Lewis & Clark - pytania i wątpliwości
Re: Lewis & Clark
Ani ja, ani żadna z osób, z którymi grałem, nie stosuje "pustego" zagrywania kart czy indian. Naszym zdaniem to wypacza sens gry...
Co innego nie pobieranie surowców, ale koszt opłacamy zawsze...
Co innego nie pobieranie surowców, ale koszt opłacamy zawsze...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Lewis & Clark
W sensie nie robicie tak, bo macie inną strategię, czy ustaliliście między sobą, że to niezgodne z waszymi zasadami gry?Maxxx76 pisze:Ani ja, ani żadna z osób, z którymi grałem, nie stosuje "pustego" zagrywania kart czy indian. Naszym zdaniem to wypacza sens gry...
Co innego nie pobieranie surowców, ale koszt opłacamy zawsze...
Re: Lewis & Clark
Według nas (tak interpretujemy instrukcję) zagranie karty lub indianina jest płatne, ale nie musimy wykonywać efektu...
Re: Lewis & Clark
Inaczej straciłaby sens zasada kary za karty i indian przy rozbijaniu obozowiska...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Lewis & Clark
No, dokładnie!Maxxx76 pisze:Inaczej straciłaby sens zasada kary za karty i indian przy rozbijaniu obozowiska...
Re: Lewis & Clark
Zagranie puste w tej grze jest wystarczającą karą. Nigdy nie wysłałem Indian po nic, nigdy też nie zagrałem karty bez wykorzystania jej cechy choćby raz. Ale zmuszanie do uiszczania opłat byłoby równie dziwne, jak zmuszanie do pobierania zysków.
Czy uważacie, że dając karcie wsparcie x3 i zmuszanie gracza do trzykrotnego pokrycia kosztów akcji, niezależnie od tego, ile razy chce się skorzystać z jej cechy, jest 1). klimatyczne i 2). mechanicznie lepsze?
Czy uważacie, że dając karcie wsparcie x3 i zmuszanie gracza do trzykrotnego pokrycia kosztów akcji, niezależnie od tego, ile razy chce się skorzystać z jej cechy, jest 1). klimatyczne i 2). mechanicznie lepsze?
Re: Lewis & Clark
Ryzyko handlowe
Zagrywanie pustych kart jest kompletnie nie klimatyczne i wypacza mechanikę, o której wspomniałem powyżej
Zagrywanie pustych kart jest kompletnie nie klimatyczne i wypacza mechanikę, o której wspomniałem powyżej
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Lewis & Clark
Dając wsparcie 3 wcale nie musisz wykorzystać wszystkich trzech akcji, normalnie przecież możesz zrobić tylko jedną. I wydaje mi się, że to nie jest wystarczającą karą . No ale to oczywiście tylko moje odczucia (a może nie tylko moje?)TomB pisze:Zagranie puste w tej grze jest wystarczającą karą. Nigdy nie wysłałem Indian po nic, nigdy też nie zagrałem karty bez wykorzystania jej cechy choćby raz. Ale zmuszanie do uiszczania opłat byłoby równie dziwne, jak zmuszanie do pobierania zysków.
Czy uważacie, że dając karcie wsparcie x3 i zmuszanie gracza do trzykrotnego pokrycia kosztów akcji, niezależnie od tego, ile razy chce się skorzystać z jej cechy, jest 1). klimatyczne i 2). mechanicznie lepsze?
Mnie się dziwnym wydaje zagrywanie kart na stół dla samego zagrywania, bez wykonywania z tym związanych akcji. Po to jest kara opóźnienia aby ponieść konsekwencje gdy nie jesteśmy w stanie sensownie zagrać naszych kart.
No cóż, przyjdzie mi chyba grać na homerulu.
Re: Lewis & Clark
Podzielam zdanie, że zagranie kart na stół bez korzystania z akcji jest słabe, ale nie zgadzam się, że dopuszczenie takiej możliwości jest słabe.
L&C to gra optymalizacyjna (tu chyba zgoda?), ale omawiana zasada nie jest odejściem od idei gry, lecz raczej korzystanie z tej zasady jest niezoptymalizowanym błędem gracza (albo, w wyjątkowych momentach, zagraniem taktycznym - dość kosztownym w mojej opinii, bo związanym z utratą jednej kolejki).
L&C to gra optymalizacyjna (tu chyba zgoda?), ale omawiana zasada nie jest odejściem od idei gry, lecz raczej korzystanie z tej zasady jest niezoptymalizowanym błędem gracza (albo, w wyjątkowych momentach, zagraniem taktycznym - dość kosztownym w mojej opinii, bo związanym z utratą jednej kolejki).
