[Warszawa] Klub ALIBI

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Jak tam, Grzech i Safari graliscie jeszcze w cos po WK?
Rozumiem ze gora nie jest jeszcze otwarta skoro byliscie na dole?
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Grzech »

Tylko WK dwa razy w 3 osoby i 5.

Wprowadzone w arkana WK zostały 4 osoby więc wynik całkiem dobry. Zadnej rozgrywki nie udało sie dokończyć, pierwszej z powodu przybycia dodatkowych graczy, drugiej z powodu braku czasu i wizji pracy w poniedziałek.
Całkiem udane spotkanko.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

W tygodniu ktoś coś gra?

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

A byłbyś zainteresowany? :) Wtorek?
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Pancho pisze:A byłbyś zainteresowany? :) Wtorek?
No właśnie nie wiem. Wolałbym się nie zapowiadać, bo u mnie to różnie z tym jest. We wtorek chyba jadę do rodziców to akurat nie mogę...

Wolę, żebyście się umówili na jakiś dzień, a ja jak będę mógł to wpadnę :-).

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

No właśnie ja tylko mogę we wtorek, środa kosz, czwartek popijawa integracyjna, a w piątek już spotkanie na Smolnej :) Chyba jednak będzie trzeba wytrzymać aż do piątku :)
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Tak panowie, pozostaje ścisły post planszówkowy :P .
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Post autor: draco »

Też mogę dziś pograć. Najchętniej w Rafę, co by narobić smaka innym. :)
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

A w piątek to:

1. gramy na Smolnej?
2. gramy w Alibi i oglądamy mecze?
3. gramy gdzieś indziej?
4. nie gramy i oglądamy mecze?

W moim wypadku to chyba wchodzą w grę 2 i 4... Chyba... :-)

Piszę to w tym wątku, chociaż powinienem to samo i na Smolnej wpisać...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

draco pisze:Też mogę dziś pograć. Najchętniej w Rafę, co by narobić smaka innym. :)
Tak długo nikt nie odpowiadał, ze zorganizowałem sobie inne plany. Tak więc dzisiaj odpadam.
Don Simon pisze: 1. gramy na Smolnej?
2. gramy w Alibi i oglądamy mecze?
3. gramy gdzieś indziej?
4. nie gramy i oglądamy mecze?
Idziemy tam gdzie można obejrzeć relacje. Albo Alibi, albo Paradox. W tym pierwszym można oglądać mecz?
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

po to bozia stworzyła telewizor :)

Witam po urlopie :)
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Safari »

Na niedzielne spotkanie wybraliśmy Alibi, gdyż tam będziemy walczyć o schedę po królu, który jak wieśc niesie nie umarł smiercią naturalną. Ponadto planszówkowi kibice będą mogli po między swoimi ruchami zerkać pokątnie na ekran telewizora, gdzie będą rozgrywane - mam nadzieję - ciekawsze mecze niż ten wczoraj.

Plan na niedzielę

Zaczynamy o 16.00
Na stół wykaładamy WK (gra na 6 osób)
Skład
Grzech
Pancho
Pędrak
Safari

Inni baronowie podobno zginęli wraz z rodzinami podczas ostatniej rewolty, ale chłopi mówią, że podobno jeden ze spadkobierców był widzianyna Mrocznych Wzgórzach, a drugi błąkał się po Morowym Lesie. Czy spadkobiercy faktycznie żyją i zdażą dołaczyć do roztrzygającej o losach batali okaże sie się w niedzielę.


