Późno bo późno, ale lepiej późno niż wcale. Jako, że od wyjazdu z Wisełki cały czas gdzieś jeździłam i wracałam cierpiałam na wyjątkowy deficyt czasu i chociaż na wątku już trwają dyskusje nad tym co będzie za rok, ja wrócę jeszcze do roku bieżącego.
Oczywiście było świetnie. Było tak samo świetnie jak co roku, ale jak co roku inaczej. Innymi słowy - każdego roku wyjazd dla mnie jest zupełnie inny i świetny w zupełnie inny sposób

Dziękuję wszystkim za przemiłe towarzystwo, za wspólne wędrówki, rozmowy, rozegrane partie. Było cudownie i chociaż z ręką na sercu - w tym roku w związku rozgrzebanymi tematami w pracy nie chciało mi się jechać - to jeszcze bardziej nie chciało mi się wracać.
Przede wszystkim podziękowania dla:
- wszystkich rodziców, którzy mają dzieci w wieku moich, dzięki czemu moje dzieci były zajęte a ja byłam wolna

,
- kubka i jaxa za rozliczne wspólnie rozegrane partie, co ja bym bez Was zrobiła

- jaxa za wycieczkę do Świnoujścia i liczne partie 2-osobowe
- macike'a za to, że dał mi się pierwszy raz w życiu ograć w NH
- costiego za wieczorne i nocne towarzystwo w fotografowaniu i nie tylko, i niedokończony Labirynt (cóż za losowa gra !)
- grzesia19 za pokazanie mi, że gwałtowne zanurzenie nie jest takie złe

- virco za naprawienie pokrowca od namiotu - zapomniałam się i tego samego dnia go znowu zepsułam
- ..... wszystkich za wszystko
Tak, mam zdjęcia. Ba, okazuje się, że mam nawet bardzo dużo zdjęć. Niestety wiele z nich pozostawia wiele do życzenia, ale będę sukcesywnie wrzucać. Ponieważ jest ich sporo podzieliłam je tematycznie na kilka katalogów, dzisiaj wrzucę pierwszy, reszta w kolejnych dniach, a na zakończenie będzie niespodzianka - zdjęcia z Bieszczadkonu (głównie Time's up

) Mam wrażenie, że jakoś nie wrzucałam ich jeszcze nigdy i nigdzie
