Strona 6 z 102

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 20:12
autor: mckil
Opcja z 18AL jest dla mnie najgorszą opcją bo nie mam ani ochoty ani zdolności ani czasu. A pozatym to do tej gry nie ma instrukcji pl.
staszek pisze:Jak będziesz w Wawie, to chętni na jakąś się znajdą :-)
Wiedziałem że ktoś tak napisze ale dla mnie równie dobrze może być Madryt czy inne miasto europejskie bo nawet jak jestem w Warszawie to i tak nie mam czasu żeby z kimś się spotkać i pograć. Pomijam już fakt że nikogo nie znam w Wawie. Ogólnie najbliżej mi jak na razie do 1830 ale ostatnio zauważyłem Poseidona z instrukcją pl na MT. Może sie uda upolować.

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 20:23
autor: KubaP
mckil pisze:Opcja z 18AL jest dla mnie najgorszą opcją bo nie mam ani ochoty ani zdolności ani czasu. A pozatym to do tej gry nie ma instrukcji pl.
staszek pisze:Jak będziesz w Wawie, to chętni na jakąś się znajdą :-)
Wiedziałem że ktoś tak napisze ale dla mnie równie dobrze może być Madryt czy inne miasto europejskie bo nawet jak jestem w Warszawie to i tak nie mam czasu żeby z kimś się spotkać i pograć. Pomijam już fakt że nikogo nie znam w Wawie. Ogólnie najbliżej mi jak na razie do 1830 ale ostatnio zauważyłem Poseidona z instrukcją pl na MT. Może sie uda upolować.
Jeśli Poseidon to 18xx to Bigmac jest burgerem.

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 21:30
autor: mckil
Ja tam nie wiem czy Poseidon to burger czy nie ale BGG wywala go jako grę z rodziny 18xx i kiedyś gdzieś (G-F?) czytałem że może być niezłym wprowadzeniem do świata 18stek. Dlatego też wziąłem go pod rozwagę. Jak jest naprawdę to nie wiem.

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 21:33
autor: KubaP
mckil pisze:Ja tam nie wiem czy Poseidon to burger czy nie ale BGG wywala go jako grę z rodziny 18xx i kiedyś gdzieś (G-F?) czytałem że może być niezłym wprowadzeniem do świata 18stek. Dlatego też wziąłem go pod rozwagę. Jak jest naprawdę to nie wiem.
Nie, serio, odpuść sobie. 18xx to 18xx. Poseidon to lizanie cukierka przez papierek. 1830 będzie git. Najlepiej oczywiście, żeby ktoś Cię wprowadził. Nie dasz rady być na jakimś konwencie w najbliższej przyszłości?

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 21:56
autor: mckil
Kiedyś wybierałem się na Rzuć kostką ale sytuacja mi nie pozwoliła (dwójka małych dzieci + nie planszowa żona) i odpuściłem sobie. A latanie gdzieś dalej po świecie mi nie pasuje bo wychodzę z założenia że lepiej pieniądze przeznaczone na przejazdy wydać na planszówki. Także nawet nie wiem gdzie co i kiedy.

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 21:59
autor: abadura
mckil pisze:Kiedyś wybierałem się na Rzuć kostką ale sytuacja mi nie pozwoliła (dwójka małych dzieci + nie planszowa żona) i odpuściłem sobie. A latanie gdzieś dalej po świecie mi nie pasuje bo wychodzę z założenia że lepiej pieniądze przeznaczone na przejazdy wydać na planszówki. Także nawet nie wiem gdzie co i kiedy.
Jakbym czytał o sobie! ;)

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 22:02
autor: abadura
A przy okazji, może ktoś chętny na ustawkę 18xx na Gratislavi?

