...no właśnie nie ma czego czytać. W ciągu ostatnich 7 dni, pojawiło się "aż" 5 tekstów, czyli poniżej jednego dziennie. Autorów jest ponoć 21, średnia jest zatem gorzej niż żałosna.scheherazade pisze:I tak jest co czytać
Zaglądam tam czasem, ale w sumie sam nie wiem czemu. Nie pojawia się właściwie nic nowego, a jedyną osobą, której się jeszcze chce jest Scheherazade. Reszta pisze chyba z obowiązku, albo jak się bardzo nudzi. Nie tego oczekiwałem.
Jeśli miałbym wybrać najlepszy blog, to byłby to wybór tzw. "mniejszego zła". Wcześniej rzucałem się na absolutnie każdy tekst Orionsa, teraz już trochę wybrzydzam, ale on jeszcze przynajmniej coś napisze. Wpisy Scheherazade pojawiają się chyba najczęściej, ale to też nie do końca "moja bajka" (z tym, że ona przynajmniej pisze, widać, że ma zapał i pasję). Ostatni blog, który mogę wyróżnić to Pełnąparą - tu ze względu na tematykę, bo przecież nie za częstotliwość pisania.
Drodzy autorzy! Nikt nie twierdzi, że macie obowiązek pisać co drugi dzień (chociaż byłoby super), ale robiąc to, co aktualnie robicie (czyli w większości nic), zarzynacie tę - jakże obiecującą - platformę, jaką jest ZnadPlanszy.pl
Póki co, ograniczyłem swoje wizyty tamże do jednej na jakieś 3 dni (a pamiętam, że początkowo zaglądałem po kilka razy dziennie). Róbcie tak dalej, a wkrótce będę tam bywał raz w miesiącu.