(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad nim, ale różne inne wydatki ciągle przekładają jego zakupberem pisze:A miałby ktoś Panic Station?
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
- nahar
- Posty: 1351
- Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
- Lokalizacja: Warszawa....teraz
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 86 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Przepraszam, że musiałem wczoraj wyjść tak nagle, ale uwierzcie, to było coś naprawdę bardzo ważnego.
Prawdopodobnie zostawiłem na sali swoją czerwoną bluzę, mam nadzieję, że ktoś się nią zaopiekował.
Za tydzień możemy wrócić do pomysłu rozegrania TiE, mam nadzieję, że tym razem już bez niespodzianek.
Jeszcze raz przepraszam, zwłaszcza, że miałem straszną ochotę zagrać.
Prawdopodobnie zostawiłem na sali swoją czerwoną bluzę, mam nadzieję, że ktoś się nią zaopiekował.
Za tydzień możemy wrócić do pomysłu rozegrania TiE, mam nadzieję, że tym razem już bez niespodzianek.
Jeszcze raz przepraszam, zwłaszcza, że miałem straszną ochotę zagrać.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Wyraźne zwycięstwo schizofretki (31 punktów bodaj). Głównie tytuły to zapewniły + pokój dający pkt. za samodzielne tytuły.nahar pisze:Jak się skończyła partia DL?
Znacznie z tyłu wyrównana stawka (po 1pkt. różnicy) - bodaj trzecie miejsce mieliście z Krzyśkiem.
DL jest genialny
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
I jak zakonnice? Może ktoś porównać do innych hidden movement?
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Dziękuję za piątkową Grę o tron wszystkim lordom Westeros:
książę Doran - Chmurnik
PS. Mam nadzieję, że nie pomyliłem Radka z jego kolegą
W razie czego poprawcie. Sorki też, że mało napisałem o północy i ogólnie o innych rodach, ale wiadomo - bliższa koszula ciału...
- lordowi Starkowi (kumpel Radka86), który zasiadając na żelaznym tronie w kluczowych momentach wsparł swego drogiego przyjaciela księcia Dorana, czyli mnie
"właściwymi wyborami";
- Beremowi - lordowi Greyjoyowi, który był na szczęście tak daleko, że jego podstępne knucia mi nie przeszkadzały;
- Maciejowi - lordowi Lannisterowi, którego aktywność skutecznie odciągała uwagę Tyrellów od mych skromnych poczynań,
- lordowi Tyrellowi (sorki, imię mi wyschło w słońcu Dorne) - sojusznikowi "niemal do końca" dzielnie wspierającemu ród Martellów (zwłaszcza okrętami) do czasu, gdy jedna z moich armii omyłkowo usunęła garnizon Wysogrodu. Przy czym odniosłem wrażenie, iż mój przyjaciel właśnie wybierał się z wizytą na wschód
- oraz zwycięzcy (gratulacje!) - Radkowi86 - lordowi Baratheonowi z którym dzieliły nas pewne różnice w poglądach. Głównie na temat Krańca Burzy. Tak bardzo pragnął mnie przekonać do swych racji, iż odwiedził mnie z liczną świtą w Słonecznej Włóczni. Znalazłem jednak argumenty, które pozwoliły uzasadnić prawo rodu Martellów zarówno do swej stolicy jak i innych regionów nieco na północ. Ostatecznie jednak to lord Baratheon wyczuwszy odpowiedni moment uderzył na sąsiadów zdobywając 7 zamków (z czego jako ostatni "mój" Koniec burzy w dość dramatycznej bitwie) sankcjonujących jego "naturalne" prawo do objęcia władzy
książę Doran - Chmurnik
PS. Mam nadzieję, że nie pomyliłem Radka z jego kolegą
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
"Freedom's just another word for nothing left to lose" J.J.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Całkiem spoko, choć Lothar grający zakonnicami poszukującymi adeptek miał chyba najmniej frajdy, Mnie jako skradającemu się, grało się przyjemnie. Niestety nie mam porównania, bo nie grałem w inne gry tego typu, więc niech się inni wypowiedzą. Choć mieliśmy problem z początkiem - instrukcja nie jest napisana zbyt intuicyjnie i były kłopoty z wytłumaczeniem, jak mamy grać. ALe w mairę upływu rozgrywki wszystko poszło płynnie.schizofretka pisze:I jak zakonnice? Może ktoś porównać do innych hidden movement?