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 22:16
autor: KubaP
mckil pisze:Kiedyś wybierałem się na Rzuć kostką ale sytuacja mi nie pozwoliła (dwójka małych dzieci + nie planszowa żona) i odpuściłem sobie. A latanie gdzieś dalej po świecie mi nie pasuje bo wychodzę z założenia że lepiej pieniądze przeznaczone na przejazdy wydać na planszówki. Także nawet nie wiem gdzie co i kiedy.
Rozumiem. Nic stąd<--- KLIK też Ci nie leży? Jak wpadniesz do Wwy to już my Ci ekipę do 18xx skręcimy :) Choćby 29 września na Narodowy. Masz pociąg z Ostrołęki właściwie pod sam stadion :)

Re: 18xx

: 16 wrz 2013, 22:59
autor: mckil
Ok, przekonałeś mnie. Jak tylko będę w kraju to na Narodowym się melduje. Na pewno jeszcze wcześniej napiszę.
Ale trochę mnie przeraża ta inwigilacja! :shock:

Chociaż wiem że to dla mojego dobra. :D

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 19:42
autor: lacki2000
Ja rzuciłem okiem na serię 18xx na BGG to aż mnie ciary przeszły. Transport i giełda to coś co mi bardzo pasuje, tylko trochę przeraża ten czas rozgrywki. Mam nawet swój własny tajny projekt na ten temat ale o tym na razie wstyd pisać.
A co do czasochłonnej serii 18xx to mam pytanie: Jak tam kształtuje się, oblicza, generuje zmiany cen akcji na giełdzie? Czy to w ogóle jest istotny element gry?
Tak szczerze to nie szukałem instrukcji i może jakiś chętny 18xx maniak (nie mylić z 18 xxx maniakiem :P ) tak pokrótce mi wyjawi czemu ta gra jest warta nieprzespanej nocy.

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:00
autor: abadura
lacki2000 pisze:Ja rzuciłem okiem na serię 18xx na BGG to aż mnie ciary przeszły. Transport i giełda to coś co mi bardzo pasuje, tylko trochę przeraża ten czas rozgrywki. Mam nawet swój własny tajny projekt na ten temat ale o tym na razie wstyd pisać.
A co do czasochłonnej serii 18xx to mam pytanie: Jak tam kształtuje się, oblicza, generuje zmiany cen akcji na giełdzie? Czy to w ogóle jest istotny element gry?
Tak szczerze to nie szukałem instrukcji i może jakiś chętny 18xx maniak (nie mylić z 18 xxx maniakiem :P ) tak pokrótce mi wyjawi czemu ta gra jest warta nieprzespanej nocy.
(1) Zmiany kursu

Standardowo cena akcji zmienia się ze względu na dwa czynniki: a) wypłata dywidendy i b) podaż/popyt.

a) Zasadniczo jeśli firma z dochodu wypłaca dywidendę, to jej wartość giełdowa rośnie. A jeśli zatrzymuje dochód do skarbca to jej wartość giełdowa spada.

Różne gry mają tu różne wariacje. Czasem wystarczy wypłacić cokolwiek (powyżej 0), żeby urosnąć. Czasem trzeba wypłacić co najmniej tyle jaka jest wartość jednego udziału. Czasem mamy skoki wielokrotne, na przykład jeśli firma wypłaci co najmniej dwukrotność wartości udziału to wzrasta dwa razy. Niektóre gry pozwalają też na połowiczne wypłaty. Połowę dochodu zachowujesz w skarbcu, a drugą połowę wypłacasz w dywidendach.

b) Zasadniczo jeśli sprzedajesz udziały to ich cena spada. Jeśli zaś wszystkie są w rękach graczy, to ich cena rośnie.

Różne gry mają tu różne wariacje. Czasem tylko dyrektor sprzedając udziały obniża ich wartość. Czasem wartość firmy spada za udziały w puli bankowej na koniec rundy.

(2) Giełda

Zasadniczo są dwa modele: płaska i prostokątne.

W płaskiej mamy tylko ciąg liczb i albo ruszamy się w dół/lewo (mniejsze wartości) albo w górę/prawo (większe wartości).

W prostokątnych można się ruszać w 4 kierunkach. Zwykle ruchy dół/góra wynikają z manipulacji udziałami (podaż/popyt), a ruchy lewo/prawo wynikają z dywidend. Ponownie dół i lewo to ruch do mniejszych wartości a góra i prawo to ruch do większych wartości.

