Strona 6 z 8

Re: Quarriors!

: 08 kwie 2013, 17:10
autor: BloodyBaron
pan_satyros pisze:
Olgierdd pisze:Miałem podstawkę, demony i quarmageddon. Sprzedałem zestaw, ponieważ gra bardzo rzadko trafiała u mnie na stół (jestem zwolennikiem "recyklingu" gier). Myślę, że problemem był język angielski, głupia nomenklatura i zbyt wielu różnych działań, które bardzo trudno zapamiętać pomiędzy grami, ponieważ każda kostka ma co najmniej 3 warianty. Nadal uważam, że to dobra i zabawna gra, ale sam ze sobą nie pogram.

Rise of the Deamons był ciekawy gdy nie było innych dodatków, teraz zupełnie nie polecam. Sama mechanika corrupted wydaje się bardzo dobra, bo teoretycznie zwiększa interakcję, ale tych kart jest zbyt mało i zbyt rzadko trafiają na stół, by się nimi przejmować.
Czyli tak jak myślałem, dopóki wydawca nie zdecyduje się wydoić graczy na "Corruption Pack" (zestaw nowych stworów w wersji corrupted) nie ma sensu kupować tego dodatku, bo więcej oferują chyba te większe.

Co do angielskiego - ten nam nie straszny. Co do nomenklatury i wielości zasad - muszę się temu przyjrzeć.
z RotD jest tak, ze po prostu trzeba wziąć pare kart (4-5) z tego dodatku do puli i tyle, choć np demon jest na tyle mocny i fajny ze i tak bym go brał

Re: Quarriors!

: 08 kwie 2013, 18:28
autor: pan_satyros
BloodyBaron pisze:z RotD jest tak, ze po prostu trzeba wziąć pare kart (4-5) z tego dodatku do puli i tyle, choć np demon jest na tyle mocny i fajny ze i tak bym go brał
Piszesz to z perspektywy posiadania podstawka + RotD, czy również innych dodatków? Rozumiem, że jeśli będę tasował osobno karty corruption, dobiorę kilka, a dopiero potem kilka z reszty puli to będzie nadal działał jak należy?

Re: Quarriors!

: 08 kwie 2013, 22:38
autor: Olgierdd
pan_satyros pisze:Piszesz to z perspektywy posiadania podstawka + RotD, czy również innych dodatków? Rozumiem, że jeśli będę tasował osobno karty corruption, dobiorę kilka, a dopiero potem kilka z reszty puli to będzie nadal działał jak należy?
Wtedy ten dodatek ma sens.

Re: Quarriors!

: 09 kwie 2013, 20:24
autor: jawohl
Wiem, ze złozyłem tu obietnice i mialem cos opublikowac, ale zycie jest bezlitosne ;)

@pan_satyros, znamy się od jakiegoś czasu na forum i śledzę Twoje wypowiedzi, i odważę się zaryzykować, że poza atrakcyjnością wizualną i pierwszym wrazeniem, ta gra Ci się nie spodoba. Faktycznie angielski jest tam nieskomplikowany, szczerze mowiąc nie zwrócilem tez uwagi na problemy w zasadach, ale gra jest po prostu zbyt płytka, nie dla wymagającego gracza, nawet w kategorii casualowej rozrywki, wydaje sie niedopracowana. Z kategorii tak losowych, deck/dicebuildingowych zdecydowanie lepsze jest Ascension. Gra jest fajna, ładna, po przeczytaniu instrukcji bylem zachwycony, ale w w praktyce wypada to inaczej.

Powinien chyba zastanowić każdego fakt, iz w dodatku zasugerowano zmiany w zasadach, które mają usprawnić rozgrywkę. Wizkids nie wiedziało o tym, wydając podstawkę? Chyba nie wypuscili gry na swiatlo dzienne bez testowania. No i to, o czym pisałem wczesniej, karty są... dziwne. Losowanie (moim zdaniem) Wilds/Dziczy nie ma sensu - trafiają się karty zwyczajnie słabe, a gra koncentruje się na kupnie 2-3 kostek i jest przewidywalna do bólu. Próbowałem temu zaradzic i gra się lepiej.... ale wciąż nie mam czasu, żeby wygrzebać te zestawy startowe, i obiecuje ze postaram się je tu wrzucic i za Wami podzielić. Z drugiej strony jestem zdziwiony, ze nikt nie miał tego samego wrazenia co ja i wszyscy grają z losową dziczą.

