GRY-PLANSZOWE.pl

Plany na 2020:
a) więcej Bloodbowla
b) grać dużo w wybrane tytuły cięższego euro np. : TTA z dodatkiem i Terra z dodatkiem
c) kontynuować spotkanie w "Małym Arnhem"
d) ogarnąć wybrane gry z serii Elklunda/Bios
e) nie grać w niefajne gry, szczególnie jeśli są długie
f) organizować raz na jakiś czas całodniowe grania u mnie na chacie
g) ogarnąć Roota

hancza123 pisze: ↑01 sty 2020, 18:52

mnowaczy pisze: ↑01 sty 2020, 18:04 My z Hańczą rozegraliśmy partyjkę w Russkij Standard. Nie udało się niestety dograć do końca

Mam nieznaczną przewagę masy ale RS pokopał mnie nieco bardziej i odpadłem pierwszy

Litr na 2 was pokonał ? Duch walki w narodzie umiera Już prawnie nie ma z kim pić.

Wstępnie: Roocik w poniedziałek? W sumie można grać już od 16...ogarniamy temat.

Ja już na stałe anty-Root. Tak jak niektórzy anty-RS bądź anty-PIS

Chętnie w Paxa gdyby Markus to ogarnął.

To ogarnijmy się żeby nie było przychodzenia na próżno.

Na próżno to jeszcze nikt nie przyszedł. Zawsze jakoś dajemy radę!

Jest drugi styczeń i wchodzę wraz z nowym rokiem na nowy front działań. Plan na poniedziałek: PAX + BIOS + Keyforge

hancza123 pisze: ↑02 sty 2020, 13:44Chętnie w Paxa gdyby Markus to ogarnął.

Przede wszystkim seria Pax to właściwie w prawie każdym przypadku zupełnie różne gry, nie ma więc tutaj analogii do np. serii COIN, w której główny mechanizm i koncept jest praktycznie taki sam. Jedynym wspólnym założeniem w serii Pax jest obalanie zastanego porządku, natomiast charakter rozgrywki i mechanika diametralnie różni się od siebie w większości tytułów w serii.

Żeby to nakreślić mamy (chronologicznie od daty rozpoczęcia rozgrywki):

Pax Renaissance - rywalizacja bankierów wpływających na przyszłość Europy
• obszar: Europa i basen Morza Śródziemnego
• przedział czasowy: 1460 - 1530
• liczba graczy: 2-4

Pax Emancipation - abolicjonizm zapoczątkowany przez epokę Oświecenia, aż do rewolucji i znoszenia zależności feudalnych
• obszar: cały świat
• przedział czasowy: 1776 - 1917
• liczba graczy: 1-3

Pax Pamir - rywalizacja między Wielką Brytanią i Rosją w Azji Środkowej znana jako Wielka Gra
• obszar: Afganistan
• przedział czasowy: 1830 - 1895
• liczba graczy: 1-5 (polecane: 3-4)

Pax Porfiriana - rządy i obalenie Porfirio Diaza
• obszar: Meksyk
• przedział czasowy: 1884 - 1911
• liczba graczy: 1-5 (polecane: 3-4)

Pax Transhumanity - przyszłość ludzkości
• obszar: cały świat
• przedział czasowy: niedaleka przyszłość - ???
• liczba graczy: 1-4

Próg wejścia też potrafi się zauważalnie różnić. Najbardziej przystępny jest Pax Pamir (Second Edition), natomiast Pax Emancipation przeważnie łamie kręgosłupy podczas tłumaczenia zasad i pierwszej rozgrywki. Pamir w drugiej edycji ogólnie nadaje się idealnie jako punkt wejścia, myślę że sam charakter rozgrywki też przypadnie do gustu.