Spotyka się i inne wariacje ale rzadko. Jest chyba jakaś gra z giełdą dwuwymiarową ale z hexów a nie prostokątów. Jest też 1860 z giełdą płaską ale w dwóch rzędach. Zdaje się jednak, że można by ją "wypłaszczyć" do jednego rzędu, ale nie zmieściłby się na planszy.

(3) Istotność

18xx dzieli się na dwie kategorie: gry finansistów i gry inżynierów.

W grach inżynierów ważne jest, żeby prowadzić dobre firmy. Dobre trasy. Dobre pociągi. Sowite dochody. Tam wartość udziałów jest raczej pochodną jakości firmy, a nie celem samym w sobie. I generalnie rosną.

W grach finansistów chodzi głównie o machloje giełdowe i uwodzenie przeciwników do kupna udziałów w lipnych interesach. Tam wartości udziałów podlegają dużym fluktuacjom.

W obu jednak wartość udziałów jest ważna dla kolejności firm. A to ma kluczowe znaczenie przy kupowaniu pociągów czy stawianiu tego krytycznego toru który tobie wszystko umożliwi a przeciwnikom wszystko zepsuje.

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:11
autor: Tolis
W typowa 18xx nie grałem, ale w edycję Splottera: UR 1830 BC, mi się spodobało, wiec mogę polecić, gdzieś na BGG był plik porównujący tą pozycję do typowych 18xx.

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:20
autor: Galatolol
18xx dzieli się na dwie kategorie: gry finansistów i gry inżynierów.
Mógłbyś zakwalifikować kilka popularnych 18xx (18AL, 1889, 1830) do danych grup?

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:23
autor: lacki2000
@abadura: dzięki za opis, brzmi naprawdę obiecująco, zwłaszcza, że mam kolegę też lubiącego te klimaty. Czy takie elementy jak downtime lub inne paraliże kalkulacyjne nie usypiają zanadto oczekujących graczy? I czy można grę porównać do komputerowego Railroad Tycoona 3? To moja ulubiona gra pociągowo-giełdowa (gdyby tylko te składy nie przejeżdżały przez siebie...).
W 18xx nie ma przewozu towarów (pick-up & deliver) tylko budowa trakcji i jakieś symboliczne pociągi, nieprawdaż? Czy jest jakaś losowość w cenach akcji albo innym elemencie gry? Już postaram się więcej nie pytać :]

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:28
autor: abadura
Galatolol pisze:
18xx dzieli się na dwie kategorie: gry finansistów i gry inżynierów.
Mógłbyś zakwalifikować kilka popularnych 18xx (18AL, 1889, 1830) do danych grup?
Wydaje mi się, że 1830 należy do finansowych, a 18AL i 1889 do inżynierskich. Zresztą ten podział nie jest takie ostry. Jak zwykle. Polecam przeszukać zasoby BGG, w szczególności wypowiedzi użytkownika clearclaw, bo jest on w tym temacie znacznie bieglejszy. Ja w części wręcz referuję jego "wykładnię".

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:31
autor: staszek
Galatolol pisze:
18xx dzieli się na dwie kategorie: gry finansistów i gry inżynierów.
Mógłbyś zakwalifikować kilka popularnych 18xx (18AL, 1889, 1830) do danych grup?
Moim zdaniem płaska giełda( jednowymiarowa) to inżynierowie, dwuwymiarowa to finansowa.Wobec tego wszystkie trzy raczej finansowe-choć AL najbardziej.
Mogę się mylić oczywiście,bo nie jestem tu ekspertem jak udzielające się tu Adamy :D