Re: Quarriors!

: 09 kwie 2013, 20:45
autor: espresso
Stosując zasady z Quarmageddon losowe karty w dziczy mnie akurat nie przeszkadzają. Często zamiast jednej silnej kości warto kupić dwie słabsze, ale tańsze. Jeżeli bardzo mi nie pasują wylosowane karty, to po prostu podmieniam jedną czy dwie ;)

Gra faktycznie jest prosta i bardzo losowa. Nie wiem jak oni to testowali przed wydaniem, bo grając wg zasad z podstawki nie ma kompletnie nad czym się zastanawiać: kupujesz najdroższą kość (najlepiej smoka) i liczysz na dobre rzuty. Byłam bardzo zawiedziona po pierwszych rozgrywkach na tych zasadach. Polecam od razu grać wg zasad z Quarmageddon, szczególnie, że można je stosować również dla samej podstawki (to są tak naprawdę dwie zmiany: w swoim ruchu można kupić 2 kostki z dziczy oraz potwór, który punktuje, wraca do dziczy).

Re: Quarriors!

: 09 kwie 2013, 20:48
autor: BloodyBaron
Mnie tam losowa dzicz pasuje. Ta gra naprawdę jest szybka - można za jednym zamachem zagrać pare partii. Przy tylu partiach to nie robi różnicy. gra ma tez na tyle otwarta mechanike ze równie dobrze można grać z draftem jak w nightfall.

Re: Quarriors!

: 09 kwie 2013, 22:13
autor: pan_satyros
jawohl pisze:Wiem, ze złozyłem tu obietnice i mialem cos opublikowac, ale zycie jest bezlitosne ;)
@pan_satyros, znamy się od jakiegoś czasu na forum i śledzę Twoje wypowiedzi, i odważę się zaryzykować, że poza atrakcyjnością wizualną i pierwszym wrazeniem, ta gra Ci się nie spodoba. Faktycznie angielski jest tam nieskomplikowany, szczerze mowiąc nie zwrócilem tez uwagi na problemy w zasadach, ale gra jest po prostu zbyt płytka, nie dla wymagającego gracza, nawet w kategorii casualowej rozrywki, wydaje sie niedopracowana. Z kategorii tak losowych, deck/dicebuildingowych zdecydowanie lepsze jest Ascension. Gra jest fajna, ładna, po przeczytaniu instrukcji bylem zachwycony, ale w w praktyce wypada to inaczej.
.
Oł, to mnie teraz trochę zaniepokoiłeś hmm. Szukałem właśnie czegoś szybkiego, losowego z dozą budowania ręki/talii - ale dającego też jakiś pole manewru. Q + Qgeddon wydawał się pasować do tego schematu (nowe zasady).
Nie lubię już (a moja współgraczka tym bardziej) typowego deckbuildingu (tzn. składanie talli przed grą - Inwazja itp.). Wolę mechanikę Dominiona. Z tym, że ten mi niezbyt pasował, bo cała gra zawsze toczyła się u nas wokół kupowania kasy.
Sądzicie, że na Q się zawiodę? Jeśli tak to dajcie znać póki zamówienie nie zostało do mnie wysłane ...
Z tego co czytałem w tym temacie opinie były raczej pozytywne, a ja przy okazji uwielbiam ciekawie wykorzystane kostki.

Re: Quarriors!

: 09 kwie 2013, 22:41
autor: espresso
Quarriors jest właśnie szybkie i losowe. Bardziej losowe niż Dominion, bo raz, że musisz wylosować dobrą rękę (czyli kości), a dwa, że jeszcze trzeba na nich wyturlać odpowiednią ściankę (w przypadku kostek potworów to zwykle 2/3 szans, że będzie stwór). Oczywiście, częściowo można tą losowość minimalizować przez budowanie talii, ale jak ktoś ma permanentnego pecha w turlaniu, to już nic nie poradzi. Więc strategia jest dosyć ważna, ale ostatecznie wszystko rozstrzyga się przez dobre rzuty i na to trzeba być przygotowanym (szczególnie, że specjalne zdolności potworków czasami są aktywowane tylko na konkretnych ściankach kostek).
Dla mnie największą zaletą Q! nad Dominionem jest zdecydowanie większa interakcja między graczami.
Aha, i jak pisałam wcześniej, można grać na nowych zasadach samą podstawką, więc w przypadku wątpliwości lepiej zakup dodatku odłożyć na później (w moim przypadku dodatek przez dłuższy czas leżał i czekał na ogranie podstawki).

