GRY-PLANSZOWE.pl

Ardel12 pisze: ↑25 sty 2025, 09:58 Z kolei moduł Kawy prawie wcale nie był używany.

Parę lat temu mieliśmy legendarna partię z kawą na 4 osoby. 3 graczy olało kawę i robiło kasę w tradycyjny sposób. Ja prawie nie miałem kasy, ale zmonopolizowałem kawę.

I jak maszyna zaskoczyła w 4-5 rundzie, to spłynął na mnie taki deszcz pieniędzy, że ich przegoniłem o dwie długości na koniec gry

PytonZCatanu pisze: ↑25 sty 2025, 10:34

Ardel12 pisze: ↑25 sty 2025, 09:58 Z kolei moduł Kawy prawie wcale nie był używany.

Parę lat temu mieliśmy legendarna partię z kawą na 4 osoby. 3 graczy olało kawę i robiło kasę w tradycyjny sposób. Ja prawie nie miałem kasy, ale zmonopolizowałem kawę.

I jak maszyna zaskoczyła w 4-5 rundzie, to spłynął na mnie taki deszcz pieniędzy, że ich przegoniłem o dwie długości na koniec gry

Kawa wygląda mi na super rozwiązanie jak to ktoś sprzedaje a my się wpinamy albo 2 graczy ma wojnę cenową, a my z kawy walimy pełną stawkę widzę opcje, ot u nas w partii ja ciągle miałem mało miejsc w firmie i inne priorytety. Na pewno coś do sprawdzenia.

Mi się w partii udało wygrać przez użycie bomby atomowej w postaci pizzy w połączenu z lvl pracowników w pracy i oczywiści podbiciem ceny o +10. Choć byłem w plecy sporo do wroga, to z jednej lokacji nabiłem 120 kasy xD

Do tej pory grałem w FCM na 3 lub 4 graczy. Teraz mam aż 5 chętnych (ze mną). A więc pytanie: czy warto zagrać na 5?

Downtime to jedno, ale boje się chaosu na planszy, tego że trudno będzie coś zaplanować bo będzie za dużo zmiennych.

Jakie są wasze doświadczenia w tej konfiguracji?

PytonZCatanu pisze: ↑28 sty 2025, 08:54 Do tej pory grałem w FCM na 3 lub 4 graczy. Teraz mam aż 5 chętnych (ze mną). A więc pytanie: czy warto zagrać na 5?

Downtime to jedno, ale boje się chaosu na planszy, tego że trudno będzie coś zaplanować bo będzie za dużo zmiennych.

Jakie są wasze doświadczenia w tej konfiguracji?

Grałem tak raz i nie byliśmy zbytnio ograni więc czas rozgrywki był bardzo długi ale jak mówisz, że masz ogranych graczy to pewnie nie będzie to stanowiło problemu. Jeśli chodzi o chaos na planszy to tak w każdej rundzie dużo się dzieje i ciężko śledzić poczynania przeciwników i jednocześnie ciężko samemu coś planować i to egzekwować bo działania innych często psują te plany. Gdyby nie czas rozgrywki to myślę, że spróbowałbym ponownie bo było to ciekawe doświadczenie.

PytonZCatanu pisze: ↑28 sty 2025, 08:54 Do tej pory grałem w FCM na 3 lub 4 graczy. Teraz mam aż 5 chętnych (ze mną). A więc pytanie: czy warto zagrać na 5?

Downtime to jedno, ale boje się chaosu na planszy, tego że trudno będzie coś zaplanować bo będzie za dużo zmiennych.

Jakie są wasze doświadczenia w tej konfiguracji?

Grałem raz z nowymi graczami w 5 (ja i jeden z nich graliśmy wcześniej) i absolutnie nie polecam. Skończyliśmy w momencie jak kilku graczy uznało, że są tak do tyłu, że się poddają. Już przy 4 jest tyle tego liczenia, że co najmniej jeden ogarnięty w liczeniu gracz musi robić dodatkowo za gamemastera i najlepiej drugi za bankiera od wydawania reszty (bo dla jednej osoby co ma jeszcze grać to za dużo). Na gameplay ma to wpływ taki, że jest po prostu więcej tego samego, co można uświadczyć przy grze w 3 osoby, jak dla mnie dokłada to najwięcej obsługi gry, plus łatwiej zostać warzywem.

Te same wrażenia co wyżej, ale grałem z graczami co mieli choć 1 partię za sobą. Warzywa szybciej się pojawiają, a też downtime jest większy by ogarnąć co każdy robi i w co idzie. Grałem raz i nigdy więcej. Dla mnie 3-4 to sweet spot. Na 2os zbyt szachowo.