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Lewis & Clark
W zasadzie sama instrukcja nie wyjaśnia tej sprawy, dopiero FAQ. Jeśli tak do tego podejść, to my gramy zgodnie z instrukcją .
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
A ja uważam, że wszelkie generalizowanie jest jak ślepota na jedno oko.
Bo załóżmy, że na ręku zostały mi dwie karty: Drwal i Myśliwy. I mogę zagrać jedną ze wsparciem drugiej. Ale nie chcę żadnych dóbr od nich, bo wygenerują mi opóźnienia. Idąc za twardym stanowiskiem Bei albo Maxxxa, nie wolno mi ich zagrać na pusto. Powinienem rozbić obóz z opóźnieniem -2, albo zagrać obie i na siłę wziąć choćby jedno dobro, co będzie mnie kosztować -1 opóźnienia. W mojej opinii TO jest dopiero wypaczenie. To ma być zabawa, a nie mordęga. Zagranie na pusto to utrata kolejki. To naprawdę sroga kara za nieudaną optymalizację.
Bo załóżmy, że na ręku zostały mi dwie karty: Drwal i Myśliwy. I mogę zagrać jedną ze wsparciem drugiej. Ale nie chcę żadnych dóbr od nich, bo wygenerują mi opóźnienia. Idąc za twardym stanowiskiem Bei albo Maxxxa, nie wolno mi ich zagrać na pusto. Powinienem rozbić obóz z opóźnieniem -2, albo zagrać obie i na siłę wziąć choćby jedno dobro, co będzie mnie kosztować -1 opóźnienia. W mojej opinii TO jest dopiero wypaczenie. To ma być zabawa, a nie mordęga. Zagranie na pusto to utrata kolejki. To naprawdę sroga kara za nieudaną optymalizację.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Nie zrozumiałeś. Nie mówimy o konieczności brania dóbr, a o konieczności płacenia za akcję...
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Zrozumiałem. To Ty nie zrozumiałeś.Maxxx76 pisze:Nie zrozumiałeś. Nie mówimy o konieczności brania dóbr, a o konieczności płacenia za akcję...
Podpowiadam: to tak naprawdę na jedno wychodzi, skoro mogę wykorzystać wsparcie zarówno trzy razy, jak i ani razu.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Jednak nie zrozumiałeś... Nie pisaliśmy o braniu żadnych dóbr na siłę a o ponoszeniu kosztów akcji... Instrukcja mówi jasno, że nie muszę brać żadnych dóbr, ale nie znalazłem miejsca, w którym mówi, że mam nie ponosić kosztów akcji...romeck pisze:Bo załóżmy, że na ręku zostały mi dwie karty: Drwal i Myśliwy. I mogę zagrać jedną ze wsparciem drugiej. Ale nie chcę żadnych dóbr od nich, bo wygenerują mi opóźnienia. Idąc za twardym stanowiskiem Bei albo Maxxxa, nie wolno mi ich zagrać na pusto. Powinienem rozbić obóz z opóźnieniem -2, albo zagrać obie i na siłę wziąć choćby jedno dobro, co będzie mnie kosztować -1 opóźnienia. W mojej opinii TO jest dopiero wypaczenie. To ma być zabawa, a nie mordęga. Zagranie na pusto to utrata kolejki. To naprawdę sroga kara za nieudaną optymalizację.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Czytaj uważnie wszystko, a nie tylko wybiórczo. Sednem całości są puste zagrania kart. Wy byście chcieli ich tak naprawdę zakazać ze względu na to, że niby to wypaczenie idei. Podałem zatem przykład, że dla mnie wcale tak nie jest. A to, czy dana karta wymaga poniesienia kosztu akcji czy nie, to nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż daję karcie wsparcie, ale nie korzystam z niego, więc nie wykonuję akcji, więc nie ponoszę kosztu wykonania.Maxxx76 pisze:Jednak nie zrozumiałeś... Nie pisaliśmy o braniu żadnych dóbr na siłę a o ponoszeniu kosztów akcji... Instrukcja mówi jasno, że nie muszę brać żadnych dóbr, ale nie znalazłem miejsca, w którym mówi, że mam nie ponosić kosztów akcji...romeck pisze:Bo załóżmy, że na ręku zostały mi dwie karty: Drwal i Myśliwy. I mogę zagrać jedną ze wsparciem drugiej. Ale nie chcę żadnych dóbr od nich, bo wygenerują mi opóźnienia. Idąc za twardym stanowiskiem Bei albo Maxxxa, nie wolno mi ich zagrać na pusto. Powinienem rozbić obóz z opóźnieniem -2, albo zagrać obie i na siłę wziąć choćby jedno dobro, co będzie mnie kosztować -1 opóźnienia. W mojej opinii TO jest dopiero wypaczenie. To ma być zabawa, a nie mordęga. Zagranie na pusto to utrata kolejki. To naprawdę sroga kara za nieudaną optymalizację.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Maxxx76 pisze:Według nas (tak interpretujemy instrukcję) zagranie karty lub indianina jest płatne, ale nie musimy wykonywać efektu...
