dodatki z l cyklu+1 rozszerzenie z Tyranidami(polecam).
Mam nadzieję że po 1.5 roku przerwy fajnie się będzie grać(Agot mi się przejadł).
Obecnie ffg nie ma nic ciekawego, Marvel zbyt dziecięcy.Lotr umarł,może jeszcze Arkham, ale w to można grać na jesień gdy zimni i pada-wtedy jest klimat.
Pozdrawiam.
Mam nadzieję że po 1.5 roku przerwy fajnie się będzie grać(Agot mi się przejadł).
Obecnie ffg nie ma nic ciekawego, Marvel zbyt dziecięcy.Lotr umarł,może jeszcze Arkham, ale w to można grać na jesień gdy zimni i pada-wtedy jest klimat.
Pozdrawiam.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
A jak kolwiek to mozna porownqc do WH Inwazji?
-
- Posty: 2600
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1459 times
Re: Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)
Space Hulk to jednak trochę inny kaliber niż jakaś tam karcianka Ale fakt, evergreen.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")