Dziękuje wszystkim za wczorajsze partie. SLavika na 4 osoby jest fatalna, na 2 o niebo lepsza, choć mam wobec niej mieszane uczucia. Księstwo też zostało zbyt hojnie w ŚGP ocenione...
Zephyr, pamiętasz może któryś z paradoks z instrukcji na czym polegały? Chciałbym, aby autor się dookreślił.
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To pewnie przez to, że źle układaliśmy karty (patrz dyskusja w wątku Slaviki)jingowawa pisze:SLavika na 4 osoby jest fatalna, na 2 o niebo lepsza, choć mam wobec niej mieszane uczucia.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Źle układaliśmy karty, co masz na myśli?MichalStajszczak pisze:To pewnie przez to, że źle układaliśmy karty (patrz dyskusja w wątku Slaviki)jingowawa pisze:SLavika na 4 osoby jest fatalna, na 2 o niebo lepsza, choć mam wobec niej mieszane uczucia.
Prześledziłem ten wątek, gdzie jest 19 wpisów i zauważyłem, że źle graliśmy złodziejem - bo to czy kradnie skarb czy punkty za potwory właściciel złodzieja musi zdecydować przed odkryciem katy skarbu, a u nas decydował po. Ale to raczej wiele na korzyść gry nie robi.
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To był oczywiście żart - sposób układania kart ma znaczenie tylko dla problemu braku miejsca, a nie dla samej rozgrywki. Generalnie chodzi o to, że karty powinno się układać równolegle do osi gry (w wątku Slaviki podlinkowałem odpowiednie zdjęcie) jedną obok drugiej, a my układaliśmy je prostopadle, kładąc częściowo jedna na drugą. W przypadku bohaterów znaczenia to nie ma, ale w przypadku potworów zasłanialiśmy ich własności i przez to trzeba było co chwila odkrywać wierzchnie karty, co powodowało dodatkowe przestoje w rozgrywce.jingowawa pisze:Źle układaliśmy karty, co masz na myśli?
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Sposób układania kart był zły - niepotrzebnie zakrywaliśmy rebus na kartach z samą zdolnością, co zmniejsza czytelność.
Można było je tak ustawić żeby modyfikatory były lepiej widoczne.
A księstwo to jest chyba gra na jeden raz. Grałem właśnie raz, ale jakoś nie widzę co miałbym robić innego w następnej partii, brakuje jakiegokolwiek urozmaicenia. Czy jednak następne rozgrywki odkrywają jakieś ciekawe elementy?
[Miałem podobne wrażenia po 1 partii 7 cudów, ale jakoś gram i nie narzekam. Tylko w Księstwie mechanika jest absurdalnie nierozbudowana i powtarzalna.]
Można było je tak ustawić żeby modyfikatory były lepiej widoczne.
A księstwo to jest chyba gra na jeden raz. Grałem właśnie raz, ale jakoś nie widzę co miałbym robić innego w następnej partii, brakuje jakiegokolwiek urozmaicenia. Czy jednak następne rozgrywki odkrywają jakieś ciekawe elementy?
[Miałem podobne wrażenia po 1 partii 7 cudów, ale jakoś gram i nie narzekam. Tylko w Księstwie mechanika jest absurdalnie nierozbudowana i powtarzalna.]
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Prawda. Ale wątpię, czy dobre układanie karty podniosłoby nasze opinie o grze;)zephyr pisze:Sposób układania kart był zły - niepotrzebnie zakrywaliśmy rebus na kartach z samą zdolnością, co zmniejsza czytelność.
Można było je tak ustawić żeby modyfikatory były lepiej widoczne.
