Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

[crazygandalf]

Wrzucę może nasz gameplay z dodatkiem. Może kogoś zainteresuje.
Projekt Gaja i Zaginiona Flota

[Filut]

Chciałem wysmażyć post o nowych taktykach, zmianach i idealnym otwarciu dla Bescods, czyli o tym jak fajne kurde są teraz Szalone Androidy, ale nie wyszło, bo za dużo bronków wlane, więc krótko i na temat, całość przemyśleń w 1 memie

::

[buhaj]

Szalone Androidy zawsze byly fajne

[PytonZCatanu]

Szalone Androidy zawsze byly fajne

Myślę, że Filut ma na myśli 2 rzeczy

1. Androidy zaczynały przed dochodem z 1 wiedzą, a teraz zaczynają z 3 (daje im to dodatkowy skok w pierwszej rundzie).

2. Co ważniejsze, ich umiejka. Z mojego doświadczenia zawsze w 6 rundzie robiło się skok o jeden na torze gajaformacji, co i tak nie miało sensu. Teraz ten jeden darmowy skok na gajaformacji w pierwszej części gry ma olbrzymie znaczenie że względu na nowe możliwości Gajaformera (asteroidy, natychmiastowy Projekt Gaja bez poświęcenia mocy). Inne rasy gryzą się w głowie czy go robić (drogie 4 wiedzy), a androidy mają to gratis.

[bardopondo]

Eee tam. Firaki na Twilightcie to dalej fajne chłopaki.
A androidy w podstawce i tak nieźle gajaformowali ze względu na większy dochód" jagodek", wtedy trzeba było jeno wybrać, rybki albo pipki, teraz mogą mieć i to i to.

[Filut]

Szalone Androidy zawsze byly fajne

Fajne (zawsze ich lubiłem), ale na 14 ras były jedną z 3 najsłabszych (obok Lantydów i Gleenów).

Co można stwierdzić na podstawie własnych spostrzeżeń (przy 4 graczach jest to jedna z najrzadziej wybieranych frakcji) lub statystyk:

GP statistics

Tu dane z ponad 26 tys. partii:

BGS stats

Szanse na zwycięstwo w partyjce 4-osobowej:
Firakami - 27,45 %
Androidami - 15,87 % - to nawet mniej niż Lantydami i Gleenami, czyli wg. statystyk BGS Androidy są prawdopodobnie najsłabszą frakcją GP dla partyjek czteroosobowych (bo już dużo korzystniej wypadają w starciach 1 vs. 1, chociaż nadal słabiej od Firaków).

Kilka lat temu gdy na BGS pojawił się wariant 'balanced factions'
faction-variants

to później kłóciłem się z jego twórcą i zwolennikami, stwierdzając (mało to przekonujące bo nieuprzejme), że nie wiedzą jak wygrywać Firakami, Androidami i Lantydami - bo te frakcje w ogóle nie potrzebują wsparcia jakie im przydzielili:

Firaks: startowo 4 rudy (zamiast 3)
Bescods: startowo 2 wiedzy (zamiast 1)
Lantydzi: 2 kredyty więcej.

Do dziś nie zmieniłem zdania: Firaki są w podstawce tak mocne że absolutnie nie potrzebują żadnego 'home rule' aby w partyjkach 4-osobowych zajmować 1 lub 2 miejsce. Inna sprawa że nie są łatwe, wiec nie cieszą się popularnością.

Androidami jest znacznie trudniej wygrywać 4-osobowe gry (z doświadczonymi graczami którzy będą szybko, celowo zabierać szare planety), więc wsparcie by się przydało, ale subiektywnie: na pewno nie w niebieskim surowcu, bo w kwestii rozwoju na torach wiedzy łatwo nimi wycisnąć masę punktów, np. jeśli zrobią w pierwszej rundzie otwarcie na Akademię-1 i pójdą w tor niebieski.

Natomiast albo twórcy gry doszli w kilku punktach do zbieżnych wniosków z autorami wariantu albo wprost coś od nich zaczerpnęli:

1. Androidy zaczynały przed dochodem z 1 wiedzą, a teraz zaczynają z 3 (daje im to dodatkowy skok w pierwszej rundzie).

otóż to! Subiektywnie zwolennikiem takich sterydów nie jestem, ale skoro tak już się stało to nie ma co grymasić - lepiej cieszyć się grą. Ta zmiana sprawia że powyższe statystyki są echem przeszłości - Androidy dostały upgrade niczym ich ziomek Andy w Alien Romulus. Nie tylko przestały być jedną z najsłabszych frakcji ale prawdopodobnie zrównali się z Firakami albo ich przewyższyli:

- w każdej z 6 rund mogą robić minimum 2 postępy na torach rozwoju, finalnie wyciskając z tego minimum 40 vp za badania,
czyli jak Firaks,
z tą różnicą, że wykręcić to wszystko Androidami (jednocześnie skacząc nawigacją za szarymi planetami by założyć 4-5 federacji) teraz da się łatwiej/szybciej niż wcześniej, a ta gra w swej istocie jest wyścigiem

[PytonZCatanu]

Zagrałem 5 partii z dodatkiem. Grałem w nich 3 nowymi rasami, ale 4 też weszła do gry u innego gracza. Darkanianami grałem 2 razy.