Re: Quarriors!

: 10 kwie 2013, 09:37
autor: conus
U nas Q! rzadko ląduje na stole. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że gra jest zbyt losowa nawet dla moich dzieciaków. Myślałem, że nigdy tego nie napiszę…
Fajnie jak zdarzają się sytuacje, w których dzięki kostkom dzieją się rzeczy niezwykłe np., kiedy masz kilka przerzutów i nie wypada upragniony smok czy inny demon. Ale jeżeli takie rzeczy są normą, jak dla mnie przestaje to być fajne. Można zagrać tak raz góra dwa i to nie zbyt często, po bo poziom frustracji rośnie z każdą kolejną grą.
To chyba jedyny zarzut, jaki mam do Q! oprócz oczywiście słabego wykonania kostek.
Poza tym jest interakcja i jest deckb. jest fajnie i kolorowo i są kostki. Granie z zasadami innymi niż Q!Q nie ma sensu.

Zostawiłem tą grę - bo kocham kosteczki (nawet tak żenująco słabo wykonane) i deck b. – jako grę, w którą mogę zagrać z dzieciakami znajomych ew. pokazać komuś przy piwku (bez negatywnych konsekwencji :) ) jak bardzo zmieniły się gry od czasu chińczyka i monopoly.

Mam Q! z demonami i jeżeli decyduję się je dołączyć do gry to zawsze jest to, co najmniej jeden czar z dodatku i dwie kreaturki. Przed grą zawsze modyfikuję dociągnięte karty (staram się to robić nie zmieniając rodzaju karty tylko jej wersję).

Re: Quarriors!

: 10 kwie 2013, 13:13
autor: pan_satyros
Po początkowym zachwycie zaczynam powoli wątpić w słuszność wyboru.. raz jeszcze przejrzę pdfy i gameplaye.
Być może próbuję na siłę dostrzec w tym tytule coś czym nie jest, przy tych kosztach byłoby to niefortunne.

Zachęciła mnie przede wszystkim ta odpowiedź:
Tyrek pisze:Ja mogę skrobnąć co nieco na temat Quarriorrs.

Posiadamy grę z dodatkiem Quarrmaggedon, który wnosi chyba najwięcej ciekawych kart i kostek :) Sama podstawka i tak daje dużo frajdy, więc dodatek od samego początku konieczny nie jest ;) Istotne są tylko zasady, które w nim wprowadzili.

Z zasadami był cyrki, bo pierwsza wersja zasad (ponoć ta która jest rozpisana w Quarrmaggedon) została "zbojkotowana" przez testerów ;) A szkoda.

Co do strategii i taktyki względem losowości:

1. Dużo zależy od zestawu kart jaki pojawi się na stole (to można zmanipulować przed grą oczywiście). Jeśli są karty, w których zasady kostek będą się w jakiś sposób uzupełniać to aspekt "dice buildingu" jest wtedy bardzo silny i fajny :)

2. Granie z zasadami z Quarrmaggedon - tak naprawdę dwie zmiany (o ile dobrze pamiętam)

- Kupić można do dwóch kostek (eliminuje problem kupowania zawsze najdroższej dostępnej)
- Potworek, który zapunktował wraca do dziczy (czyli na środek stołu)

To w sumie wystarczy, żeby nasze decyzje wpłynęły dość znacząco na obraz gry. Nie jest to już wtedy tylko turlanka, ale umiejętne budowanie zawartości worka i decyzja czy punktować czy nie (bo jak zapunktuje tym smokiem, to go stracę i muszę kupić od nowa, znowu wylosować itp.)