Rozgrywki na pięciu graczy zwykle nie były dobrym doświadczeniem. Pierwszy mój kontakt z FCM był w takim składzie osobowym i sprawiło to, że od gry odbiłem się na parę lat. Z jednej strony był to długi czas rozgrywki, a z drugiej bycie warzywem przez 3/4 gry. To było też niecałe 10 lat temu, gdy byłem zatwardziałym eurosucharzystą i "nie potrafiłem przegrywać" . Dużo się zmieniło od tamtego czasu .
Tylko raz grając w ogranym składzie w podstawkę, zamknęliśmy rozgrywkę w 3,5h i to było jeszcze jako takie. Nie wyobrażam sobie gry na 6 osób.

Wczoraj zagrałem pierwszy raz na żywo z dodatkiem. Bardzo przypadły mi do gustu nowe milestony. Poprawiają dynamikę rozgrywki i sprawiają, że ta przebiega w/g mnie ciekawiej niż w podstawce. Była to moja największa bolączka oryginalnych milestonów, które ukierunkowywały na sprawdzone otwarcia. Moduł Hard Choices trochę to łatał, ale nadal coś mi nie pasowało.
Do mixa dodaliśmy nowe kafelki planszy i karty rezerw oraz kawę. To już sprawiło jak inna była dynamika gry i jej przebieg.

Milestony wywróciły na co należy zwracać uwagę o 180 stopni:

• Opłaca się prowadzić kampanie reklamowe, gdy za te dostajemy 5$;
• Możliwość szkolenia pracowników będących już w pracy połączone z odpowiednią kolejnością w rundzie daje pole do popisu i szybkiej adaptacji do sytuacji na planszy oraz reakcji na zagrywki innych graczy;
• Możliwość zapłaty jedzeniem i napojami za pensje. Strategia na masową produkcję jest atrakcyjniejsza;
• Zmiana bonusu z kelnerek powoduje, że robienie z restauracji "domu publicznego" nie jest taka oczywista;
• Zbijanie odległości za pomocą milestonów - genialne!

Również zmiana działania kart rezerw i jak modyfikują ceny, a nie wielkość banku - dla mnie na plus.

W tej rozgrywce chciałem przetestować jak najwięcej nowych mechanik i od połowy gry na planszy pojawiła się moja kawa. Widzę w niej ogromny potencjał jako metoda na podczepianie się do najlczęściej sprzedających przeciwników. Gdyby nie kilka błędów jakie popełniłem w trakcie gry, to większa produkcja kawy zapewniłaby mi zwycięstwo.

No właśnie - błędy. Jest nadal brutalnie i można zostać warzywem jeżeli zagramy bez pomysłu lub popełnimy o jeden błąd za dużo. To gra, w której każda błędna decyzja bardzo boli gracza. To też gra, w której trzeba umieć przegrywać i normą będzie, że skończymy grę z 0$, a przeciwnicy będą pływać w gotówce. To nie jest typowe euro, gdzie punkty na nas spadają na każdym możliwym kroku i mamy sałatkę punktową na końcu gry. Taka mocna i emocjonująca rozgrywka tylko motywuje do kolejnej lepszej partyjki.
Wczoraj koleżanka skończyła grę "na zerze", ale już zapowiedziała się wraz z resztą graczy na powtórkę w przyszłym tygodniu.

Na duży plus dodatku również czas rozgrywki. Gra zajęła nam niecałe 2h przy 4 graczach. Świetny czas jak na euro o tak ciężkich decyzjach do podjęcia w trakcie.

Summa summarum nie mogę się doczekać kolejnej partyjki w FCM z Ketchupem!

Portalu, CZEMU???

PytonZCatanu pisze: ↑02 lut 2025, 22:01




Portalu, CZEMU???

podstawka z 2druku?

Hahahah

Wycofuję alarm, jak się odwróci do pasują

PytonZCatanu pisze: ↑02 lut 2025, 22:09 Hahahah

Wycofuję alarm, jak się odwróci do pasują

W sumie nie powinienem się śmiać, za pierwszym razem tez tak ułożyłem. Tyle że mi to nie robilo.

No więc zagrałem z Ketchupem. To była moja 4 partia z tym dodatkiem, ale 1 na wersji PL.

