GRY-PLANSZOWE.pl

Chciałbym zagrać w takie Here I Stand, ale nigdy nie grałem. Czy będzie dużo zamieszania z tłumaczeniem zasad?

Ewentualnie mogę też Republic of Rome, tu zasady znam całkiem dobrze.

adamns pisze:Jak będę to piszę się na Sword of Rome , Here i Stand, Republic of Rome

Co do HiSa czy RoR to tez byłbym chętny jeżeli zdecydujemy się na wieloosobówkę. Jednak w te gry wypadałoby zagrać z kimś (a najlepiej z dwoma osobami) kto je dobrze zna bo są dosyć złożone i sporo zajmuje partia. W SoR też bym debiutował ale gra ma zasady na 12 stron i jest łatwiejsza. Poczekajmy na Maćka żeby się określił i ustalimy w co gramy. Może też kogoś weźmie z WIPu a Sylwek zdecyduje się na całą sobotę:-) W związku z brakiem czasu prosiłbym o określenie się w co gramy żebym zdążył się przygotować na 05.02..

Mogę też grać i przynieść HISa. Ale sobota to nie kwestia zdecydowania się bo jak na dzień dzisiejszy to wiem że powinienem iść wtedy po południu do pracy.

fluor pisze:Co do HiSa czy RoR to tez byłbym chętny jeżeli zdecydujemy się na wieloosobówkę. Jednak w te gry wypadałoby zagrać z kimś (a najlepiej z dwoma osobami) kto je dobrze zna bo są dosyć złożone i sporo zajmuje partia. W SoR też bym debiutował ale gra ma zasady na 12 stron i jest łatwiejsza.

w takim razie trzeba ustalić w co gramy dodam


co do mnie w powyższe tytuły będę debiutował i zgadzam się, że dobrze by było aby ze dwie osoby dobrze znały zasady, reszta zawsze może trochę się podszkolić, ustalmy więc kto chętny na ciężkie gry i w jaką gramy.

berem pisze:Mogę też grać i przynieść HISa. Ale sobota to nie kwestia zdecydowania się bo jak na dzień dzisiejszy to wiem że powinienem iść wtedy po południu do pracy.

Sylwek robota nie zając poczeka, a jak nie poczeka znajdziesz drugą w najgorszym wypadku żona będzie cię utrzymywać

bo przecież planszówki najważniejsze

ja wezmę wolne na ten dzień

Sylwku może się jeszcze coś zmieni i będziesz na całą sobotę.

Na HISa mielibyśmy 2 doświadczonych (jeśli będzie Sylwek) bo Maciek chyba też w to grał plus fluor, adamns i ja, a może jeszcze ktoś się dołączy.
RoRa z kolei zna fluor, a SoR nikt nie zna ale najłatwiejszy SoR jest raczej krószy i mielibyśmy potem czas na coś jeszcze.

Fluor czy pisałbyś się ewentualnie na Sword of Rome?

Poczekajmy ostatecznie na opinie skipera.

wiec wstępnie zaczynamy od sword of rome a potem HiS, tylko z tym Hisem to może być problem gdyż Sylwek moze nie przyjsć a skiper raczej nie poprowadzi gry

raz że gra mu nie przypadła, ostatnio próbowalismy grać z kartami na 2 graczy
a druga sprawa ze znajomoscią zasad raczej bym na nią nie liczył jako prowadzącego

do hisa musi być ktoś kto ma już wiele partii za sobą, długa gra i zaglądanie co chwila do instrukcji zabije przyjemnosć jaką daje ta gra
a jak będzie komplet do partii i nikt nie bedzie znał zasad bardzo dobrze, to i cały dzień nam nie wystarczy do skończenia

Jeśli chodzi o mnie, mogę zagrać w SoR albo HIS - będę na miejscu od około godz. 10. Zależy mi jednak na tym, by pojedyncza partia raczej nie przekraczała 6h.

Panowie, ucinam wszelkie spekuacje - nie gram w HiSa. Moja hierarchia zainteresowań na tą Kostkę to Wilderness War, Twilight Struggle, Labirynt of coś tam, Sukcesorzy lub Got. Całodniowym molochom mówię stanowcze NIE

skiper_83 pisze:Panowie, ucinam wszelkie spekuacje - nie gram w HiSa. Moja hierarchia zainteresowań na tą Kostkę to Wilderness War, Twilight Struggle, Labirynt of coś tam, Sukcesorzy lub Got. Całodniowym molochom mówię stanowcze NIE

Tak myślałem ale wolałem aby sam zainteresowany się wypowiedział. HIS i RoR (a zwłaszcza ten pierwszy) zająłby nam na pewno cały dzień i faktycznie bez dobrze znających reguły 1-2 osób nie ma co się porywać, ale SoR ma tą zaletę że jest do rozegnania podobno w 4 godziny przez obeznanych z grą graczy. Biorąc poprawkę na to że debiutujemy to sądzę że w 5 godzin się zamkniemy. Na pewno nie jest to gra dłuższa od Sukcesorów.