Co do regrywalności - bardzo duża. U nas w początkowym okresie 4 - 5 partii pod rząd na jedno posiedzenie ;) Z perspektywy półrocznej - czasami zdarzy nam się wyciągnąć na stół w ramach relaksu i wzajemnego poturlania sobie kostkami z fajnym klimacikiem - chociaż to jest spowodowane raczej napływem nowych tytułów (w każdy człowiek by chciał zagrać, a czasu na granie coraz mniej :()

No i co najważniejsze - fajnie się gra w 2 osoby, najfajniej chyba w 3 i również bardzo fajnie w 4 ;)

Jeszcze słowo o dodatkach, Quarrmaggedon wprowadzał najwięcej nowych kostek i kart i co więcej o fajnym działaniu (głównie czary, fajnie kombowały się z innymi kostkami). O pierwszym dodatku (ten z klątwami, nie pamiętam nazwy) - czytałem, że tylko dla zagorzałych fanów. Nie wiem zupełnie co wprowadza najnowszy - ale opinie chyba były nijakie. Najlepiej kupić podstawkę, pograć (koniecznie na zasadach z Quarrmaggedon - są na bgg chyba) i potem jak się spodoba, zastanawiać się nad którymś z tych większych rozszerzeń :)
Możecie się ustosunkować?

/edit
Obejrzałem 4 videorecenzje, przeczytałem kilka innych. Przejrzałem zasady. Chyba wiem na co się piszę ;) Skoro potrafię dobrze bawić się przy Talismanie, tu chyba nie będzie problemu - szczególnie, że Talisman potrafi ciągnąc się godzinami, a Q to raczej filerek, którego mi brakuje.

Re: Quarriors!

: 10 kwie 2013, 18:09
autor: espresso
Ja jeszcze dorzucę swoje trzy grosze ;)
Z powyższym cytatem zgadzam się w 100% - tylko, że w nim nie ma całej prawdy. Q! to jest głupia, losowa gra. Owszem, poprzez kupowanie odpowiednich kostek możesz zarysować sobie jakąś strategię, ale czy później uda Ci się jej trzymać, to już zależy od rzutów kośćmi. Nawet najmocniejszy stwór ma zawsze jakieś ścianki, które stworem nie są.

Zdarzają się takie partie, że masz super talię, a nie możesz nic kompletnie z nią zrobić. Trudno. Gra jest na tyle krótka, że można zagrać jeszcze raz i patrzeć jak komuś innemu los nie sprzyja (to jest najlepszy moment w tej grze :mrgreen: ).

U mnie jako filler Q! sprawdza się znakomicie. Nawet ta negatywna interakcja nie niesie negatywnym emocji, ponieważ reguły gry narzucają konieczność zaatakowania każdego współgracza w swojej turze.

Re: Quarriors!

: 10 kwie 2013, 18:59
autor: pan_satyros
espresso pisze:Ja jeszcze dorzucę swoje trzy grosze ;)
Z powyższym cytatem zgadzam się w 100% - tylko, że w nim nie ma całej prawdy. Q! to jest głupia, losowa gra. Owszem, poprzez kupowanie odpowiednich kostek możesz zarysować sobie jakąś strategię, ale czy później uda Ci się jej trzymać, to już zależy od rzutów kośćmi. Nawet najmocniejszy stwór ma zawsze jakieś ścianki, które stworem nie są.

Zdarzają się takie partie, że masz super talię, a nie możesz nic kompletnie z nią zrobić. Trudno. Gra jest na tyle krótka, że można zagrać jeszcze raz i patrzeć jak komuś innemu los nie sprzyja (to jest najlepszy moment w tej grze :mrgreen: ).

U mnie jako filler Q! sprawdza się znakomicie. Nawet ta negatywna interakcja nie niesie negatywnym emocji, ponieważ reguły gry narzucają konieczność zaatakowania każdego współgracza w swojej turze.
pech może dopaść wszędzie ;) takie Arkham Horror - rzucam 6 kostkami i ZERO sukcesów, myślę nic przygotowałem się mam 2 przerzuty - kolejne zera ... To dopiero potrafi wkurzyć.
A tutaj cóż rzutów jest tona, partia trwa krótko. Ma być szybko, łatwo (z dozą kombinowania, na które z nowymi zasadami i regułą "lock" jest o dziwo całkiem dużo miejsca) i przyjemnie.

Re: Quarriors!

: 11 kwie 2013, 00:04
autor: jawohl
Skoro właśnie czegoś takiego szukasz to bierz. Gra na pewno będzie miła dla oka. Może faktycznie zacznij grać od razu ze zmodyfikowanymi zasadami :)

Re: Quarriors!