Mega mi się podoba, gra zyskała drugie życie. Jestem mega ciekawy waszych przemyśleń

[PytonZCatanu]

Znajomy właśnie wrócił z partyjki z dodatkiem. Relacjonuje mi, że wygrali Ambasowie z 184 pkt. To jeszcze nic dziwnego, ale:

1. Zrobił 3 federacje
2. Rozpoczął grę otwarciem na Akademię z kikiem.
3. Miał 6 tech w 2 rundzie.
4. NIGDY NIE WYBUDOWAŁ INSTYTUTU.

WOW, wszystkie schematy złamane.

[Darkstorm]

Nigdy nie grałem w PG ale mam tę grę mocno na radarze.

Czy polecacie zacząć przygodę od razu z dodatkiem czy też rozegrać x partii w samą podstawkę? Dużo dodatkowych zasad jest w dodatku?

[seki]

Nigdy nie grałem w PG ale mam tę grę mocno na radarze.

Czy polecacie zacząć przygodę od razu z dodatkiem czy też rozegrać x partii w samą podstawkę? Dużo dodatkowych zasad jest w dodatku?

Raczej nikt nie poleci Ci gry od razu z dodatkiem. Zagranie w sama podstawkę ~50 partii to dopiero lizniecie gry. Podstawka to gra pełna różnorodnych partii, w której po kilkudziesięciu partiach uczysz się nadal gry.

[bardopondo]

Nigdy nie grałem w PG ale mam tę grę mocno na radarze.

Czy polecacie zacząć przygodę od razu z dodatkiem czy też rozegrać x partii w samą podstawkę? Dużo dodatkowych zasad jest w dodatku?

Mam ok 200 partii w podstawkę, wiem mniej więcej o co chodzi w tej grze. Po rozłożeniu mapy z dodatkiem drapałem się w głowę jakieś 30 min.

Niby dodatek dodaje 2 akcje więcej, a pozostałe tylko nieco modyfikuje, ale gra robi się o wiele bardziej ciężka niż się mi wydawalo mi na początku.

[PytonZCatanu]

Po rozłożeniu mapy z dodatkiem drapałem się w głowę jakieś 30 min.

Ostatnio jechałem na granie i chciałem wybrać którąś z nowych ras. I jadąc metrem rozmyślałem nad Gigantami. Co musiałoby się pojawić, abym ich wybrał jako rasę do grania. I te 30 min podróży spędziłem właściwie na tym Potem przy planszy zamulałem i ostatecznie wybrałem Majstrowników. Zająłem drugie miejsce, a wygrał kolega grający...Gigantami

Tak, jest mnóstwo nowych pytań do odpowiedzi

[rav126]

Grałem w PG tak z 10-12 razy. I te wymieniane we wcześniejszych postach 50 czy 200 partii to dla mnie abstrakcja. Niemniej jednak przychylam się do zdania, że lepiej najpierw poznać grę, a dopiero po jakimś czasie wprowadzić dodatek.
Może i nie znam tak dobrze gry jak udzielający się tu użytkownicy, ale nie przeszkadza mi to świetnie się przy niej bawić. Dodatek czeka na ogranie, tyle że nie mam póki co czasu siąść do instrukcji.

[duulamon]

Czy zawartość dodatku różni się w jakiś sposób od podstawki wcześniejszej wersji? Chodzi mi o stylistykę, grubość kafli, kolorystykę, itp. Mam angielskie wydanie z 2020 roku.

[PytonZCatanu]

https://uiqoo.kr/boardgames/gaiaproject/randomizer

https://boardgamegeek.com/thread/337935 ... lost-fleet

Generator uwzględniający dodatek.

Czy zawartość dodatku różni się w jakiś sposób od podstawki wcześniejszej wersji? Chodzi mi o stylistykę, grubość kafli, kolorystykę, itp. Mam angielskie wydanie z 2020 roku.

Nie różni się, bez problemu możesz zakupić dodatek w wersji PL lub ENG

[kamilpr]

Czy w jakikolwiek sposób ten generator balansuje mapę ?

[PytonZCatanu]

Czy w jakikolwiek sposób ten generator balansuje mapę ?

Zapewne w linku do Bgg zamieszczonym w tamtym poście znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań.

[buhaj]

Czy w jakikolwiek sposób ten generator balansuje mapę ?

Zapewne w linku do Bgg zamieszczonym w tamtym poście znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań.

Wolę sam ułożyć bo z tym generatorem to się czas setupu wydłuża

[cezner]

Wydaje się, że ten generator w żaden sposób nie balansuje mapy. A przynajmniej autor nic o tym nie wspomina.
Więc właściwie używanie tego generatora troszku chyba nie ma sensu, bo tak jak buhaj napisał ten generator nam tylko wydłuży setup.

[bardopondo]

Balans mapy z dodatkiem to pojęcie w ogóle słabo definiowane, bo poza odległościami między planetami jedego i sąsiednich kolorów dochodzi teraz bliskość do statków, które przecież są niejednakowo ważne dla poszczególnych frakcji, np. Statek z tech +1nav jest dla Baltaka superważny a statek z tanim Labem to raj dla Firaka.

