GRY-PLANSZOWE.pl

Jakoś niesamowicie się spoerał nie będę co do wyboru gry. Pytanie tylko czy Sieniu planuje być. Jeśli tak to jakoś nie przypominam sobie żeby Sienia pociągały czyste strategie. Zakładam też że klucza do szafek nie ma więc pozostaje przyniesienie czegoś.

Filip myślę że Hanibala powinieneś przynieść, bo może nas być tylko dwóch. No chyba że już Steam masz i opanowałeś.

Ja mogę wziąść Antike albo Le Havra bo na więcej osób się przyda.

Mogę być od 17.30 standardowo.

Steam dopiero dzisiaj został wysłany niestety. Wezmę Hannibala.

I jak tam? Graliście w coś w końcu?
Jakie plany na piątek?

Od siebie mogę zaproponować El Cabellero. Kupiłem to jakiś czas temu, a nie miałem jeszcze okazji zagrać.

Leviathan pisze:I jak tam? Graliście w coś w końcu?
Jakie plany na piątek?

Od siebie mogę zaproponować El Cabellero. Kupiłem to jakiś czas temu, a nie miałem jeszcze okazji zagrać.

Czymkolwiek to jest, pewnie zagram.

A tak w kwestii formalnej: na razie nie widzę przeciwskazań, żebym się pojawił, jak coś się zmieni w tej kwestii, to dam znać. Mogę ewentualnie przynieść Tinner's Trail.
Civki nie przyniosę, bo do piątku nie będę miał okazji zagrać w nią w domu, a to nie jest gra, której chcemy uczyć się na żywo.

Z samej okładki El Caballero przypomina El Grande, więc ja mam awersję do tego tytułu z miejsca

Natomiast to jest TEN piątek, kiedy mogę przybyć, z dziką chęcią przetestuję Tinner's Trail
Ja wzbogaciłem się o 51. Stan oraz Tulipmanię ostatnimi czasy, jak kogoś to interesuje to mogę przynieść (51 grałem to i wytłumaczyć mogę, Tulipmania ma ze 4 strony instrukcji, to też nie ma problemu żebym do piątku to odpowiednio się naumiał).

Z samej okładki El Caballero przypomina El Grande, więc ja mam awersję do tego tytułu z miejsca

Natomiast to jest TEN piątek, kiedy mogę przybyć, z dziką chęcią przetestuję Tinner's Trail
Ja wzbogaciłem się o 51. Stan oraz Tulipmanię ostatnimi czasy, jak kogoś to interesuje to mogę przynieść (51 grałem to i wytłumaczyć mogę, Tulipmania ma ze 4 strony instrukcji, to też nie ma problemu żebym do piątku to odpowiednio się naumiał).

kwiatosz pisze:Z samej okładki El Caballero przypomina El Grande, więc ja mam awersję do tego tytułu z miejsca

Natomiast to jest TEN piątek, kiedy mogę przybyć, z dziką chęcią przetestuję Tinner's Trail
Ja wzbogaciłem się o 51. Stan oraz Tulipmanię ostatnimi czasy, jak kogoś to interesuje to mogę przynieść (51 grałem to i wytłumaczyć mogę, Tulipmania ma ze 4 strony instrukcji, to też nie ma problemu żebym do piątku to odpowiednio się naumiał).

Wow. Kwiatosz przybędzie!


El Caballero, to taki mały braciszek El Grande choć z tego co czytałem nie jest aż taki podobny.
Tinner's Trail bardzo chętnie spróbuję, 51. Stan także.

A Tulipmanię, jeśli wolno dodać, już próbowałem, ciekawa gra, ale jeśli będą inne opcje, to wybiorę inne opcje.

PS. Przybędzie dwa razy, sądząc z formy wypowiedzi.

Ink pisze:A Tulipmanię, jeśli wolno dodać, już próbowałem, ciekawa gra, ale jeśli będą inne opcje, to wybiorę inne opcje.

PS. Przybędzie dwa razy, sądząc z formy wypowiedzi.

Tak. I obaj Kwiatosze mogą przynieść 51. stan.