: 12 kwie 2013, 10:11
autor: Tyrek
pan_satyros pisze:Zachęciła mnie przede wszystkim ta odpowiedź:
Kurde, zacięcia handlowe działają ;)

Co do opinii innych nie trudno się nie zgodzić. Są sytuacje, że nawet przy super konstrukcji worka, zamiast stworków turlają się cały czas "kropelki" i pomimo możliwości usuwania kostek itp nic nie możemy na to poradzić - to fakt. Wszystko jednak zależy od podejścia do tej gry - to jest luźna zabawa i jeśli tak traktujemy sesyjkę z Q! to bawimy się świetnie, niezależnie od wyniku - przekrzykując się nawzajem i wmawiając, "nie uda Ci się wyrzucić tego smoka, a nawet jak wyrzucisz, to ja mam kostkę, że Ci go zabiorę, a co!" - w tym, że nie ma tutaj negatywnej nagonki jak na przykład w Nightfall, tylko lekko humorystyczne i wzajemne dogryzanie ze śmiechem ;) Jak komuś to pasuje i tego szuka to Q! jest świetnym strzałem w 10! :)

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 00:28
autor: pan_satyros
Gra dotarła. Zagram niebawem ;)

Wykonanie i cena-jakość fatalne. Kostki zdarzają się niedomalowane lub zbyt mocno polane farbą, tor punktacji to jakiś żart (cieńszy niż karty chyba), maty gracza, jako ostatnia strona instrukcji z dopiskiem - "zrób sobie ksero" ... Miałem jedną kostkę z dziurą (w dodatku): http://img189.imageshack.us/img189/4976 ... 165124.jpg
Dałem za grę 170 zł w edycji: Quarriors! Set Up Box Edition - co jeszcze nie jest złą ceną.
Co do dodatku to już maskara - cała zawartość (40 kostek i bodaj z 20 kart) mieści się w dłoni... Kupiłem za 100 zł (sugerowana cena 139). Przeskok o ponad 100% przy cenie "za kostkę".

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 00:42
autor: berni
pan_satyros pisze:Gra dotarła. Zagram niebawem ;)

Wykonanie i cena-jakość fatalne. Kostki zdarzają się niedomalowane lub zbyt mocno polane farbą, tor punktacji to jakiś żart (cieńszy niż karty chyba), maty gracza, jako ostatnia strona instrukcji z dopiskiem - "zrób sobie ksero" ... Miałem jedną kostkę z dziurą (w dodatku): http://img189.imageshack.us/img189/4976 ... 165124.jpg
Dałem za grę 170 zł w edycji: Quarriors! Set Up Box Edition - co jeszcze nie jest złą ceną.
Co do dodatku to już maskara - cała zawartość (40 kostek i bodaj z 20 kart) mieści się w dłoni... Kupiłem za 100 zł (sugerowana cena 139). Przeskok o ponad 100% przy cenie "za kostkę".
Nie mówiąc już o tym, że gra jest nudna, pozbawiona emocji i nie warta niczego ;-)

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 01:22
autor: BartP
Łohoo, o stary, ta kostka ze zdjęcia, z której wyszedł Alien jest naprawdę mocna ;]. W swoim egzemplarzu takich frykasów nie miałem.

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 08:47
autor: zbajszek
No, tamta kostek wygląda strasznie nieciekawie. Moje doszło wczoraj i faktycznie zdarzają się niedomalowane kostki, no i mam jedną kostkę z dziurką, ale tylko dziurką, a nie z wyżerem jakby się stopiła :|.

Na stronie Wizkids, jest replacment i chyba pojedyncze kostki wymieniają bez problemu, sam muszę sobie przejrzeć wszystkie na spokojnie, porobić zdjęcia i do nich napisać o wymianę. Jedyny minus to trzeba mieć tam konto :P.

Ich strona z informacjami

Bezpośrednio do formularza logowania dla Quarriros (English & German) + Dodatki angielskie

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 09:50
autor: dustptb
W tym formularzu można głosić do wymiany max 5 kostek - jeśli ktoś chce wymienić więcej, to trzeba się kontaktować z nimi bezpośrednio.
Ja akurat potrzebowałem wymienić dokładnie 5 sztuk. Moje zgłoszenie od 04.04.2013 ma status "Received" i póki co nic się nie dzieje.