Żaden generator tego nie będzie uwzględniał.
Jak już powiedziałem analiza mapy jest bardzo trudna w mojej opinii.

[cezner]

Może nowa generacja Chata GPT sobie z tym poradzi
Tylko jak to wszystko opisać? Masakra

[Mortinista]

Czy dodatek "Zaginiona flota" pasuje do starej wersji ?

[Redor]

Czy dodatek "Zaginiona flota" pasuje do starej wersji ?

Jak najbardziej pasuje.

[Darkstorm]

Na gorąco wrażenia po pierwszej rozgrywce:

Co mi się spodobało:

- modularna plansza
- Budowanie budynków i ich ulepszanie wraz z koncepcją przystosowania planet do życia.
- Zmieniany co rundę sposób pozyskiwania punktów. Wydaje się, że taki zabieg spowoduje, że nie będzie opłacalne podążanie za utartymi schematami.
- Brak negatywnej interakcji i pozytywy wynikające z sąsiedztwa z przeciwnikami. Ja nie lubię negatywnej interakcji w euro a dodatkowo tu się wydaje, że rzadka będzie sytuacja gdy czyjś ruch rozwali mi zupełnie moje plany.
- Tory technologii
- Możliwości kombowania - odpalam akcję i dzięki jestem w stanie odpalać kolejne kolejne i kolejne (szczególnie przyjemne jak przeciwnik spasuje a my mielimy i mielimy )
- dużo frakcji


Co mi nie leży

- pewnie mnie wyśmiejecie ale gra się dla mnie za szybko skończyła. te 6 rund wydawało mi się ciut za mało i czułem niedosyt. Może takie wrażenie wynikać z tego, że w pierwszych rundach przez mało optymalną grę byłem w stanie mniej rzeczy zrobić.

- Brak różnorodności jeśli chodzi o technologie podstawowe - co grę będą takie same. Wiem, że w różnych miejscach ale jednak takie same.

- Gra wydaje się nie wybaczać błędów. Popełniony błąd, niedoliczenie czegoś może spowodować blokadę i brak możliwości odrobienia straty. Być może to wrażenie się zmieni po większej ilości rozgrywek.

- Rysunki postaci na planszetkach frakcyjnych. Ta kreska zupełnie mi nie leży. Miałem też problem z czytelnością niektórych ikon. Np ikona, która daje natychmiastowo zasoby delikatnie się błyszczy. Ja widziałbym tam jakąś wyraźną błyskawicę obok czy coś w tym stylu. Ale ogólnie tragedii nie ma można się przyzwyczaić.


Ogólnie gra mega siadła i niecierpliwie czekam kolejnych rozgrywek.

[Bulva]

To jeszcze w temacie PG kilka słów od gracza solo (który nadal poznaje tę genialną grę).
Niedawno kupiłem „Erę Innowacji” i gra tak mnie na tyle zafascynowała, że ​​pomyślałem o zakupie „Projektu Gaja”.
Po obejrzeniu wielu materiałów na YT i recenzji, zdecydowałem się na ten krok, mimo, że mam Erę - grę bliźniaczo-podobną.
I wcale nie żałuję tej decyzji, gry są na tyle inne, że prawdopodobnie obie zostają w mojej kolekcji.
Gdybym miał teraz dokonać wyboru, i kupić tylko jedną z tych gier, prawdopodobnie, byłaby to PG (chociaż motyw kosmosu to nie moja bajka).

Co mi się najbardziej spodobało w PG to:
1) o wiele ciekawsze ścieżki rozwoju/nauki (i jest ich więcej z ciekawymi bonusami i ciekawszym punktowaniem) - w EI tory są nudne
2) dwa losowo zmienne warunki punktowania końcowego (co sprawia, każda gra wymaga innej strategii)
W Erze Innowacji (żeby nie było, EI jest również wspaniałą grą) niekiedy już w 4 lub 5 rundzie wiadomym było, że nie ma szansy dogonić Automy lub odwrotnie...
3) modułowa mapa +++
4) ograniczenie żetonów Przymierzy, co lepiej symuluje znikanie płytek w rozgrywkach z ludźmi, (odpowiednikiem w Erze są płytki Miast - gdzie w grach dwuosobowych i solo nie ma presji w ich zdobywaniu = starczy dla każdego)

W Erze zaś, bardziej podoba mi się:
- działanie Automy, która posiada lepsze skalowanie trudności, jest bardziej dopracowana.
- bardzo fajnym zabiegiem jest to, że Automa co 2 tury staje się coraz silniejsza (co lepiej symuluje grę przeciwko prawdziwym graczom).
- kolejna rzecz na plus w Erze, to zmienność Akcji Księgi - inny układ w każdej rozgrywce.
- możliwość zdobywania różnych bonusów po każdej rundzie

Reasumując, na razie trzymam obie gry, ale czas pokaże, czy Era zostanie w mojej kolekcji na stałe (prawdopodobnie tak).
Gaja zostanie w niej bezwarunkowo