Przy czym nie jest to gra łatwo dostępna, a konkretnie w tej chwili zupełnie niedostępna (w sklepach w Polsce dystrybucja była bardzo ograniczona i szybko się rozeszła nawet pomimo wysokiej ceny, więc jak ktoś ma to przede wszystkim z KS). W Trójmieście z osób, które kojarzę w posiadaniu egzemplarza są: Muad, Jacek (jacus666) oraz moja skromna osoba. W związku z tym najprościej w Pax Pamir zagrać we wtorek albo namówić np. mnie czy Muada na przyjście w poniedziałek. Na Paxa czy Biosa mogę wpaść jak jest zdecydowana ekipa.

Ja ogólnie mam wszystkie Paxy oprócz Pax Renaissance, który nabędę przy najbliższym dodruku. Markus ma Pax Renaissance, ale na złość nie chce przeczytać instrukcji

No dobra dzięki za wyjaśnienie, przynajmniej już wiem cokolwiek. Chyba ten Pamir wydaje się najlepszy na początek. Po pierwsze najmniejsza bariera wejścia, a po drugie faktycznie tematyka najbardziej może mi podejść.

Jak chodzi o Biosa to nie mam zielonego pojęcia w co się pakuję ale zagram. Czekam na konkrety, no ja nie będę namawiać na grę na którą to wy mnie namawiajcie i dam się namówić

Do niedzieli dam znać czy będę.

Jan_1980 pisze: ↑03 sty 2020, 12:21 Do niedzieli dam znać czy będę.

Janek włączył już procedurę odwrotu

Nie do końca. Może będę grał mecz ligowy.

Kumpel mi pisze że ten najnowszy Bios jest najsłabszy z serii. Czy ktoś jest w stanie to potwierdzić albo zaprzeczyć? Ja nie mam zielonego pojęcia, a chciałbym wiedzieć w co wchodzę.

Czego ty się tak boisz? Spędzenie kilku godzin w miłym towarzystwie to nie strata czasu. Monopoly to nie jest, można próbować. Nawet gdyby miał być najsłabszy z serii to i tak może okazać się bardzo dobry. A tak w ogóle to po ilu partiach ta opinia? Może tylko po przeczytaniu instrukcji?

Hańcza jak kobieta... ogólnie to by chciał, ale czeka na inicjatywę drugiej strony, potem się jeszcze trochę podroczy, a i tak wiadomo, że skończymy w.... eee wróć... przy stole . Szczerze? Ja takiego zachowania nie lubię, chcesz to zagrajmy, nie chcesz to nie grajmy. Syndrom księżniczki to mnie nie pociąga u kobiet, a co dopiero u facetów . Na prawdę korona z głowy nie spadnie jak zagrasz i stwierdzisz, że chujowe. Tylko trzeba walić prosto z mostu, a nie podchody jakieś.

Hańcza - wchodzisz w świat dziwnych, intrygujących i ciekawych gier. To nawet nie do końca gry ale symulatory czegoś.
Moja ocena tego co znam:
Greendland - fajne, chce grać
Pax Pamir - MEGA KLIMAT...jeszcze raz: MEGA KLIMAT, sama gra przekombinowana, ale jak będzie okazja zagram
Johnnys Company - dla mnie gra słaba, ale jeszcze raz na próbę zagram
Bios coś tam - dawno nie grałem, zagrałbym jeszcze raz żeby przemyśleć.

Kumpel którego zdanie bardzo cenię (Kesipyc) odpisał mi dziś na maila:

ja - w poniedziałek gramy w najnowszego Biosa jeśli chcesz
kumpel - z wszystkich biosow ta chyba najmniej ciekawa, moze bysmy dali druga szanse epic digital....

Pamiętam też pierwsze bardzo stonowane komentarze Mikiego po 1-szej partii w Bios:Orgins stąd też:

Wrzuciłem wątpliwość na grupę whatsup oraz tutaj i jaka histeria wybuchła z tego, tu i tu!

Chłopaki wrzućcie na luz, piątunio. Czeczot polej im wódki lepiej bo nerwowo reagują jakbym Koran zakwestionował w Iranie

Nie znam się na paxach i biosach. Wiem że bariera wejścia jest bardzo duża i lepiej przemyśleć jak się do tego w ogóle zabrać. Co najpierw a co ewentualnie potem.