Na raz może nie, ale na 2 już takzephyr pisze:A księstwo to jest chyba gra na jeden raz. Grałem właśnie raz, ale jakoś nie widzę co miałbym robić innego w następnej partii, brakuje jakiegokolwiek urozmaicenia. Czy jednak następne rozgrywki odkrywają jakieś ciekawe elementy?
[Miałem podobne wrażenia po 1 partii 7 cudów, ale jakoś gram i nie narzekam. Tylko w Księstwie mechanika jest absurdalnie nierozbudowana i powtarzalna.]
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Nie mów, że nie wzbudzała Twoich emocji sytuacja, w której Lothar przerabiał kostki malarzem, Keleno pisarzem, ja rzeźbiarzem, a Ty brałeś z banku fioletowe, bo nie miałeś co robićjingowawa pisze:Najgorsze, że to przerabianie kostek jest takie do bólu schematyczne i nie wiąże się z żadnymi emocjami.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
A ktore zakonnice byly grane? Bo kompletnie przegapilam...
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Nuns on the run - miałem się wypowiedzieć, ale trochę nie mam zdania. Mam wrażenie że jako rywalizacja gra zupełnie nie działa - gracze nie wchodzą z sobą w interakcję, a sterujący "strażnikami" też błądzi po omacku nie celując za bardzo w nikogo. Robi bardziej za AI niż za gracza. Większość ruchów musi zaskryptować jawnie dla wszystkich, swobodę poruszania zyskuje dopiero jak kogoś zauważy. I balans nie wygląda dobrze (różna cele - pkt na mapie; nawet jeśli w teorii nie ma lepszych lub gorszych w każdej partii jakiś obszar będzie nie do ruszenia a inny zupełnie wolny, bo strażników jest 2), choć tak naprawdę nie wiem jak się gra w tą grę jak się ją już pozna.
Samo przekradanie się działało ok, choć mimo dość prostych zasad pojawiały się wątpliwości. Głównie dlatego że gra próbuje być realistyczna - trzeba sprawdzać zasięg wzroku i hałas, a to w planszówce bywa problematyczne. Jeśli zaczniesz liczyć na planszy to za łatwo zdradzić swoją pozycję, podobnie jak pytania w stylu "znacznik hałasu mam położyć tu czy tu?" Zakończenie też wyszło bez sensu, jeden z graczy biegał całą grę (w ogóle skradanie się wydaje się bardzo sytuacyjne, bieganie jest lepsze), w połowie zadanego czasu wykonał swój quest... i koniec. Jakby nie presja czasu czułbym się rozczarowany takim zakończeniem gry. Nie wiem jak jest to opisane w instrukcji, ale ja bym grał do tej 15 tury, bo byłem ciekaw jak by mi dalej szło to bieganie pomiędzy strażnikami, a tak gra dla mnie zakończyła się w połowie.
Jako nie nastawiona na rywalizację zabawa sprawdzało się całkiem fajnie. W pierwszej turze strażnik wylądował o 1 pole ode mnie, ale za drzwiami, zagrywam stój cicho, turlu turlu, kurde, ułyszeli mnie i zostałem od razu złapany. W końcówce miałem wrażenie bycia pomiędzy strażnikami, a ktoś tu jeszcze biega... jak skieruje strażnika tutaj to będzie problem. Push your luck czy cię usłyszą, próba domyślenia się gdzie są gracze itd, ale nie wiem czy to się nie zrobi nudne/popsute.
Samo przekradanie się działało ok, choć mimo dość prostych zasad pojawiały się wątpliwości. Głównie dlatego że gra próbuje być realistyczna - trzeba sprawdzać zasięg wzroku i hałas, a to w planszówce bywa problematyczne. Jeśli zaczniesz liczyć na planszy to za łatwo zdradzić swoją pozycję, podobnie jak pytania w stylu "znacznik hałasu mam położyć tu czy tu?" Zakończenie też wyszło bez sensu, jeden z graczy biegał całą grę (w ogóle skradanie się wydaje się bardzo sytuacyjne, bieganie jest lepsze), w połowie zadanego czasu wykonał swój quest... i koniec. Jakby nie presja czasu czułbym się rozczarowany takim zakończeniem gry. Nie wiem jak jest to opisane w instrukcji, ale ja bym grał do tej 15 tury, bo byłem ciekaw jak by mi dalej szło to bieganie pomiędzy strażnikami, a tak gra dla mnie zakończyła się w połowie.