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:32
autor: abadura
lacki2000 pisze:@abadura: dzięki za opis, brzmi naprawdę obiecująco, zwłaszcza, że mam kolegę też lubiącego te klimaty. Czy takie elementy jak downtime lub inne paraliże kalkulacyjne nie usypiają zanadto oczekujących graczy? I czy można grę porównać do komputerowego Railroad Tycoona 3? To moja ulubiona gra pociągowo-giełdowa (gdyby tylko te składy nie przejeżdżały przez siebie...).
W 18xx nie ma przewozu towarów (pick-up & deliver) tylko budowa trakcji i jakieś symboliczne pociągi, nieprawdaż? Czy jest jakaś losowość w cenach akcji albo innym elemencie gry? Już postaram się więcej nie pytać :]
Wydaje mi się, że w RRT3, którego sam bardzo lubię - choć dawno już nie grałem - inżynieria jest ważniejsza. Ważne jest jak prowadzimy trasy, jaki to koszt. Jakie nachylenia torów. Dostosowanie taboru do towarów, w szczególności pasażerowie/towary. Szukanie połączeń "wbrew naturze", żeby były intratne nie konkurując z naturalnymi drogami dystrybucji. Stacje i ich rozbudowa. Ten element jest znacznie bardziej rozwinięty.

Nie wiem jak jest z giełdą w RRT3. Zawsze wydawała mi się rachityczna i niepotrzebna. Ale prawdopodobnie źle grałem i nie odkryłem głębi tego elementu gry.

18xx jest niestety wolne. Ale trudno mi powiedzieć jak wygląda na żywo, bo grałem tak tylko 2,5 razu (!). Gram głównie PBEM/PBF i gry potrafią trwać 3-6 miesięcy.

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 20:35
autor: staszek
Chyba wolno piszę, bo jeden z Adamów odpowiedział już przede mną, czyli jednak się trochę myliłem w moich ocenach :)

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 21:12
autor: abadura
staszek pisze:Chyba wolno piszę, bo jeden z Adamów odpowiedział już przede mną, czyli jednak się trochę myliłem w moich ocenach :)
Albo ja... ;)

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 23:22
autor: mckil
mckil pisze:Ok, przekonałeś mnie. Jak tylko będę w kraju to na Narodowym się melduje. Na pewno jeszcze wcześniej napiszę.
Ale trochę mnie przeraża ta inwigilacja! :shock:

Chociaż wiem że to dla mojego dobra. :D
I jak zwykle nici z wyjazdu. Siedze jeszcze w tej zapyziałej Norwegii i dopiero w niedzielę będe w domu.

Ale jakbym się kiedyś na kostkę/tudzież inne imprezy wybierał to na pewno będę sie dopominał wprowadzenia w świat 18stek.

Edit: Ależ to zabrzmiało dziwnie.

I żeby było w temacie na g-f polecam przesłuchać 49 planszostację która prawie w całości dotyczy gier z serii 18xx

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 23:26
autor: abadura
mckil pisze:
mckil pisze:Ok, przekonałeś mnie. Jak tylko będę w kraju to na Narodowym się melduje. Na pewno jeszcze wcześniej napiszę.
Ale trochę mnie przeraża ta inwigilacja! :shock:

Chociaż wiem że to dla mojego dobra. :D
I jak zwykle nici z wyjazdu. Siedze jeszcze w tej zapyziałej Norwegii i dopiero w niedzielę będe w domu.

Ale jakbym się kiedyś na kostkę/tudzież inne imprezy wybierał to na pewno będę sie dopominał wprowadzenia w świat 18stek.
W Norwegii zapewne też są gracza 18xx!

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 23:28
autor: mckil
Zapewne tak tylko dziwnie gadają :wink:

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 23:31
autor: abadura
mckil pisze:Zapewne tak tylko dziwnie gadają :wink:
Spodziewałbym się, że znają angielski. A przynajmniej niektórzy. Byłbym może nie zszokowany, ale bardzo mocno zdziwiony, gdybyś trafił na grupę graczy 18xx, w której nikt nie zna angielskiego...

Zresztą, "let the money talk"... ;)

Re: 18xx

: 25 wrz 2013, 23:40
autor: mckil
Tutaj to w ogóle cieżko trafić na kogoś kto nie gada po angielsku ale ja wolę nasz pięknie szumiący język i dlatego szukałem gry z serii z instrukcją pl. A swoją drogą to może ktoś zna jakieś filmy instruktażowe do jakiejś gry 18xx?

Re: 18xx

: 26 wrz 2013, 09:14
autor: staszek
Scott Nicholson z bgg nagrał film fajny( po angielsku).