Gra jest dla 2-5 osób a na razie gramy w 3 - ja, fluor, adamns (postaram się jeszcze kogoś załatwić, liczę po cichu na Sylwka a może ktoś się po prostu zgłosi). Podobnie jak fluor jestem za rozpoczęciem o 10 (mam nadzieję Adamie że dasz radę dotrzeć) tak żeby w jeszcze coś tego dnia zagrać. Przygotuję się do gry ale jako że debiutujemy wszyscy to proszę współgraczy o przeczytanie instrukcji która jest na stronie GMT (oczywiście w miarę możliwości).

Poza SoR wezmę na popołudnie GoTa, Manouevre, TSa i ewentualnie jeszcze coś, a może zagram w Wilderness War ze skiperem

Raczej jednak w sobotę nie będę.
Może udałoby mi się w sobotę zamienić w pracy tak że mógłbym pojawić się ale dopiero od 14-15 więc chyba to też nie ma sensu z mojej strony. Ale w niedzielę mogę być prawie cały dzień.
Jeśli nie uda się zagrać w dłuższe wieloosobówki to w lutym tydzień po „Rzuć Kostką” jest, jak czytałem na tym forum, kolejny konwent (tym razem też z graniem w nocy), czyli zjAva.
Za to w lutym będę miał wyjątkowo dużo czasu na planszówki, szczególnie w 4 tygodniu tego miesiąca, gdzie cały czas mogę poświęcić na to hobby i wtedy zapraszam też do siebie.

Jeśli chodzi o HiSa to znalazłoby się paru chętnych byleby do nich dotarła ta informacja.

Janek pisze:a może zagram w Wilderness War ze skiperem

No to jak? Proszę o konkretną odpowiedź Jasiu.

skiper_83 pisze:

Janek pisze:a może zagram w Wilderness War ze skiperem

No to jak? Proszę o konkretną odpowiedź Jasiu.

Bardzo chętnie zagram po południu i możemy się umówić. Napisałem "może" ze względu na to , że jak my zaczniemy grać w SoR a Ty w coś innego to później trudno będzie się nam zgrać czasowo i jeden będzie czekał na drugiego a to bez sensu.

Hmmm...już sam nie wiem ale może jednak skusisz się na SoRa (to na pewno nie HIS) rano albo za zgodą wszystkich (niech się wypowiedzą adamns i fluor) zagramy od rana w GoTa lub Sukcesorów.

Z uwagi na trudności lokalowe, niestety impreza o nazwie Rzuć Kostką, znika z mapy planszówkowej Polski. Dziękuję wszystkim tym którzy mi pomagali, mam nadzieje, że ktoś pociągnie tego typu imprezę, bo ludzie za wiele tego typu miejsc, a wstyd, w Warszawie nie mają. Tak więc ta i wszystkie imprezy Rzuć Kostką zostają odwołane.

Zgrzytt pisze:Z uwagi na trudności lokalowe, niestety impreza o nazwie Rzuć Kostką, znika z mapy planszówkowej Polski. Dziękuję wszystkim tym którzy mi pomagali, mam nadzieje, że ktoś pociągnie tego typu imprezę, bo ludzie za wiele tego typu miejsc, a wstyd, w Warszawie nie mają. Tak więc ta i wszystkie imprezy Rzuć Kostką zostają odwołane.

Może napiszesz jakieś szczegóły? Wiadomość naprawdę zaskakująca i nieciekawa .

Zgrzytt pisze:Z uwagi na trudności lokalowe, niestety impreza o nazwie Rzuć Kostką, znika z mapy planszówkowej Polski. Dziękuję wszystkim tym którzy mi pomagali, mam nadzieje, że ktoś pociągnie tego typu imprezę, bo ludzie za wiele tego typu miejsc, a wstyd, w Warszawie nie mają. Tak więc ta i wszystkie imprezy Rzuć Kostką zostają odwołane.

Moja ulubiona impreza. Tragedia. Dlaczego...?

Jestem w szoku...

Wielka szkoda,byłem tylko 1 raz,ale dobrze się wtedy bawiłem.

Wielki żal, gdzie my się teraz podziejemy.
Trzeba jednak sobie jakoś radzić - umawiamy się więc np. na cołodzienne i nocne gry 12-13 lutego na Zjavie - ale to nie w tym temacie.

Hmm...mi też jest przykro, poszło mniej więcej o to, że Związek Głuchoniemych wynajmujący nam budynek, dopatrzył się nadprogramowego użytkowania lokalu i kazał nam dopłacić (konkretnie mi) coś koło 2 tyś zł. W sumie Kostka mogłaby się odbyć w tym samym miejscu, ale przez jeden dzień od 10 do 20, i niestety trzeba by było wprowadzić opłatę za wejście, czego chciałem uniknąć, w wysokości mniej więcej 3 zł...Wasz głos...

O_O

jeśli chodzi o mnie to mogę zaszaleć i zapłacić nawet 5zł! Nie, nawet 7, a co!

Ja tak samo.

Dla mnie taka opłata to żaden problem. Myślę, że frekwencja też przez nią nie spadnie.

Wredni głuchoniemi... Szkoda by było takiej fajnej imprezy - zgadzam się z Olą, mogę i nawet 5zł zapłacić, a co!