Jako nie nastawiona na rywalizację zabawa sprawdzało się całkiem fajnie. W pierwszej turze strażnik wylądował o 1 pole ode mnie, ale za drzwiami, zagrywam stój cicho, turlu turlu, kurde, ułyszeli mnie i zostałem od razu złapany. W końcówce miałem wrażenie bycia pomiędzy strażnikami, a ktoś tu jeszcze biega... jak skieruje strażnika tutaj to będzie problem. Push your luck czy cię usłyszą, próba domyślenia się gdzie są gracze itd, ale nie wiem czy to się nie zrobi nudne/popsute.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Nie udało się zagrać w EiT w zeszłym tygodniu, może uda się w tym
Tym razem nie jestem limitowany czasowo, mogę być nawet od 16:00.
Tłumaczenie zasad oczywiście będzie, zapraszam.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tym razem nie jestem limitowany czasowo, mogę być nawet od 16:00.
Tłumaczenie zasad oczywiście będzie, zapraszam.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Czy ktoś miałby ochotę na szybką partię w Dominant Species (max 4 os) w najbliższy piątek? Start 17.00.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Zephyr - o, dobrze wiedziec, bo akurat zastanawialam sie nad zakupem ale chyba sobie daruje w takim razie, bo jest duzo dobrych gier na tym swiecie ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
No faktycznie, było bardzo emocjonująco, ubawiłem się przednio. W sumie nie wiem, co gorsze, to czy Slavika... Powinien być na BGG jakiś antyranking gier, inni mogliby się wypowiedzieć;)MichalStajszczak pisze:Nie mów, że nie wzbudzała Twoich emocji sytuacja, w której Lothar przerabiał kostki malarzem, Keleno pisarzem, ja rzeźbiarzem, a Ty brałeś z banku fioletowe, bo nie miałeś co robićjingowawa pisze:Najgorsze, że to przerabianie kostek jest takie do bólu schematyczne i nie wiąże się z żadnymi emocjami.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Na pewno jest kilka, poszukaj w geeklistachjingowawa pisze:No faktycznie, było bardzo emocjonująco, ubawiłem się przednio. W sumie nie wiem, co gorsze, to czy Slavika... Powinien być na BGG jakiś antyranking gier, inni mogliby się wypowiedzieć;)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Slavika ma sporą sznasę zrobić się lepsza po poznaniu - głównym mankamentem był chaos, a to powinno się zmniejszać z doświadczeniem graczy, dla Księstw spodziewałbym się trendu odwrotnego, bo naprawdę nie widzę co w tej grze miałoby się dziać w kolejnych partiach.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Siedzę i się zastanawiam, co takiego ma się dziać w Poznaniuzephyr pisze:Slavika ma sporą sznasę zrobić się lepsza po poznaniu - głównym mankamentem był chaos, a to powinno się zmniejszać z doświadczeniem graczy, dla Księstw spodziewałbym się trendu odwrotnego, bo naprawdę nie widzę co w tej grze miałoby się dziać w kolejnych partiach.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Cześć wszystkim, znalazłoby się gdzieś miejsce dla 3 graczy? Jak chodzi o nas to dołączymy się do czegokolwiek, ale najchętniej zagralibyśmy w Grę o Tron.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Chętnie dołączyłbym do GoT, ale w tej chwili nie jestem pewien czy dam radę w ten piątek. Wstępnie jednak zarezerwowałbym miejsce.Brzostek pisze:Cześć wszystkim, znalazłoby się gdzieś miejsce dla 3 graczy? Jak chodzi o nas to dołączymy się do czegokolwiek, ale najchętniej zagralibyśmy w Grę o Tron.
"Freedom's just another word for nothing left to lose" J.J.