Strona 47 z 94
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 13:11
autor: vojtas
Morgon pisze: ↑22 sie 2019, 12:19Na silniki z Chin wciąż czekamy. Nie wiem jaki mają problem z tym aby to nadrukować na jednym szablonie, ale trwa to już bardzo długo.
Widzę tu jednak pewien plus. Mianowicie taki, że AR już wie, z czym fabryka ma problemy i czego unikać.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 13:25
autor: Muad'Dib
vojtas pisze: ↑22 sie 2019, 13:11
(...)Mianowicie taki, że AR już wie, z czym fabryka ma problemy i czego unikać.
To jest chyba ich ulubiona sentencja, powtarzana przy każdej kampanii

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 13:35
autor: rattkin
Wychodzi na to, że należy unikać produkowania gier planszowych.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 14:05
autor: vojtas
Muad'Dib pisze: ↑22 sie 2019, 13:25To jest chyba ich ulubiona sentencja, powtarzana przy każdej kampanii

Ja AR wierzę, choć nie we wszystkich kwestiach (moje wątpliwości budzi przede wszystkim harmonogram produkcji i obsuwy). Tak czy siak nie posądzam ich o celowe sabotowanie produkcji własnych gier. Potrzeba czasu, aby poznać swoje własne ułomności oraz niedostatki fabryki. Teoretycznie można zmienić podwykonawcę, ale wtedy cały proces poznawania nowej firmy, jej procedur, mocnych i słabych stron, zacznie się od nowa. Ktoś mógłby powiedzieć: przecież ludzie, którzy grają od wielu lat, powinni wiedzieć, co się sprawdza, a co nie. Zwykli gracze o wielu technicznych sprawach produkcji nie mają bladego pojęcia - i trudno się temu dziwić. Niewielu zna się na technologii druku, DTP, przygotowywaniu komponentów, organizacji produkcji etc. Wielu rzeczy trzeba się nauczyć poprzez praktykę. Grunt by wyciągać właściwe wnioski i nie popełniać tych samych błędów. Warto też słuchać ludzi - w granicach zdrowego rozsądku rzecz jasna.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 14:49
autor: brazylianwisnia
miszczu666 pisze: ↑22 sie 2019, 11:04
Takie mam przemyślenie, że może to kwestia źle dobranych koszulek. Za grube, za duże?
Ja swojego Nemesisa pakowałem w Ultra Pro - Pro Fit (duże karty) i Mayday (małe karty, nie pamiętam teraz które mayday'e)
Między dużymi kartami bez jakiejkolwiek modyfikacji insertu mieści się jeszcze zwinięty woreczek.
Małe karty też bez problemu mieszczą się w pudełku. Będę w domu, to cyknę fotkę (wypraski + paczka od koszulek).
Wszystko ma swoje miejsce i leży tam jak ulał. Bez ścisku i bez zbędnego luzu.
Przeciez wiadomo że mowa o koszulkach premium które są sztywne i grube a nie o dopasowanych szmaciakach które bez problemu wejdą w insert. I to nie kwestia niewłaściwego doboru a błędu AR bo nawet przez nich sprzedawane koszulki się nie mieszczą.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 16:11
autor: wirusman
Dziwne, bo u mnie wszystkie karty pasują:)Poprostu nie trzeba być obłąkanym i wszystkiego nie koszulkować:)
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 16:49
autor: gogovsky
wirusman pisze: ↑22 sie 2019, 16:11
Dziwne, bo u mnie wszystkie karty pasują:)Poprostu nie trzeba być obłąkanym i wszystkiego nie koszulkować:)
Obłąkani to ludzie co grają w dowolny deckbuilder bez koszulek o zgrozo;p
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 22:11
autor: miszczu666
Jak pisałem, tak robię.
Wnętrze pudełka wraz z koszulkami.
Nie koszulkowałem tylko tych kart promocyjno-artworkowych
A reszta jak na załączonym obrazku.
A rodzaj koszulek to kwestia gustu. Ja mam jedną grę w koszulkach premium. Żadnej innej miał nie będę. Grube to, sztywne, nieporęczne., dużo miejsca zajmuje tak w pudełku, jak i na stole.