Poczytaj ze zrozumieniem moje wcześniejsze posty, choćby ten. Nie zakazuję akcji bez pobierania dóbr (bo jak pisałem na to pozwala instrukcja), ale akcji bez płacenia kosztów akcji...
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Oooo, próbujesz być złośliwy. Widzę, że żarty się skończyły.Maxxx76 pisze:Maxxx76 pisze:Według nas (tak interpretujemy instrukcję) zagranie karty lub indianina jest płatne, ale nie musimy wykonywać efektu...
Poczytaj ze zrozumieniem moje wcześniejsze posty, choćby ten. Nie zakazuję akcji bez pobierania dóbr (bo jak pisałem na to pozwala instrukcja), ale akcji bez płacenia kosztów akcji...
Myślałem, że już bardziej jasno wyjaśnić nie zdołam. Ale to chyba nie moja wina, że nie rozumiesz. No, ale ważne, że autorzy zrozumieli i zajęli odpowiednie stanowisko na ten temat.
Zagranie Indianina w Wiosce to zupełnie inna sprawa niż zagrywanie kart ze wsparciem. Jeśli pole wioski wymaga poniesienia kosztu, to należy je ponieść.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Żebyś zrozumiał - pusta karta nie oznacza karty bez wsparcia... Zawsze musi być ze wsparciem... A co do kosztów - mówiłem ogólnie - tam gdzie ten koszt jest wymagany... Co tu było sprzeczne z tym, co pisałeś?
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Nie mam pytań.Maxxx76 pisze:Żebyś zrozumiał - pusta karta nie oznacza karty bez wsparcia... Zawsze musi być ze wsparciem... A co do kosztów - mówiłem ogólnie - tam gdzie ten koszt jest wymagany... Co tu było sprzeczne z tym, co pisałeś?
Poczytaj, przemyśl, zacznij ze dwie strony wcześniej.
P.S. Tak, wszyscy wiedzą, że zagranie karty "na pusto" nie oznacza, że bez wsparcia, naprawdę.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2014, 18:44 przez romeck, łącznie zmieniany 1 raz.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Podaj mi fragment instrukcji lub FAQ, który mówi o nieponoszeniu kosztów przy niepobieraniu dóbr...
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Lewis & Clark
Wszystko masz w tym temacie, ale stawiasz wybitny opór.Maxxx76 pisze:Podaj mi fragment instrukcji lub FAQ, który mówi o nieponoszeniu kosztów przy niepobieraniu dóbr...
I nawet nie potrzeba tu żadnego oficjalnego FAQ. Wystarczy logiczne, konsekwentne rozumowanie.
Oczywiście mówię o zagrywaniu kart, nie Indian w Wiosce.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Lewis & Clark
Ważna informacja o Akcji (Postaci i w Wiosce)
Jest dozwolone wykonanie Akcji z uzyskaniem tylko częściowego efektu, lub wręcz nie uzyskaniem żadnego efektu (zbieranie Zasobów, rekrutacja Indian, ruch, odrzucenie itp.). Gracz nie musi zebrać wszystkich (ani wręcz jakichkolwiek) z możliwych do zebrania Zasobów, na jakie pozwala mu Akcja. Gracz nie musi także zabierać ze sobą wszystkich lub jakichkolwiek Indian z pomocą Postaci Tłumacza.
Tak mówi instrukcja, nie widzę tu nic o nieponoszeniu kosztów na kartach... Ale OK, graj po swojemu:)
Jest dozwolone wykonanie Akcji z uzyskaniem tylko częściowego efektu, lub wręcz nie uzyskaniem żadnego efektu (zbieranie Zasobów, rekrutacja Indian, ruch, odrzucenie itp.). Gracz nie musi zebrać wszystkich (ani wręcz jakichkolwiek) z możliwych do zebrania Zasobów, na jakie pozwala mu Akcja. Gracz nie musi także zabierać ze sobą wszystkich lub jakichkolwiek Indian z pomocą Postaci Tłumacza.
Tak mówi instrukcja, nie widzę tu nic o nieponoszeniu kosztów na kartach... Ale OK, graj po swojemu:)