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 11:04
autor: embi04
moje kostki tez mialy pewne niedoskonalosci.
zglosilem do rebela od ktorego kupowalem
opisalem uszkodzenia i wyslalem zdjecia
i mi przyslali za pare dni zamienniki

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 17:52
autor: gregvip
embi04 pisze:moje kostki tez mialy pewne niedoskonalosci.
zglosilem do rebela od ktorego kupowalem
opisalem uszkodzenia i wyslalem zdjecia
i mi przyslali za pare dni zamienniki
Ja zrobiłem tak samo ale niestety jeden z przysłanych zamienników był w stanie jeszcze gorszym niż reklamowana kość. Nie winię Rebela wręcz przeciwnie jestem Im bardzo wdzięczny za pomoc ale WizKids to dziady są i tyle takiego bubla wypuszczać jeszcze za taką kasę to porażka. kości niedomalowane to całkowicie olałem wziąłem pędzelek farbki Valejo i samodzielnie domalowałem. W przyszłości gry wydane przez WozKids będę omijał szerokim łukiem.

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 22:22
autor: zbajszek
Reklamowaliście u Rebela tylko uszkodzone kości, czy niedomalowane też?
Powiem szczerze że już mi trochę głupio wysyłać reklamacje do Rebela, bo z ostatnich 2 zamówień miałem 2 reklamacje, więc to by było 3 z rzędu, jakiegoś pecha mam ostatnio z zamówieniami.

Re: Quarriors!

: 18 kwie 2013, 22:34
autor: pan_satyros
zbajszek pisze:Reklamowaliście u Rebela tylko uszkodzone kości, czy niedomalowane też?
Powiem szczerze że już mi trochę głupio wysyłać reklamacje do Rebela, bo z ostatnich 2 zamówień miałem 2 reklamacje, więc to by było 3 z rzędu, jakiegoś pecha mam ostatnio z zamówieniami.
Szczerze to gdybym miał reklamować niedomalowane lub krzywo pomalowane to musiałbym reklamować z 50 kostek ... A z tego co wiem takich ubytków Wizkids nawet nie uwzględnia w reklamacjach. Na reklamacje powyżej 5 kostek czasem wcale nie odpowiadają.
Tyle wyczytałem na bgg.

http://boardgamegeek.com/thread/791807/dice-quality tu opisane gdzie i jak reklamować.

/edit

Podliczyłem swoje. Licząc kości niedomalowane, nadlane, dziurawe itp.

Podstawka: 21 kostek
Dodatek: 16 kostek

I jak niby mam to reklamować ;/

Re: Quarriors!

: 19 kwie 2013, 09:17
autor: embi04
zbajszek pisze:Reklamowaliście u Rebela tylko uszkodzone kości, czy niedomalowane też?
Powiem szczerze że już mi trochę głupio wysyłać reklamacje do Rebela, bo z ostatnich 2 zamówień miałem 2 reklamacje, więc to by było 3 z rzędu, jakiegoś pecha mam ostatnio z zamówieniami.
ja mialem 3 uszkodzone karty i 3 uszkodzone kosci
karty mialy biale plamy jakby farba ich wogole nie pokryla
wiecej kosci bylo z drobnymi mankamentami ale te 3 mnie bardzo niepokoily bo byly pekniete i sie obawialem ze moga pokruszyc sie po paru rzutach (a za rok czy dwa nikt sie nie bedzie juz wymiana interesowal)

nie przejmowalbym sie bardzo ze to kolejny problem z twoim zamowieniem. Przeciez grzecznie zapytac mozna i na zdjeciach pokazac w jakim stanie dotarly. Najwyzej sie nie zgodza to bedziesz probowal u producenta. Im tez zalezy zeby utrzymac dobra opinie i sprzedawac jeszcze wiecej. Podejrzewam ze cena tej gry moze uwzgledniac koszty gwarancji :p

Re: Quarriors!

: 19 kwie 2013, 22:50
autor: gaseki
Kości tutaj to element kluczowy, więc nie powinno być problemu. Sądząc po renomie Rebela (a tym bardziej u wydawcy)