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 22 sie 2019, 23:38
autor: Fenrisek83
Mi wszystko weszło i zostało miejsce. Koszulki najtańsze ba nawet za duże - takie do mgt. Nie są to ultra pro czy jakieś tam. Na małe kumplem pod wymiar idelanie na styk tych kart się nie dotyka za często.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 09:59
autor: imadlo64
Dzień dobry wszystkim,
Nemesis ma już stałe miejsce u nas na stole. Jesteśmy grą po prostu za-chwy-ce-ni!! Tym bardziej, że to pierwsza nasz taka kosztowna pozycja (a teraz szał na planszówki już tylko rośnie

)
Mamy egzemplarz z KS kupiony z drugiej ręki. Próbowaliśmy wczoraj przymierzyć się do kampanii (tej z komiksem) i okazało się, że potrzebne są jakieś dodatkowe żetony wydarzeń, dodatkowe znaczniki (chyba przewodów) itp. Tego nie było w naszym pudle, więc pytanko, czy to ma być dostarczane z drugą falą, czy powinno być już w pierwszej? Czy w ogóle ktoś z Was ma te komponenty potrzebne do kampanii?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 10:00
autor: czeczot
Komponenty powinny być w komplecie
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 10:10
autor: Fenrisek83
Powinny być z tego co pamiętam w takim cienkim pudełku gdzie był komiks, monety do tainted graila, karty do gry z rysunkami z etherfields.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 10:39
autor: imadlo64
Dziękuję Wam bardzo!
zupełnie zapomniałem o tym cieniutkim pudełku!
Wszystko jest ok - sorry za lekkie zaśmiecenie forum

Pozdrawiam i życzę udanych rozgrywek!
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 10:48
autor: profes79
Ostatnio udało mi się wygrać, w zasadzie wcale nie grając
Otóż dosyć szybko odkryło się wejście do kapsuł ratunkowych oraz pomieszczenie umożliwiające ich otwieranie. Ponieważ pilot sprawiał wrażenie godnego zaufania a ja na karcie celu miałem "statek musi dolecieć na Ziemię" lub "przeżyj jako jedyny" wlazłem do kapsuły, wystrzeliłem się w kosmos i z filozoficznym spokojem założyłem, że statek prawie na pewno się rozleci a jak nie to powinien dolecieć na Ziemię. Opuściłem statek - nie wiem - z końcem czwartej tury rozgrywki? Jakoś tak. I poszedłem sobie pogadać ze znajomymi zostawiając resztę ekipy przy stole.
Po dwóch godzinach mnie zawołano - zgodnie z przewidywaniami statek się rozleciał w wyniku kompletu awarii. Wygrałem
Jak się okazało, pilot rzeczywiście ustawił koordynaty na Ziemię tylko grała trójka nowych graczy którzy nie do końca wyczuwali zagrożenie związane z awariami/pożarami nie wiedząc jeszcze, jak błyskawicznie potrafią się one rozprzestrzeniać - tu grę zakończyło wydarzenie lokujące uszkodzenia we wszystkich odkrytych zielonych pomieszczeniach. Wcześniej byliśmy o krok od problemów gdy pilot znalazł generatory (uszkodzone) i je naprawił - na koniec tury wypadło wydarzenie odpalające licznik samozniszczenia jeżeli generatory są uszkodzone

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 11:43
autor: arian
Przy tak długiej grze eliminacja i to co powyżej to niestety coś, co dyskwalifikuje dla mnie tę grę w więcej osób. Godzinna gra z eliminacją jeszcze ujdzie. Ale trzy godziny w grze którą ty możesz skończyć po pół godziny to jednak przesada, szczególnie że ja na planszówki muszę zwykle spory kawałek dojechać, a później spory kawałek wrócić.
Doceniam mechanizmy mające oddać filmowość i poczucie zagrożenia, ale w tej grze jednak niewiadomych jest dla mnie nieco za dużo. Są wydarzenia i stany które już na samym początku tak utrudniają grę danej postaci, że do końca może się tylko miotać bez sensu, bo w zasadzie wiadomo, że nie jest w stanie wykonać celu. Widzę, że mogą być rozgrywki, gdzie wszystko układa się gładko i w zasadzie nic nie musisz kombinować i takie, gdzie bez względu od tego co zrobisz nie ma szans nawet zbliżyć się do sukcesu. I pewnie przez to gra może wiele osób zniechęcić, gdy rozgrywka potoczy się w niekorzystny dla nich sposób.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 11:59
autor: profes79
Akurat opisana wyżej sytuacja byłą wynikiem świadomej decyzji i podjęcia ryzyka - no bo w końcu wystarczyło, żeby ktoś jeszcze się wystrzelił kapsuła i założenia by szlag trafił. Na eliminację jest też lekarstwo w postaci przejęcia obcych - tylko to z kolei podnosi skokowo poziom trudności grupie. Poza tym była to czwarta rozgrywka i pierwszy taki przypadek ( i pierwszy przypadek, że ktoś wygrał

)
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 12:02
autor: arian
No tak, ale próba przeżycia na statku w tej grze może być jeszcze większym ryzykiem.