Nowe Milestone'y - grałem pierwszy raz i one oczywiście kompletnie odmieniają rozgrywkę. Jeśli ktoś chce zacząć od delikatniejszych zmian, to może je na chwilę odłożyć. Współgracze chwalili, że nowy zestaw szybciej daje boosta graczom i więcej się dzieje

Moduł makaron - polecam każdemu. Nowy rodzaj jedzenia, który wykarmi tych Simsów, którzy nie mogli się najeść w żadnej restauracji. Prosty, elegancki, ale dający nowe możliwości.

Moje taktyka na zasypianie bloku mieszkalnego mnóstwem kampanii i potem wykarmienie go makaronem trafiła mi w stopę, jak koledzy tak rozwinęli swoje firmy że byli w stanie zrealizować właściwie zamienia (cola + burgery) i mój makaron zaczął trafiać do kosza

A bo Ty nie umiesz grać na nudle w każdej rundzie starasz się być ostatni (no bo i tak nie interesują cię remisy, skoro sprzedajesz szajs). Następnie w swojej kolejce po prostu reklamujesz tę jedną rzecz, którą twoi oponenci będą mieli problem spełnić. Jak produkują borgiry, to dorzucasz pickę, jak produkują to i to, to dorzucasz napoje, a jak produkują wszystko, to jesteś lamus, bo do tego czasu powinieneś już wygrać (albo wrzucać do tych domków tyle reklam, że oponenci nie mają jak wyprodukować takich ilości dobra)

Ależ tak kombinowałem!

Wybrałem Cole, bo na planszy było jedno źródło Coli tylko, a potem jeszcze dorzuciłem burgery.

ALE kolega co wygrał miał ten milestone pozwalający szkolić ludzi w pracy. I błyskawicznie reagował na moje kłody pod nogi i nawet jak w jednej rundzie mi się udało, to on w następnej już był gotowy. Popylał po ta jedna cole z jakimiś modyfikatorami i miał 14 coli ja rundę i lodówkę.

Generalnie byłem drugi (na 4 os), 475 : 330 więc też nie jakoś miażdżąco.

Ale fajna partia!

Hmm, już nie odpyskuję, bo faktycznie w sam dodatek zagram dzisiaj pierwszy raz po WIELU WIELU latach, gdzie grałem tylko raz i to bez nowych aczików, więc nie wiem do końca jak bardzo realne jest, że kolega zgarnął wszystkie 3 bonusy (lodówka, podwójne pićko, szkolenie w robocie).

@EDIT - Dodam jeszcze, że chyba będę musiał się do kogoś przykumplować, bo z powodów osobistych nie zamierzam kupować polskiej edycji Ketchupu (a już widzę jak ktoś chce ze mną grać w FCM na dodatek po angielsku).

https://www.onlineboardgamers.com/

Bardzo fajnie rozbudowali serwis pod kątem FCMa. Mnóstwo możliwości.

Byłby chętny ktoś popykać turowo?

PytonZCatanu pisze: ↑12 lut 2025, 11:28 https://www.onlineboardgamers.com/

Bardzo fajnie rozbudowali serwis pod kątem FCMa. Mnóstwo możliwości.

Byłby chętny ktoś popykać turowo?

Ja chętnie, ilu2112 na platformie do grania. Jak będziesz gotowy to daj PMkę może

Od premiery polskiej edycji dodatku Ketchup, gra na stół trafiła ponad 20 razy . Wspólnie z kolegami z Trzy Plansze nakręciliśmy odcinek o grze Food Chain Magnate z dodatkiem. Opowiadamy w nim o rozgrywce, naszych wrażeniach i czy dodatek Ketchup dużo zmienia. Odpowiadamy też na pytania graczy i co finalnie sądzimy o grze z oraz bez dodatku.

Zapraszam do odcinka




ps. online też gramy w Fooda - jak chcecie się dołączyć do rozgrywkę to dajcie znać. Zawsze jakiś stolik mamy odpalony

Nagraliśmy rozrywkę w FCM'a jak również pokazujemy jakie moduły wprowadza dodatek Ketchup.
Food Chain Magnate - rozgrywka, recenzja i Ketchup

Hej,
czy zasoby w grze się kończą (np zabraknie pizzy przy reklamie lub produkowaniu) czy używa się zamienników?

bu2 pisze: ↑04 maja 2025, 14:28 Hej,
czy zasoby w grze się kończą (np zabraknie pizzy przy reklamie lub produkowaniu) czy używa się zamienników?

Nie kończą się. Gdyby tak się stało, to trzeba użyć zamiennika ( np sztona obrazującego ich liczbę)

Dodatek dodaje duże zasoby, reprezentujące 5 sztuk - poręczne w takich sytuacjach.