A do Wolfa: ty lepiej na spotkania przychodź, a w necie już nie pisz. W realu wypadasz duuużo lepiej, a na sieci z powodu huligańskich wpisów już niektórzy z nas blokują Ciebie (aby nie widzieć twoich wpisów)

Jeszcze 1 dzień dobrej pogody w Normandy44 i też zablokuje Wolfa!

hancza123 pisze: ↑03 sty 2020, 16:15 Kumpel - z wszystkich biosow ta chyba najmniej ciekawa

Jeśli ty po takim tekście piszesz "Kumpel mi pisze że ten najnowszy Bios jest najsłabszy z serii" to chyba jednak ty histerycznie reagujesz

Pamiętam twoją minę gdy wypytywałem o wrażenia z inauguracji Orgins

"Przez pierwsze 2 godziny myśleliśmy że gra jest zepsuta ale potem już było w miarę". A może to przez wódkę źle coś sobie zapamiętałem?

Nie ważne. Nie rozumiem po co taka spina o takie głupstwo? Czeczot tak nie reaguje jak się mu powie że być może RS to najsłabsza gra Langa. Będzie tłumaczył że jest najlepsza i że już ją kochasz!

hancza123 pisze: ↑03 sty 2020, 17:55
Nie ważne. Nie rozumiem po co taka spina o takie głupstwo? Czeczot tak nie reaguje jak się mu powie że być może RS to najsłabsza gra Langa. Będzie tłumaczył że jest najlepsza i że już ją kochasz!

Mnie w to nie mieszaj, ja z założenia zagram w każda grę z mojego potencjalnego kręgu zainteresowania żeby samemu wyrobić sobie zdanie.
Jak bym posłuchał twojej opinii nigdy bym nie zagrał w Blood Bowl, jak bym słucham Mikiego to nigdy w Rising Sun itd.

Ależem spudłował. To się nazywa pudło, fail!

Ludzie wrzućcie na luz. Wylogowuję się z forum bo mi trochę zepsuło dzień dzisiaj ale liczę na dobre granie w przyszłym tygodniu.

Tak czy inaczej chcę trochę poeksperymentować z grami. Nie mam tego jeszcze gruntownie przemyślanego, szukam drogi ale chętnie Biosy, paxy, przygodówki, wojenne czy karcianki. Nie widzę wysypu dobrych gier ostatnio więc popróbuję gry które wy lubicie i na które do tej pory nie było czasu lub motywacji.

Wychodzi na to, że rację ma autor książki "Wszyscy jesteśmy cyborgami" pisząc:

Jeśli czegoś nauczyłem się przez dwadzieścia lat dyskutowania w internecie, to tego, że nie warto dyskutować w internecie.

Niepotrzebne spory, nieporozumienia. Im bardziej się tłumaczysz tym głębiej się zapadasz

ps. Cytat oczywiście wyrwany z kontekstu, ale zapadł mi w pamięć. Książkę mogę pożyczyć.

hancza123 pisze: ↑03 sty 2020, 20:28 Nie widzę wysypu dobrych gier ostatnio więc popróbuję gry które wy lubicie i na które do tej pory nie było czasu lub motywacji.

Zagrasz w Blood Bowl ?

Moim zdaniem to nie jest brak wysypu dobrych gier tylko brak gier .... z jakimś świeżym pomysłem. Jak wychodzi nawet potencjalnie dobra gra to 80% było już w innych grach a te pozostałe 20% to jest trochę zmienione to co było w innych grach. W Grach euro to 100% już było. Cześć gier ratuje ogólna historia, klimat itp. Oczywiście za wyjątkiem gier euro bo tam nie ma o tym mowy.

Z Tobą to wolę Wojne o Pierścień spróbować albo Bitwe 5 Armii? Coś w ten deseń. Ludzie zachwycają się tym WoP więc może warto spróbować.