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 13:51
autor: Kilson
arian pisze: ↑27 sie 2019, 11:43
Przy tak długiej grze eliminacja i to co powyżej to niestety coś, co dyskwalifikuje dla mnie tę grę w więcej osób.
Po wyeliminowaniu pierwszego gracza, może on przejąć kontrolę nad obcymi, co zdecydowanie podnosi poziom trudności i może doprowadzić do szybkiego zakończenia gry przez pozostałych
A sytuacja opisana przez Profes79 jest po pierwsze bardzo szczególna, a po drugie całkowicie dobrowolna i wynikająca ze znajomości gry jak przypuszczam, bo żeby odlecieć kapsułą w 4 turze - szczególnie nie będąc pilotem - to trzeba wiedzieć do czego się dąży i mieć przy tym sporo szczęścia. A postawienie na to, że pozostali gracze zginą to czysty hazard, np. u mnie w większości gier komuś udaje się wykonać cele i przeżyć, a 2 czy 3 razy nie mając już szans na wykonanie celu po prostu uciekłem bez wykonywania zadania, aby chociaż ocalić skórę

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 14:01
autor: Gothik
Ja natomiast w wyniku niedoczytania instrukcji zakończyłem ostatnio wszystkim grę w siódmej turze. Wyciagnałem cel "Greener Pastures", czyli "Player`s 2 character cannot survive". A że ja byłem playerem 2, to szybko uruchomiłem program autodestrukcji i zablokowałem innym kapsuły, żeby być jedynym zwycięzcą

Dopiero po zakończeniu rozgrywki okazało się, że nie mogłem wybrać tego celu. Wiem, wiem, czytać instrukcję należy - ale serio mogli dodać to jedno zdanie na karcie, że nie można odstawić takiego spektakularnego samobójstwa...
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 27 sie 2019, 14:36
autor: Fenrisek83
Jest napisane w instrukcji, że warunek konieczny do wygrania jest taki aby postać którą grasz przeżył. Chyba, że kooperacja wtedy musi wykonać misję i jedna postać z grupy musi przeżyć.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 28 sie 2019, 22:07
autor: Hubert84
arian pisze: ↑27 sie 2019, 11:43
Przy tak długiej grze eliminacja i to co powyżej to niestety coś, co dyskwalifikuje dla mnie tę grę w więcej osób. ...
Mnie eliminacja nie przeszkadza. Ale mam fajną ciekawostkę - jak raz grałem, to obie karty celów które dostałem dotyczyły eliminacji wszystkich pozostałych użytkowników (jeden z alternatywą w postaci uratowania całego statku). W pierwszej części pierwszej tury rozbiegliśmy się po pomieszczeniach. W drugiej części pierwszej (!!!) tury dwóch graczy weszło do żółtego pomieszczania i zostało im po jednej karcie. Natomiast ja obok miałem już odkryte pomieszczanie do sterowania śluzą. Wszedłem, uruchomiłem i sprawdziłem czy ich to zabije (nie mieli oczywiście karty do otwarcia drzwi, więc by zginęli). Oczywiście po uśmianiu się postanowiłem, że tej akcji nie wykonuję i koniec końców gra skończyła się uratowaniem statku i wszystkich pasażerów z wyjątkiem jednego.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 28 sie 2019, 22:56
autor: Curiosity
Hubert84 pisze: ↑28 sie 2019, 22:07
Wszedłem, uruchomiłem i sprawdziłem czy ich to zabije (nie mieli oczywiście karty do otwarcia drzwi, więc by zginęli). Oczywiście po uśmianiu się postanowiłem, że tej akcji nie wykonuję
Mięczak

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 29 sie 2019, 07:00
autor: Fenrisek83
Ja miałem podobną akcję ale z królową. Za atakowała mnie w pomieszczeniu sterującym slużą. Dostała gaśnicą i uciekła do żółtego pomieszczenia które było obok. Więc odpaliłem służę i pomachałem jej na do widzenia.

Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 30 sie 2019, 10:30
autor: VVilku
Czy istnieje jakaś lista z błędnymi kartami?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 30 sie 2019, 10:33
autor: Muad'Dib
W sklepie rebela, przy produkcie Nemesis, masz link z erratą.