Ło, nawet nie zauważyłem jak się zdublowało Czy wy też widzicie mój avatar jako zbiór pikseli zamiast fotki? Bo nie wiem czy to u mnie, czy na g-p coś się spsuło

kwiatosz pisze:Ło, nawet nie zauważyłem jak się zdublowało Czy wy też widzicie mój avatar jako zbiór pikseli zamiast fotki? Bo nie wiem czy to u mnie, czy na g-p coś się spsuło

Ja każdy avatar widzę jako zbiór pikseli, to kwestia reprezentacji.
Ale tak serio, to widzę go jak zwykle.

Ink pisze:A Tulipmanię, jeśli wolno dodać, już próbowałem, ciekawa gra, ale jeśli będą inne opcje, to wybiorę inne opcje.

PS. Przybędzie dwa razy, sądząc z formy wypowiedzi.

A tam, nabija posty;P
Mnie w piątek nie ma. Szkoda bo w większość wymienionych gier chętnie bym zagrał:/

A w poprzedni piątek graliśmy w Hannibala. Rzym w 8(z 9) rundzie poddał się po wielkiej klęsce Scypiona z Hannibalem na pięknych polach Sycylii. Wojna była bardzo wyrównana, po obu stronach nie ustrzegnięto się błędów, ale szczęście w bitwach było tym razem po stronie wielkiego Kartagińczyka.
Filip -> Rzym
Adrian -> Kartagina

W sensie że Adrian miał szczęście w kościach? Kurczę, raz mnie nie ma i co się dzieje?

Chociaż muszę przyznać, że ostatnio przy Cykladach zakrzywiałem prawdopodobieństwo wręcz nieprzyzwoicie.

PS. Ten, co nie nabija postów niby.

W kościach jak zwykle był beznadziejny, ale karty bitewne mu podchodziły lepsze;)

Okazuje się, że ze mną znowu przyjdzie dodatkowy osobnik.

Czyli zależnie od Adriana jest nas 4 albo 5.

Do mnie właśnie dotarł Age of Steam. Wygląda bardzo ładnie. Jestem w połowie instrukcji. To tak na przyszłość;)

Ink pisze:Okazuje się, że ze mną znowu przyjdzie dodatkowy osobnik.

Czyli zależnie od Adriana jest nas 4 albo 5.

Jeżeli będzie 5 osób, to Tinner's Trail odpada.

Mogę zaproponować:
El Caballero
Jet Set
Small World

O El Caballero już się wypowiadałem, Jet Set nie znaju, natomiast Small World spróbuję chętnie bardzo. Na 5 osób mogę wziąć Winds of Plunder jeśli ma kto ochotę spróbować.

kwiatosz pisze:O El Caballero już się wypowiadałem, Jet Set nie znaju, natomiast Small World spróbuję chętnie bardzo. Na 5 osób mogę wziąć Winds of Plunder jeśli ma kto ochotę spróbować.

Żet Set to taki Ticket, tylko bardziej dla graczy.
Wiatry w Pludrach też mogę próbować.

Najprawdopodobniej będę i ja.

Ale się robi chyba tłocznie.

WOW!
6 osób??

No niemożliwe.

Co chodzi na sześciu graczy (oprócz The Resistance )

Jet Set jak najbardziej.
Jakieś inne koncepcje?

Leviathan pisze: Co chodzi na sześciu graczy (oprócz The Resistance )

Ta gra zamieniła się już w agricolę... której kartami można w The Resistance spokojnie grać;P

Wróciłem właśnie do domu i sprawdziłem co mam co chodziłoby na sześciu graczy. Poniżej lista:

Jet Set
Cytadela
Apples to Apples
Sabotażysta
Bang
Pacific Typhoon
Wysokie Napięcie
Big Fish Lil' Fish
Atlantic Star
Magia i Miecz (ze wszystkimi oficjalnymi dodatkami i maaaaasą autorskich - w tym moich).

Ode mnie na 6:

Arkham
Bang
Battlestar
Cytadela
Dixit
Fauna
Railroad


Przy czym pierwsze sześć jest też w klubie (a mam klucz wreszcie), a Railroada i tak nie ma w klubie gdzie rozłożyć, nie wspominając o jego noszeniu na plecach.


A, jeszcze Civka (ta stara) na 6 pójdzie. Akurat do końca weekendu może byśmy się z partią uwinęli.