PS. Proponuję, aby spotkać się o 15.00 wtedy to zaczyna się mecz Serbia-Holandia. Dajcie znać czy możecie przybyć wcześniej
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Mi pasuje już od 15:00. Będę jechał z Ursusa, więc mogę Cię Safari zabrać przy okazji.
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Czyli teoretycznie jeszcze 2 wolne wejściówki ;>

Jeżeli tak to ja bym się z chęcią załapał na jedną:) a i zarezerwował dla znajomego drugą :)

A i ja moge teoretycznie od 15 byle bysmy przed 22 skonczyli :) Wiecie żona :twisted:

Reasumując:
Start: 15-16 niedziela 11.06.2006
Na stół wykaładamy WK (gra na 6 osób)
Skład:
Grzech
Pancho
Pędrak
Safari
Zaharien
MacDante

:)
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Safari »

Wieści wieśniaków okazały się prawdziwe - spadkobiercy żyją i pałałają rządzą odwetu za wyrządzone ich rodzinom krzywdy. Czekamy jeszcze na wieści od baronów Grzecha i Pancha czy będą mogli przybyć wcześniej na plac boju.
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Grzech »

O 15:00 przybęde z planami królestwa
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Ja też będę o 15:00.
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Safari »

Rywaliacja o schedę po królu zacznie się 15.00
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

I jak tam rywalizacja?
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Postaram się sporządzić obszerniejszy raport dziś wieczorem. Póki co nie miałem czasu.

Teraz tylko napiszę w skrócie: Graliśmy tylko w Warrior Knights. Rozgrywka zajęła nam około 4,5 godziny przy sześciu osobach. Kilka osób toczyło zażarte wojny, kilka nie włączało się zbytnio w konflikty militarne między baronami. Coraz więcej było politykowania, umów, sojuszy, przekupstwa i zdrad. Było bardzo ciekawie. Wkrótce więcej szczegółów :)
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Hm..ciekawe.
Wynika z tego ze w punktach dominowali ci ktorzy mniej mniej sie angazowali w konflikty zbrojne (pedrak i safari). Ci ktorzy zazarcie walczyli (Pancho, zaharien, macdante, Grzech) byli jakby w tyle.
Przypadek czy powod do lekkiego niepokoju?
(zalozmy ze zawrzesz trwaly sojusz z sasiadem i sobie cos tam dlubiesz a inni sie wybijaja w epickich bitwach i mozesz wygrac. hmm.. troche to przypadkowe (zalezy gdzie wystartujesz); choc z drugiej strony, tu jakby zabraklo masowego rzucenia sie na liderow przez pozostalych graczy)
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Tak właśnie było. Gracze mogli jeszcze odmienić los. Wybór dokonywał się między mną a Safari i pewne szanse miał jeszcze Grzech. Jednak wszelki walki toczyły się blisko moich granic. Stąd Safari był poza zasięgiem jakiejkolwiek interwencji. Możliwe, że właśnie to skłoniło resztę to kontynuowania walki. Poza tym moja armia wzmocniła się na kontynencie i nie byłem już takim łatwym kąskiem. Choć niewątpliwie przy zmasowanym ataku 3 graczy uplasowałbym się pewnie na drugim miejscu (miałem 2 VP + 1VP za friko za zajęcię Konstantynopola jako miasta zamorskiego).
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

To się nazywa: SIMOWANIE

W każdej grze konflikt wojenny powoduje zmiane strategii i zamiast obmyślać plany zwyciestwa inwestuje sie w armię i przestaje się rozwijać. Imperium bez rozwoju ma małe zyski, a co za tym idzie kiepsko stoii jego gospodara...itd...itd....

reasumując DObry SIM pozwala wygrać większość gier :)
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Safari »

Fanstyczna relacja Pancho. Może zaczniesz pisać opowiadania do "Fantastyki" ?

To czy któraś ze stron mogała uczestniczyć w konfilktach determinowało położenie i zapewnienie sobie w miarę stabilnego sojuszu z którymś sąsiadów. Zarówno ja i Pędrak mieliśmy położenie, które uniemożliwiało szybkie dotarcie do naszych miast, ale także ograniczało nasz wymarsz w kierunku miast innych graczy. Mieliśmy po jednym (z czterech) mieście wystawionym na atak, gdzie stacjonował conajmniej jeden dowódca z duzą liczbą wojsk co zniechęciło innych graczy do atatku - mieli łatwiejsze zadania w innych obszarach.
ODPOWIEDZ